tomcat3 Napisano 25 Kwiecień 2007 Autor Share Napisano 25 Kwiecień 2007 witam.ostatnio w warm-maz nastala era zlomiarzy poslugujacych sie wykrywkami w poszukiwaniu zlomu!w miasteczku sa ekipy uzbrojone w smetki i napieraja na stare pgr-y.spodkaliscie sie z tym w waszym rejonie??co o tym myslec? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
herbstnebel Napisano 25 Kwiecień 2007 Share Napisano 25 Kwiecień 2007 ..że dobrze zarabiają na skupie metali kolorowych. Wyciągają nawet 3 tysiaki na TYDZIEŃ, serio. Typowy złomiarz gdyby nie pił, byłby się woził s-klasą.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
traper6 Napisano 26 Kwiecień 2007 Share Napisano 26 Kwiecień 2007 Nie mogłem znaleźć pracy. Pewnego dnia przychodzi do mnie baba i mówi z uśmiechem na ustach"-Kochanie,do mojej wyłaty jest jeszcze ponad tydzień,a na nas troje zostało na życie 30 zł.Bez słowa wziełem wykrywacz i na końcówce paliwa pojechałem na posowieckie lotnisko.Trafiłem na miejsce gdzie mieli warsztaty remontowo-naprawcze.Stali nie brałem,tylko kolor,przeważnie alu i duraluminium oraz mosiądz.Moje dniówki się wahały 150-250 zł.Dumę trzeba było wsadzić głęboko w buty i nie wstydzę się tego.W tej chwili,mimo że pracuję to jak mam info o jakiejś większej ilości koloru,to też jadę.Mam swoje zaskórniaki".Nie muszę żebrać u baby o kasę na paliwo,a jak czasami zabraknie do wypłaty to potrafię coś extra wyczarować".Uwielbiam wtedy patrzeć na zdziwienie mojej kochanej żonki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal7589 Napisano 26 Kwiecień 2007 Share Napisano 26 Kwiecień 2007 Wstydem jest tylko kraść.Jeżeli ktoś dorabia na kolorkach i innym żelastwie bo nie starcza mu do pierwszego to jest to walka o własny i rodziny byt i nie ma czego sie wstydzić!Raz nad wozem raz pod wozem i nie wiadomo kogo i kiedy taka sytuacja dosięgnie.Ale i zakończenie dobre bo zawsze sie jakąś robótkę znajdzie i człowiekowi aż na sercu lżej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
traper6 Napisano 26 Kwiecień 2007 Share Napisano 26 Kwiecień 2007 Patrząc na życie ,to ja te powiedzenie przerobiłem na: Raz pod wozem,raz przy dyszlu..." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dect Napisano 26 Kwiecień 2007 Share Napisano 26 Kwiecień 2007 Bardzo optymistyczne, nie ma co :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacenty2004 Napisano 26 Kwiecień 2007 Share Napisano 26 Kwiecień 2007 trzeba mieć nadziję ,że na skup trafia złom ,a nie jakieś rozpoznawalne historyczne elementy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ja20 Napisano 26 Kwiecień 2007 Share Napisano 26 Kwiecień 2007 ja dziś w miejscu gdzie wysadzali troche amo uzbierałem 2 kilo mosiężnych odłamków.wymienia na złomie za fanty albo sprzedam.za pks mi się zwróci co nim na wykopki jechałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MrSmith Napisano 27 Kwiecień 2007 Share Napisano 27 Kwiecień 2007 Po prostu wejście Polski do Unii wyzwoliło eksplozje pokładów przedsiębiorczości wśród złomiarzy. :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Walwuch Napisano 28 Kwiecień 2007 Share Napisano 28 Kwiecień 2007 Na każdej wyprawie znajdujemy różnego rodzaju odłamki czy większe kawałki stali... I zawsze zabieramy je ze sobą, jak zbierze się tego troche, to wywozimy to na punkt skupu, zawsze te kilkadziesiąt zł jesteśmy do przodu. Co do kolorów, to porozrywane, urwane czy zgniecione łuski też się wywozi :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rubin Napisano 28 Kwiecień 2007 Share Napisano 28 Kwiecień 2007 Ja sie z tym spotkałem.Znam gości co mieszkaja w pobliżu miasteczka gdzie jest huta stali.Kiedyś wszelakimi kawałami złomu utwardzali drogi ,dojazdy przy lasach.Miał kolesi co mu pomagali,mieli tarpana z wciągaką i dorabianym pomostem żeby duże żelaziwo nie wrzucać na pake tylko wciągać.Za domem ogromna pryzma stali.okolo 20 ton jak mówił.Trafiały sie im kawały nawet około 300 kg.Na podwórku pokazał mi miejsce gdzie wykrywaczem zakreśliłem prostokąt 2 na 3 m tam zakopał kolorek a ciężkie czasy" około tony.Dziwne że ich nikt nie złapał jak kopią stare drogi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
prusak1917 Napisano 30 Kwiecień 2007 Share Napisano 30 Kwiecień 2007 ostatnio na wykopach przywiozłem dwa mmotory znalazłem w lesie bez silnika i kuł pozatym wmiare kompletne wska M06 i wfm poszły na złom :( POTRZEBNA BYŁA KASA ostatnio zbieram wszystkie wieksze zelastwo dobre i to jak nic sie nie znajduje chociaż za paliwo sie zwruci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fraktal Napisano 1 Maj 2007 Share Napisano 1 Maj 2007 Pewnego razu kopiąc na opuszczonym gospodarstwie cały złom rzucałem na środek na kupę, aby nie przeszkadzał przy dalszym szukaniu. Była tam też podkowa w ładnym stanie, po którą po kilku dniach zdecydowałem się wrócić. Ale ktoś wymiótł wszystko, jedynie kapselki zostały. Teraz jak wychodzą odłamki to zabieram, w końcu i tak je wykopuję. Cały dzień to ponad 150 kg odłamków, u mnie płacą niewiele bp jakieś 55gr/kg. Paliwo zwraca się jednak ze sporą nawiązką, hobby samo się finansuje więc nie ma dylematu kosztów wyjazdu na kopanie. A gdybym chciał zmienić wykrywkę to nie musiałbym brać z wypłaty. Z jednego sezonu wystarczy na paliwo i nową wykrywkę dobrej firmy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SPIDER Napisano 10 Maj 2007 Share Napisano 10 Maj 2007 Ja mam swoją miejscowke na mosiądz i to ładną dzenie nazbiera śię tego 10 kg a raz było 14 kg i zelastwem niegardzi śię życ trzeba a kolorek drogi bo unas 11zł za 1kg to i ładna dniówka jest przez 5 godzin i las śię wyczyść chłopu bendze ładnie rósł he he . POZDDRO >>>>> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FalkenBurg Napisano 11 Maj 2007 Share Napisano 11 Maj 2007 A ja czasem żałuje ze nie mogę zabrać większych kawałków złomu ale ostatnio znalazłem kilka miedzianych krążków i wsadziłem do kostki 35 zł miałem i sie cieszę z tego powodu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.