Skocz do zawartości

Do walki z piratami potrzeba 500 okrętów


grzeb

Rekomendowane odpowiedzi

jak amerykanie lądowali w somalii to wszyscy krzyczeli ze to najazd niepodleglego państwa a teraz całe NATO trzeba wzywac.
sposób jest jeden,wartość tankowca z ropa 100ml $ wiec trzeba 4 najemników dobrze uzbrojonych na okrecie posadzic i po problemie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie .... Kilku ( kilkunastu ) skinnies jest w stanie opanować okręt wartości milionów dolców... Coś mi tu nie gra. Dzisiaj czytałem w Dużym Formacie GW raport Jagielskiego o tym zjawisku. Nie napisał tylko jednego - dlaczego wysyłają flotę zamiast chronić same okręty ? Przecież zamontowanie odpowiedniej broni - nawet przenośnej - zapobiegłoby aktom agresji. Przecież ci piraci to goście na pontonach, łodziach które nie oprą się amunicji karabinowej o większym kalibrze mimo, że ponoć mają nawet azooki". Jagielski pisze o porwaniu Ukraińskiego transportowca z bronią, na pokładzie którego było sporo przenośnego sprzętu ppanc. ale mimo wszystko uważam, że odpowiednia ochrona i wyposażenie statków w odpowiednie środki zapobiegłoby abordażom.
Ponadto organizowanie kursów w konwojach ( jak w II Wśw ) też by mogło pomóc - ale to chyba wstyd ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się że to nie takie proste.. załoga wielkiego transportowca to kilkunastu ludzi , nawet zakładając że mamy na pokładzie pluton zawodowców to czy są oni w stanie upilnować tak potężnej maszyny ?
PS fakt używania przez piratów pontonów i dłubanek wbrew pozorom działa na ich korzyść- są praktyczne niewykrywalni dla nowoczesnych srodków rozpoznania..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie