longwood Napisano 10 Kwiecień 2008 Autor Napisano 10 Kwiecień 2008 jest jakis spis stanowisk?i co to wogole jest stanowisko archeo?miejsce gdzie juz cos wykopano?gdzie dopiero chcialiby kopac?czy jak juz sobie grzebolodzy nazbieraja skorup to znaczy ze stanowisko przestalo istniec??czy jesze musimy oddawac czesc miejscu gdzie te skorupy lezaly?
kopijnik2 Napisano 10 Kwiecień 2008 Napisano 10 Kwiecień 2008 http://www.wkz.szczecin.pl/tam Ci wszystko wyjaśnią...
longwood Napisano 10 Kwiecień 2008 Autor Napisano 10 Kwiecień 2008 no jakos nie...mi chodzi o realia a nie ustawy, ktore wszyscy maja na koncu ukladu trawiennego
seroczyn Napisano 10 Kwiecień 2008 Napisano 10 Kwiecień 2008 Stanowiska archeologiczne dzielą się na trzy kategorie ze względu na charakter znaleziska. Stanowiska archeologiczne oznaczone są na mapach i obejmują one obszar działania danej delegatury. Stanowisko archeologiczne to udokumentowane miejsce występowania określonych rzeczy np. skorup. Mapy te mają charakter poufny ze względu na zmożone akty niszczenia stanowisk. Znajdują się one w delegaturach UOZ.Pozbieranie skorup nie oznacza zaniknięcie stanowisk. Materiał zbierany jest w celach badawczych. Archeolodzy powracają na dany teren w momencie przystąpienia gminy do sporządzania miejscowego planu zagos. przest. lub przeprowadzanych inwestycji. Cześć miejscu raczej się nie oddaje. Skorupy występują np. na obszarach użytkowanych rolniczo, więc jak widać to gruba przesada.
Pas Napisano 10 Kwiecień 2008 Napisano 10 Kwiecień 2008 Witam, seroczyn z tą poufnością map to lekka przesada :)żeby nie wpakowac się na którąś strefę załatwiłem sobie mapy w wersji elektronicznej w ciągu tygodnia. longwood, kiej grzyba z takim lekceważeniem piszesz o stanowiskach? Archeo, chociaż czasami mają bicia, swoje racje też mają. Nie ma co podkręcać i tak już napiętej atmosfery.Pzdr - P.
longwood Napisano 10 Kwiecień 2008 Autor Napisano 10 Kwiecień 2008 po jakiego grzyba?po takiego:przymierzam sie do kupna poletka-nieuzytku nad brzegiem rzeczki.Na jego skraju jest taki dziwaczny pagorek, a wiem z mapy turystycznej ze w tej wiosce jest jakies tam grodzisko czy cos.Boje sie ze to moze byc to inie chce sie wpieprzyc.A skad lekcewazenie?No uwazam to zbieranie skorup ze glupote-stad
Pas Napisano 10 Kwiecień 2008 Napisano 10 Kwiecień 2008 Hmm... :)niech będzie. Informacje na temat działki, którą chcesz nabyć, uzyskasz u wojewódzkiego konserwatora zabytków.
longwood Napisano 10 Kwiecień 2008 Autor Napisano 10 Kwiecień 2008 nie no tyle to wiem, ale tak ogolnie zeby znalezc np.mape -no powiedzmy- powiatu z zaznaczonymi punktami'omijac szerokim lukiem-dziedzictwo narodowe'
chor. Napisano 10 Kwiecień 2008 Napisano 10 Kwiecień 2008 W takim razie zbieranie czego nie uważasz za głupote???
skyluke Napisano 10 Kwiecień 2008 Napisano 10 Kwiecień 2008 Skorupy to leżą wszędzie na każdym polu, najwięcej nawozi się ich z obornikiem szczególnie nowożytów :),pozatym pług je rozwleka na setki metrów. Wiec jak są skorupy to wcale nie znaczy, że jest stanowisko. A zbieranie złomu z II wojny, czy łusek to nie głupota? Też tak mógło by wielu zwykłych ludzi stwierdzić. Wiec uszanuj czyjąś pracę czy hobby bo i Twojego inni nie bedą szanować...Pozdrawiam
bruner0 Napisano 10 Kwiecień 2008 Napisano 10 Kwiecień 2008 Kolego Longwood idź do referatu budownictwa i zagospodarowania przestrzennego w tej gminie co należy ta działka, i oni mają obowiązek Ci udzielić takiej informacji.Mają wszystko ponanoszone na swoje mapy.
longwood Napisano 10 Kwiecień 2008 Autor Napisano 10 Kwiecień 2008 rzeczy ktore cos wnosza do stanu wiedzy, no sory tak uwazam.widzialem prace archeologow: rozgrzebali gosciowi pol podworka, wykopali pare zgnitych podeszw.Dziedzictwo narodowe po byku.Jak chca niech sobie grzebia, nie mam nic przeciwko-ale w momencie gdy komus przeszkadzaja lub uniemozliwiaja dysponowanie wlasnym gruntem to juz nie bardzo
Pas Napisano 10 Kwiecień 2008 Napisano 10 Kwiecień 2008 Archeo chyba tak samo myślą o poszukiwaczu, który wlazł przypadkiem w stanowisko i nie ważne że był on jednym z tysiąca. W temacie mapy... bruner0 napisał jaką scieżką można ją zdobyć ;)
woytas Napisano 10 Kwiecień 2008 Napisano 10 Kwiecień 2008 ja jestem na etapie wykopu pod dom i oprocz gliny naszczescie nic nie znalazlem...
skyluke Napisano 10 Kwiecień 2008 Napisano 10 Kwiecień 2008 Ale nasze prawo stanowi, że co w gruncie to już nie właściciela terenu. Osobiście uważam, że państwo powinno współfinansować badania a nie wszystko na koszt właściciela. Póki co to lepiej dokładnie sprawdzić w papierach w ww. instytucjach czy teren nie znajduje się pod ochroną konserwatorską czy choćby w strefie ochrony, bo w najlepszym przypadku to nadzór archeologiczny w najgorszym badania.
Pas Napisano 10 Kwiecień 2008 Napisano 10 Kwiecień 2008 woytas... glina? czyżby szykowała sie wymiana gruntu? ;))) a jak z synem i drzewem? ;)
longwood Napisano 10 Kwiecień 2008 Autor Napisano 10 Kwiecień 2008 i nie ma mapy takich toksycznych miejsc??a moze stanowisko bylo, grzebolodzy wyzbierali wszyskie skorupy i juz nie ma stanowiska /w co ja wize..../a co do polskiego prawa:no chyba wszyscy na tym forum mamy je-przynajmniej zapis o tym ze co lezy w ziemi to panstwowe-w tym samym, slabo naslonecznionym miejscu...
woytas Napisano 10 Kwiecień 2008 Napisano 10 Kwiecień 2008 syn juz jest -sztuk jedna - drzewa tez zasadzone czyli komplet :)
longwood Napisano 10 Kwiecień 2008 Autor Napisano 10 Kwiecień 2008 jeszcze apropo 'glupoty'...archeologiczne badania uwazam za glupote w momencie gdy naruszaja czyjas wlasnosc, przeszkadzaja osobom postronnym lub sa wykonywane za cudze pieniadze.MY szukamy za swoje, nikomu nie bruzdzimy.I to jest roznica
seroczyn Napisano 10 Kwiecień 2008 Napisano 10 Kwiecień 2008 Do Pasa. Ja bym polemizował na temat poufnośi. Może nie w każdej delegaurze ale w niektórych na szzęście tak nie jest, że każdy, kto wejdzie i powie chce mapy z zaznaczonymi stanowiskami to je dostje. Ja dostałem mapy od ręki.Badania archeologiczne mają na celu przede wszystkim udokumentowanie znalezisk i niekoniecznie cennych. Skorupki glniniane nie stanowią praktycznie żadnej wartości. I jakby się spytać to niewiele jest przechowywanych na miejscu.
longwood Napisano 10 Kwiecień 2008 Autor Napisano 10 Kwiecień 2008 tak, ale sprobuj taka skorupke np.ruszyc koparka.dozywocie to za malo!
seroczyn Napisano 10 Kwiecień 2008 Napisano 10 Kwiecień 2008 Jak juz pisałem w pierwszym poście takowe skrupki na stanowisku archeologicznym znajdują się na zwykłym uzytkowanym polu i nawet właściciel pol nie musi o tym wiedzieć. Problem może się pojawić w przypadku stnowisk szczególnym znaczeniu.
stangret Napisano 10 Kwiecień 2008 Napisano 10 Kwiecień 2008 Na terenach moich przodków pełno jest rozmaitych skorupek rozsianych po polach ornych. Wiele lat temu podczas prowadzenia prac wykopaliskowych na terenie osady (grodziska) z epoki Chrobrego, łażący po okolicznych polach archeolodzy, po znajdowanych skorupkach wnioskowali o bogactwie historycznym tego regionu.To co zostawili po adaniach" budzi grozę.pozdrawiamstangret
magius28 Napisano 11 Kwiecień 2008 Napisano 11 Kwiecień 2008 Trochę porobię za advocatus diaboli" ale cóż czasem trzeba. 1. Badania archeologiczne są jedynym źródłem wiedzy o czasach przedhistorycznych i jako takie mają przeogromne znaczenie dla wiedzy o historii człowieka (ale z tego wszyscy mam nadzieję zdają sobie sprawę).2. Nie istnieje coś takiego jak stanowisko archeologiczne przebadane w 100%. Są, nawet w Polsce, stanowiska, na których prace trwają od lat 30 XX w. do dnia dzisiejszego i końca ich nie widać. (np. grodzisko wielkomorawskie w Gilowie koło Niemczy). Wynika to z wielu czynników, m. in. z rozległości stanowisk, ale także z tego, że archeologia jest w brew pozorom nauką żywą, i jako taka rozwija się, wprowadza nowe metody badawcze (choćby datowania zabytków). Stąd też wszelkie prace archeologiczne, z natury rzeczy niszczące stanowisko,(pomijając prace na terenach pod inwestycje ale to inna bajka) mają charakter sondażowy i prowadzone są w taki sposób, by chociaż część stanowiska pozostawić przyszłym pokoleniom archeologów do przebadania nowymi metodami.Stąd też wynika konieczność ochrony stanowisk archeologicznych.3.Wbrew temu co się większości laików wydaje czasem pojedyncza skorupa ma większą wartość niż tony innych zabytków (tak było we wspomnianym wyżej Gilowie, gdzie niepozorny na pierwszy rzut oka kawałek dna jakiegoś garnka pozwolił potwierdzić stosowanie koła garncarskiego na tych terenach), na żadnym stanowisku archeologicznym wystąpienia takiego znaleziska nie można z góry przekreślić.
longwood Napisano 11 Kwiecień 2008 Autor Napisano 11 Kwiecień 2008 ja tylko wtrace - ale tylko apropo mojej ziemi - bardziej interesuje mnie czy moge sobie spokojnie wybudowac dom, niz to czy czy ktos tam kiedys uzywal kola garncarskiegoa swoja droga to watek dobrze chwycil:-)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.