habs Posted December 5, 2008 Author Posted December 5, 2008 W czasie ostatnich paru wypraw usłyszeliśmy od paru osób z okolic białołęki i nieporętu o zaginionej wypłacie dla budowniczych Modlina .Oddział kozaków eskortujący wóz z wypłatą zaginął w drodze - najprawdopodobniej utopił się w bagnie . Czy spotkaliście się z potwierdzeniem w dokumentach ?.
Swiety82 Posted December 5, 2008 Posted December 5, 2008 Jeśli w złocie, to ktoś mógłby mieć potencjalne trafienie, aż zazdroszczę :D
maxim026 Posted December 5, 2008 Posted December 5, 2008 habs w mojej okolicy są 2 takie żeczy, pierwsza to żołd wojsk carskich skradziony przez transportójących, a dróga to że dwóch wojaków pruskich zakopało plecak złotych monet, i to ludzie z okolicznych miejscowości opowoadaja tą historie. a co do dokumentów to raczej niema co liczyc bo to tylko taka opowiastka(ale w każdej opowieści jest troche prawdy). Powodzenia w szukaniu .Zdrów
pomsee Posted December 5, 2008 Posted December 5, 2008 Wiecie jak to z Ruskimi: Na pewno wszystko przepili a potem skłamali , że utopili wypłatę w bagnie :)
cecholek Posted December 5, 2008 Posted December 5, 2008 habs-zdecydowanie mit , w każdej okolicy ,bez względu gdzie mieszkasz jest zagubiony ,albo zakopany przez wojaków skarb. To jak z czołgami i samolotami w jeziorach...A co jeśli się mylę? Nie , nie słuchaj tego co piszemy , bierz sprzęt i szukaj , a jak trafisz podziel się...Pozdrawiam .
abcd Posted December 5, 2008 Posted December 5, 2008 Okolice Białołęki i Nieporętu nawet w XIX wieku nie były przecież dorzeczem Amazonki,nie było tam bagien w których mógłby przepaść oddział ludzi,albo sami konwojenci skradli kasę i zniknęli albo ktoś dał im w ¨czapkę¨ trupy ukrył a kasę skradł.
ARO-K1 Posted April 17, 2009 Posted April 17, 2009 Witam wszystkich serdecznieJeżeli chodzi o kasę zagubioną lub schowaną w okolicach Modlina to mogę dołoży jeszcze jedną historyjkę, podobno w okresie września 39r przed kapitulacją Modlina. Zostały zakopane środki pieniężne na wypłatę żołdu dla żołnierzy stacjonujących w twierdzy. Ewentualne miejsce złożenia tej kasy jest mi nie znane, czy historia ta jest prawdziwa? Niestety jej autentyczności nie mogłem nigdzie potwierdzić, biorąc pod uwagę wydarzenia wrześniowe oraz to że faktem jest iż żołnierze żołdu w okresie września nie otrzymali mogło się zdarzyć że pieniądze przed okupantem schowano.Pozdrawiam ARO-K1
cbndm Posted April 17, 2009 Posted April 17, 2009 Czytając o tym waszym skarbie przypomniała mi się opowieść mojej prababci.W czasie pierwszej wojny prababcia wraz z rodziną, mieszkała w miejscowości Okunin pod Nowym Dworem Mazowieckim i pewnego dnia w czasie gdy Modlin był już okrążony do wsi wpadł większy oddział rosjan ,ludzi wypędzili do chałup, kazali pozasłaniać okna a przed każdym z nich postawili uzbrojonych żołnierzy ,którzy mieli zatrzelić każdego kto zechce przez okno wyjrzeć,kilka godzin póżniej rosjanie jak szybko się zjawili tak szybko odjechali,prababcia twierdzi że coś zakopywali może kasa pułkowa a może pieniądze nikt nie szukał bo bał się powrotu rosjan a we wsi nic się nie ukryje ot i cała opowieść.
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.