bjar_1 Napisano 16 Styczeń 2004 Autor Napisano 16 Styczeń 2004 Trochę odświeżę ten wątek - fotka omawianej walizeczki...
bjar_1 Napisano 16 Styczeń 2004 Autor Napisano 16 Styczeń 2004 No i te napisy w pod wiekiem walizki.pzdrbjar_1
sten Napisano 16 Styczeń 2004 Napisano 16 Styczeń 2004 Wittam wsjech!Marg33 dobrze to przetlumaczyles,niestety po polsku to sie nie za bardzo rymuje.Bjar gratuluje,fajny walizek,ale czy nie powinienes oddac ja do biura rzeczy znalezionych;)Pzdr.sten
bjar_1 Napisano 16 Styczeń 2004 Autor Napisano 16 Styczeń 2004 Sten ,jak się pan feldwebel do mnie zgłosi i grzecznie poprosi ,to mu może ją oddam :))))pzdrbjar_1
Gość Napisano 16 Styczeń 2004 Napisano 16 Styczeń 2004 walizka jest czadowa! a najsmieszniejsze jest to ze na paryskiej mieszka dziadek mojej zony- mieszkamy obecnie w gdyni..dziadka pytalem ale ma tylko mozdzierz-kuchenny. jeszcze jedno-od 2giego dziadka dostalem pieknego orzelka partyzanckiego-bardzo nietypowy.dziadek nosil go u ponurego.pozdrawiam znalazce!
bjar_1 Napisano 17 Styczeń 2004 Autor Napisano 17 Styczeń 2004 Na Paryskiej w Skarżysku? Hje ,hje. Jaki ten świat jest mały...pozdrawiambjar_1
Ryszard Ochucki Napisano 31 Październik 2006 Napisano 31 Październik 2006 ale ten czas leci....łza się w oku kręci, Masz jeszcze tą walizę? :) Pozdrawiam
bjar_1 Napisano 31 Październik 2006 Autor Napisano 31 Październik 2006 Baaa, przeca nie upłynniłem :)
James Dünn Napisano 31 Październik 2006 Napisano 31 Październik 2006 Von a nie Dan.Von der Wiege bis zur Bahre"I to na 100%.Znam lepiej niemiecki niz polski:)
James Dünn Napisano 1 Listopad 2006 Napisano 1 Listopad 2006 Von der Wiege bis zur Bahre...." jest starym niemieckim powiedzeniem.Od kolyski az do Bahre(nie wiem jak to po polsku,jest to do transportu nieboszczykow)Bahre:http://de.wikipedia.org/wiki/Bild:Bier.JPG
bjar_1 Napisano 1 Listopad 2006 Autor Napisano 1 Listopad 2006 Dzięki James - nawet po takim czasie można się czegoś nowego dowiedzieć :)pozdrawiam!
James Dünn Napisano 1 Listopad 2006 Napisano 1 Listopad 2006 Mam jeszcze uwage co do pisma na skrzynce.To nie jest pismo gotyckie tylko pismo Fraktur"Pozdrowienia
grba Napisano 4 Listopad 2006 Napisano 4 Listopad 2006 Posiadacz tej walizki na pewno nie służył w piechocie, bo targanie takiego mebla zu fuss jest kłopotliwe; przypuszczam, że posiadacz służył bliżej kuchni, kwatermistrzostwa, mógł być kierowcą.
rav29 Napisano 4 Listopad 2006 Napisano 4 Listopad 2006 marg33 masz racje..a po mojemu to do tego rymu chyba pasuje jeszcze nazwisko doktorka, co nie;)??jak pamietam ze szkoły (a DAWNO to było) to tzw.rym odległy, daleki albo cuś;)aha//i na pewno na poczatku jest na 100 von a nie dan..james dunn ma racje
rav29 Napisano 4 Listopad 2006 Napisano 4 Listopad 2006 aha..jeszcze jedno: z kontekstu(trudne słowo;P)wychodzi mi że niemiaszek był sobie fat boyem (lubił zjeść = wiecznie był głodny;) w któryms postcie było już że na pewno nie służył w piechocie albo że mógł służyć w kuchni lub byc kierowca..i ja sie pod tym podpisuje.. pozdr.
rav29 Napisano 4 Listopad 2006 Napisano 4 Listopad 2006 a może po prostu tłumaczyc to: od kołyski aż po grób"?? u nas też sie tak mówi (chyba:)sparafrazowano stare niemieckie (POLSKIE??;P) powiedzenie dodając rymujące sie słowa włoskie (i nazwisko dra;) które mogły charakteryzować właściciela walizki:) pozdro po raz kolejny
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.