Skocz do zawartości

Skarb pod Małogoszczem


grba

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Gazeta Wyborcza Kielce 2007-07-03

Znaleziono pierwsze polskie prywatne monety

Marcin Sztandera

Pierwsze polskie monety prywatne i srebrne ozdoby odkopano pod Małogoszczem. - To jeden z największych skarbów znalezionych w tej części kraju - zachwycają się naukowcy.
Skarb znaleziono podczas robót ziemnych przy podłączaniu kanalizacji do domu jednorodzinnego. - W pewnym momencie zauważyłem, że robotnicy coś wybierają. Podszedłem i zobaczyłem jakieś małe monety. Pomyślałem, że to kopiejki i nawet im powiedziałem, żeby się nie bawili, tylko się brali do roboty. Ale w końcu całość pozbieraliśmy, razem z glinianym naczyniem, w którym leżały monety - opowiada mężczyzna, który prosił o anonimowość. Znalezisko przekazał konserwatorowi zabytków. Archeolodzy odnaleźli w tym miejscu jeszcze kilkadziesiąt innych monet.

Napisano

- Dopiero teraz wiadomo, co to za skarb, bo mamy wynik badań specjalistów z Muzeum Archeologicznego w Krakowie. Jesteśmy bardzo mile zaskoczeni - mówi Andrzej Przychodni ze świętokrzyskiej służby ochrony zabytków, pokazując skarb, który w poniedziałek dotarł do Kielc.

Napisano

Składają się na niego 407 całych monet i dziewięć fragmentów. Najwięcej jest tzw. denarów krzyżowych wybitych w XI wieku, ale jest też kilka bardzo nietypowych monet. - To najprawdopodobniej denary palatyna Sieciecha, czyli pierwsze prywatne monety w Polsce. Bito je pod koniec XI wieku, za czasów Władysława Hermana - twierdzi Bożena Reyman-Walczak z Muzeum Archeologicznego w Krakowie.

Napisano

Skarb tworzą też monety bite przez cesarza Ottona I w Italii oraz brakteaty (monety bite tylko z jednej strony) z Węgier. - Najbardziej zaskakująca była jednak dołączona do skarbu lunula, czyli wisiorek. W swojej ponad 30-letniej karierze tak dużej i tak pięknej lunuli jeszcze nie widziałam - podkreśla Reyman-Walczak. Lunula waży 11 g, a cały skarb - ok. 700 g. Reyman-Walczak twierdzi, że z relacji Ibrahima ibn Jakuba, żyjącego pod koniec X wieku arabskiego kupca, kronikarza, podróżnika i szpiega, wynika, że można było za to kupić 4,5 tys. kur. Z kolei na podstawie danych z Prawdy Ruskiej" (średniowieczny spis praw Rusi Kijowskiej) można się dowiedzieć, że tyle monet kosztowało dwóch niewolników w Rusi południowej.

Napisano

- To bardzo ważne odkrycie. Ewenementem jest nie tylko wielkość, ale również fakt, że odnaleziono go w całości. Dzięki temu można go precyzyjnie datować na koniec XI wieku. A to zdarza się już bardzo rzadko - mówi Reyman-Walczak.

Napisano
Skarb trafi do Muzeum Historii Kielc. WOJEWÓDZKI KONSERWATOR ZABYTKÓW ZAPOWIADA WYSTĄPIENIE O NAGRODĘ DLA ZNALAZCY.

Fot. Jarosław Kubalski / AG
Napisano
z przyjemnością się patrzy na tak pięknie zachowane brakteaty. Wszystkie jakie do tej pory spotkalem to czarne cieniutkie blaszki, na ktore trzeba uważać, bo wręcz spontanicznie pękają :)))

Dzieki za podeslanie info.

Darmatt

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie