Czy tu chodzi o panterę z Nidy?

[acer]

Tylko dla twoich oczu.... :D, ta Carol Bouquet była wtedy całkiem niezła.....Ale to było kiedyś, teraz to już nie.....

[kitolif]

A co z tym ME-109?? Dwa razy byłem w MLP i ani razu go nie widziałem...

[Tankist]

warsio jak widać kupił sobie małego śledczego PRL" na wyprzedaży i wzorem jednego z ministrów prowadzi swoje malutkie śledztwa, oczywiście zakończone w/g niego spektakularnym sukcesem.
Ciekawe czy już w szkole tak samo zajmował sie nagrywaniem i denuncjowaniem kolegów, np. za palenie w kibelku, podszczypywanie koleżanek z klasy, etc.
Ostatnio podsłuchy i tajne nagrania stały się przecież normą w świecie wielkiej polityki" z której nasz zdolny uczeń czerpie pełną garścią. Coś tu bredzi przecież o jakichś zdjęciach, nagraniach wideo, itp.
I cóż nasz warsio na postawione pytania w wątku?
Ano nic, kolejne szyderstwa i obraźliwe uwagi pod adresem osób. które mają inne zdanie, bo merytorycznie nigdy przecież nie miał nic do powiedzenia, to dlaczego teraz miałby. Teraz nawet w rozmowach z jego dawnymi kolegami, widać tylko ich zażenowanie i śmiech politowania, kiedy przedmiotem rozmowy staje się osoba warsa.

Skoro wars wywołał temat 7TP to może przypomnę mu jak to z górą półtora roku temu torpedował w Muzeum Wojska Polskiego pomysł akcji poszukiwaczej polskich czołgów zainicjowanej na tym forum, szkalując i oczerniając osobę pomysłodawcy.
A może to jednak nieprawda i mój rozmówca z MWP się jednak mylił?

Od czasu do czasu partnerem w dyskusji warsa trafi się świeżo upieczony gimnazialista, który odkrył dopiero co forum, i z wypiekami na twarzy dowiaduje sie o kolejnych tygrysach, panterach i innych przekrętach III RP, a wars uprzejmie i wyczerpująco wykłada mu teorie znikajacych w otchłani czarnego świata oligarchii panzerów wszelkiej maści. I wtedy rozpiera go duma jako uznanego mentora.
Dla młodzieży ( której obce to słowo ), pojęcie mentor to nic obraźliwego
Czasami, jak i takich rozmówców braknie, warsio zakłada kolejny któryś tam nick na forum i rozpoczyna z inteligentną osobą czyli sam ze sobą dysputę, wymieniając oczywiste i jedynie słuszne poglądy na wiadome tematy.

I kto z Tobą został dzisiaj z dzielnych pretorian" ?
Jedyny wierny jaca2003, który sam dostaczenie sklecić zdania nie potrafi, żeby kogoś nie obrazić, a nawet prostej wyliczanki nie umie skutecznie i bez błędu napisać.
Ty jaca weź kiedyś stań w telewizorni obok swojego smutnego kolegi Antoniego" który też co jakiś czas publicznie czyta różne ciekawe listy, i możasz zostaniesz kolejnym meteorytem medialnym. Jak ktoś słusznie zauważył Ty już nawet nie jesteś jaca śmieszny.

[Tankist]

sorki za literówkę, winno być: ...może zostaniesz kolejnym meteorytem medialnym."

[wars98]

Hieh...
I kto tu mówi o używaniu kilku nicków? Tankist, czy też może raczej Panie Gralec, proszę zacząć od siebie.

Co do 7-TP. Ja coś torpedowałem? Ciekawe. Sugeruję kontakt z właściwym miejscowo konserwatorem. Tam Pan się dowie, kto ma pozwolenie na poszukiwania na terenie, o którym jakiś czas temu Pan na tym forum pisał.
Wtedy wiedziałby Pan, że nie mam ani możliwości, ani powodów, by torpedować Pańskie wzięte z sufitu plany eksploracyjne.

Z urojeniami nie mam co polemizować.

[jacenty2004]

jak dzieci w piaskownicy :)

[pomsee]

Jacenty2004 uważaj bo ktoś Cię znowu pomyli z Jacą2003 i dostanie Ci się ;)

[jacenty2004]

akurat jeśli chodzi o braciaków to mam takie samo zdanie jak jaca2003. Jak dla mnie to są zwykli handlarze ,a przy okazji robienia interesów żeby nikt się ich nie czepiał podrzucają od czasu do czasu kawałek złoma państwowcom z MWP :)

[panzergrzes2]

Znam sie napewno lepiej od ciebie!A stałem na nim osle jeden jak ty nie wiedziałes co to czołg!!!

[panzergrzes2]

Widze że jestes specjalistą w każdej dziedzinie!!!Żeczywiscie pisze się przez RZ":))))

pozdrawiam

[grubas]

Myślałem panzergrzes2, że jesteś mądrzejszy..........
Wszystko wskazuje jednak, że nie tylko na nim stałeś ale nawet skakałeś do wody z jego wierzyczki i tak się nieszczęśliwie złożyło, że dygłeś swoją rezolutną głową w jedno z tych nieszczęsnych przęseł mostu.

[redaktor]

Mam prośbę do wszystkich forumowiczów
Zostawcie emocje na lepsze czasy i wykorzystajcie je w lepszej sprawie. Są ludzie, którzy nie mają poczucia humory, nie potrafią dyskutować na poziomie, i tego już się nie nauczą. Jednym z podstawowych celów wypowiedzi tego typu osobników jest obrażanie innych,bez jakichkolwiek podstaw - ot na zasadzie obrzucajcie błotem, zawsze coś sie przyklei", podważanie wiedzy, doświadczenia, czasami, niestety pomówienia. Nie zniżajmy się do ich poziomu argumentacji. Wielokrotnie już mieliśmy przykłady, że żaden argument do nich nie trafi, a próba normalnej dyskusji wywoła kolejną lawinę. No bo ile można sugerować Jacy 2003, że przekracza granice dobrego smaku? A przecież jest sympatycznym człowiekiem, pomocnym zawsze i wszędzie. Więc skąd ta przemiana? Panzergrzes2, Grubas - znamy się, i wiem ile już osiągnęliście i pewnie jeszcze dużo przed Wami, nie szkoda czasu na pyskówki? Maluczcy po drugiej stronie łapki zacierają, aż z emocji trzęsą im się porteczki. Oto chodziło. Kolejna prowokacja się udała. Największą karą dla nich będzie ignorowanie tych zapędów.
Trochę to nostalgicznie zabrzmiało, ale jak przeczytałam m.in. odpowiedź Warsa i jemu podobnym, to mi się nogi ugięły. Panie Adamie (vel Acer) co prawda wieczór, ale idę na spacer. A Carol Bouquet jest jak mroczny przedmiot pożądania" - zawsze piękna, bez względu na wiek.
pozdrawiam serdecznie
Izabela Kwiecińska

[acer]

Panie Adamie (vel Acer) co prawda wieczór, ale idę na spacer. A Carol Bouquet jest jak "mroczny przedmiot pożądania - zawsze piękna, bez względu na wiek"

To gratuluje Pani Redaktor, ja niestety w pracy.....

W kwestii Pani Bouquet Pani Redaktor, no cóż.... :)

[Moskit1]

HEJ ja tu trochę od siebie wtrącę jestem na prawdę niedoświadczony w tych ksywkach waszych, (co za człek się kryje???), Ale jak tak dalej pójdzie to wszystkich rozszyfruje względnie ocenie, bo tu chodzi o jedno, kto będzie miał więcej fantów, kasa LUB????DALEJ NIE MUSZE DO DAWAĆ. Panowie nie zmienicie wszystkiego naraz kłótni na bok połączcie sił może więcej osiągniecie. Chwalebne wysiłki każdego z wasz ze próbujecie wydobyci, zakupić lub innymi sposobami zachować to, co cena dla nas. Nie znam was na tyle żeby krytykować i oceniać was, ale może będziecie jeszcze siebie potrzebować tak jak np. W finlandii dzisiaj padalo.... !!!! a tak nie winie się zaczęło Pozdro

[jaca2003]

No cóż jak widac następnym razem gdy będzie potrzebny magnetometr wystarczy uzyc atomowego wzroku Panzergrzesia który potrafi przebi wodę i mół rzeczny do głębokości co najmniej 6 metrów.I o to chodzi.Po co targac sprzęt w bagażniku przez pół polski.Wystarczy sokole oko Panzergrzes i nie dośc ze bedzie wiadomo co lezy ale tez bedzie wiadomo w jakim jest stanie i co jest uszkodzone.
Tylko czy bedzie chciał sie znizyc do poziomu nas maluczkich aby swoja wiedzą naz wspomagac?
Iza no cóż jeśli uwazasz ze to co piszę to zaczepki że szukam awantury na forum albo napisałem cos niezgodnego z prawda to mnie popraw.Opisałem kilka przypadków ale jakoś merytorycznie nikt nie napisał ze nie mam racji że ten czy inny sprzęt wydobył ktos inny że nie wyjechał z kraju ze nie został zdewastowany albo ze mozna zobaczyc sprzęta w tym albo innym miejscu.Natomiast pojawiło się wiele obelg.
Przecież zaginionego złomu" który wsiakł w tajemniczych okolicznościach mozna jeszcze kilka wymienic (np pół wanny od Jagdpanzera IV ze Szwarcenowa które też w tajemnicy przed tymi którzy go odkryli i odkopali pojechało na Farme).
Pozdrawiam

[f35jsf]

Powracając do tematu pantery, to dziwi mnie fakt złoszczenia się" na Littlefielda, czy na innych jemu podobnych. Zaryzykowałbym twierdzenie, pewnie zostanę wygwizdany na tym forum:)), że wielu z Was, którzy piszą, o tym, że pantera należała do skarbu państwa, penetruje lasy, pola, łąki za pomocą wykrywaczy i Sobie różne fanty należące do skarbu państwa przywłaszcza".
Ok, dla mnie to lepsze rozwiązanie niż pozostawienie ich na zgnicie w ziemi. Oczywiście jestem, jak inni zapewne,za zmianą prawa, zlikwidowaniem militarnej szarej strefy" i militarnego czarnego rynku". Może spowodowałoby to redukcję wartości tych przedmiotów tylko do wartości historycznej i skończyłoby się wywożenie po cichu" sprzętu z Polski, tudzież chowaniu go szopach przez kolekcjonerów w obawie przed policją, muzeami i innymi kolekcjonerami, którzy są zazdrośni.
Tak, będzie to nadal praktykowane i mam niestety namacalne (bardziej zasłyszane:)) dowody tego typu działań.
Żałuję, że polskie muzea nie mają takich pieniędzy jak kolekcjonerzy z zachodu i nie potrafią się zająć się pojazdami tak jak oni, na domiar złego każdego kolekcjonera traktują jak złodzieja i terrorystę.
Jak dla mnie każdy kto, wydobywa i potem o o" dba, niezależnie czy jest z Polski czy nie, jest w porządku. Nie są w porządku osoby, które tylko ezdusznie" na tym zarabiają.
Polska to dziwny kraj, z dziwnymi zasadami i trzeba jakoś sobie radzić.
Żyjmy i pozwólmy żyć innym.
Pozdrawiam wszystkich, którzy się ze mną nie zgadzają, mają do tego prawo:))

[baldigoz]

No ja rozumiem, że ci co sprzedają te Pantery i inne znaleziska na Zachód, to biorą za nie jedynie zwrot kosztów wydobycia, bo robią to dla idei, żeby nie gniły w ziemi, żeby uratować je przed bezdusznością polskich urzędników? To mi się podoba, działalność non profit.