Skocz do zawartości

Legalne poszukiwania - konferencja


Michal-01

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Serwis Pasjonatów Historii i Eksploracji www.poszukiwacze.com.pl oraz Stowarzyszenie Ochrony Zabytków Militarnych przy Muzeum im. Orła Białego w Skarżysku Kamiennej ma w zamiarze zorganizowanie konferencji. Proponujemy tematykę legalizacji poszukiwań wzbudzającą wiele kontrowersji. Na konferencję chcemy zaprosić poszukiwaczy, konserwatorów, archeologów, policję oraz muzealników.
W związku z tym zwracamy się do Was z pytaniami:
Czy tego typu konferencja byłaby potrzebna?
Czy uważacie, że tematyka konferencji powinna być szersza, jeśli tak to o jakie zagadnienia?

Zapraszam do dyskusji.
  • Odpowiedzi 74
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Jeżeli rozszerzymy tematykę, wyjdzie z tego bigos w którym będzie dużo małych kawałków i ostatecznie temat główny się rozejdzie (osobiście bigos lubię). Temat winien być jeden. Legalizacja poszukiwań. A co do pytania, czy jest takowa potrzeba, odpowiedź jest banalna. Trzeba przedsięwziąć wszelkie działania i w każdej ilości, żeby kogoś tym zainteresować. Pozdrawiam. Von Mjut/ Stowarzyszenie Twierdza Chełmno
Napisano
Temat wraca jak bumerang. Niczym UFO nad polami zboża.
Dyskutować można, ba załatw jeszcze sporo alkoholu to i się może przy tym miło zrobić.
Powiedz co byś oczekiwał po takiej konferencji?
Klepania po plecach?
To co wiem to gazeta (jak to w swym artykule ująłeś) - samozwańczy reprezentant środowiska - szykuje właśnie taki temat.
Wszystko niebawem zaprezentują o prawie w RP a UK będzie można przeczytać.
Idąc dalej to i będzie trochę deklaracji i obietnic ale to już inna bajka (takie prawa marketingu aby ratować upadającą firmę):)
Napisano
Konferencja nie ma na celu prowadzić do jakiejkolwiek zmiany prawa, bo to w obecnej sytuacji nie jest możliwe. Chcemy przede wszystkim pokazać, na własnym i innych przykładach jak można legalnie prowadzić poszukiwania współpracując z WKZ i archeo. Także oni coraz częściej są zadowoleni ze współpracy ze środowiskiem poszukiwaczy i są na to przykłady.
Napisano
Wszystko fajnie tylko myślisz, że spotykając się i opowiadając jacy to my jesteśmy fachowi i jak bardzo jesteśmy im potrzebni coś zmieni ?
Wspominasz o zmianie prawa więc po co spotkanie z wkz czy historykami ? To nie oni zmieniają ustawy.
Jak sam wspomniałeś, wiele grup poszukiwaczy współpracuje już na stałe ze środowiskiem archeo. Myślisz, że chcieli by masowej współpracy ? Sory za moje wątpliwości ale próbuję znaleźć sens i treść takiego spotkania czy konferencji.
Wskaż mi bo może błądzę :)
Pozdrawiam
Napisano
Dyskutować można, ba załatw jeszcze sporo alkoholu to i się może przy tym miło zrobić"
Brawo weteryna, gratuluję podejścia. Z takim napewno coś się będzie działo. Co Ty tu człowieku robisz...Zawsze można narzekać i nic nie robić. Ba, można krytykować.
Napisano
mjut
...Z takim napewno coś się będzie działo. Co Ty tu człowieku robisz...Zawsze można narzekać i nic nie robić. Ba, można krytykować.

Czytaj dokładnie ze zrozumieniem.
Zadaję pytania tylko po to aby otrzymać przekonywujące odpowiedzi.
Napisano
Kolego weteryna. Jak najbardziej jest potrzebna takowa konferencja. Iluż jest poszukiwaczy którzy chcieli by bez obaw wyjść z wykrywaczem do lasu czy też na łąkę (oczywiście po uprzednim uzgodnieniu tego z właścicielem). Mogłoby się to opierać na zasadzie ,,statutu poszukiwacza'' byłyby określone wymogi by takowy status uzyskać. Dobrze by było gdyby został wprowadzony tez status kolekcjonera by można w pełni legalnie swoją kolekcję zalegalizować. Drodzy koledzy powiedzcie sami czy nie lepiej gdy ,,kawałek historii który spoczywa w ziemi'' prezentuje się u kogoś na półce czy też wystawie skompletowany, zakonserwowany oczywiście pięknie wyeksponowany niż gdy tylko ,,czeka swych ostatnich dni w ziemi?'' W tej kwestii z pewnością wszyscy szanowni koledzy przyznają mi rację.Jeszcze tyle zabytków naszej pięknej Polskiej historii spoczywa w glebie.
My jako poszukiwacze czyli też po części ,,obrońcy'' historii powinniśmy dołożyć wszelkich starań by ową ,,historię'' ratować przed jej zniszczeniem.

pozdrawiam i życzę powodzenia,myślę ,że będzie bardzo potrzebne.
Napisano
Panowie,

Po pierwsze nikt z nas nie chce na siłę zmieniać prawa (nie tędy droga),
Po drugie nikt z nas nie chce tworzyć nowych przepisów, gdy obowiązują stare (absurd),

Chcemy po prostu pokazać na przykładach zarówno naszych (czyli poszukiwaczy z różnych stron Polski), jak i ze strony WKZ i archeologów (oni też znają takie przykłady) jak można legalnie działać w świetle obowiązującego prawa. Prawo jest jakie jest, ale można prowadzić poszukiwania.

Takich przykładów jest wiele. Może i wy je znacie? Prosimy, napiszcie o nich tutaj wyślijcie mailem do nas.

Pozdrawiam
Mariusz Stróżyński
Serwis Pasjonatów Historii i Eksploracji
www.poszukiwacze.com.pl
Napisano
Kolego weteryna, proszę czytaj dokładnie wypowiedzi Michała-01.

Dyskusja toczy się również tutaj
http://www.poszukiwacze.com.pl/forum/viewtopic.php?t=49&sid=de7c3c9c93fa02925bcdbeaa80b020a4

Pozdrawiam
Mariusz Stróżyński
Serwis Pasjonatów Historii i Eksploracji
Napisano
Konferencja jak najbardziej ,zawsze to coś . Może obije się o uszy ustawodawcą niech słyszą że coś się dzieje.
Napisano
Pomysł dobry ,zawsze lepiej coś robić ,niż tylko narzekać,będzie to mały krok do tego o co poszukiwacze walczą.Problem w tym ze wielu nazywa się poszukiwaczami,ale to wszystko co ich łączy,z całego dużego grona ludzi którzy posiadają wykrywki,niewielu jest takich którzy robią to zgodnie z sztuką poszukiwań".Na dzień dzisiejszy wszyscy łamią prawo,samym wykopywaniem ,to powinniśmy zmienić ,tylko z głową .Dlatego każda dyskusja na ten temat zbliża nas do celu.Im więcej ludzi-historyków,archeologów,kolekcjonerów zaprosimy do rozmowy,tym więcej będzie zainteresowania .Fajnie bo możemy pokazać jak działamy ,i ile można uratować przez takie działanie,Tylko co z tymi wszystkimi którzy psują nam opinie?Wydaje mi się ze tu trzeba zwrócić bardzo dużą uwagę na to by obraz poszukiwacza nie kojarzył się przeciętnemu człowiekowi z hienami cmentarnymi,ludzmi których nie obchodzi środowisko,lub kimś kto czerpie z tego super zyski.
Napisano
Lina_90

...Drodzy koledzy powiedzcie sami czy nie lepiej gdy ,,kawałek historii który spoczywa w ziemi'' prezentuje się u kogoś na półce czy też wystawie skompletowany, zakonserwowany oczywiście pięknie wyeksponowany niż gdy tylko ,,czeka swych ostatnich dni w ziemi?'' W tej kwestii z pewnością wszyscy szanowni koledzy przyznają mi rację.Jeszcze tyle zabytków naszej pięknej Polskiej historii spoczywa w glebie.
My jako poszukiwacze czyli też po części ,,obrońcy'' historii powinniśmy dołożyć wszelkich starań by ową ,,historię'' ratować przed jej zniszczeniem...

Pozwolisz, że ja sie nie zgodzę :)
Podstawą do jakiejkolwiek zmiany prawa musi być zmiana w takim własnie sposobie rozumowania !!!
Dla archeologa przedmiot nie jest ważny ! Wazny natomiast jest kontekst jego zalegania w ziemi. Sąsiedztwo innych przedmiotów niemetalowaych itd.
Wyjęty z ziemi zabytek traci ów kontekst i jest dla nauki zazwyczaj bezwartościowy.
Zapraszajac na taka konferencję przedstawicieli z WKZ i archeologii musicie znaleźć odpowiedź na kilka pytań, które z pewnością padną:
1. Jakie kwalifikacje będzie miał poszukiwacz ?
2. w jaki sposób zorientuje sie, że to co kopie może pochodzic ze stanowiska bo moze własnie się na nim znajduje
3. Co z własnościa ewentualnych znalezisk ?
4. Co z powszechnym handlem wykopkami na allegro i giełdach staroci ?
Wiosną br na konferencji w Instytucie Archeologii UW przedstawiłem referat traktujacy o min o kształtowaniu swiadomości poszukiwaczy amatorów i powiem Wam że im bardziej zagłębiam się w temat to tym bardziej jestem sceptyczny co do sukcesu legalizacji poszukiwań.
Jedyna droga są stowarzyszenia i indywidualna współpraca z archeologami by na bazie zaufania uzyskiwać pozwolenia.
Napisano
FDJ:
1.Zważywszy że 90 procent z nas kopie na pobojowiskach II Wojny, to kwalifikacje olbrzymie.Nie ma mowy aby ktoś bez doktoratu odróżnił bagnet od krzemiennej siekierki

2.nie zorientuje się, podobnie jak rolnicy orzacy pola, budowlańcy kopiący fundamenty, ludzie wiercący studnie i tysiące innych.

3.Nikt zdrowy nie pozbędzie się za frajer wartościowych fantów, niezależnie od ustaw, konserwatorów i homilii papieża.Nic tego nie zmieni

4.Nic.Było, jest i będzie.Jak nie na allegro to gdzie indziej
Napisano
Fakt faktem. Trzeba ustalić pytania, jakie padną, odpowiedzi, argumenty, plusy płynące z naszej działalności. Uzgodnić priorytety. Nie wiem, czy uda nam się o zroić niestety na forum O" :/
Napisano
Przykładowe pytanie:
Jak się ma szukanie na ornych polach gdzie grunt mieszany jest conajmniej dwa razy w roku a drobiazgi wedrują z miejsca na miejsce, jak się ma do tego kontekst"
Co z miejscami w które wywozona jest ziemia z pod nowo budowanych osiedli i innych obiektów oraz dróg, to czasami dziesiątki hektarów nieuzytków zasypane ziemią z wykopów, gdzie wtedy jest kontekst". Pozdrawiam
Napisano
W związku z tym, że nastąpiło pewne niezrozumienie proponowanej tematyki konferencji postaram się to w miarę prosto wyjaśnić. Celem konferencji w żadnym wypadku nie jest doprowadzenie do zmian w prawie, ponieważ nie jest to obecnie możliwe do zrealizowania. Obecnie, jako Stowarzyszenie Ochrony Zabytków Militarnych działamy opierając się na obowiązującym prawie, współpracujemy z WKZ oraz archeologami i wszystkie nasze działania są w pełni legalne. W jaki sposób można tak działać? Właśnie to ma być głównym tematem tej konferencji. Chcemy na nią zaprosić jednostki, z którymi współpracujemy, stowarzyszenia działające w pełni legalnie oraz zainteresowanych poszukiwaczy. Właśnie ta trzecia grupa (niezrzeszeni poszukiwacze) ma zobaczyć, że możliwa jest współpraca pomiędzy stronami, co ma być pokazane na konkretnych przykładach, oraz w jaki sposób można tak działać.
To był by główny cel tej konferencji i w tym momencie pytamy Was, czy ta konferencja jest potrzebna oraz czy jej tematyka ma być rozszerzona o coś więcej czy ograniczyć się tylko do opisanej wyżej problematyki (oprócz zmian w prawie).

Dziękuję za wszystkie dotychczasowe uwagi i zapraszam do dalszej dyskusji.

Pozdrawiam,
Michał Niewiejski
Zastępca Redaktora Naczelnego
Serwisu Pasjonatów Historii i Eksploracji
www.poszukiwacze.com.pl
Napisano
Jeśli celem ma być dyskusja, w jaki sposób można prowadzić poszukiwania zgodnie z istniejącymi przepisami to oznacza:
1.Bezwzględne oddawanie WSZYSTKICH fantów za frajer Wukazetom;
2.Dyskusja może się odbywać jedynie na temat: 'Jak uzyskać zgodę na poszukiwania'

Sądzę,że to trochę mało, ale gratuluję dobrych chęci
Napisano
Czytam ze zrozumieniem kolego mariusz1970.
Ba staram się nawet czytać między wierszami. Pachnie to jak na razie pełną amatorszczyzną do tego stopnia, że wymienione stowarzyszenie (prezesi) nic nie wiedzą o inicjatywie.
Życzę naprawdę sukcesu w realizacji pomysłu, bo środowisko liczy na zmiany.
Niestety odradzam realizacji jeśli ma to zostać tak amatorsko zrealizowane jak jego początek. Nie ma co się wzburzać i stawiać bo nie jest moim celem zniechęcać czy obrażać.
Już mieliśmy kilka porażek a kolejna może tylko zaszkodzić.
FDJ zadał rzeczowe pytania na które nikt sensownie odpowiedzieć nie raczył.

Panowie krzykacze.
Celem konferencji ma być nie zmiana prawa.
Nie dogadanie się z kimkolwiek po cichu na prywatne (nielegalne) poszukiwania.
Organizatorzy są dalecy od tego.
Chcą raczej starać się przedstawić środowisko poszukiwaczy jako cywilizowaną i zorganizowaną grupę profesjonalistów.
W ten sposób chcą edukować.
Napisano
Takie konferencje już były organizowane, miedzy innymi Suwalski Klub Penetrator zorganizował taką konferencję. Były wszystkie zainteresowane instytucje państwowe Policja, SG, Lasy Państwowe, Służba Leśna , Delegatura WKZ. Później były sugestie na tym forum że za mocno współpracujemy" z organami państwowymi. Ale nie o tym chcę napisać.

Moim skromnym zdaniem aby zacząć cokolwiek robić w kierunku legalizacji poszukiwań trzeba to zacząć od własnego małego podwórka. Błędem jest organizowanie ogólnopolskiej konferencji z organami WKZ i innymi zainteresowanymi ponieważ oni zwyczajnie nie będą wiedzieli z kim rozmawiają. Natomiast jeśli to będzie lokalna konferencja to bardzo dobry pomysł. Trzeba działać we własnym lokalnym środowisku dać się poznać z jak najlepszej strony. Udowodnić że jest się grupą ludzi godnych zaufania i dopiero występować o pozwolenia. Gdy powstanie w Polsce kilkanaście czy kilkadziesiąt takich legalnych stowarzyszeń obejmujących przynajmniej połowę Polski będzie z kim i o czym rozmawiać. Jeżeli tego nie zrobimy dla archeologów i innych władz będziemy przestępczą szarą masą. Ile jest w Polsce takich stowarzyszeń? jak jest pięć to góra i swym działaniem obejmują może 5% terytorium Polski. Wnioski nasuwają się same nie ma z kim poważnie rozmawiać. Jedyna droga to dać się poznać i zakładać legalnie działające stowarzyszenia.

Ps. Podobają mi się dwa ostatnie zdania kol. Weteryna, był nie dawno na forum taki wątek A to na skupie się ucieszyli"
tam był przedstawiony cały profesjonalny profil Polskiego poszukiwacza. Wątek był bardzo edukacyjny dla wielu młodych poszukiwaczy. Jak ktoś czytał to wie o co chodzi. Pozdrawiam.
Napisano
Weteryna, tak się składa, że jestem członkiem zarządu głównego stowarzyszenia...
Co do amatorszczyzny, to nie będę się wypowiadał, bo to uczestnicy w zasadzie tworzą konferencję, my zaś jesteśmy tylko organizatorami, którzy będą starali się jak najlepiej ją przygotować.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie