to17071990 Napisano 5 Kwiecień 2007 Autor Napisano 5 Kwiecień 2007 Witam . Znalazłem go na pozycjach będących zarowno w rękach Rosjan i Niemców. Widać oszczędność metalu. Są liczne wcięcia.Pozdrawiam
to17071990 Napisano 5 Kwiecień 2007 Autor Napisano 5 Kwiecień 2007 Znalazłem go na pozycjach II wojennych!!
Lemeryt Napisano 10 Kwiecień 2007 Napisano 10 Kwiecień 2007 Witam. Może mi się uda. Ten typ kilofa to po saperce najbardziej typowe narzędzie używane przez carską armię podczas I Wojny Światowej. Na kolejnym miejscu plasuje się carski topór. Są oczywiście i inne narzędzia. Tym gdzie go znalazłeś bardzo bym się nie sugerował, czasami po prostu tak bywa.
Lemeryt Napisano 10 Kwiecień 2007 Napisano 10 Kwiecień 2007 1915, cyrylica, i znak odbioru (w kółku) uproszczony rysunek carskiego orła. To tyle myśle że topory można już spokojnie zakopać. Pozdrawiam
Luke Napisano 6 Kwiecień 2007 Napisano 6 Kwiecień 2007 To zmienia postać rzeczy. Sory za sceptycyzm ale czy po dacie można od razu stwierdzić, że jest carski?
to17071990 Napisano 7 Kwiecień 2007 Autor Napisano 7 Kwiecień 2007 JA juz nic nie wiem.Znalazłem go w okopie kopanym przez Niemców.Potem tam satacjonowali Ruscy.Ale czy mozliwe że używali by oni kilfów z I wojny?
Paweł80 Napisano 7 Kwiecień 2007 Napisano 7 Kwiecień 2007 A sprawdzałeś czy w tym terenie nie było działań z I wojny?? często okopy pierwszowojenne były wykożystywane w okresie drugiej wojny!
Luke Napisano 10 Kwiecień 2007 Napisano 10 Kwiecień 2007 Młodzieńcze lata już mi prawie minęły więc bez takich uwag. Czepiam się upierdliwie bo za ch... nie widzę słowa god" na zdjęciach. Zresztą mówimy o kilofie kolegi to17071990 a nie Twoim.
efes Napisano 10 Kwiecień 2007 Napisano 10 Kwiecień 2007 Nie tak szybko.Dorabiałeś trzonek? Jesli tak to z jakiego drewna aby wytrzymał.Klin też z drewna?Wbity na sucho czy klej? Tez trafiłem ale bez sygnatur.Muszę w końcu dorobic trzonek.pozdrawiam
jacenty2004 Napisano 10 Kwiecień 2007 Napisano 10 Kwiecień 2007 właśnie ta twoja nerwowość i agresja w stosunku do mnie bierze się z chyba tego prawie" ? jest takie powiedzenie Jeśli 3 ludzi mówi ,że ktoś jest koniem to powinien się osiodłać".A jak tu pisze ci paru facetów ,że to rosjanin to tak raczej jest.Ewentualnie możesz przyjąć założenie ,że zgodnie z numerami jest to kilof z 17 lipca 1990 r. I tej opcji się trzymaj :)
Luke Napisano 10 Kwiecień 2007 Napisano 10 Kwiecień 2007 PATRON, sama data to mi nic nie mówi o kraju pochodzenia. Żadnych ruskich napisów. Ja nie wykluczam, że jest carski. Być może tak jest. Ale też nie przekonuje mnie 1915". A co gdyby tam było 2134? Z jakiego państwa wtedy byłby kilof? P.S.Chiński też nie bo za daleko a wtedy nie było tak jak teraz, że wszystko jest Made in China" ;)
MK Napisano 10 Kwiecień 2007 Napisano 10 Kwiecień 2007 Standardowy carski, często spotykany. Powiedzmy, że w 1944 uzywano tego kilofa wyprodukowanego w 1915 roku czyli 29 lat wcześniej - to tak, jakby teraz używać kilofa czy cokolwiek innego z 1978 roku. Kilofy ani inne tego typu graty nie niszczą się tak szybko więc logiczne, że były dalej w użytku :]Pozdrawiam
PATRON Napisano 10 Kwiecień 2007 Napisano 10 Kwiecień 2007 Luke - ile razy trzeba ci tłumaczyć żebyś załapał . 1915 god"przetłumacz to sobie i przestań marudzić.PZDR PATRON
Luke Napisano 10 Kwiecień 2007 Napisano 10 Kwiecień 2007 Jaka agresja? Na nikogo nie krzycze, nikogo nie obrażam:) Po prostu zdjęcie zardzewniałego kilofa mnie nie przekonuje aby przyporządkować go do jakiegokolwiek państwa. Oczywiście nie mam na myśli tego wyczyszczonego na kolejnych fotkach. piszę o tym pierwszym, o który pytał kolega (a na nim żadnej daty nie widzę). Ale niech tam, carski jak cholera :-)
Luke Napisano 6 Kwiecień 2007 Napisano 6 Kwiecień 2007 A skąd ta pewność, że carski? Równie dobrze może być polski, niemiecki albo w PRL-u ktoś taki wykuł. Zwykły kilof jak dla mnie. Wartość zależy od masy i ceny w skupie :-)
Lemeryt Napisano 10 Kwiecień 2007 Napisano 10 Kwiecień 2007 Efes - ten trzonek to partactwo. Nie odwzorowuje oryginału i niestety nie wiem jak ten oryginał wyglądał. Wiem tylko że mocowany był stalowym klinem. Drewno jakiego użyłem to sezonowany jesion. W moim klina nie ma wogóle, otwór w kilofie jest wykonany w kształcie stożkowatym, i jeśli dobrze wyprofilujesz stylisko i mocno nabijesz to sam diabeł tego nie zdejmie. Postaraj się dotrzeć do jakichś materiałów a potem dorabiaj. Zdjęcia, a może ktoś z kolegów ma ? Powodzenia i pochwal się co ci z tego wyszło !! Pozdrawiam
jacenty2004 Napisano 10 Kwiecień 2007 Napisano 10 Kwiecień 2007 a jak widzisz na ulicy mercedesa tylko ktoś mu urwał celownik" i napis z tyłu ,to będziesz się upierał ,że to Polonez FSO ?
jacenty2004 Napisano 10 Kwiecień 2007 Napisano 10 Kwiecień 2007 myślę ,że niemiecki hełm nawet zardzewiały jak diabli odróżnisz od radzieckiego nawet jak nie będzie tam żadnych napisów...i tak samo jest z tym kilofem :)
PATRON Napisano 10 Kwiecień 2007 Napisano 10 Kwiecień 2007 dajcie meile to wam wyślę rys trzonka, na granada@pompy.plPATRON
Luke Napisano 10 Kwiecień 2007 Napisano 10 Kwiecień 2007 Nie znam się na kilofach ale... nie, bez ale" bo ta dyskusja się nigdy nie skończy.
to17071990 Napisano 5 Kwiecień 2007 Autor Napisano 5 Kwiecień 2007 Witam . Znalazłem go na pozycjach będących zarowno w rękach Rosjan i Niemców. Widać oszczędność metalu. Są liczne wcięcia.Pozdrawiam
Pytanie
to17071990
Witam . Znalazłem go na pozycjach będących zarowno w rękach Rosjan i Niemców.
Widać oszczędność metalu. Są liczne wcięcia.
Pozdrawiam
30 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.