Skocz do zawartości
  • 0

Kule do armaty ??


Witxx

Pytanie

Witam, ostatnio na poszukiwaniach trafiłem na ciekawe fanty. Osobiście przypominają mi kule armatnie. Jednak chciałbym się upewnić i dowiedzieć się z jakiego pochodzą okresu.
Tak więc kule znalezione były w okolicach Szczecina w jednym miejscu (tzn. na dł. 30 m), a co ciekawe leżały równo w lini prostej.
Nie wiem co to może oznaczać.

Reasumując znalazłem:
- mniejsze kule o średnicy około 9 cm i wadze około 2,7 kg.
- większe kule o średnicy ok. 13 cm i wadze 5,3 kg
- malutkie kulki o średnicy 3,5 cm i wadze około 40-50g. (nie mam ich zdjęcia, ewentualnie dodam później).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, byłem przy znaleieniu kul i dodam coś od siebie.

Z naszych informacji wynika, że nie było tam poligonu ani żadnej bitwy.
Z tego co wyczytałem to znalezione kule to 6 i 12 funtowe najprawdopodobniej pruskie.

W sumie kul jest 10, w dwuch przypadach kule były dosłownie koło siebie co chyba wyklucza wystrzelenie a wskazuje na porzucenie.

Kiedyś w odległosci około jednego kilometra, na drodze z ziemi wyszedł guzik napoleonski ale nic ponad to.

Kule znlezione w górce na terenie morenowym, w lasku przy polach. Do wioski około kilometra.

Ponieważ jesteśmy pasjonatami histori naszych oklic bardzo ciekawi nas kto, kiedy, i co z nimi robił?

pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam
Dzięki za normalną rozmowę bez pyskówek .
Oczywiście się zgadzam ale sami widzicie w punkcie 1 że ciężko ustalić pistolet czy kartacz . Myślę że w tamtych czasach kule do kartacza mogły być wytapiane w tych samych formach co do pistoletów tudzież muszkietów .Zauważyłeś Pokemon że na stronce którą pokazałeś są tylko dwie kule (prawdopodobnie) kartaczne na ok 90 szt. Myślisz że po przeanalizowaniu danych nie mogli się omylić ?? Jaka jest szansa znalezienia kuli muszkietowej w miejscu gdzie prawdopodobnie pękały kartacze?? Po przeanalizowaniu materiału autorzy proponują następującą interpretację:
To jest tylko propozycja i goście , którzy znają się na tym dużo lepiej niż ja , nie mają pewności , a tylko proponują przyjąć taką tezę .
Nadal więc uważam że określenie skąd pochodzi kulka jest może nie niemożliwe ale bardzo ciężkie . Z ołowiem jeszcze można sobie jakoś poradzić , ale już ze stalą dużo ciężej ze względu na korozję .

Pułkownik
Wykopałeś kilka kulek , myślę więc że powinieneś ustalić tor lotu . Jeżeli obok jest jakaś górka to prawdopodobnie z niej strzelali .
Poszukaj starych map to może znajdziesz coś takiego jak na mojej mapce .
A to już jest 90% sukcesu
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zawracaj sobie głowy kulami młynowymi czy młynami kulowymi twoje są armatnie 6 i 9 funta . Kto by do młyna akurat takie wagomiary stosował ??
Nie rób elektrolizy . Delikatnie młotek z grubej rdzy , szczota druciana może być na wiertarce , ale szkoda oczu .
Po wyszczotkowaniu najlepiej pasta woskowa do butów przeźroczysta .
Bierz wykrywacz i czesz tę górkę .Pokaż wyniki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

grove3- odpowiadam:
Jeśli komuś wystarcza informacja typu: co to jest? Odp. kula, to OK. :)
Jeśli natomiast chce troszeczkę pokombinować, to tak:
Primo:
Dawniej cal posiadał różne wartości, np.:
1 cal angielski = 25,3995 mm
1 cal polski = 24,8 mm (tzw. cal staropolski) lub = 24,0 mm (cal nowopolski, 1819-1848)
1 cal reński = 26,1541 mm
1 cal rosyjski = 25,3995 mm
1 cal wiedeński = 26,3402 mm
Secundo:
Funt- Jako jednostka masy:
funt brytyjski (avoirdupois", powszechnie używany np. w USA), pound: 1 lb = 0,453592 kg = 16 oz (uncji)
W średniowieczu:
funt karoliński = ok. 409, 31 g czyli 1,25 funta rzymskiego
funt paryski = 489,5058 g (teoretycznie miało to być 1,5 funta rzymskiego)
W Królestwie Polskim:
funt nowopolski = 0,405504 kg
Są też inne ciekawe informacje :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po oczyszczeniu kule nie mają nierówności. Nierówności na pierwszym zdjęciu to głównie rdza i piasek. Zamierzam jeszcze włożyć przynajmniej jedną z kul do octu na jakiś czas.

Kolejne zdjęcie.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wrzuciłem jedną z kul do octu. Potrzymam je kilka godzin to zobaczymy co się okaże. Później ewentualnie jak będą jakieś widoczne efekty to dam nowe zdjęcia.

Pozdrawiam i czekam na dalsze opinie w sprawie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro atakujemy, nie wiem czy jeszcze coś wyjdzie bo ostatnim razem dość dokładnie tam czesałem. Ale znając życie to pewnie coś wyjdzie.

Tak sobiem myslimy, że fajnie byłoby znaleźć miejsce z ktorego strzelalil, stały armaty i wojsko. Może jakieś monetki wyjdą.

Kierunek można wydedukować z topografi terenu ale w jakiej odległości od tego miejsca mogły stać armaty?

Fotki wrzucimy.

pzdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za ciekawe i fachowe odpowiedzi.

Klinów nie znalazłem, natomiast w jednym miejscu znalazłem sporo żużlu/szlaki czegoś w tym rodzaju. W tym samym miejscu są ślady po żołnierzach z II wojny więc może to po nich. W weekend czesaliśmy to miejsce wraz z najbliższą okolicą i wyszła tylko jedna połówka.

Solaris który kocha żelazo dobrze ciągnie te kule, zwłaszcza te płycej zakopane dawały dobry duży" sygnał w trybie z dyskrymiancją. Pewnie gdybym poszukał na samym statyku jeszcze pare głębszych mogło by wyjśc. Ale jest tam też trochę żelaznych śmieci i ostatnio odpuściliśmy.

Natomiast Garett GTI 2500 w trybie z dyskrymiancją prawie w ogóle nie radzi sobie z kulami, za to na drobnice bije Rutusa na głowe.

Jak coś wyjdzie to dam znać.

Aha i tu pytanie do grove3 czy namierzyłeś miejsce stacjownoania armat i jeżeli tak to wyszło coś fajnego?

pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staneło na tym, że są zwolennicy kul armatnich no i młynowych. Po czym możemy stwierdzić, że na stówe są to jedne lub drugie.

Jedna kula trochę poleżała w occie i trochę się oczyściła. Jeszcze będziemy ją męczyć. Jak na razie to żadnych napisów na nich nie znalzeźliśmy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokemon a możesz mi powiedzieć czym się różni pruska od francuskiej ? I jeszcze jedno po czym poznać czy od szrapnela czy od muszkietu?? Pomijając oczywiście że w jednym miejscu znalazłeś z 50 kulek ołowianych .
Ta mała nie jest od szrapnela na 90 % chociaż różne rzeczy tam mogły być więc zostawiam 10% ale tego nikt już nie udowodni.
Pułkownik jeżeli jest tak jak myślę że to był poligon to armaty stały maks 300 m od tego miejsca .
Armaty te strzelały pod małym kontem kula po jakiś 200 m odbijała się od ziemi i leciała dalej i tak z dwa , trzy razy robiąc spustoszenie. Strzelanie na poligonie sprowadzało się do trenowania celności i dla tego strzelali w górki . Łatwiej było pozbierać kule a nawet wykopać . Szukanie ograniczało się tylko do pola rozrzutu . Jak wiadomo w tamtych czasach kule były bardzo cenne .
Czy znalazłeś w pobliżu takie niby kliny żelazne??
Nie wiem do dzisiaj do czego służyły a często znajdowałem w pobliżu kul .
Życzę granata 120-to funtowego to jest dopiero znalezisko a jakie ciężkie . Na jednym ze zdjęć które pokazałem możesz sobie porównać taki właśnie z twoimi 6 i 9 funtówkami .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, ostatnio na poszukiwaniach trafiłem na ciekawe fanty. Osobiście przypominają mi kule armatnie. Jednak chciałbym się upewnić i dowiedzieć się z jakiego pochodzą okresu.
Tak więc kule znalezione były w okolicach Szczecina w jednym miejscu (tzn. na dł. 30 m), a co ciekawe leżały równo w lini prostej.
Nie wiem co to może oznaczać.

Reasumując znalazłem:
- mniejsze kule o średnicy około 9 cm i wadze około 2,7 kg.
- większe kule o średnicy ok. 13 cm i wadze 5,3 kg
- malutkie kulki o średnicy 3,5 cm i wadze około 40-50g. (nie mam ich zdjęcia, ewentualnie dodam później).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i jeszcze dwa ważne szczegóły. Pierwszy to, że wszystkie kule były znalezione na głębokości od 30 cm do 1 m. Drugi to fakt, że znalazłem w tym samym miejscy też ćwiartki, połówki i kawałki kul.

Kolejne zdjęcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na górce i jedna obok drugiej to na 80% poligon . Szukajcie dalej na bank znajdziecie więcej .
To że jedna obok drugiej znaczy że było dużo wystrzelonych w jedno miejsce . Ja znalazłem kilka razy dwie wkomponowane w siebie .
A to że nie wiecie nic o poligonie nie znaczy że go tam nie było .
Szukajcie tak jak byście szukali zgubionej monetki czyli dokładnie . Ja kiedyś małą górkę czesałem 2 miesiące i zawsze coś wychodziło a przypuszczam że dalej coś można znaleźć , było tego kilka ton od takich jak ta wasza najmniejsza po 60 kg granaty .
Pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdz czy w poblizu nie było firmy która w produkcji wykorzystywała młyny kulowe
Te kule wygladaja jak z młyna kulowego - nierówności i kawałki kul tylko to potwierdzają

Parowóz mogę wiedzieć co mają wspólnego kawałki kól z młynem ??
Dla mnie kawalki więcej mają wspólnego z odłamkami .

Pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pułkownik namierzyłem , ale oprócz kilku podków wyszedł tylko hak do ustawiania kąta luf armatnich .
Pokemon masz rację z wymiarami , ale mi chodziło o to że jeżeli nie znajdziesz kilkunastu-kilkudziesięciu kulek w jednym miejscu nie ma szans stwierdzić czy są to ze szrapnela czy muszkietu . I to że są spłaszczone też nic nie mówi bo muszkitowa po wejściu w ciało z odpowiedniej odległości bedzie tak samo wyglądała.
Wracając do funtów i cali , po 200 latach w ziemi nie ma szans określić dokładnie jednego i drugiego .
Ale w 100% się z tobą zgadzam że można brnąć dalej od czego . Ciężko jednak stwierdzić czyje .
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ja też ostatnio znalazłem kule armatnią jak sądze ma 13 cm średnicy i waży ok 5kg to tyle na dzisiaj znaleziona w pobliżu pruskiego fortu co to jest bo nie jestem specem w tym temacie a w środku są chyba kulki wiec to może kartacz gruchają jak sie potrzaśnie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam Parowóz , ale jak nie masz o czymś pojęcia to lepiej nie pisz . Nie napisałem tego żeby wywołać awanturę tylko nie mogę zdzierżyć pseudofachowców .
Pokaż mi byle jaki metal ferromagnetyczny , który leży 200 lat w ziemi i jest w idealnym stanie .Coś mi się zdaje że to Ty sobie ze mnie żarty robisz .
Czy to też jest z młyna kulowego ??
http://img258.imageshack.us/img258/9672/p10103419dp.jpg
Albo naprzykład to
http://img227.imageshack.us/img227/1354/p10100542rm.jpg
według twojego rozumowania tak bo każda ma inny rozmiar i nie są idealnie gładkie .
Było tego duuużo więcej parę lat temu i wszystko na 400 m kwadratowych . Jeszcze więcej było odłamków większość pękniętych równo na pół , ale były też mniejsze kawałki .
Poczytaj kolego trochę na temat strzelania takimi kulami a wtedy ja wyjaśnię czemu są na górkach i czemu się je znajduje w dużych ilościach i czemu najczęściej na stokach .
Te małe kulki prawdopodobnie od hakownicy .
Chłopaki nie dajcie sobie robić wody z mózgu jakimiś wyimaginowanymi teoriami o młynach kulowych no chyba że Napoleon albo Fryderyk Wilchelm akurat podczas postoju mieli ochotę pograć w tenisa i w czasie jak się ubierali w ubranko Head'a to szweje mielili albo męli cegły z rozbitych domów na mączke .
Swoją drogą musieli mieć potężne te młyny skoro z tą wyciągarka ledwo sobie dała rady .
http://img103.imageshack.us/img103/4140/kulamc3.jpg
Dzięki
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna podstawowa informacja.

Tzw. Kulki szrapnelowe" byly w zasadzie wykonywane z twardego stopu: Olow/ Antymon" i sa pod wzgledem twardosci latwe do rozpoznania czy to kartacz lub szrapnel, gdyz olow jest bardzo miekki.

W celu identyfikacji wystarczy tylko lekkie zadrapanie paznokciem tego typu znaleziska.

Kartacze olowiane byly wystrzeliwane w tzw. Pociskach zespolonych", w workach lnianych lub konopnych. Po wystrzale byly te pojedyncze kartacze w zasadzie bardzo zdeformowane. Odciski tego typu workowych oslon znajduje sie do tej pory bardzo czesto na kartaczach znalezionych polach bitewnych armii rosyjskiej w 18-Wieku. Osobiscie spotkalem do tej pory olowiane kule kartaczowe z tego okresu o srednicy do 30 mm.

Kulki szrapnelowe mialy mimo wszystko o wiele mniejsza srednice i sa natomiast bardzo zadko zdeformowane, widac tylko lekki wplyw oddzialywania innych kulek na ich powierzchnie, jak rowniez brak tzw. Olowianej bialej patyny".

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce być kolejnym ekspertem" ale kilka kul już trafiłem i nie robiłem ich nigdy elektrolizą bo po elektrolizie doczyszcza się metal bardzo dokłądnie często aż do tzw. iałego" także ja stosowałem ocet i/lub fosol następnie delikatnie powoli szczotką drucianą delikatnie (nie szczotką obrotową na wiertarce) doczuszczałem kule poczym natłuszczanie i wycieranie. Wtedy kula jest ciemna prawie czarna i b. ładnie wygląda. Oczywiście stosując tą metodę wiele zależy od dokładności czyszczącego ale jak dla mnie szczyszczona do białego kula armatnia świecąca się jak psu jaja to obiach. A co do wątpliwości parowoza to trzeba mieć niezłą wyobraźnie by wymyślić taką historyjkę o młynie. Jakby traktować jego wywody poważnie to w np. Gdańsku czy starych poligonach XVIII/XIX w. musiałi być zagłębie młynarskie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie