wojwoj Napisano 29 Październik 2009 Napisano 29 Październik 2009 Jacku, co w taki razie z tą operację? Uzbrojony pocisk z podwozia kolejkowego przeładowywany na vidala na zewnatrz hali. Tylko trening w operowaniu Friesem? Może uzbrojonego pocisku juz nie wpychano do hali tylko na południe i na główny ciąg... Przynajmniej w czasie gdy Frentz był w HL
jacek1 Napisano 30 Październik 2009 Autor Napisano 30 Październik 2009 No wyjasnienie tej zagadki Wojtku jest akurat proste, zobacz sam na podpis, przecież to poligon w Buznem! Tam mogły być zupełnie inne procedury!A tak na poważnie, jakoś nie mogę się dopatrzyć na co maja to położyć, czy z czego ściągnęli. Gdzieś sie doczytałem, że w Bliźnie w pewnym momencie wozili pociski po poligonie a potem sprawdzali co sie z nimi stało. Bo jaki sens ma pakowanie uzbrojonego pocisku na Vidala? Jeżeli zaś jest z niego ściągany, to gdzie był uzbrojony? Chyba, że na Vidalu wyjechał z hali a teraz go przeładują na Meillera? Mozliwe, że na kolejce przyjechał z magazynów z lasu, ale pytanie: czy rakiety uzbrojone były trzymane w magazynach, czy uzbrajano bezpośrednio przed użyciem?
jacek1 Napisano 30 Październik 2009 Autor Napisano 30 Październik 2009 Jeżeli założymy, że ta fotka ukazuje kolejny moment, po podjęciu pocisku z Vidala, to wygląda, że na nim skądś przyjechała.Pocisk ma głowicę, więc wcześniej musiał być na wózku kolejowym. Dźwigi mogące wykonać przeładunek były w hali i przed halą.Chyba, że gdzieś ustawiono przy torowisku dźwig i przełozono z kolejki na Vidala. No i wygląda, że jedzie na południowe pole, chyba że będzie robił rundę po poligonie.
jacek1 Napisano 30 Październik 2009 Autor Napisano 30 Październik 2009 Jeszcze o roli namiotu przed halą. Raczej wykluczam możliwośc przeładunku z kolejki na Vidala w namiocie, o którym pisał Pucha. Tak sobie kombiniję, że skoro stwierdzono, że boczne nawy hali są za niskie dla przeładunku, to żeby był on mozliwy przed halą, to namiot powinien być wyższy od hali. Wygląda jednak, że namiot jest od hali niższy.Na fotce widać jak wysoki musi być taki namiot. To co jest w Bliźnie jakoś nie wygląda na takie rozmiary. Myslę, że to zwykłe zadaszenie wykonane z przyczyn praktycznych (słońce, deszcz) albo dla maskowania.
wojwoj Napisano 30 Październik 2009 Napisano 30 Październik 2009 Zakładając, że nikt nie przeładowywał pocisku z głowicą na kolejkę, to to jest pierwsze zdjęcie. Wyraźnie widac wózek od kolejki, pocisk jest zapięty, ale jeszcze niepodniesiony, suwnica jest na środku
wojwoj Napisano 30 Październik 2009 Napisano 30 Październik 2009 Tutaj pocisk jest max. poniesiony i przesunięty w stronę hali, nad vidala
wojwoj Napisano 30 Październik 2009 Napisano 30 Październik 2009 tutaj pocisk leży na vidalu, jest już odpięty, ten szeroki uchwyt krzyżakowy jest w górze
wojwoj Napisano 30 Październik 2009 Napisano 30 Październik 2009 Nie wiem tylko, gdzie się podział Hanomag :Dfotka wklejona przez Ciebie, Jacku, wydaje się zrobiona przy okazji", sdkfz8 jedzie trochę pod kątem, ma na sztywnym holu meillera, ale szerokim tyłem do przodu, więc w takiej pozycji wiszącego pocisku nie można na niego położyć. No w każdym - zakładając że tak było jak napisałem - skąd wziął się tam pocisk z głowicą, ale na szynach? :) Przepchnięto go z południowego końca hali? Tylko jeśli nie było tam żadnej mozliwości nawrotki na torach, to powinien byc obrócony inaczej:)
yoony Napisano 30 Październik 2009 Napisano 30 Październik 2009 Wojtek na pierwszym z tych 3 fotek pocisk już wisi jeśli mato jakieś znaczenie.
jacek1 Napisano 30 Październik 2009 Autor Napisano 30 Październik 2009 Jest i nastepne zdjęcie. Może na poprzednim akurat jechali zawrócić? Kierunek pocisku pasuje, że przyjechał z północy z magazynu.
wojwoj Napisano 30 Październik 2009 Napisano 30 Październik 2009 heh, zapomniałem o tym zdjęciu. całość ma sens.
jacek1 Napisano 2 Listopad 2009 Autor Napisano 2 Listopad 2009 WitamNormalnie opadły mi ręce, toż to normalnie przechodzi już ludzkie pojęcie. Jak można robić takie głupoty!!? http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/99999999/TURYSTYKA01/2937377#
wojwoj Napisano 3 Listopad 2009 Napisano 3 Listopad 2009 Jacek, ja bym się bardziej poznęcał na forum nowin:)Trudno to wyjaśnić inaczej niż lenistwo pana autora. Indolencja wkurza mnie tym bardziej, że to gazeta tej samej korporacji co moja... Ja mogę napierdzielać po wsiach i lasach, żeby szukać świadków, a on nie musi nawet uruchomić googli.
jacek1 Napisano 3 Listopad 2009 Autor Napisano 3 Listopad 2009 WitamWojtku zobacz na datę, treść i osoby: http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20030911/DEBICAMIELEC/309100031oczywiście oprotestowałem ten artykuł, wpisałem się na forum, wypisałem błędy i sprostowania, dzisiaj nie ma śladu po tym. Mam wrażenie, że po jakimś czasie wpisy są kasowane i wszystko jest pięknie.Kolejny artykuł na ten temat, to właśnie ten, przytoczony wcześniej (daje do myślenia porównanie bajek i nazwisk). Oczywiście, jak wcześniej oprotestowałem, wpisałem się na forum, wypisałem błędy i sprostowania. http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/99999999/TURYSTYKA01/2937377Jednak widząc, co dało moje wcześniejsze wpisanie się na forum Nowin", które niestety zniknęło, zadzwoniłem do autora. Poinformowałem Szanownego Pana Redaktora, że wypisał straszną masę głupot. On na to, że rozmawiał z fachowcem-historykiem i to co on napisał jest prawdą. Co do mojej osoby raczył stwierdzić, że wydaje mi się, że jestem najmądrzejszy i wiem wszystko w tym temacie. Łaskawy był również zapytać, czy ja widziałem to, co działo się w Bliźnie, że z taka stanowczością stwierdzam co jest, a co nie jest prawdą. Generalnie rozmowa nie przyniosła nic budującego, pan redaktor był pewny swego, a jak miałem wrażenie, mój telefon potraktował jak rozmowę z psychopatą (podobno nagrywał rozmowę). Jestem przekonany, że po kilku tygodniach, czy miesiącach moje wpisy znikną tak, jak te poprzednie, a za kilka miesięcy znowu pojawią się ewelacje" w Nowinach".Dlaczego się żołądkuję i jestem wściekły?! Kilka już lat, z pomocą dużej grupy osób staramy się rozgryźć historię Blizny. To forum stało się na dzień dzisiejszy największą bazą danych o Bliźnie i poligonie na świecie. Ja sam tydzień w tydzień, a czasem kilka razy w tygodniu jadę do Blizny z ludźmi, którzy chcą się coś dowiedzieć. Prostuję i wyjaśniam legendy i podania o poligonie (w niektóre z nich sam na początku wierzyłem). Nagle masa pracy jest niweczona.Ktoś pisze głupawy artykuł o Bliźnie i u tysięcy następnych czytelników zapada w pamięć bajka o Bliźnie. No i cała robota w buty.
Ewen1 Napisano 4 Listopad 2009 Napisano 4 Listopad 2009 Jacku - kijem Wisły nie zawrócisz".To forum jest faktycznie najbogatszym źródłem wiedzy o Bliźnie. Czy wiedzy prawdziwej ? Forum to forum i każdy pisze co chce. Na pewno rzetelnie roztrząsany jest każdy wątek.Jednak forum jest bardzo hermetyczne. Zwróć uwagę ilu tutaj Użytkowników zabiera głos. Może czyta to forum drugie tyle osób, co daje kilkunastu, no może kilkudziesięciu czytaczy". A Nowiny to już gazeta regionalna i dociera do kilku tysięcy gospodyń domowych". Dlatego należy publikować artykuły o Bliźnie w jakiejś poczytnej gazecie - pomyśl o tym. Ale najlepiej byłoby przyspieszyć prace nad projektem Park historyczny Blizna".
wojwoj Napisano 4 Listopad 2009 Napisano 4 Listopad 2009 Ewen - kijem zawrócisz, tylko trzeba chcieć i naciskać, bo media to matrix.Jacek - z internetem w korporacji jest tak - modami są kolesie za 500 zeta miesiecznie, którzy nie dbają o cokolwiek, maja jedynie wyłapywac wulgaryzmy. czy mają doświadczenie w kontaktach z ludźmi/zbieraniu materiałów? Zerowe. maja to gdzieś, są rozliczani przez centrale z czegos innego. Od ich dobrej woli zależy czy wpis wyrzucą czy nie, czy dadzą znać autorowi czy nie... A ponieważ nie mają doświadczenia, robia to na oślep. U mnie pewnie by to nie przeszło, ale ja pracuję w innym tytule.Wątki o Bliźnie na O" nie są hermetyczne, są bacznie śledzone przez co najmniej paru pracowników naukowych, m.in. przez prof. J.Woźnego, który powołuje się na pewne wpisy w swoich pracach.co do autora z N - jest cos takiego, jak rzetelność. jesli we wsi jest 12 gospodarstw i kogoś zabili w jednym z nich, to obowiązkiem dziennikarza jest zapukać do 11 pozostałych domów i zapytać, co wiedzą. Jacek ma całkowitą rację, zarzucajac autorowi nierzetelność i pisanie bzdetów. Nie znoszę się pokazywac, jaki jestem fajny, ale tak powinna wyglądąc robota przy rzeczach historycznych. Byłem z kumplami w HK i przez przypadek znaleźliśmy nastepnego świadka - to nie mój tekst ale niby robie tam za przewodnika:)http://www.mmbydgoszcz.pl/3848/2009/10/23/slady-rakiet-v-w-borach-tucholskich?category=newsA do autora z N wysyłam majla prostującego pewne rzeczy, dla jego dobra oczywiście :)
jacek1 Napisano 4 Listopad 2009 Autor Napisano 4 Listopad 2009 WitamNo tak to już jest w naszym pięknym kraju, ale nic to, trza robić swoje.Podpowiedzcie szanowni panowie i piękne panie, co to takiego jest Bedienungsbunker" i jak to mogło wyglądać? Czy Umschlagstelle Bahnhof " to mógł być zwykły peron, czy to jakiś specjalny obiekt?
jacek1 Napisano 5 Listopad 2009 Autor Napisano 5 Listopad 2009 WitamPowiedzcie, czy tez tak uważacie, że cały ten Park Historyczny w Bliźnie to pomnik faszyzmu?http://forum.nowiny24.pl/Za-36-mln-zl-powstanie-Park-Historyczny-Blizna-t22478.html
pucha Napisano 5 Listopad 2009 Napisano 5 Listopad 2009 Śliska sprawa i moim zdaniem wszystko zależy od formuły parku. Jeśli ma to być miejsce z watą cukrową i figurkami von Brauna na księżycu to również jestem na nie. Przy zachowaniu powagi i zadbaniu o to żeby (jak pisaliśmy powyżej) nie kojarzono przedsięwzięcia z miasteczkiem kosmicznym - jak najbardziej.Krótko mówiąc - pamięć, powaga i rzetelna informacja - tak, festyn i zabawa - nie.P.S. Kucek, nie widziałem od Ciebie maila - pisz na adres gmailowy z mojej stronki.
wojwoj Napisano 5 Listopad 2009 Napisano 5 Listopad 2009 dla mnie to nie jest pomnik faszyzmu tylko ważna próba pokazania historycznego miejsca. a to że jest trudna w tym dość (jeszcze) zidiociałym i zakompleksionym kraju to inna rzecz. Propagowanie faszyzmu to w sumie bzdura, bo tak samo można by potraktować niemieckie czapki w muzeach.Jacek, Bedienungsbunker" - tak się w sumie określa schrony techniczne/z instalacją do obsługi czegoś. Trudno wyczuc bez kontekstu, o co biega.
yoony Napisano 5 Listopad 2009 Napisano 5 Listopad 2009 Równie dobrze można by napisać że jest to sposób upamiętnienia AK i jego wkładu w rozpracowanie broni rakietowej. Chyba że lepsza była by wielka dziura w ziemi. Również otwarcie nowego rozdziału rozwoju świata który umożliwił lądowanie na księżycu.Jak ktoś będzie chciał widzieć w tym faszyzm to zawsze go zobaczy tak jak pewien redaktor w każdym T-34 widzi jarzmo rosyjskiej niewoli.
jacek1 Napisano 5 Listopad 2009 Autor Napisano 5 Listopad 2009 WitamCo to się ciekawego stało, jak mnie nie było, że jakieś reklamy są w naszym wątku? Troszkę się zmartwiłem tym faszyzmem, ale co ciekawe, mieszkańcy Blizny, którzy przeżyli wojnę i pamiętają tamte czasy czekają na otwarcie tego przybytku. Chcą zobaczyć rakiety i porównać to ze wspomnieniami. Co do mojego zapytania, to podam w oryginale i kontekście:Bedienungsbunker: noch nicht begonnen, da Unterlagen fehlen, Fertigstellungszeit 14 Tage", Auf prov. Abschussstelle und prov. Bedienbunker in der Nähe der endgültigen Plätze möglich.", - Umschlagstelle Bahnhof Dabye: für Umschlag Eisenbahn auf Feldbahn fertig". Jakoś mnie zastanowił ten bunkier/schron, co to miało być i czy powstało w końcu w Bliźnie?Jacek
wojwoj Napisano 6 Listopad 2009 Napisano 6 Listopad 2009 może to coś o takim charakterze jak na P.X, betonowy klocek u dołu stronyhttp://www.v2rakete.de/00000091ff134c204/01919692130a74f05/000000920012f7f1a/index.htmlDabye to jaka miejscowość?
jacek1 Napisano 6 Listopad 2009 Autor Napisano 6 Listopad 2009 WitamNie jestem pewien ale kilka kilometrów od Blizny jest stacja Dąbie, przy linii kolejowej Dębica - Mielec. Zresztą jest to ta sama linia, która idzie przez Pustków, tylko kilka kilometrów w stronę Blizny.Do czego jednak miała ta stacja służyć? Może ten bunkier to był ten kwadratowy budynek koło V-1. Tam koło niego jest zawsze duży ruch, stoją pojazdy. Może to było centrum dowodzenia?
wojwoj Napisano 6 Listopad 2009 Napisano 6 Listopad 2009 jakbyś mnie pytał o interpretację zdania o Bahnhof Dabye - gotowe stanowisko (rampa) prze/załadunkowe z kolei (normalnej) na polową (wąskotorówkę)" Może to niezbyt elegancka interpretacja, ale na wszystkich tzw. umschlagplatzach czy w Warszawie, czy w np. w Lublinie były rampy kolejowe.a masz jekies fajne fotki tego obiektu przy V-1 , o którym wspominasz?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.