Skocz do zawartości

Półapki leśne.


leszek84pp

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Mój ś.p. ojciec przez 45 lat był leśniczym i myśliwym w leśnictwie Szczytno. (Nadleśnictwo Korpele)
Lasy są tam takie że hooo hoooo. Kradzież drewna i kłusownictwo to standard w tamtym regionie.
Nigdy. Podkreślam jeszcze raz NIGDY, ani ojciec, ani jego koledzy nie stosowali żadnych pułapek.
Od tego są patrole, a nie siedzenie w domu i klepanie baby po d...

2 razy spalono nam stodołę...
  • Odpowiedzi 93
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Traper a kim ty jesteś żeby mi tu sugerować nieróbstwo i pouczać co jak robić ??? Bo jedyny Tatusia miałeś leśniczym ? Bo jak Tatuś czegoś nie robił to już znaczy że wszędzie się tak nie robi ?

A samodzielnie ile pracowałeś w LP i odpowiadałeś materialnie ?? (przygody z ojcem nie liczą się)

Nic ?, cóż kolejny przykład cwaniakowania że hooo hooo".
Napisano
Nie mam zamiaru cię pouczać.
Rób tak dalej i czekaj końca. A jak ten koniec nastąpi i jeżeli będziesz mieć możliwość" to zajrzyj na tę stronę....
Poadro.
Napisano
ale zrozumcie że to nie są główne drogi..i powoli rozumie po co to jest... chodź cholernie nie polecam tej taktyki ...
I bardzo dobrze że kładą te pułapki ..i z pewnością nie są kladzione z boku drogi ani na sródku lecz w koleinie gdzie kolo leci... Ma na celu wyeliminowanie wozu, traktoru a nawet kusola i złodziejaszka... pewnie i ja podpadnę na forum... ale w tej sprawie ACer ma racje!A na forum jak ktoś coś powie od góry to powtarza się jak owce... i ta sama śpiewka. Niestety nie jestem leśniczym, ale mam sąsiada który jest gajowym. i gadałem z nim co nieco na ten temat. Stwierdził że jest to metoda wredna ale tam gdzie sa duże lasy i nie mogą jeździć i być w każdym miejscu to jedyne wyjście zastawienie pułapki ! która uszkodzi pojazd. Jeśli chodzi o wyciniki bo tam zapewne są montowane te pułapki to pisze... prosto i wyrażnie zakaz wstepu wycinka drzewa lub coś w tym stylu. A wejść na teren to krzyż na droge! i na własną odpowiedzialność!

wiecej w tym temacie nie bede pisał... wczesniej tez pisałem tak jak wy na Acera... ale wystarczyło pogadać co nieco o tym.

Pozdrawiam
Napisano
Kolego acer idąc twoim tokiem myślenia ,z mojej prywatnej piaskownicy na moim terenie w której bawi się mój syn notorycznie giną zabawki
jaką skuteczną pułapkę na te bachory wymyśliłbyś
Napisano
ale już nie róbmy scen i nie sprowadzajmy tego do poziomu piaskownicy... kradzież drzewa to przecież wielka szkoda, a jak do tego jeszcze dochodzą groźby karalne ze strony kłusowników/złodziei drewna i takie historie jak podpalenia i napaście oraz wydawanie przez policję zgody na posiadanie w samoobronie broni krótkiej - to przecież to jest poważna sprawa, a nie jakaś piaskownica :> no bez przesady....
Napisano
Przecież tutaj nie chodzi o piaskownice tylko o to jak można popierać tak bezprawne działanie , jak wszyscy zaczną robić pułapki w obronie własnego mienia to niedługo nie będzie można nigdzie się ruszyć . Policja też może zacznie zostawiać na drodze z zakazem ruchu kolczatki bo notorycznie łamią przepisy ruchu drogowego . Może lepiej założyć monitoring w lesie
Napisano
taa monitoring, może jeszcze bramki z wykrywaczami metalu miedzy każdą parą drzew na obrzeżach lasu? Albo sześcioletnim drzewkom w 'szkółce leśnej' zamiast tyty do pierwszej klasy, to zastrzyki z nadajnikiem gps pod korę??
....

Na zablokowanej drodze* jak jeszcze zignorujesz wezwania policjanta to cię może nawet zastrzelić i tyle. Prawo można przestrzegać albo łamać, ale konsekwencję są zawsze.

a tak btw to niektóre 'leżące policjanty' ograniczające prędkość ruchu np. koło szkół mają opcje z wysuwanymi kolczatkami, więc zablokowanie np. czasowo zamkniętej drogi to nie jest problem :)
Napisano
Oczywiście z tym monitoringiem to był żart no ale widzę że nie dla wszystkich oczywiście , jeśli policja używa środków przymusu to musi wiedzieć przeciwko komu a nie na chybił trafił może jak byś nadepnął na coś takiego bo ktoś akurat odrzuci to w trawę to wiedziałbyś o czym pisze
Napisano
Rozumiem oczywiście acera bo też się zdenerwowałem jak mi się 5 razy do auta włamali no ale nie przyszło mi do głowy żeby go pod napięcie podłaczyć


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Grzebiuszka 00:19 29-06-2008
Napisano
Witam.
Ja się cieszę, że nie wpadło komuś do głowy ,aby odkupić stare zapasy min od wojska (nie polskiego,oczywiście)aby rozkładać je w lesie.
Niestety miny powodowały by trochę gorsze skutki, jednak byłyby skuteczniejsze.
Bo np.-Jeśli osoba nastąpi na zakopaną w ziemi minę przeciwpiechotną, detonacja najprawdopodobniej spowoduje oderwanie jednej lub obu nóg oraz wbicie się w mięśnie i dolne części ciała grudek ziemi, żwiru, trawy, metalowych i plastikowych fragmentów obudowy miny, fragmentów obuwia i roztrzaskanych kości. Jeśli wybuchnie przy przenoszeniu, może oderwać palce, dłonie, ręce i zranić części twarzy, brzucha czy klatki piersiowej(przy przenoszeniu tzn. to jakby złodziej drewna chciałby ukraść minę i podłożyć ją temu. co ją wcześniej podłożył złodziejowi)."
Fakt, że na jednego unieszkodliwionego złodzieja byłoby zabitych 100 uczciwych ludzi, 1000 niewinnych zwierząt... ale co tam,żyjemy przecież takim a nie innym kraju.
Napisano
A tak już poza konkurencją...Nie daj Panie Boże, aby moje któreś z dzieci lub moja żona, uszkodziła sobie nogę na takiej kolczastej pułapce.Dla mnie sprawa byłaby oczywista, zasadziłbym sie w lesie na czatach i przypilnowałbym komu oddać piękne za nadobne.Tak mi dopomóż BóG!
Napisano
Pięknym za nadobne? dopomóż Bóg? to drugi policzek trzeba nadstawić, a nie po krzakach w lesie szukać zemsty. Pozatym może sie okazać, że to nie SL, a pożądny, silny, zdeterminowany w swoich działaniach w jednej osobie kłusownik, złodziej nie tylko drewna z lasu, no i oczywiście jeden z większych zabijaków z pobliskiej wioski wpadł pezestawić swoją kolczatkę w inny rejon lasu. I niewiele ma do stracenia bo wiszą nad nim ze dwa wyroki, a nie siedzi bo miejsca w więzieniu nie ma. Oczywiście równie dobrze może to być parchlawy człowieczek, który z ledwością uniesie swoja klaczatkę potknie się o patyk i przbije sobie nią brzuch, krwawiąc i umierając bedzie wzywał pomocy.
A tak na marginesie jak by moja żona trfiła na kolacztkę w lesie to chyba bym zagrał w totolotka i też bym trafił.
Napisano
Witam.Andzrej ustrawiane z premedytacja takowe wynalazki przez SL i kogo tam jeszcze,w kazdym badz razie sluzby repreztujace badz co badz prawo nie jest pomylka,dla mnie to jacys niespelnieni zolnieze ktorzy niezle w woju w zadek dostali.
A powaznie to jest oburzajace.Moze zaczna sluzby tablce wieszc przy lasach ACHTUNG MINEN .Jakie jeszcze pulapki maja w zanadrzu SL?Wilcze doly nadziane szpikulcami?
Toz mamy 21 wiek! Sa inne metoty na zwalczanie procederow w lasach!SL obudzcie sie!
Napisano
Temat chwycił, prawie każdy się wypowiedział lub przedstawił swoje wizje śmierci, katastrof.
To chyba jednak odosobniony przypadek. Tyle z tu obecnych łazi po lasach w różnych celach i nagle jeden trafił coś faktycznie bulwersujacego.
A z 1 incydentu robi się jakaś nagonka ...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie