tomekk Napisano 6 Wrzesień 2007 Autor Share Napisano 6 Wrzesień 2007 Witam!Mam pytanie do rekonstruktorów w sprawie broni na rekonstrukcjach , z czym głównie biegacie??? z wykopkowymi giwerami bądź odlewami??? Wszystko rozumiem jeśli chodzi o estetyke karabinu ale gdzie przeładowywanie zamka i odgłosy wystrzału przeciez bez tego to chyba cieżko o realistyczną rekontrukcje??? Jak to jest??? przecież nie puszcza się odgłosów karabinów z głośników.pozdrOtomekk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Horst Napisano 6 Wrzesień 2007 Share Napisano 6 Wrzesień 2007 W polsce nie ma szans na legalne posiadanie broni pozbawionej cech użytkowych. O wykopkach już nei wspominam.Czasami na rekonstrukcje wypożyczane są kb na amunicję ślepą. A ogólnie trzeba zadowolić się odlewem.Tak, i trzeba wtedy imitowac" strzał... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hindus Napisano 7 Wrzesień 2007 Share Napisano 7 Wrzesień 2007 Temat powracający jak bumerang :) W związku z tym, że ograniczają nas obostrzenia, o których wspomniał Kolega Horst, musimy radzić sobie w ramach dostępnych środków. Najtańszym rozwiązaniem jest aluminiowy odlew osadzony w oryginalnej kolbie (mówię o doświadczeniach w mojej grupie) – co prawda odgłos strzału rzeczywiście należy wtedy „imitować”, ale żeby nabrać szacunku do broni i nauczyć się z nią musztry, taka atrapa wystarczy. Druga liga to metalowe repliki ASG (elektryczne lub gazowe) – są one oczywiście znacznie droższe niż opcja z odlewem, ale jest już możliwość pobawienia się taką „pukawką” i nawet wydaje ona jakiś odgłos. Od dłuższego czasu, właśnie z tego powodu gromadzę środki (co pewnie jeszcze potrwa – zważywszy na cenę) na zakup repliki karabinu Mauser 98k w wersji ASG produkowanej przez firmę Tanaka (Administratora przepraszam za ewentualną kryptoreklamę) – jest świetnym odwzorowaniem oryginału, wykonana w pełni z metalu i drewna, da się rozłożyć jak prawdziwy Mauser i trochę hałasuje przy strzele :) Ostatnim zaś rozwiązaniem są repliki broni na ładunki hukową „fire cup” – co prawda wyglądają bardzo realistycznie, ale cena tej amunicji stawia pod znakiem zapytania sens używania takich replik. Osobnym zaś rozwiązaniem jest wypożyczanie na inscenizacjach, broni na amunicję hukową w wyspecjalizowanych firmach – celowo piszę o tym na końcu, bo nie jest to już wtedy broń należąca do grupy, a jedynie użyczona na okres trwania imprezy.PozdrawiamHindus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
schutze W. Napisano 7 Wrzesień 2007 Share Napisano 7 Wrzesień 2007 Broń hukowa ma jeszcze jeden podstawowy problem - nie zawsze można na nią liczyć. Od organizatora zależy ile sztuk takowej zostanie zamówione i jak zostanie ona rozdzielona w grupach. Chyba jeszcze nie byłem na rekonstrukcji, na której każdemu starczyło broni...Niestety poza tym, co napisał kolega Hindus, jest jeszcze czwarta liga, czyli przerobiony i dociążony plastikowy empisz.Piąta liga też czasem da się spotkać - niedociążony, niezaszpachlowany, niezamalowany, do tego z napisami i zielonym polietylenowym paseczku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Argonauta Napisano 7 Wrzesień 2007 Share Napisano 7 Wrzesień 2007 A propos empika, jak oceniacie wyrob pana Frankowskiego dostepny u niego na stronie ..... abstrahujac rzecz jasna od ceny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
schutze W. Napisano 7 Wrzesień 2007 Share Napisano 7 Wrzesień 2007 Miałem to w rękach i muszę przyznać, że wygląda bardzo fajnie :)Swoją drogą - ciekawe czy chłopaki z Grolmana zgodzili się na umieszczenie sesji foto z Zadymy we Wrocławiu.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mario33 Napisano 7 Wrzesień 2007 Share Napisano 7 Wrzesień 2007 Pytanie jest takie. Broń hukowa na 'fire caps' - że niby w Polsce jest dozwolona ? A na jakiej podstawie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
schutze W. Napisano 7 Wrzesień 2007 Share Napisano 7 Wrzesień 2007 A dlaczego miało by być zabronione ?Zgodnie z naszym kochanym prawem dozwolone jest wszystko do 6mm, a FireCaps są zarówno na 5mm jak i na 7mm - sam wybierasz kaliber.Swoją drogą - jeśli ktoś ma FC, a nie lubi potem biegać po polu zbierając łusek, to jest świetny patent... chcę to zobaczyć na żywo... najlepiej w trakcie inscenizacji :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mario33 Napisano 7 Wrzesień 2007 Share Napisano 7 Wrzesień 2007 Uff bo juz myslalem ze sie cos zmienilo. 6 mm.a po co Ci wystrzelone łuski ? :)) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Argonauta Napisano 7 Wrzesień 2007 Share Napisano 7 Wrzesień 2007 Poniewaz sa niestety wielokrotnego uzytku, a poza tym sa drogie ;-> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mario33 Napisano 7 Wrzesień 2007 Share Napisano 7 Wrzesień 2007 Wielokrotnego uzytku ?!?!? :OTzn ? Napuchasz je potem czymś ? Ja się nie znam - wytłumaczcie laikowi na czym to polega... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Argonauta Napisano 7 Wrzesień 2007 Share Napisano 7 Wrzesień 2007 Gdzie tu na forum byl ten temat dosc doglebnie poruszany, i jest tam wytlumaczone dosc dokładne na czym cały wic polega, osobiscie znam te zabawke m.in. takze z opisow na forum i raz widzialem na zywca, ale nie znam do konca calej procedury jak to to dziala, te luski/naboje zawierają wymienny kapiszon ?? sleby naboj ?? nie wiem jak to zaklasyfikowac, w bardzo duzym uproszczeniu cala zabawa przypomina nieco wkladke z nabojem do treningowej wersji TT kal 22 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
meleskul Napisano 8 Wrzesień 2007 Share Napisano 8 Wrzesień 2007 Ładunek gazu, zdaje sięhttp://www.wwiiguns.com/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dect Napisano 8 Wrzesień 2007 Share Napisano 8 Wrzesień 2007 Jezeli mozna 3 grosze...@ HorstZ posiadaniem broni pozbawionej cech uzytkowych nie ma w PL problemu, podobnie jak z jej kupnem - pisalem Ci o tym w innym watku wiec nie siej prosze dalej zametu - bez urazy. Inna sprawa to cena bo nikt przy zdrowych zmyslach nie zaplaci za deko takich pieniedzy jak sie w PL zada.@ mario33Bron na fire caps" nie podpada pod zadne inne przepisy niz te dotyczace zabawek - czyli co najwyzej celne i VATowskie :) TO SA ZABAWKI nie podlegajace w zaden sposob pod wiadoma ustawe. Zasade dzialania tych lusek wielokrotnego uzytku dosc dobrze opisal Argonauta (takie troche wieksze kapiszony, odpalane odprzodowo, przy wybuchu" daja huk i troche dymu. Czasem powoduja tez odrzut zamka).BTW - jakby przyszlo do kupna jakiejs repliki to unikajcie tego sklepu z linku powyzej. Z dyskusji na forach i stronach o ASG wynika, ze sa bardzo nierzetelni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Argonauta Napisano 8 Wrzesień 2007 Share Napisano 8 Wrzesień 2007 Gwoli scislosci Dect ma racje , prawnie jest w Polsce mozliwe legalne posiadanie broni pozbawionej cech uzytkowych, a tzw organa nie robia wiekszego problemu (rejestruja od reki - wiem bo drążylem temat) natomiast problemem zasdniczym ( oprocz ceny) jest oferta ..... i moim zdaniej tu jest pies pogrzebany, co z tego ze mozna taka bron ( pytanie czy to jeszcze jest bron) nabyc skoro do rekonstrukcji sie ona kompletnie nie nadaje, moze tylko TT-ka dla grup RedArmy/LWP , reszta bowiem to wspolczesna bron typu Tantal i inne kalasznikopodobne wynalazki. Ani to ladne , ani ciekawe dla kolekcjonera, a cena z kosmosu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ober_schutze Napisano 8 Wrzesień 2007 Share Napisano 8 Wrzesień 2007 Firecaps mozna by i posiadac jakby byly 20 mm :P Bo to tylko taki kapiszonik płaski malutki wkładany w pseudo łuske, a cos co niby jest zamkiem to monolit pseudo ilicy z plastiku włozonej w LUFE i on to odpala. W kazdym razie to tylko zabawki i ich ew. 'kaliber' nie ma znaczenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzysiek Napisano 8 Wrzesień 2007 Share Napisano 8 Wrzesień 2007 Argonauta - oferta nie jest problemem. Można sprowadzić dowolną broń i ją zdekować. Problemem jest tylko cena - proces dekowania to ok 1200 złotych + koszt karabinu (pistoletu) za granicą + marża sprowadzającego.PozdrawiamKrzysiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Argonauta Napisano 8 Wrzesień 2007 Share Napisano 8 Wrzesień 2007 .....co przy cenie najtanszych karabinow (manlicher 95 bodajze 200 euro , jugol wz 48 i czech vz 24 podobnie, o drozszych nie wspominam) daje spokojnie kwote 2500-do 3000 zlotych, co czyni cala zabawe malo oplacalna, bo dostajemy w dalszym ciagu klocek, co prawda wygladajacy bardzo realistycznie i historyczny, ale strzal dalej musimy udawać ;-> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Horst Napisano 8 Wrzesień 2007 Share Napisano 8 Wrzesień 2007 Po pierwsze, niemozliwość posiadania deko w polsce to dla mnie skrót myślowy. Chyba, że ktoś do rekonstrukcji zołnierza niemieckiego chce użyć pistoletu TT lub kbk Tantal - z ogólnodostępnymi, legalnymi deko broni 2ws się nie spotkałem. Tak więc dalej będe pisał to samo.A te wszystkie zabaweczki typu mp40 to... no właśnie - zabawki. Współczesny marushin jest zrobiony z plastiku i kosztuje z wysyłką ok 1000-1300zł. Dźwięk jaki on wydaje jest cichym pierdnięciem i z prawdziwym strzałem ma niewiele wspólnego. W gruncie rzeczy to co słychać podczas strzału to klapanie ruszającego się zamka... A cały metalowy MP, produkcja z lat 70 (dziś nie robią już metalowych) kosztuje powyżej 3500zł.Dla mnie to rzecz niewarta uwagi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Argonauta Napisano 8 Wrzesień 2007 Share Napisano 8 Wrzesień 2007 ...co nie zmienia faktu ze wprowadzasz ludzi zwyczajnie w błąd bo z prawnego punktu widzenia taka mozliwosc jest jak najbardziej, a ze cena ....to juz inna sprawa, co to TT to bym polemizowal czy tak nie do konca sie nie nadaje na rekonstrukcje Niemca, zwlaszcza z konca wojny, Fryce w 44/45 robili bokami i uzywali wszystkiego co strzela to raz, ( swiadcza o tym fotki oraz to co wylazi z gleby na niemieckich pozycjach), dwa - puki co jest to jedyna alternatywa dla legalnego krotkiego deko..... z dystansów z jakich najczesniej widzowie ogladaja wszelkie pokazy, czy rekonstrukcje naprawde trzeba miec lornetke ( i ogolne pojecie) zeby odroznic TT od Browninga HP czy nawet Colta M11) Poza tym ze w naszych realiach prawnych czepianie sie broni jest typowym szukaniem tematu zastepczego, sytuacja zmusila nas do przyjecia takiej konwencji ze pozyczony mosin musi udawac mausera ( ale za to strzela) i nic na to nie poradzimy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
schutze W. Napisano 8 Wrzesień 2007 Share Napisano 8 Wrzesień 2007 sam sobie zaprzeczasz :)-Fryce w 44/45 robili bokami i uzywali wszystkiego co strzela-sytuacja zmusila nas do przyjecia takiej konwencji ze pozyczony mosin musi udawac mauseraJeśli ktoś lubi ryzyko, to nie musi się zniżać do poziomu używania TT, bo 8mm i 9mm KNALL nie kosztują zasadniczo więcej niż średniej klasy wiatrówka.8mm PPK - Czechy - 350zł8mm P38 - Czechy - 400zł9mm PPK - Niemcy - 400zł9mm P08 - Niemcy - 700złA jak ktoś nie lubi ryzyka, to zawsze pozostaje kupienie polskiego PPK 6mm i przerobienie go na 6mm Long :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Argonauta Napisano 8 Wrzesień 2007 Share Napisano 8 Wrzesień 2007 Ależ Schutze W, nie widze nic nielogicznego w tym co napisalem, sutuacja istotnie zmusza nas do udawania ze mosiek 44 robi za mausera, jest cacy i nikt sie tym nie bulwersuje, dla publiki to ganzegall, byle strzelało i jest ok, jak sie kiedys zmieni bedzie super, ale puki co jest jak jest i tego nie przeskoczymy.A ze Fryce w 44, a zwlaszcza 45 uzywali wszystkiego co tylko strzelało to tez fakt niepodowazalny, zdarzylo mi sie grzebac na ich pozycjach z kwietnia 45 i wychodzilo wszystko przez Wegry, Włochy, Czechy, Polska, I wojna i cholera wie co jeszcze i prosciej chyba bedzie wymienic co nie wyszlo ;-> Natomiast co do patentow o ktorych napisales to jakos osobiscie nie mam przekonania do tych znalowych wynalazkow, ich trwalosc jest niewielka, a wykonanie pozostawia wiele do zyczenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dect Napisano 10 Wrzesień 2007 Share Napisano 10 Wrzesień 2007 Kolego Horst :) Akurat zainteresowani MP40 to moga sobie wybierac i przebierac - tak szerokiej oferty cenowej na kazda kieszen (od 19.99 PLN za plastik z Allegro do 2,5 tys Euro za niemieckie deko) nie ma chyba zadna inna bron. To o czym piszesz to najpewniej Tanaka i czasem pojawia sie w handlu z 2. reki. Do tego ostatnio doszly elektryczne MP40 na kulki w znosnej cenie, a jak sie poszuka w netowych sklepach za granica to tez mozna znalezc fajne MP40 - w roznym stopniu metalowe.PozdrawiamPS Tylko dlaczego szturmow tak malo? Dlaczego musze ryzykowac palpitacje ogladajac takie http://www.ssd-weapon.com/index_de.htm reczy ? ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
XANTOS Napisano 18 Wrzesień 2007 Share Napisano 18 Wrzesień 2007 Pozwolę sobie powtórzyć moje pytanie z innego wątku (bo tam porobił się bałagan i tradycyjne odejście od sedna sprawy + początek wielkiej awantury) - posiada ktoś więcej informacji o tym MG i mógłby się nimi podzielić (np. skąd, jak to strzela" i za ile, itp), a moze i sam właściciel? Sorrka za taką bezpośredniość i może nadmierną ciekawość ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
okejos Napisano 19 Wrzesień 2007 Share Napisano 19 Wrzesień 2007 z tego co wiem przywieziomna z czech przez firme udostepnijąca bron.. maja tez druga Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.