bolas Napisano 23 Wrzesień 2003 Autor Napisano 23 Wrzesień 2003 jezuuu co ja pisze jaki dzik ... ? Ryś pewnie ...
mac Napisano 23 Wrzesień 2003 Napisano 23 Wrzesień 2003 Dokładnie. Któryś z rojaczków": Ryś, Żbik, Wilk.
miq Napisano 23 Wrzesień 2003 Napisano 23 Wrzesień 2003 Dziki to są w lesie heheheheeh :-)))))))))))))))))))))))Pozdro miq
Gość Napisano 23 Wrzesień 2003 Napisano 23 Wrzesień 2003 Niekoniecznie tylko w lesie, przecież mieliśmy w czasie II w. ś. polski okręt podwodny Dzik.Pozdrowienia,Snayper.
bastus0 Napisano 24 Wrzesień 2003 Napisano 24 Wrzesień 2003 jeśli to kogoś interesuje to wszystko jest opisane w Torpeda w celu" napisał to dowódca Dzika" (taka autobiografia od roku 1939)podobno to on przyprowadził Błyskawice" do Gdyni po wojnie....(pewnie inaczej by ją pocieli na złom)...
Gość Napisano 24 Wrzesień 2003 Napisano 24 Wrzesień 2003 ...tak jak Burzę", która przedtem stała w tym samym miejscu w Gdyni...
mac Napisano 24 Wrzesień 2003 Napisano 24 Wrzesień 2003 Tak nawiasem mówiąc ten d-ca Dzika osobiście zatopił holenderski okręt podwodny O-13 o czym nasza historia delikatnie milczy. Po tym incydencie Wilk nie nadawał się już do walki i stał bodaj jako okręt szkoleniowy do końca wojny.
Gość Napisano 24 Wrzesień 2003 Napisano 24 Wrzesień 2003 bo te holendry podobnie do biemcow gadaja i nieraz wpiernicz od naszych chlopakow dostali w W Bryt.:>
Gość Napisano 26 Wrzesień 2003 Napisano 26 Wrzesień 2003 Czy Wilk" zatopił holenderski okret podwodny taranem ? W bibliografi pisano, jak dobrze pamietam, że Wilk" staranował jakiś niezidentyfikowany wrak. Czy to ta sama sytuacja ?
mac Napisano 26 Wrzesień 2003 Napisano 26 Wrzesień 2003 Wcześniej podawano że zatopił niemiecki OP czym się chwalono na lewo i prawo ( tak jak z Rio de Janerio ). Później jednak wyszło że Niemcy nie przyznali się w tym okresie do straty żadnego OP, przyznali się jednak Holendrzy którzy stracili O-13. Przy okazji myśmy stracili praktycznie Wilka bo po tym nieszczęsnym taranowanu nie nadawał się już do służby na morzu. Wachtę w chwili zdarzenia miał Romanowski i to on podjął decyzję bez porozumienia z d-cą
beaviso Napisano 26 Wrzesień 2003 Napisano 26 Wrzesień 2003 Z tym zatopieniem O-13 to jednak nie takie proste...Jest bardzo dobry artykuł [j.ang.], przedstawiający wszystkie opinie i dogłębnie je analizujący:(cz.1.) http://www.dutchsubmarines.com/specials/special_the_wilk_case_part_one.htm(cz.2.) http://www.dutchsubmarines.com/specials/special_the_wilk_case_part_two.htmWynika z niego, że przy dzisiejszym stanie wiedzy nie można stwierdzić ani co zatopił Wilk (lub w co uderzył), ani gdzie i jak zginął O-13, ani gdzie i jak zginął U-122.pozdrawiam,M
mac Napisano 26 Wrzesień 2003 Napisano 26 Wrzesień 2003 Myślę że U-122 możemy wykluczyć poprzez niezgodniść dat. Zdarzenie miało miejsce w nocy 21 czerwca, natomiast U-122 zaginął po 22 czerwca. http://uboat.net/boats/u122.htm
Mi.Der Napisano 26 Wrzesień 2003 Napisano 26 Wrzesień 2003 ...A z drugiej strony, czytałem gdzieś, że Orzeł mógł zostać zatopiony przez holenderski OP, lub też zatonąć na minie postawionej przez taki OP - dokładnie nie pamiętam (czyżby to była wersja rewanżystowska"? ;-)
beaviso Napisano 26 Wrzesień 2003 Napisano 26 Wrzesień 2003 Ostatni kontakt radiowy z O-13 podobno był 13. czerwca, jest to co najmniej dziwne - przez 7 dni by się odezwał.pozdr,M
mac Napisano 26 Wrzesień 2003 Napisano 26 Wrzesień 2003 Pewnie miał nakaz ciszy radiowej. Przez niepotrzebne gadanie można było dać się namierzyć. Podczas II WŚ często były urzywane radionamiary.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.