Skocz do zawartości

Rozmowy z katem


draven85

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Współpracował z IPN i nawet startował w konkursie na stanowisko szefa IPN historyk Krzysztof A.Kunert,autor wydanej parę miesięcy temu książki Oskarżony Kazimierz Moczarski".Jakoś nie można doczytać się tam rewelacji o których pisze draven85.
Napisano
no nie masz racji ale pewnei i tak cie nie przekonam a wykladowca jest historykiem pracujacy w IPN i zajmuje sie teczkami wiec nie wiem skad twoje zadowolenie lepiej bys zrobil nadrabiajac braki swojej wiedzy na ten temat i poszukal pozdrawiam:)
Napisano
Ktoś kto nie nauczył swoich studentów,słuchaczy etc podawać zródeł jest tylko wykładowcą" i historykiem". Niestety IPN działa jak działa, bo ma taką a nie inną kadrę. Życzę ci ukończenia studiów i trzymania się z daleka od takich specjalistów". Może kiedyś jakiś wykładowca powie ci co to jest weryfikacja źródeł. Dziękuję ci chłopcze za dobre rady ale od wielu lat sam wiem czym mam się zajmować. Z twoich wypowiedzi wnoszę,że uczysz się wielu ciekawych rzeczy ale akurat zajęć z grzeczności program uczelni nie przewidział. A szkoda... Zapytaj się jeszcze swoich wykładowców co oznacza słowo interpunkcja. To też może ci się przydać.
Napisano
to tak co do podawania zrodel oczywiscie ze nas ucza na takim przedmiocie jak metodologia badan wiec nie udawaj takiego cwaniaka hehe a moim zrodlem jest wykladowca a jego zrodlami zapewne akta znajdujace sie w IPN. pozatym nie wiem skad taka nagonka na IPN wytlumacz jesli mozesz? kolejny problem interpunkcja moze sie zdizwisz ale nauczylem sie czegos takiego juz dawno w sumie w podstawowce ale wiesz w necie malo kto tego uzywa chyba ze stara gwardia hehe i w tym miejscu znalazlem sie przy kolejnym problemie czyli wytykaniu wieku przez niektore osoby myslicie ze jestescie starsi to zjedliscie wszystkie rozumy i gowniarz" wam nie podskoczy? pozdrawiam:)
Napisano
Oczywiście się mylisz. Wiek nie ma tutaj absolutnie nic do rzeczy. Zwracanie uwagi na interpunkcję i ortografię to oznaka szacunku do osoby czytającej wypowiedź. Z jednym się zgodzę - w internecie jest sporo chamstwa ale jeśli chcesz równać do tego poziomu to gratuluję. Po prostu pewne rzeczy wynosi się z domu i szkoły lub nie.. Bez względu na wiek. A szczególnie na forum - Książka i film.
Nagonka na IPN ? A po co takie mocne słowa ? Niektórzy pracownicy IPN zaliczyli kilka sporych wpadek stawiających pod znakiem zapytania ich przygotowanie merytoryczne do tak odpowiedzialnej pracy. Zamiast nagonka użyłbym słowa ograniczone zaufanie a bierze się to z umiejętności myślenia ;)
Ucz się zatem na dzielnego historyka i nie pozwól aby za twoją sprawą określenie wykształciuch" nabrało nowego wymiaru.

Wystarczy bo zrobił się off-topic;)
Napisano
Kiedy czytałem tą książkę zawsze mnie zadziwiało, że Moczarski tak dokładnie przytaczał słowa Jurgena i pamiętał dokładnie jego opowieści nie mniej gdyby wiadomości Dravena85 były wiarygodne to oficjalne ukazały by się jakiekolwiek wzmianki o tym w mediach. Nie widzę powodu dla jakiego Moczarski miał by ściemniać, że siedział z Jurgenem- Józiem.
Nie uwiężę w te rewelacje póki nie zobaczę dowodów. Pozdrawiam.
Napisano
Volksewagen Wojtek napisal gdzie szukac informacji jak komus zalezy to znajdzie pozatym powod dla ktorego Moczarski mialby to zrobic mi sie wydaje prosty zostal zaszantazowany przez sluzby zeby napisal ksiazke ktora jest swietnym materialem propagandowym ale roznie moze byc sam tego nie wiem. z mojej strony wontek jest zakonczony napisalem to co wiem jesli kogos to zainteresowalo milo mi a jesli informacje o tym sa tylko w aktach (chociaz moze tak jak napisal Volksewagen Wojtek sa ogolnie dostepne) to niestety nie ma do nich wgladu aby dac wam dowod jak tego chcecie. naprawde nie mam zadnego powodu aby klamac w tej sprawie pozdrawiam:)
Napisano
Z akt karnych sądowych Kazimierza Moczarskiego Sądu Wojewódzkiego m.st.Warszawy IV.K.132/56 - obecnie w zbiorach IPN - fragment tyczący się przebywania w celi z Niemcami.
Centralne Więzienie Sztum,24 luty 1955 r.
Moczarski Kazimierz
więzień karny
skazany z art.2 Dekretu
z 31 VIII.44 na dożywocie
Do Naczelnej Prokuratury
Wojska Polskiego
w Warszawie
W dniu 5 listopada 1954 byłem przesłuchiwany w Pawilonie A Więzienia Mokotów w Warszawie przez przedstawiciela Naczelnej Prokuratury Wojska Polskiego na okoliczność stosowania wobec mnie niedozwolonych metod śledztwa przez oficerów śledczych b.MBP...."
Moczarski wylicza tu szczegółowo 49 rodzajów tortur i maltretacji" stosowanych wobec niego nie tylko przez funkcjonariuszy UB ale także przez oddziałowych i klawiszy więzienia.
..oddziałowi Mazurkiewicz..oraz oddziałowy nieznanego nazwiska...zabrali mi wspomniane rzeczy w czasie rewizji..w obecności więzniów:Schielkiego Gustava i Stroopa Jurgena i nie oddali ich do depozytu więziennego"
Zródło:Aneks I - A.K.Kunert Oskarżony Kazimierz Moczarski" wyd.2006 str.169
Jest to jeden z pisemnych dowodów na to,że Moczarski istotnie przebywał w jednej celi ze Stroopem i Schielke'm- nie robił jeszcze wtedy notatek do Rozmów z katem"
Napisano
Przytoczony dokument pochodzi z akt sądowych - napisałem przecież o tym.
Pytanie powinieneś sam zadać tej pani - wykładowcy,a przy okazji poinformować ją o tym,że żyją jeszcze córka i siostrzenica K.Moczarskiego,które mogą tę panią postawić przed sądem za publiczne oszczerstwo.
Przy okazji - akta Jurgena Stroopa też są w IPN - na ich zawartość składaja się głównie niemieckie i polskie dokumenty.Same przesłuchania Stroopa nie są nawet w dziesiątej części tak obszerne jak relacje Moczarskiego.
Procesy WiN-u,a w szczególności płk Rzepeckiego odbywały się wtedy,gdy Moczarski siedział w kryminale.
Napisano
Witam!
Wystarczy wyjechać na tydzień i w najspokojniejszym dziale forum wybucha afera.
Dzięki Woytas za przywoływanie do porządku rozrabiaków.
Panowie draven85 i frost otrzymujecie po jednym ostrzeżeniu. Na razie pogroziłem palcem, ale będę się Wam uważniej przyglądał.
Przy czym zgadzam się w jednej kwestii z frostem:
To jest forum na temat filmu i lietratury i uważam, że obowiązkiem każdego forumowicza jest zadbanie o poprawność językową. I wiek nie ma tu nic do rzeczy. Rozumiem, że można popełnić błąd (sam je popełniam czasami), ale niestosowanie się do zasad pisowni z lenistwa" i o wszyscy tak robią w internecie" nie przynosi chwały...
Ja natomiast, jak czytam posty kogoś, kto zabiera głos w dyskusji i robi kolosalne błędy, od razu tracę zaufanie do takiej osoby i jej wiedzy.
Nie wierzę w to co pisze osoba popełniająca wiele błędów i pisząca niepoprawnie.
To tyle na temat pisowni.
Ostrzeżenie otrzymujecie za wycieczki osobiste, żeby nie było nieścisłości.
I powiem Wam, że na innym dziale za taką pyskówkę otrzymalibyście żółtą kartke.

I jeszcze jedna uwaga, tym razem do Andrzeja18
Przypominam, że wszystkie próby wymieniania się lub handlu towarem nielegalnym (za takie uważamy nielegalne kopie) na tym forum będę karane bardzo surowo, z banem włącznie.

pozdr
Zocik.
Napisano
Więcej zródeł nie znam, wiem tylko że z tej opinii z róznych powodów (proszę sobie dopisać wg. uznania) z czasem wycofało się nawet kilkoro pracowników IPN, w nieoficjalnych rozmowach podtrzymują jednak zdanie. To prawda że procesy WiN odbywały się w zasadniczym biegu nieco pózniej niż aresztowanie Moczarskiego, ten jednak przebywał w więzieniu przez bardzo długi okres do 1952 roku o ile pamiętam, w okresie tym osądzono wszystkie ZG WiN, z których to większość członków skazano na karę śmierci, w 1947 roku miało miejsce uchwalenie amnestii dla nielegalnych organizacji konspiracyjnych tymniemniej chodzi o osoby współtworzące kolejne ZG WiN które znane były K.Moczarskiemu z okresu służby w AK w okresie kolejnych okupacji. Członków Komendy IV ZG WiN zamordowano w marcu 1951 roku.
pozdro
Napisano
K.Moczarski aresztowany został dnia 11 sierpnia 1945 osobiście przez ówczesnego kpt.Jozefa Różańskiego i przebywał w więzieniu/-ach/ bez przerwy do 23 kwietnia 1956.
Z WiN-em nie miał więc absolutnie nic wspólnego.W Zeszytach Historycznych WiN - nr 14/2004 Andrzej Kunert opublikował część swej pracy doktorskiej n.t.Kazimiera Moczarskiego /Zarys biografii/.
Napisano
Wszystko prawda, tyle że po 1945 roku w więzieniach i aresztach MBP oprócz Moczarskiego siedziało parę tysięcy osób mających związek formalny, nieformalny z WiN, ogromna ich część miała rodowód AK-owski a coponiektórzy pozostajacy w szczególnym zainteresowaniu funkcjonariuszy MBP byli znani Moczarskiemu z okresu służby w AK w okresie kolejnych okupacji, po wyzwoleniu" część z nich kontynuowała działalność niepodległościową w tzw drugiej konspiracji" z czasem w wyniku kolejnych prowokacji MBP, NKWD znalazła się w więzieniu. Nie znam jeszcze publikacji Pana A. Kunerta więc trudno mi się szerzej odnieść do tematu.
pozdro
Napisano
Proszę zaproś tego Pana Profesora na nasze forum i niech nam opisze prawdziwą historie autora Rozmów z Katem
jak widzisz zdania są podzielone

pozdrawiam
Napisano
nie jest profesorem a doktorem. a zapraszać nie będę nie zależy mi na przekonywaniu nikogo :) tylko dziwi mnie najeżdżanie co niektórych osób na wykładowce skoro nie wiedzą kim jest, poza tym jako historyk pracujący w IPN i zajmujący się aktami z początku PRL (nie pamiętam dokładnej przedziału lat bo mówił to 2 lata temu) ma większą wiedzę w tym temacie niż tutejsi forumowicze (bez obrazy) dlatego może zachowajcie troche umiaru w osądach co do jego osoby pozdrawiam
Napisano
ja z tą zieloną szkołą zażartowałem , nietraktuj wszystkiego na serio , spora część osób z tego forum też jest doktorami i profesorami i nie wstydzi się wyrażać tutaj swoich poglądów
nie musisz się wstydzić forum bo jest to jedno z pierwszych takich for w polsce i od kilku lat udaje nam się ciągle tworzyć je
Napisano
naprawdę to wszystko rozumie i podziwiam wiedzę bardzo dużej rzeszy osób na forum ale tych co obrażają kogoś nie mając do tego podstaw nie rozumie delikatnie mowiąc

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie