ja20 Napisano 2 Lipiec 2008 Autor Napisano 2 Lipiec 2008 Jakoś tak mnie naszło, ciekawy jestem jak bawiła się młodzież przed 2 wojną, jakiej słuchała muzyki itp.Jak by ktoś znał jakieś stronki, albo książki gdzie można o tym poczytać, albo znaleźć jakieś mp3 z przedwojennymi hitami niech podeśle linki.
Dąbek Napisano 2 Lipiec 2008 Napisano 2 Lipiec 2008 Polecam lekturę Stanisław Grześiuk ,Boso ale w ostrogach.Poadrawiam
zbyniek Napisano 2 Lipiec 2008 Napisano 2 Lipiec 2008 Moja Babcia opowiadała mi że w trakcie wojny schodzili sie sąsiedzi na ławkę przed domem i śpiewali np.Wojenko wojenko...Dnia pierwszego września... OkaZ poza gór i drzew...Przybyli ułani...To ja to ja... itd.PS. nie są to czasy przed wojenne ale napisałem tak z ciekawości.
explosivelabs Napisano 2 Lipiec 2008 Napisano 2 Lipiec 2008 Ja także polecam twórczosć Stanisława Grzesiuka Boso ale w ostrogach" Oraz Pięć lat kacetu". Daje do myślenia.
Maniek7_2006 Napisano 3 Lipiec 2008 Napisano 3 Lipiec 2008 Podłączam się pod pytanie, też jestem ciekaw jak się kiedyś młodzież bawiła.PozdrO
danieloff Napisano 3 Lipiec 2008 Napisano 3 Lipiec 2008 Zależy, jaka młodzież i jaka zabawa:-) Ta z dobrych domów pewnie tańczyła w kółeczku, grała w berka, śpiewała patriotyczne piosenki i odmawiała wspólnie litanie i koronki, w przerwach pomiędzy haftem krzyżykowym a grą w adbingtona". Ta bardziej dekadencka tańczyła foxtrota i słuchała Szczepcia i Tońcia na Wesołej lwowskiej fali". A zabawy ludowe - te z lat 60, 70-ych pewnie za bardzo się nie różniły, może tylko etykiety na gorzale się zmieniały:-)
M164U Napisano 3 Lipiec 2008 Napisano 3 Lipiec 2008 Ja za to pamiętam jak mi dziadek opowiadał, że jako młody człowiek przed wojna (wojna zastała go kiedy jak 25 lat) spotykał się z kolegami (chłopakami jak on ich nazywał) na starym mieście w Warszawie w restauracji i przy gąsiorku wina za parę złoty ze smakiem zjadali pieczaoną kaczkę i gadali o sprawach. Opowiadal też jak na tance z babcia chodzili gdzies na powislu, a typ muzyki to chyba byla jakaś poleczka.
shadowunit Napisano 3 Lipiec 2008 Napisano 3 Lipiec 2008 Też odsyłam do Grzesiuka, jest tam sporo informacji dotyczących tamtych lat, pozatym to naprawdę świetna książka.Co do muzyki to bardzo popularny w ówczesnym czasie był jazz ( obecnie nazywany tradycyjnym ). Polskie bendy grające jazz, Gershwina itp. zaliczano podobno do ścisłej światowej czołówki.
41pp Napisano 11 Lipiec 2008 Napisano 11 Lipiec 2008 Moja Mama /97-latek/ opowiada, że co tydzień w sobotę bawili się w lokalu Legionu Młodych" przy patefonie", zresztą złowiła" tam mojego przyszłego Ojca!!!Tak że 2-w jednym, przyjemne z pożytecznym!?Pozdrawiam GW
traper6 Napisano 11 Lipiec 2008 Napisano 11 Lipiec 2008 ...Tak że 2-w jednym, przyjemne z pożytecznym!..."Jestem ciekam czy Kolegi ojciec to samo by powiedział... :-DSpokojnie. To tylko żart. Bo każdy wie jak to jest z żonami.
41pp Napisano 11 Lipiec 2008 Napisano 11 Lipiec 2008 traper6 napisałem to co wiem, a o obrażaniu to nie ma mowy!!!A śp Tata to był zahukany"Pozdr. GWPS po przesłuchaniu Mamy; to tańczyli głównie fokstroty i tanga z /płyt/.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.