Skocz do zawartości

Wspomnienia -Czyli jak to było po drugiej stronie


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 67
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Cytat z podanej wyżej strony :
W roku 1939 ojciec został wcielony do wehrmachtu. Jako żołnierz jednostki przeciwpancernej uczestniczył w kampanii w Polsce i we Francji" Czy nie powinno być przeciw Polsce i Francji. W takiej formie można mieć watpliwości - może chodzi o kampanie buraczaną lub zbieranie trufli!
Ja rozumiem że zwykły żołnierz wermachtu nie wiele miał do gadania ale po co upiększać , czy to właśnie obiektywizm o którym była mowa!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miało być o wspomnieniach „ drugiej strony „ , więc będzie, może krótko, ale będzie. Miałem niewątpliwą przyjemność znać dwie Niemki ( jedna już niestety nie żyje ), które po zakończeniu wojny, w wyniku różnych okoliczności pozostały w swych rodzinnych stronach, ( od 1945 roku ziemiach polskich ).Pani o której napiszę kilka słów, pozwolono zostać jako nieletniej ( 16 lat ) z rodzicami ( starsze rodzeństwo zostało wysiedlone ). Jej ojciec był po prostu przydatny w pierwszym okresie nowym władzom. Dwa, czy trzy lata po wojnie poślubiła Polaka i została już na stałe. Bardzo lubię rozmawiać z nią na tematy związane z okresem jej młodości, gdyż jest skarbnicą wiedzy, jak to było po tamtej stronie. Mam przeczucie, że była i jest w swych wspomnieniach szczera. Głównie rozmawiamy o wyglądzie naszej miejscowości przed wojną, ale także o działaniach wojennych i „tamtych czasach”. To od niej dowiedziałem się, że jej sąsiad który wrócił na kilkudniowy urlop z frontu wschodniego, już w połowie 1942 roku, powiedział w wielkiej tajemnicy jej ojcu zdanie, które wywołało szok w całej rodzinie: wojna jest przegrana! Sąsiadka, mówiła o ciężkiej pracy w rolnictwie i przemyśle na potrzeby wojny, opisywała dokładnie wielokrotne naloty alianckie na miasto, następnie katorgę od połowy stycznia 1945, którą przeżywali uciekinierzy przechodzący przez miasto, przygotowania do nadchodzącego frontu, w końcu moment walk o miasto, o ulicę, wejście Rosjan i ucieczkę rodziny na zachód, itd.

Długo trwało zanim odważyłem się, na zadanie jej jednego pytania. „Co czuli, jak postrzegali nazistowską rzeczywistość wokół siebie zwykli, prości Niemcy ? Odpowiedź brzmiała nad wyraz przekonująco: BYLI ZACHWYCENI!!!!
Dlatego uważam, że tak jak napisał jeden z kolegów, mamy obowiązek wiedzieć przez co przeszła tamta strona, nawet jeśli było to konsekwencją ich wcześniejszych działań, ale także nie wolno nam dopuścić do wypaczeń, gdzie zacznie niedługo obowiązywać jako norma stwierdzenie, że 90% Niemców było antynazistami. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego ja mam obowiazek wiedziec co przeszla druga strona? Ta druga strona stara sie za wszelka cene zrobic z Nas kata- moim obowiazkiem jest pamietac o moich wspolrodakach ktorzy gineli w straszych meczarniach wieszani, rozstrzeliwani i bozbawiani zycia na rozne inne okrotne sposoby. Ja wiem co przeszla droga strona ale wynika to wylacznie z mojej ciekawosci historii- nie z zadnego obowiazku. i wiem bardzo dobrze, ze bylo to konsekwenja ich wczesniejszych dzialan. Tak to u mnie pozostanie na zawsze w pamieci i mam nadzieje, ze nie bede sam tak myslal.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Najpierw był Wrzesień,potem setki tysięcy bestialsko zamordowanych, zamęczonych,zgwałconych,spalonych,ubitych i wypędzonych Obywateli Polski.Normalnych ludzi - kobiet ,małych dzieci, starców. Ludzi którzy mieli swoje domy, swój świat, rodziny tak samo jak My.Ludzi którzy mieli małe dzieci, psa w ogródku, i znajomych z którymi grywali w karty i popijali piwko wieczorami.Cały ogrom i nieskończoność tego co zrobili niemcy można sobie uświadomić dopiero jeśli wyobrazisz sobie Swoje dziecko idące do dołu, lub siostrę zabitą kulą w tył głowy, lub dziewczynę którą kochasz .....jak kilku SS-manów najpierw ją gwałci a potem strzela jej prosto w piersi dla zabawy .
W tym świetle wypędzenie" to i tak kurewsko niska cena jaką niemcy zapłacili za zbrodnie.

Proszę o nieusuwanie słowa kurewska " - takie ma być : mocne i przemawiające do wyobraźni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam
Kolego cezbaz: pytanie, kto to powiedzial: Prawda nie lezy gdzies posrodku, prawda jest tam, gdzie ja polozono, i tylko tam jest prawda..." a byl to ktos, kto z Biblia mial wiele wspolnego...
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no co do tego jak bylo chyba kazdy wie i ogrom zbrodni popelnionych przez ten wypaczony system nie jestesmy nawet w stanie wyobrazic - my zyjemy w innyuch czasach i wrazenie na nas robia pojedyncze zbrodnie a co mowic o milionach, to ze niemcy - niektorzy czuja sie pokrzywdzeni to nie ma sie co dziwic, ja tez tak czuje w zwiazku z kresami i chcialbym by teraz nalezaly do polski ale wiadomo ze to niemozliwe, trzeba walczyc w przeklamaniami historii i przypominac kto to wszystko zaczal, z drugiej strony jednak potrzebne jest nam wkoncu te pojednanie i poprawa naszych sasiedzkich stosunkow czy nam sie podoba czy nie, co bylo to bylo my pamietamy a zdrugiej strony chcemy chy6ba zyc jakos w tej naszej europie
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coraz rzadziej chce sie zagladac na te forum, czasem jednak sie oplaca. po godzinnym poszukiwaniu, czytaniu postow roznych oszolomow, bluzgow, totalnych bzdetow i glupot w koncu znalazlem ciekawe informacje.

panie cezary ciekawa strona, gratuluje. mam nadzieje , ze bedzie sie rozwijac.
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Ośmielę sie wtrącić ten oto link :
http://wiadomosci.onet.pl/1483729,12,item.html

Czy naprawdę o ten znikomy procent Niemców chodziło tu niektórym ?

I ja mam nadzieje ze strona będzie sie rozwijać może ukarzą sie wspomnienia z przed wojny, Polaków współzamieszkujących tereny Warki i Mazur czy jak ktoś woli Prus wschodnich.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Wczoraj wieczorem telewizornia podała, że wg. ankiety Der Spiegel 24% Niemców uważa tereny Śląska, Warmii i Mazur za tereny niemieckie! Ciekawe ile % Niemców uważa tereny np. Pomorza Zachodniego za niemieckie - pewnie 90%.

balans
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Jak wielu z was mialo okazje kontaktu osobistego ze swiadkami czy uczestnikami tamtych wydarzen? Dyrdymaly tylko prawic potraficie. Ja mam przyjemnosc znac znaczne grono owczesnych dzieci, dzis szaruszkow i zadnen nigdy nie rzucil chociaz jednego oskarzenia w strone nas Polakow. Jedna z bylych mieszkanek Prus Wschodnich uzyla kiedys podczas jednej z rozmow nawet stwierdzenia -Na szczesie przegralismy te wojne- Moja babcia, rodowida Warszawianka, czesto mowila ze od Hitlerowcow o wiele gorsi byli, przez 50 lat nazywani Wybawicielami, Rosjanie, choc rzadko mam okazje widziec jakies rzetelne opinie na ich temat na forum. Z duzym zaciekawiem czytalem wspomnienia bylych zazwyczaj dziesiecioletnich nazistow. Gratuluje pomyslu i proponuje dla tych bardziej oczytanych poczytac wspomnienia w wersji niemieckiej. Tlumaczenie moim zdanie troszke wyplyca relacje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oh Axelxxl, ręce opadają jak czytam Twoje Moja babcia, rodowita Warszawianka, często mówiła że od Hitlerowców o wiele gorsi byli, przez 50 lat nazywani Wybawicielami, Rosjanie".

To wg. Ciebie sowieci spalili Warszawę? To sowieci zabili 200 tyś. jej mieszkańców? To za sowieckiej okupacji [do 56 roku, bo później to nie była okupacja tylko dominacja] funkcjonowały komory gazowe i krematoria? To sowieci wg. Ciebie traktowali nas jako naród niewolników? To za sowietów wychodząc z domu, czy to do szkoły [zawodowej, bo inne były zakazane dla Polaków], czy do pracy nikt nie był pewny, że wróci jeszcze do domu, bo łapanki na ulicach, bo Oświęcim za byle co, lub kula w łeb? To sowieci wg. Ciebie w czasie 50 lat [chyba 45?] brali zakładników i ich publicznie rozstrzeliwali? Itd, itd. itd...

Sam pochodzę z wybitnie antysowieckiej rodziny, ale jak czytam takie posty, to się zastanawiam jak bardzo propaganda może zrobić komuś ...[powiedzmy ziazi"].

balans
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję zrobic sciepę i wykupic msze za biedne duszyczki zamarżniętych na drogach i potopionych w morzu biednych bogobojnych i boguducha winnych hitlerowców którzy tak naprawdę nie byli hitlerowcami tylko cały czas współpracowali z Mossadem.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kol. Axelxxl, postanowiłem jeszcze coś dodać specjalnie dla Ciebie, może zrozumiesz te dyrdymały", a dokładnie to różnicę pomiędzy okupacją niemiecką, zwaną mylnie hitlerowską, a okupacją sowiecką. Ponieważ jestem starszy od Ciebie o całe jedno pokolenie, to miałem okazję dorastać w otoczeniu ludzi, którzy przeżyli swoją młodość pod obiema okupacjami i dokładnie poznali różnicę.
Otóż różnica, wg. mojego ojca [żołnierza AK], była taka, że za okupacji niemieckiej był nieznającą dnia ani godziny rudną polską świnią", a za okupacji sowieckiej skończył z wyróżnieniem studia inżynierskie. Acz gwoli prawdy muszę dodać, że przez całe życie twierdził, że tzw. noc stalinowska była wyjątkowo trudna do zniesienia i momentami [tak gdzieś jeszcze w rok po śmierci Stalina] można było czasami mieć wszystkiego dość.

Pozdrawiam
balans
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie