Skocz do zawartości

Do klientów firmy Denar"


wicja1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 88
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
No to od początku:
Parę dni temu otrzymałem maila od osoby, która kupiła wykrywacz od wicji1 na Allegro, opisującego wyimaginowane problemy z wykrywaczemm, chodziło o to, że wykrywacz sygnalizuje nagłą zmianę ustawienia kąta cewki wzgl. wysięgnika. Sprawdziłem to i prawie każdy wykrywacz każdej firmy to sygnalizuje. Ponieważ osoba ta nie jest moim klientem, spodziewając się dalszych eskalacji pretensji odmówiłem. Wg. mojej dotychczasowej wiedzy sprzedawca nie musi" respektować roszczeń gwarancyjnych kolejnych nabywców i do tej pory nikt mi nie udowodnił, że nie mam racji, oprócz wywodów, że inni respektują, o czym dobrze wiem. Ktoś wcześniej podał numery Dz. U z 2002 r., ale chodzi o konkretny tekst, bo nie wszyscy mają dostęp.
Na drugi dzeń zostałem obsmarowany przez wicję1 i do tej pory otrzymuję od Zbigniewa P. obelżywe maile z szantażem i groźbami jak to p. Witold i on będą mi szkodzić w internecie, na Allgro i zamieszczą ostrzeżenie na serwerze przed moją stroną.
Sposób rozwiązywania sporów jest zupełnie inny; jest Federacja Konsumentów czy jak się to teraz nazywa i jeżeli ja jestem w błędzie to to przyjmę. Brudne postępowanie wicji1 i Zbigniewa P. się do tego nie przyczynia.
Napisano
W Polsce mamy gwarancję ustawową. Obowiązuje ona Sprzedawcę niezależnie od tego, którego właściciela ma obecnie towar sprzedany przez Sprzedawcę !!! Jeśli wykrywacz ma 2007 właściciela przed upływem 2 lat od sprzedania go przez Sprzedawcę to gwarancja ciągle obowiązuje (pod warunkiem przestrzegania warunków gwarancji dotyczących użytkowania). Nie ma tu znaczenia fakt czy wykrywacz był kupiony przez firmę, osobę prywatną, z zamiarem odsprzedania, z zamiarem używania czy z zamiarem wystawienia w muzeum. Takie są fakty. Dlatego moim zdaniem gwarancja powinna zostać uwzględniona jeśli sprzęt był używany zgodnie z instrukcją i zaleceniami prodeucenta a rodzaj uszkodzenia nie jest spowodowany np. uszkodzeniem mechanicznym. To, że Tesoro daje dożywotnią gwarancję pierwszemu nabywcy to tylko i wyłącznie sprawa Tesoro. Nie musi takiej gwarancji dawać ale musi dokonać naprawy gwarancyjnej jeśli sprzęt popsuł się przed upływem 2 lat - bez względu na to, czy użytkuje go pierwszy, drugi czy tysiąc trzydziesty użytkownik!!!

Sam jestem uztkownikiem Tesoro, zakupionego u Denara i jestem bardzo zadowolony zarówno ze sprzętu jak i Sprzedawcy, dlatego tymbardziej dziwi mnie, że Sprzedawca nie chce uznać gwarancji tylko ze względu na fakt, iż posiadaczem nie jest pierwszy właściciel. Jestem tym bardzo zdziwiony.
Napisano
Taka ciekawostka: (Caffe Allegro-Numizmatyka)

Temat: Re: odstapienie od umowy
Autor: Pibyk (820)
Data: 26-04-07 16:50
________________________________________
Transakcje pomiędzy osobami fizycznymi podlegają tylko pod kodeks cywilny, i żadane konsumenckie" regulacje nie mają zastosowania. Te dotyczą tylko relacji podmiot gospodarczy-konsument. Nie ma więc mowy o żadnych 10-dniach i innych takich cudach, a poza tym 10 dni obowiązuje ale w przypadku zakupu konsumenckiego w Kup Teraz ale nie zakupu dokonanego na aukcji i po licytacji. Pozdrawiam, Pibyk
Napisano
I jeszcze o rękojmi:
Art. 556. § 1. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne).

Art. 558.§ 2. Wyłączenie lub ograniczenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi jest bezskuteczne, jeżeli sprzedawca zataił podstępnie wadę przed kupującym.

Art. 560. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ceny. Jednakże kupujący nie może od umowy odstąpić, jeżeli sprzedawca niezwłocznie wymieni rzecz wadliwą na rzecz wolną od wad albo niezwłocznie wady usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona przez sprzedawcę lub naprawiana, chyba że wady są nieistotne.

§ 2. Jeżeli kupujący odstępuje od umowy z powodu wady rzeczy sprzedanej, strony powinny sobie nawzajem zwrócić otrzymane świadczenia według przepisów o odstąpieniu od umowy wzajemnej.

§ 3. Jeżeli kupujący żąda obniżenia ceny z powodu wady rzeczy sprzedanej, obniżenie powinno nastąpić w takim stosunku, w jakim wartość rzeczy wolnej od wad pozostaje do jej wartości obliczonej z uwzględnieniem istniejących wad.

§ 4. Jeżeli sprzedawca dokonał wymiany, powinien pokryć także związane z tym koszty, jakie poniósł kupujący."

Art. 563.§ 1. Kupujący traci uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy, jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy o wadzie w ciągu miesiąca od jej wykrycia, a w wypadku gdy zbadanie rzeczy jest w danych stosunkach przyjęte, jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy o wadzie w ciągu miesiąca po upływie czasu, w którym przy zachowaniu należytej staranności mógł ją wykryć. Minister Handlu Wewnętrznego może w drodze rozporządzenia ustalić krótsze terminy do zawiadomienia o wadach artykułów żywnościowych."

Art. 568. § 1. Uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne wygasają po upływie roku, a gdy chodzi o wady budynku - po upływie lat trzech, licząc od dnia, kiedy rzecz została kupującemu wydana.

§ 2. Upływ powyższych terminów nie wyłącza wykonania uprawnień z tytułu rękojmi, jeżeli sprzedawca wadę podstępnie zataił.

§ 3. Zarzut z tytułu rękojmi może być podniesiony także po upływie powyższych terminów, jeżeli przed ich upływem kupujący zawiadomił sprzedawcę o wadzie."

Może się komuś przyda :-)
Napisano
I jeszcze sorki- mały Poradnik konsumenta:
PORADNIK [1]: Konsument nie zawsze wie lepiej [2]
Autor : webmaster Dodano: 16-03-2007 - 00:01
97-064 [3]
O CZYM ZAPOMINAJĄ KLIENCI

Wiele się mówi i pisze o prawach konsumenta, o nieuczciwych praktykach stosowanych przez sprzedawców. A przecież handlowcy też mają swoje prawa.
Do sklepu przychodzi elegancka pani i od progu żąda widzenia się z kierownikiem sklepu. Wystraszone ekspedientki wywołują z zaplecza swojego szefa, a klientka krzyczy, że w tym sklepie są sami oszuści i naciągacze. Więcej jej noga tu nie postanie. Po czym rzuca na ladę skurczony w praniu sweterek i żąda zwrotu pieniędzy...
Podobne historie zdarzają się dosyć często, bo konsumenci są przeświadczeni o swoich racjach.
— Ale nie zawsze je mają — stwierdza Lidia Baran-Ćwirta, miejski rzecznik konsumentów w Lublinie. — Bywa, że ich wygórowane żądania wynikają ze stereotypów. Gdzieś ktoś coś słyszał, znajomemu udało się coś załatwić, coś widział kiedyś w prasie. W efekcie kupujący często uważa, że ma nieograniczone prawa jako konsument i żadnych obowiązków — dodaje Lidia Baran-Ćwirta. — Zapomina, że obsługujący go sprzedawca też jest człowiekiem. Wiele konfliktów jeszcze w zarodku może złagodzić zwykła uprzejmość. A poza tym domaganie się respektowania swoich praw wymaga elementarnej wiedzy, a z tym jest różnie. KOR


NAJCZESTSZE MITY O PRAWACH KONSUMENTA

14 dni na reklamację
Konsument powinien zgłosić reklamację towaru niezwłocznie po odkryciu jego wad, nie później niż 2 miesiące. Nawet jeśli mamy paragon na zakupiony towar i słyszeliśmy, że gwarancja jest na cały rok, to np. nie możemy czekać pół roku żeby zgłosić dopiero na wiosnę rozklejone, jesienne buty.

Zwrot nieużywanego towaru
Sklepy nie przyjmują zwrotów towarów, chyba że wcześniej konsument grzecznościowo poprosił o taką możliwość. Ani w polskim prawie, ani tym bardziej w żadnych dyrektywach europejskich nie ma przepisów nakazujących sprzedawcom przyjmować nieużywane towary. To tylko dobra wola sprzedawcy i nasza zapobiegliwość podczas dokonywania zakupów pozwalają skorzystać z takiego rozwiązania.

Rzecznik zamiast konsumenta
Bardzo często konsumenci myślą, że ich sprawy będzie prowadzić rzecznik, a oni poczekają na gotowe rozwiązanie. Miejscy i powiatowi rzecznicy konsumentów zawsze bardzo chętnie doradzają i pomagają, ale nie zastępują konsumentów w czynnościach związanych z reklamacją. Ponadto działanie rzeczników mieści się zawsze w ramach obowiązujących przepisów prawa, na gruncie elementarnej uczciwości i rzetelności. Nie należy namawiać ich na podpowiadanie o kruczkach prawnych.

Zwrot pieniędzy
Konsumenci wbrew przepisom najczęściej od razu żądają zwrotu pieniędzy. Zgodnie z przepisami wprowadzającymi zasadę sekwencyjności, sprzedawca najpierw zaproponuje nam naprawę lub wymianę towaru. Dopiero jeśli nie da się towaru naprawić, otrzymamy propozycję zwrotu części lub całości pieniędzy.

Gwarancja producenta zwalnia sklep z przyjmowania reklamacji
To oczywiście nieprawda, bardzo często podtrzymywana przez sklepy ze sprzętem AGD i RTV, ponieważ konsumenci i tak nie znają dokładnie swoich praw. Zgodnie z ustawą, to konsument wybiera, czy chce skorzystać z gwarancji od producenta, czy też złożyć reklamację w sklepie. Jeśli konsument ma wątpliwości, co może okazać się dla niego bardziej korzystne, warto udać się po poradę do rzecznika konsumentów."

Miłej lektury :-)
Napisano
Większość biorących udział w dyskusji ma problemy w czytaniu ze zrozumieniem.
primo: przedmiotem sporu nie jest wykrywacz f-my Tesoro
secundo: dla Zbigniewa P. nie jestem sprzedawcą ani on nie jest moim klientem, ani mu niczego nie sprzedawałem ani on nic ode mnie nie kupował
tertio: chodzi o wykładnię na piśmie, a nie co kto sądzi, czy sprzedawca musi", bo to że może jest oczywiste, respektować prawa gwarancyjne kolejnych nabywców
Napisano
Panowie i panie :) sprawa jest prosta :

-- od daty zakupu przysługuje Nam gwarancja 24 - miesięczna , bez względu ile razy sprzęt zmieni właściciela , pod warunkiem , iż uszkodzenie nie powstało z winy użytkownika ( więc jak potraktuję z uta" cewkę lub złamę podłokietnik to muszę za to zapłacić :) )
-- gwarancja dożywotnia -- przyznawana jest imiennie i przysługuje tylko i wyłącznie jednej osobie ( ta gwarancja nie przechodzi" na nowego właściciela )

Co jeszcze Macie do dodania ? :)

Pozdrawiam
Napisano
Ja mam tylko do dodania to, że post Martina wyczerpuje dyskusję. Martin powiedział jak jest w rzeczywistości i tego należy się trzymać. Nie chce mi się szukać w Kodeksie Cywilnym zapisów ale jeśli ktoś to lubi bądź jest ciekawy i chce się przekonać to nie jest to nic trudnego, dlatego zainteresowanych zachęcam do lektury KC.
Pozdrawiam.
Napisano
Warto jeszcze wiedzieć, że każdy akt prawny niższej rangi niż Konstytucja nie jest nadrzędnym do Kodeksu Cywilnego. Z tego wynika, że rozporządzenia, uchwały itp a tym bardziej gwarancje czy wymagania poszczególnych producentów bądź sprzedawców nie zmieniają prawa stanowinego przez Kodeks Cywilny.
Napisano
Czyli skoro:

od daty zakupu przysługuje Nam gwarancja 24 - miesięczna , bez względu ile razy sprzęt zmieni właściciela , pod warunkiem , iż uszkodzenie nie powstało z winy użytkownika"

to firma DENAR bezprawnie odmówiła p.Zbigniewowi P. wyjaśnień?
Napisano
Mysle, ze ultimatum padnie dopiero wtedy, gdy ktos wklei konkretne zapisy z KC. Sprawa jest na tyle powazne, ze jak ktos chce cos mowic to powinien wkleic konkretne zapisy. A poki co o wklejke pokusil sie jedynie Raned. Chyba ze Martin przedstawil poprostu cytaty z KC.
  • 1 month later...
Napisano
Tak samo jest ze sprzętem audio i tv proszę kupić nowego laptopa od kogoś na gwarancji,gwarancja dotyczy ale właściciela zakupu sam miałem przyjemnośc sie przekonać
Napisano
Witam wszystkich, cześć Bocian :).Ale macie tu fajnie, nic się nie zmieniło. Ale teraz do tematu, gwarancja jest udzielana kupującemu przez sprzedającego. To ma zastosowanie zawsze chyba że jest inny zapis w akcie gwarancyjnym. Teraz krótko Denar jest gwarantem dla Wicja1, Wicja1 jest gwarantem dla Pana X. Proste?
Napisano
JACMIL1 co do sprzętu audio czy komputerów to nie wiem gdzie napotkałeś taki problem ale ja sprzedałem już 2 używane komputery w tym laptopa całkiem niedawno i oba zostały oddane z roszczeniem gwarancyjnym do sprzedawcy i nikt nie robił problemów podobnie sprawa ma się z innymi rzeczami np telefony komurkowe z podobnym problemem jeszcze się nie spotkałem więc to jakiś wyjątek zresztą sprawa nie dotyczy żadnej usterki zgłoszonej przez pana x lecz informacji jakią na temat poprawnego działania sprzętu powinien uzyskać w ramach gwarancji od dystrybutora widniejącego na paragonie który to dystrybutor bądz sprzedawca jest od tego jak d..a od s....a dlatego świetnie rozumiem wicje1 tym bardziej że chciał być uczciwy wobec swojego kontrahenta i uważam iż dobrze że sprawa trafiła na forum być może dzięki temu wielu kolegów uniknie w przyszłości podobnych nieporozumień
Napisano
moim zdaniem jesli wicja1 sprzedajac wykrywacz na allegro pisze gwarancja xx miesiecy" to bierze odpowiedzialnosc na siebie - nie nalezy zwalac winy na dystrybutora tylko dlatego ze nie przeczytalo sie uwaznie warunkow gwarancji..
Napisano

Oto oryginał karty gwarancyjnej.
I może zakończmy dyskusputę na ten temat.Wypowiedzi niektórych domorosłych znawców prawa handlowwego" przyprawiają mnie o rozwonienie.
A swoją drogą pewnie A.W pękł wrzód na żołądku jak zobaczył wątki odświeżane przez swojego zbanowanego fana :))))

Pozdrawiam,
wicja1.

Napisano
I znowu dyskusja. I stwierdzam że się nie mylę. użyłem formy gwarant, niestety odczytałeś to źle Vincent.
. dodam tylko że rękojmia istnieje zawsze, obojętnie czy to u sprzedawcy czy u producenta. Gwarancja natomiast jest dobrowolna i może udzielić jej sprzedawca i producent. a tu taka mała notatka czym się to różni.
> Co to są rękojmia i gwarancja?

Obie te często ze sobą mylone instytucje prawa cywilnego mają na celu zabezpieczenie tej ze stron umowy która wskutek stosunku zobowiązaniowego nabywa jakąś rzecz. Ponieważ gros takich stosunków odbywa się w ramach tzw. obrotu konsumenckiego, rękojmia i gwarancja w rzeczy samej służą ochronie konsumenta jako jednostki ekonomicznie słabszej wobec sprzedawcy, poprzez dawanie mu z mocy ustawy do ręki pewnych roszczeń mających zapewnić uczciwość i stałość obrotu, w szczególności poprzez zapewnienie równego traktowania obu stron umowy jeśli chodzi o wartość wymienionych przez nie dóbr.
Różnica między nimi polega w głównej mierze na momencie w którym ujawnia się wada będąca przedmiotem roszczenia:
a) przy rękojmi wada MUSI istnieć już w momencie dokonania umowy sprzedaży (co wynika ze sformułowania art. 556 - jeśli rzecz _sprzedana_ ma wady...") Ciężar dowodu iż tak istotnie było spoczywa zgodnie z art. 6 na kupującym. Należy pamiętać że momentem decydującym jest moment zawarcia umowy, a nie wydania rzeczy kupującemu, chyba że sprzedawca zastrzegł sobie własność rzeczy sprzedanej (art. 589) aż do tego właśnie momentu.
b) przy gwarancji wada MUSI ujawnić się dopiero wtedy gdy rzecz jest już własnością (niekoniecznie w posiadaniu!) kupującego, a konkretnie (art. 577) w ciągu terminu określonego w gwarancji" (domyślnie jest nim jeden rok).
Wyjątkiem jest sytuacja w której wada wynikła w przyczyny tkwiącej w rzeczy przed sprzedażą (art. 559), czego udowodnienie jednak także należy do kupującego.
Należy podkreślić że wybór trybu postępowania (w razie gdyby istniały wątpliwości lub gdyby rzecz miała kilka rodzajów wad) należy do kupującego.

za jakimś portalem konsumenckim.
Napisano
Ta firma udzieliła pisemnej gwarancji, a nie rękojmii.
Czyt. Tom, napisałeś tylko czym się różni gwarancja od rękomjii. Co to ma do tematu?
Napisano
OOOOOOOOOOO.No teraz karpik to żeś dał.Chłopie masz internet?.
Rękojmia za wady fizyczne i prawne, to odpowiedzialność sprzedawcy względem kupującego, która wynika z ustawy (kodeksu cywilnego art. 556 - 576), a nie z umowy stron i dotyczy zarówno rzeczy nowych, jak i używanych. Odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu rękojmi za wady sprzedanej rzeczy, nie zależy od winy sprzedawcy, gdyż oparta jest na zasadzie ryzyka i ma charakter absolutny. Sprzedawca nie może się z niej zwolnić, nie może jej ograniczyć lub wyłączyć, gdyż w umowach z udziałem konsumentów (osób fizycznych) takie działanie jest niedopuszczalne.
Dotarło?, zrozumiałe?Jak się ma do tematu? A ma się. jak nie rozumiesz to nie zabieraj głosu. chyba nie przeczytałeś dokładnie było napisane wcześniej ejkomia istnieje zawsze".
Napisano
Ja Cię rozumiem, ale rękojmia jest regulowana przez ustawę(jest stała).
Gwarancja jest udzielana przez sprzedającego na warunkach sprzedającego. W gwarancji Wicji nie widzę zapisu, że gwarancja przestaje obowiązywać po odsprzedaniu.
Przestańcie się wygłupiać, firma Wam pada czy co?

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie