karpik Napisano 28 Luty 2008 Autor Share Napisano 28 Luty 2008 Kolejny czysto towarzyski.Jestem młody, ale jak wracam czasami z kopanka to czuję,że posiadam takie narządy jak kolana i kręgosłup.Pytanie do wyjadaczy.Wskazówki co do BHP:) i długoterminowe następstwa kopania.Pozdro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Domino(*) Napisano 28 Luty 2008 Share Napisano 28 Luty 2008 U mnie?Bóle kręgosłupa w części krzyżowej :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karpik Napisano 28 Luty 2008 Autor Share Napisano 28 Luty 2008 Ty jesteś młodszy:) Już się boję;))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darek419 Napisano 29 Luty 2008 Share Napisano 29 Luty 2008 Ale po takim spacerze nie macie chyba kłopotów z zasypianiem.Po zatym po kopaniu ból prawej ręki od machania wykrywką oczywiście.pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
martian. Napisano 29 Luty 2008 Share Napisano 29 Luty 2008 Jak ktoś kopie często(pola i dużo polmosków) polecam nakolanniki do pracy na klęczkach. Najbardziej ergonomiczna i zdrowa metoda na jednym kolanku przyklęknąć i kopać.Pozdrowienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danieloff Napisano 29 Luty 2008 Share Napisano 29 Luty 2008 Na mnie kopanie wpływa wyłącznie korzystnie. Źle się czuję, zarówno fizycznie jak i psychicznie, jak nie mogę pojechać w weekend do lasu. Nie rozumiem, jak komuś może to szkodzić... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danieloff Napisano 29 Luty 2008 Share Napisano 29 Luty 2008 Jak mnie porządnie mięśnie nie bolą po wykopkach, to było g..., nie kopanie:-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Catadero Napisano 29 Luty 2008 Share Napisano 29 Luty 2008 danieloff,święte słowa".Jak czasem ledwo wysiadam z samochodu (gdy jadę jako pasażer to strasznie się rozleniwiam po całodziennym kopanku)a potem ciężko wnieść siebie,plecak, szpadel,wykrywkę i fanty na czwarte to wiem,że było dobrze!A zakwasy przez dwa następne dni miałem tylko raz-ale wtedy naprawdę cały dzień ciężko kopałem.Darz Dół!C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czarnykot Napisano 29 Luty 2008 Share Napisano 29 Luty 2008 Domino[*] używaj kolan.... zginaj je czasami też a nie tylko siebie wpół :P balansuj na nogach odciążając kręgosłup to i łupać w krzyżu nie będzie:)Karpik wskazówka BHP :) Wyrywając coś z ziemi trzeba (nawet lekko) uginać nogi w kolanach:)no:P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hitboy64 Napisano 29 Luty 2008 Share Napisano 29 Luty 2008 Mam usuniętą część łąkotki w kolanie a reszta jest średniej jakości :D i jeśli zrobię jakiś głupi" ruch podczas wyprawy to jest potem wesoło :D Znam teorię jak pracować fizycznie tak by nie rozwalić sobie do końca kolana ale i tak czasami są z nim problemy :DPozdro Hitboy64 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karpik Napisano 29 Luty 2008 Autor Share Napisano 29 Luty 2008 Teorie też znam- kursy mamy dość często i pięknie na nich ilustrują. Praktycznie bywa inaczej.Za zmęczenie po kopanku(do tego udanym) nie zapłacisz kartą master:))Może poprostu człowiek przemęczony.Jutro pierwszy wolny dzień od 2 tygodni.Czy będę odpoczywał?:)Pozdro dla fizoli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
suchy ss Napisano 1 Marzec 2008 Share Napisano 1 Marzec 2008 dla mnie najwieksza meczarnia zwiazanom z kopaniem jest jak musze pozostac w domQ w weekend bo pogoda pokrzyzuje plany..:( a samo kopanie nazywam aktywnym odpoczynkiem;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.