pomsee Napisano 3 Sierpień 2007 Autor Share Napisano 3 Sierpień 2007 Jak dla mnie jedna z najbardziej wyraziście pokazująca scena filmowa kim był Hitler i narodowy socjalizm dla Niemców:http://pl.youtube.com/watch?v=EdM8PDu6VMg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pomsee Napisano 3 Sierpień 2007 Autor Share Napisano 3 Sierpień 2007 Słowa po angielsku.The sun on the meadow is summery warmThe stag in the forest runs freeBut gathered together to greet the storm Tomorrow belongs to meThe branch on the linden is leafy and greenThe Rhine gives its gold to the seaBut somewhere a glory awaits unseenTomorrow belongs to meThe babe in his cradle is closing his eyesThe blossom embraces the beeBut soon says the whisper, arise, ariseTomorrow belongs to meNow Fatherland, Fatherland, show us the signYour children have waited to seeThe morning will come When the world is mineTomorrow belongs to meTomorrow belongs to meTomorrow belongs to meNow Fatherland, Fatherland, show us the signYour children have waited to seeThe morning will come When the world is mineTomorrow belongs to meTomorrow belongs to meTomorrow belongs to meTomorrow belongs to meTomorrow belongs to meTomorrow belongs to meNow Fatherland, Fatherland, show us the signYour children have waited to seeThe morning will come When the world is mineTomorrow belongs to meTomorrow belongs to meTomorrow belongs to me Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tm/39 Napisano 3 Sierpień 2007 Share Napisano 3 Sierpień 2007 Prawdziwy czad to byłby po niemiecku !!!Angielski chyba trochę za gładki , zbyt melodyjny . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grba Napisano 4 Sierpień 2007 Share Napisano 4 Sierpień 2007 Koejność była taka:1. Christopher Isherwood opisał swój pobyt w Berlinie lat 30-tych, ksiązka ukazała się u nas pt. Pozegnaie z Berlinem". John Van Druten swoją opowieść o Berlinie nazwał I Am a Camera". Obie ksiązki były podstawą do stworzenia fabuły dziejącej się w filmie poza sceną kabaretu.2. Scenarzysta Joe Masteroff wraz z kompozytorem Johnem Kanderem i autorem tesktów piosenek Fredem Ebbem stworzyli musical Cabaret, który kilka lat szedł na Brodwayu przy pełnych salach. To przedstawienie w filmie dzieje się na scenie.3. W USA jest zwyczaj, że sukcesy trzeba dyskontować, wyprodukowano więc słynny film w reżyserii Boba Fossa.Nie było takiej niemieckiej piosenki, utwór na który zwróciliście uwagę pochodzi z amerykańskiego musicalu. Trzeba przyznać, że Kander z Ebbem świetnie oddali charakter niemieckich piosenek z brunatnej epoki, połączli to co Niemcy nazywają gemütlich - mamy więc słowa o ączym jelonku biegnącym na swobodzie" z wrogą obietnicą dla całego świata. Wszyscy ulegają nastrojowi wstają... tylko starzec wie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zelig Napisano 4 Sierpień 2007 Share Napisano 4 Sierpień 2007 Tak jak ktoś napisal na Jutubie - jedna z najbardziej przerażających scen w historii kina.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grba Napisano 4 Sierpień 2007 Share Napisano 4 Sierpień 2007 Kiedyś już w necie rozmawiałem na ten temat, byłem akurat w pracy i pod biurkiem miałem schowane małe organy Casio dla dziecka na prezent świateczny. Wyjąłem je z pudełka i zagrałem z pamięci melodię... koleżanka z pracy zapytała mnie co to za kolenda?" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yorik Napisano 10 Sierpień 2007 Share Napisano 10 Sierpień 2007 Twarz nordyckiego cherubinka śpiewającego melodyjna słodką piosneczkę, po czym kamera obejmuje tegoż chłoptasia z czapeczką z wiadomym emblematem pod pachą. Reszta towarzystwa w birsztubie rozkręca się i ochoczo zamawia prawymi rączkami piwo. To zaprawdę genialna scena oddająca narodziny herrenvolku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grba Napisano 10 Sierpień 2007 Share Napisano 10 Sierpień 2007 Masz tu przemianę grupową w sielankowym otoczeniu...Jest taki stary film z dawnej Jugosławii pt. Okupacja w 26 obrazach". Mamy tam przemianę pojedynczego człowieka, który przed wojną karmi na rynku gołębie, te siadają na nim, srają na niego bez obaw (gołąb symbol pokoju) i potem ten sam człowiek, w strasznej scenie w autobusie, wbija młotkiem gwoździe w czaszki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GrzeM Napisano 28 Sierpień 2007 Share Napisano 28 Sierpień 2007 Jak już się rozmarzyliśmy...Zaraz po zakończeniu piosenki Maks wznosi toast za Afrykę" - zawsze wyobrażałem sobie wtedy ruszające do ataku czołgi Rommla. ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.