kindzal Napisano 17 Listopad 2008 Napisano 17 Listopad 2008 Na Ukrainie bywalem wielokrotnie i spotykalem różnych ludzi. Ogólnie Ukraińcy (i kijowscy i lwowscy) sa przyjaznie nastawieni do Polski i Polaków ( spotykalem się za to z bardzo negatywnym stosunkiem do Rosji, szczególnie na zachodniej).Na zachodniej gloryfikują UPA ( to nie UPA mordowala Polaków, to NKWD...), chociaż spotkalem też sporo osób nastawionych negatywnie do tej organizacji i nieukrywajacych tego, że to wlasnie UPA jest odpowiedzialna za zbrodnie na Polakach !Te gadki o kolach, to slyszalem już w Niemczech...ale tam byla mowa o Polsce. Pamiętacie tą reklamę biura turystycznego w RFN : Jedz na wczasy do Polski...twoje auto już tam jest !
bolas Napisano 17 Listopad 2008 Napisano 17 Listopad 2008 Przyznam, że jedyne napisy gloryfikujące UPA wybazgrane na ścianach widziałem w latach 2004-2008 jedynie w ... Kijowie. I nigdzie więcej (nie liczę pomników i innych oficjalnych") - ani we Lwowie, ani w Stanisławowie, ani w Karpatach ...
longwood Napisano 17 Listopad 2008 Napisano 17 Listopad 2008 balans a widziałeś w Polsce napisy gloryfikujące AK?
bolas Napisano 17 Listopad 2008 Napisano 17 Listopad 2008 Wielu rzeczy które są na UA nie widać w PL i vice versa :)
pomsee Napisano 19 Listopad 2008 Napisano 19 Listopad 2008 Zgadza się - bezpośrednie kontakty z Ukraińcami są zazwyczaj sympatyczne. Gorzej jest z ogólną opinią na temat Polski i POlaków.Odbywa się to mniej więcej tak: Ty jesteś ok ale w ogóle to Polszcza" gnębiła Ukraińców gorzej od Ruskiego no i w ogóle Polak to wróg.
matthew Napisano 5 Grudzień 2008 Napisano 5 Grudzień 2008 Tak się składa, że oprócz Wawy zamieszkuję jeden z mazurskich powiatów, w którym procent Ukraińców (mam na myśli tych, którzy przyznają się do swojego pochodzenia) wynosi ok. 30 %.Po dziś dzień wsród większości żywa jest pamięć o ohaterskiej" UPA i o samych krzywdach" doznanych od Lachów.Jest tak jak piszesz Pomsee Ty jesteś ok ale w ogóle to "Polszcza gnębiła Ukraińców gorzej od Ruskiego no i w ogóle Polak to wróg".Po kilku potyczkach i jednej konkretnej bijatyce nauczyłem się nie wychylać się specjalnie na tematy polsko - ukraińskie np. w lokalu, bo po prostu często nie wiesz, z kim siedzisz przy blacie.Na zakończenie dodam, że jednej rzeczy im zazdroszczę: sztamy" i lojalności wobec siebie, kiedy w gre wchodzą sprawy polsko - ukraińskie.pzdr
Fester Napisano 5 Grudzień 2008 Napisano 5 Grudzień 2008 Matthew, oni trzymają ze sobą sztamę nie tylko gdy chodzi o sprawy polsko-ukraińskie. Wystarczy pojechać np. do Włoch, by się przekonać jak to jest. Jeden Ukrainiec broni drugiego w razie W. Niestety nie można tego powiedzieć o nas, Polakach. Poza tym, wydaje mi się że Ukraińcy za granicą, są bardziej przywiązani do swojej historii i kultury niż nasi rodacy. Przynajmniej ci z którymi ja się spotkałem.Pozdro.
Molnar Napisano 30 Grudzień 2008 Napisano 30 Grudzień 2008 Tak trzymaja sztamę to prawda,tak sie sklada że często bywam w Bieszczadach, a kiedyś ostro sie interesowałem walkami z UPA szeroki temat .Ja osbiście popieram akcję Wisła ,i nie mogę zrozumieć jednego dlaczego z członkow UPA robi się bohaterów a z nas Polakow bandytów...ale to nie miejsce do dyskusji, więc może założyc nowy temat a jak taki już jest to bardzo proszę o linka !!! pozdr Molnar
dzieci3 Napisano 30 Grudzień 2008 Napisano 30 Grudzień 2008 Zapytałem Polaka który sprzedawał reprinty z Lwowskich spotkań,czemu nie wraca do Polski?a gdzie ja mieszkam w Polsce.Tu się urodziłem tu była Polska jestem u siebie-odpowiedział.Jak Was traktują tutaj?Niestety przed 39 myśmy mieli dużo do powiedzenia-teraz odwrotnie-odpowiedział-ze śpiewnym lwowskim akcentem.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.