Skocz do zawartości
  • 0

Pocisk


pulsarus

Pytanie

Napisano

Odkopałem dziś taką głowice - pocisk, z tego co wyczytałem i wyszukałem w internecie jest to rosyjski pocisk podkalibrowy 76,2 mm,

Właściwie to moje pytanie brzmi czy jest on bezpieczny? czy nie zawiera jakichś łaunków wybuchowych.

Wyczytałem o czymś takim jak smugacz. Co to jest i czy jest to w jakiś sposób niebezpieczne,

Prosiłbym o kompletne info w miarę możliwości.

9 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Widziałem ten temat ale chciałem miec jasną odpowiedz bo w tamttym temacie troche niejasno było wszystko opisane, jestem początkującyw poszukiwaniach i chce mieć pewność że ten pocisk nie stanowi zagrożenia.


Wielkie dzięki za odpowiedzi, pozdrawiam.
Napisano
Dawno tu nie zaglądałem. Mam uwagę do smugaczy amunicji ppanc 76mm. W roku 1977 byłem kierownikiem pracowni przygotowania amunicji w jednym z Ośrodków Badań Uzbrojenia Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia w Zielonce . Pracownicy rozbrajali właśnie amunicję ppanc ze smugaczem. Utylizacja i niszczenie zapalników z MW. Wytapianie parą wodną przegrzaną MW. Smugacz wolno było usuwać z części dennej tylko mosiężnym beziskrowym skrobakiem. Nowo przyjęty pracownik wbrew wyraźnemu zakazowi i nie dopuszczony do prac szczególnie niebezpiecznych samowolnie użył do tego śrubokrętu. Smugacz zapalił sie i zaczął latać po pracowni , na której zgromadzona była duża ilość amunicji i prochu do badań 100 mm armaty czołgowej na dbk.
Przytomny brygadzista przydeptał smugacz butem a inny pracownik gaśnicą pianową obniżał temperaturę palenia. To oczywiście nie gasiło smugacza bo ugasic się go nie da. Ale ratowało but od przepalenia podeszwy. Natomiast w ułamku sekundy kiedy smugacz opuszczał tuleję płomień wypalił wnętrze dłoni pracownika aż do ścięgien . Widziałem je - były białe jak śnieg . Został odwieziony do szpitala. Do dzisiaj ma niesprawną rękę prawą - przykurcz ścięgien i skóry wnętrza dłoni. Zamoknięty smugacz możliwe, że nie zapali się od potarcia przy próbie demontażu.
Napisano

Odkopałem dziś taką głowice - pocisk, z tego co wyczytałem i wyszukałem w internecie jest to rosyjski pocisk podkalibrowy 76,2 mm,

Właściwie to moje pytanie brzmi czy jest on bezpieczny? czy nie zawiera jakichś łaunków wybuchowych.

Wyczytałem o czymś takim jak smugacz. Co to jest i czy jest to w jakiś sposób niebezpieczne,

Prosiłbym o kompletne info w miarę możliwości.

Napisano
Radziecki pocisk przeciwpancerny-podkalibrowy BR-350P kal,76,2mm stosowany a amunicji zscalonej do armat Zis-3 i innych.w 100% bezpieczny.Nigdy nie zawierał MW.
Brak czepca balistycznego.
A ta wkrędka z dołu to tylko wkrędka smugacza.

Pozdrawiam
Napisano
Acha zapomniałem.
Smugacz nie stanowi żadnego niebezpieczeństwa - jest to tylko mieszanka 36% magnezu, 49% azotanu baru (+ coś tam jeszcze - nie pamiętam) ciągnie on za pociskiem smugę podczas lotu, pomaga to obsł.działa przy wstrzeliwaniu się.

Pozdrawiam
Napisano
http://myvimu.com/exhibit/1813417-przeglad-techniczny-i-naprawa-amunicji

Lektura takiej instrukcji dość skutecznie odstrasza przed radosnym grzebaniem w amunicji babcinymi sposobami:)
Co do smugaczy to są zwykle tak silnie zaprasowane, że nie łapią wilgoci w głębszych warstwach.
Napisano
Dlaczego piszesz żeby się nikt nie czepiał ? Czyli smugacz może być w jakiś sposób szkodliwy ? Dziś wstepnie oczyściłem cały posisk szczotka stalową, z tyłu tam gdzie wkręcona jest ta tulejka jest dziura, pogrzebałem tam gwoździem i wygrzebałem taką siwą jakby maź, trochę to zawilgocone było poprostu. Czy mam to całe wykrecić ? problem w sumie z tym będzie bo to trochę mocno zardzewiałe jest.


Pozdrawiam

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie