Skocz do zawartości

przywódcy Powstania Warszawskiego to maniakalni fantaści i oszołomy...


k0k0

Rekomendowane odpowiedzi

Wątek dotyczy dowódców Powstania Warszawskiego.Proponuję zapoznać się z materiałami z procesu w Norymberdze Bacha-Żelewskiego,wzywał na świadka obrony Bora-Komorowskiego.
W jakich warunkach opuszczał sztab powstańczy Warszawę w październiku 1944r.,a 2w jakich prości powstańcy i ludność cywilna?
Jakie warunki w niewoli miał Bór-Komorowski ze współpracownikami,a jakie zwykli powstańcy i ludność cywilna?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 100
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Czytałem pamiętniki głównych dowódców radzieckich i jeśli chodzi o PW to mieli jedno zdanie: jak można było wymyślić i wprowadzić w życie ten katastrofalny w skutkach pomysł. Z punktu widzenia wojskowych akcja nie miała żadnych szans. Armia Czerw. była ponad 100 km od Warszawy ! Nikt z Arm. Czerw. nie konsultował działań. Politycznie - rząd w Londynie nie chciał aby stolicę wyzwolili czerwoni".I nagle to właśnie Armię Czerwoną obwinia się za upadek PW.Bez przesady z tą krytyką Millera.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

acer czy masz problem z odmiennymymi od twoich, opiniami ?
Ty nie bedziesz mnie pouczal co mogę, a co niemoge pisać !
Czasy cenzury (komunistycznej) dawno minęly !


Cóż, było tu swgo czasu na forum kilku zapalczywych antykomunistów", którzy siłą usiłowali nawracać wszystkich jak leci, siejąc jadem na lewo i prawo. Już dawno dostali dożywotnie bany.

Dlatego zalecałbym zimny kompres z lodem na głowę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewidzę tu potrzeby do robienia zadym. Poprostu przedstawiam odmienną opinię od tych, które co niektórzy uczestnicy tejże dyskusji preferują.
A jeśli ty masz z tym problem i odrazu podnosisz wrzask, to wniosek taki: żeś waćpan sam warchol i zadymiarz !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, juz wracam do tematu:


Kogo obraża Leszek Miller?

Leszek Miller (62 l.) sięgnął dna. Żeby zwrócić na siebie uwagę, nie zawahał się poniżyć bohaterów, którzy walczyli o wolną i niepodległą Polskę. W prymitywny sposób zaatakował i obraził powstańców warszawskich

Były premier już dawno wypadł poza margines polityki. Ale cały czas rozpaczliwie próbuje zaistnieć w mediach. Teraz przekroczył jednak wszelkie granice przyzwoitości. – „Gdyby jakikolwiek generał amerykański czy brytyjski osiągnął takie wyniki – oddano by go pod sąd i rozstrzelano. U nas jest to powód do chwały i stawiania pomników – zaatakował Miller dowódców powstania na swoim internetowym blogu. Nie oszczędził też szeregowych żołnierzy. – Tylko garść akowców była należycie przeszkolona i ostrzelana w walce – napisał.

Jako pretekst do swoich hańbiących ataków wykorzystał 64. rocznicę kapitulacji powstania.

– W powstaniu walczyli ochotnicy, ale pan Miller nie wie, co to znaczy, bo doświadczył tylko udziału w strukturach totalitarnych – oburza się Jan Ołdakowski (36 l.), dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego. – Waga powstania jest niepodważalna, tak jak jego bohaterowie – dodaje Ołdakowski.

Ale Leszek Miller nie potrafi tego zrozumieć i uhonorować. On przez całe życie wysługiwał się komunistycznemu reżimowi, który do Polski został przyniesiony na radzieckich bagnetach. Reżimowi, który niszczył, zabijał i zamykał w więzieniach uczciwych Polaków.
Służył moskiewskim dyktatorom. Tym, którzy w sierpniu 1944 roku celowo zatrzymali ofensywę Armii Czerwonej na Wiśle. W ten sposób pozwolili hitlerowcom mordować warszawiaków i zrównać z ziemią stolicę Polski. Czy taki człowiek może cokolwiek zrozumieć z bohaterskiej ofiary krwi, którą złożyli powstańcy warszawscy?! Z jego argumentami nie ma sensu nawet dyskutować. Odpowiedź może być tylko jedna: – Zamilcz.

http://www.efakt.pl/politycy/artykul.asp?artykul=36955
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja zgadzam się całkowicie z kolegą kindzal" i chyba się domyśla powodów takiej napaści na powstańców raz by zaistnieć dziś np. pocieszał innego zbrodniarza w sądzie ale przede wszystkim to złość że ci co zginęli w powstaniu wymknęli się czerwonym siepaczom. A tym wszystkim co tak się pochylają nad niepotrzebnymi ofiarami przypominam że lepiej zginąć z bronią w ręku niż dać się zakatować co by z całą pewnościom nastąpiło .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamilcz ? hmmmm

W temacie Powstania ja bym napisał tylko tyle, ciszej nad tą trumną....

Nie Miller pierwszy krytykował Powstanie, bo krytyka była już na etapie planów i to nie tylko na miejscu w Warszawie.

Można przytoczyć kilka wypowiedzi gen. Andersa , w których ten niemalże dosłownie wytknął aberrację umysłową pomysłodawców Powstania.

Pora skończyć z tą wieczną dramą narodową, mitami i tekstami o ofiarności, daninie krwi, i że 1980 i Solidarność to efekt Powstania",to zwykłe androny i głupoty. Może gdyby nie Powstanie, to więcej by inteligencji i kultury się ostało tak w Stolicy jak i kraju. A tak na własne życzenie zafundowaliśmy sobie rzeźnię, wielki akt który i tak już nie mógł niczego zmienić. Gospodarze tak jak w zamyśle witali Sowietów, ale z tą różnicą, że z grobów.

Teraz wygodnie z foteli pieprzyć ( jak dziś Ujazdowski)
o konieczności oddawania życia w imię jak się okazało obłędnej idei. Ciekawe czy wtedy taki Ujazdowski poleciałby oddawać życie wiedząc, jak skończy się Powstanie.

Moża najwyższa pora przyjąć kilka słów prawdy, a nie wiecznie udawać świętą cecylię.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie Acerze, ja uważam i są takie opinie wśród historyków tudzież możesz ich nazwać histerykami, ale są... że bez Powstania bylibyśmy kolejną SRR i z nasza warstwą inteligencji zrobiono by to samo tylko w oficjalny sposób. Ci co przeżyli może nawet nie mieliby jak uciec na Zachód jak to się kilku udało po 45 r. A odsetek zaakceptowanych inteligentów i artystów przez nowe władze przy SRR byłby z pewnością 10x mniejszy niż w PRLu. Ja tak uważam, że z kwiatem młodzieży polskiej bez Powstania mogłoby być jeszcze gorzej!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ten zbrodniarz" w sądzie, więcej przeszedł życia i doświadczenia za żywota, niż ty kiedykolwiek majterkowicz będziesz mógł sobie wyobrazić.

Najlepiej oceniać coś i zabierać głos o czasach, w których nie było się nawet w planach własnego taty - żenada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli zawód historyka jest żenujący? :>

Zawód historyka nie - żenujące to są opinie jakiś niedoszłych maturzystów i młodych studentów - zero argumentacji tylko klepanie zobaczonych raz na oczy utartych frazesów

Najpierw do książek, potem do internetu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frazesy nie frazesy, ale zawsze wydawało mi się, że Stalin miał zakusy na coś dalszego niż Berlin i zawsze wspominał o dotarciu do Paryża przy pokonywaniu Napoleona.... :)

Powiedział także wprost bodajże w 1943 roku polskim politykom przybyłym z Londynu - ie chcę Polski komunistycznej" i co z tego wyszło?

Acerze, polska inteligencja i sztuka tak czy siak miałaby przerąbane!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie