Erich Koch

[topnik]

Do kogo adresowany był post, czy do tego, co barczewskie więzienie widział na obrazkach, a Ericha Kocha jedynie w telewizji, czy do tego co przepracował w tym i w mundurze 23 lata i widywał Kocha niemal na co dzień. Zna miejsca jego przetrzymywania, całą jego historię, otoczenie, itp, od dnia przybycia po jego zgon. Nie może obawiać sie ten, co nic nie wie, może to co zdołał przeczytać. Inaczej jest z osobami, którzy mieli z nim bezpośredni kontakt. Pozdrawiam.

[czeluść]

W stenogramie rozmów z Kochem, w jego wypowiedzi padają słowa:...gdybym to opisał ...to i tak żaden Polak mi nie uwierzy, bo są zagłupi. Dotyczy to i kościoła katolickiego, który mógłby ulec upadkowi w Polsce z tego powodu. W innej wypowiedzi mówi:... straciliśmy (Niemcy) podstawę istnienia Niemmiec - Rzeszy Niemieckiej, a nie tylko III Rzeszy.Tak więc zachodzi pytanie, co było podstawą Rzeszy przez wieki. I ta informacja jest najważniejsza, a nie jakieś ram skarby. A skoro to coś" jest już u nas po wojnie widocznie komuś służy, a my Polacy nic dalej nie wiemy. Nic nie da analizowanie rysunków, map itd.Tego czy w więzieniu miał wiadro cynkowe, czy drewniane.

[topnik]

I z tym sie zgadzam. Pozostawmy celę Kocha historykom, której już nie ma, czy pozostawmy artykuł z Wprost, który napisał Cezary Gmyz o testamencie, którego do tej pory nikt nie przetłumaczył. Takich małych tajemnic jest więcej.

[czeluść]

Tajemnica tkwi w tym, że to coś ma siłę nie tylko oddziaływania na psychikę człowieka i zmianę zapatrywania na rzeczywistość, ale także potrafi wytworzyć materię pędną do broni ostatecznej. Temat jakby zapomniany a istniał.

[nemo429]

chciałbym sprostowac wczesniejszy post natemat pobytu ericha kocha w braniewie wiem ze napewno nigdy tam nie byl od poczatku do końca przebywał w zk w barczewie informacje te pochodza od mojego ojca ktory w tym czasie byl na oddziele XIV wychowawca, jestem w posiadaniu 2 rzeczy o kochu odrecznego listu z podpisem kocha oraz dziwnej kasetki przedstawiajacej 11 przed wojennych miast w tym wrocławia i malborka oraz kalingradurzeczy sa na 100% autentyczne bardzo ciekawy jest list pisany doklładnie 31XII 1965 r

[topnik]

Witam. Oczywiście, Barczewo, oczywiście oddział XIV, dzis nie istniejący, gdyz cały pawilon został przebudowany. istne wiezienie w wiezieniu. Tak naprawde to znam wszystkich wychowawców i oddziałowych z XIV. Co do pamiatek po EK, fajnie że masz w swoim posiadaniu. Ja mam ich sporo. Może kiedys ujrzą światło dzienne.

[czeluść]

Przepraszam na wstępie forum , oczywiście chodziło o Barczewo. Co do tematu, to jak zawsze historia co jakiś czas zatacza koło.Tym razem będzie tak samo. Początek afery" dotyczy wędrówki ludów podczas której wędrowcy z okolic Iranu szlifowali jakiś czarny i duży kamień. Na ich drodze powstawały osady skupiające wyznawców ich religii, potwierdzone czynionymi na ich trasie cudami. Jest to podobne do działania Arki Przymierza. Tak powstały m. in. Kijów. W końcu dotarli do morza i tam się osiedlili. Znajomość urządzenia" i pewność, że jest to ich Ziemia Obiecana sprawiła, że to coś zostało osadzone pod ziemią, dalej służąc ludowi, ich następcom.......i w końcu Niemcom.C. d. n.

[czeluść]

C.d. Jak się okazuje, ci co widzieli to coś" opisują w następujący sposób : w dolnej części jest pojemnik ( ? )zawierający prawdopodobnie rtęć w której to masie bezładnie porusza się kula o własności absorbcji i emisji promieni kwantowych.Nieznany jest materiał z którego jest wykonana (który pierwiastek na ziemi ma takie własności? - żaden !)Nad tym pojemnikiem umieszczona jest piramida lub wieloboczny kryształ. Całość od góry nakrywa opisywany wcześniej kamień. Kamień ma postać soczewki wklęsłej od środka (dół) i wypukłej( góra). Zadawane mi pytanie dotyczyło kwestii: W jaki sposób kula absorbuje energię z kosmosu wiedząc że wiruje w rtęci z niewyobrażalną prędkością obrotową? I pytanie drugie: W jakim momencie pojemność kuli osiąga maksimum, jakie zachodzą w niej reakcje, że po przekształecniu (atomowym !) zaczyna emitować energię na zewnątrz w postaci wiązek promieni rozszczepionych pod względem częstotliwości(fali stojącej)Cykl ten jest powtarzalny - perpetum mobile, a wysyłane promienie nie są emitowane do góry, tylko w płaszczyźnie poziomej. C. d. n.

[Czlowieksniegu]

Czeluść- nie obraź się. UFO w III Rzeszy poświęcony jest inny wątek.

---

Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 18:13 21-10-2009

[czeluść]

Piszę po koleji jak była ukryta tajemnica, ta najważniejsza,a że dotyczy terytorium zarządzanego przez E. Kocha to dotyczy jego samego - wątku . Ponadto ktoś uświadomił mi, że gdyby odnaleziono ukryte skarby, to tym samym odkrytoby i to o czym piszę. Nie użyłem jak na razie słowa UFO, choć z technicznego punktu widzenia należy dostrzec związek. W dalszej częsci przedstawię: żródło oświecenia, labolatoria, magazyny i na końcu to czego pragnie większość odkrywców.

[Gruby Rycho]

O rany !!! Jak to się w takim razie stało, że Ruscy w Berlinie tańczyli pod Bramą Brandenburską.

[woytas]

Bo znalezli pare beczek z rozpuszczalnikiem...
Zreszta wiekszosc z ancerzow" pomarla wkrotce po imprezie.

[czeluść]

P. Wojtas" i tu ma Pan rację, tak to są pojemniki a nie beczki i nie z rozpuszczalnikiem a być może z omrem", a że są tylko cztery i przykryte ołowiem to coś znaczy. Srednica ok 40 cm wys. 80cm - symetrycznie rozmieszczone w ukryciu o wymiarach 2 x 3 m zamknięte włazem stalowym zabezpieczonym układem przycisków 4 poziomo x 4 pionowo razem 16. Nie wiem czy pamięta pan hasło. ale SS pasuje.Temat miał byc później ale tam...

[czeluść]

C.d.Jak się okazuje inwazja Krzyzaków na naród pruski zaowocowała ich rzezią i jednocześnie wzmocniła ich pozycję w Watkanie ( po wizycie wodzów plemion pruskich u papieża).Dziwi fakt że po opanowaniu terytorium pruskiego przez wiele stuleci obok Wielkich Mistrzów zasiadał najwyższy kapłan wywodzący się z religi pruskiej. Może to świadczyć, że nie do końca Krzyzacy opanowali coś". W okresie od inwazji do 1410 roku należy zwrócić uwagę na symbolikę występującą na sztandarach poszczególnych W. M. Zakonu. Na każdym z nich niezmiennie występuje znak zakonu, jednak pozostałe pola sugerują, że mamy do czynienia z symbolami nie do określenia, jakby etapy rozwoju, budowy ect. Jeden z symboli wyraźnie wskazuję 3 drogi(tunele ) do serca. Proszę forum o odpowiedź na pytanie : w którym roku pojawia się w terminologii - Gott mit uns - ?.

[Czlowieksniegu]

Czeluś- może czegoś nie wiem, ale daj mi namiary na dostawcę.
Proszę.

[czeluść]

15 lat w temacie,a czeluść jest została ścięta.

[czeluść]

A tak przy okazji, gdzie podziały sie naczynia liturgiczne dawnych Prusów - te z kości słoniowej. Napewno nie ma ich w Malborku.

[czeluść]

C.d. Jak widzę po postach to niewiele osób ma coś do powiedzenia. Jak sądzę wynika to raczej z niewiedzy, choć czasami wydaje się ,że niektórym zależy na informacji. Dzisiaj następna ich porcja. Tematem jest miejsce oświecenia" zajmujące sztandarową pozycję w rozważaniach. Z opisów przedstawionych do analizy opiszę budowlę wykonaną przed wiekami,a odkrytą przed ok. 10 laty. Odkrycie było przypadkowe w związku z rytami na kamieniu odnalezionym obok. Ryty przedstawiały obraz : z lewej strony - trzy postacie ludzkie w postawie wyprostowanej na baczność, z ich prawej strony jest coś na kształt wisielca, lub swastyki, po prawej stronie wisielca są trzy postacie osób z rękami uniesionymi do góry. Poszukując w pobliżu odnaleziono obiekt o podstawie kwadratowej ok. 16 m z wzmocnionymi narożnikami, także w środku ścian.Obiekt z jednej strony posiadał wejscie z nisza zew. zamkniętą blokiem kamiennym. Z podstawy kwadratowej przechodził w kopułę na szczycie której był otwór o śr. ok.2m wypełniony materią porowatą.Budowla od podstaw posiadla dwie sciany rozdzielone jakims olejem - olej swiety .W gornej czesci kopuly umieszczone sa rury wypelnione weglem drzewnym.

[czeluść]

C.d. Badacze tego miejsca nie potrafili, lub nie przekazali mi informacji dotyczącej wyposażenia wnętrza obiektu. Budowla wskazuje na to, że taka architektura była dominująca w państwie krzyżackim. Pytanie podstawowe dotyczy kwestii: kiedy i z jakiego powodu zasypano wejście i zrównano praktycznie cały teren. Inna sprawa to funkcja obiektu : Przed zasypaniem i po nim. Okazuje się, że źródło oświecenia wydziela na ziemi, nad okiem jasną poświatę w formie odwróconego kielicha. Wspominano jednocześnie, że nie każda osoba może wejść w tę poświatę, musi być przygotowana duchowo i uzyskać zgodę Tzw. Rady Starszych . Przemianie ulega praktycznie wszystko dotyczące rozumowania , zdolności itd. Zjawisko to pojawia się w nocy w przesilenia. Dość często padało słowo – dobry szatan, diabeł. Konkludując można dla porównania przypomnieć Bafometa Templariuszy, - może to on został ukryty jako ich największy skarb. Tyle o tym.

[czeluść]

C.d. Dzisiaj przedstawię obiekt, który z racji swojej „młodości „ i budowy można zakwalifikować jako laboratorium. Podobnie jak poprzedni usytuowany jest na jednym z promieni. Podstawa budowli znajduje się ok. 12 – 15 m pod ziemią. Jak wspominał świadek część konstrukcji wykonana jest z bali drewnianych. Wejście odbywało się przez obecnie zasypaną studnię. Do budowli prowadzi tunel wznoszący się do połowy jego długości, a następnie opada prowadząc do wejścia właściwego (c. długość ok 15m). Na całej swej długości wyposażony jest szyny lub rury służące do specyficznego- delikatnego transportu. Wejście właściwe zabezpieczone jest włazem stalowym. Obiekt ( śred. ok 9m) w swym wnętrzu podzielony jest na dwie części. Cześć pierwsza zdaje się być pusta, natomiast druga zamknięta wypełniona jest nieznaną zawartością, być może biologiczną lub chemiczną. Świadek wspominał o częstych odwiedzinach oficerów SS w tym rejonie. Dość często widywałem świadka jak z ukrycia codziennie obserwował rejon studni, zapewne sprawdzał stan zabezpieczenia. Na dzień dzisiejszy teren ten jest dobrze zabezpieczony.

[czeluść]

C.d. Dzisiaj zaczepię o tematykę poszukiwawczą. Kolega , który przebywał z Kochem w więzieniu otrzymał rysunek przedstawiający wielbłąda i miejsce gdzie go poszukiwać. Jakkolwiek większość badaczy domyślała się, że jest to na Mierzei Wiślanej /Wielbłądzi Garb/ to jednak nie było tam. Nam także w terenie przez pewien czas nic nie wychodziło, dopiero po latach wielbłądem okazała się droga, jej kształt od Łęcza do Kadyn. Teren , który ogarnia posiada nawet widoczne serce, a w nim na wzgórzu 137 to „ coś” Największym problemem jest odnalezienie tuneli do jego środka. Zapewne założyciel Wielkiej Loży Masońskie Niemieckiej, który mieszkał w pobliskim Pęklewie dotarł do środka, a po nim następni. Pozostaje pytanie: kto tym dysponuje i bada teraz.? W pierwszej fazie w latach 1996 – 2002 uczestniczyła grupa niemiecka utożsamiana z mafią lub wywiadem niemieckim. Z jej osiągnięć mam najwięcej informacji ponieważ jednym z nich był Polak. Polak był naszym kolegą, niestety po napromieniowaniu został odesłany do kliniki w Austrii i ślad po nim zaginął. Raczej nie żyje, a miał duże plany z osiedleniem się pośród nas. Jak sądzę jego napromieniowanie może mieć coś wspólnego z małą skrzyneczką, którą mieli odebrać tzw.” gumowi ludzie” Osoby te zawsze były w kombinezonach i porozumiewały się poprzez styk plecami. Ekipa ta została usunięta z terenu i w jej miejsce pojawili się inni, mówiący po polsku i są do dziś. Rozpracowują punkt po punkcie. Minister Zdrojewski nie zareagował … no cóż, widocznie wszędzie mają swoje macki.

[czeluść]

C.d. Do kompletu wiadomości brakuje opisu 4-5 obiektów. I tak , zaliczam do nich 2 skarbce
– I – o którym jest mało wiadomości, jedynie wypowiedź, że „ tyle złota nigdy w życiu nie widziałem”- operator sprzętu, poszukiwania oparte o zawartość złota w potokach, ewentualne umiejscowienie później. Być może zalany wodą. Teren niezabezpieczony
– II - skarbiec całkowicie zamknięty, szczelny, bez wejścia, o wym ok.5 x 8 m wewnątrz umieszczone skrzynie 1 x 1 x 1 m ( 7 sztuk ) rozmieszczone symetrycznie, w jednym narożniku wysoka skrzynia lub pojemnik najbardziej prawdopodobnym że zawiera substancje, które uaktywnione zniszczą zawartość skarbca. Jeżeli skarbiec zawiera gotówkę – może to być woda królewska. W pewnej odległości od skarbca jest blok betonowy 1,5 x 1,5 m z czterema otworami w narożnikach Jego znaczenie nieznane / miejsce na dźwignię? /Teren pośrednio zabezpieczony
– Laboratorium doświadczalne SS, jest tam gdzie Hitler udał się na przechadzkę do lasu w towarzystwie orkiestry z Przybyłowa./ sierpień – wrzesień 1943 roku./ Z orkiestry przeżył cudem jeden z grajków. Orkiestra nie doszła do celu, lecz została zawrócona. W tym samym okresie SS uruchomiło II etap programu Die Glocke. Być może to był jego uruchomienie.
– Bursztynowa komnata lub prywatne zbiory Kocha – ukryta we wrześniu 1944 roku, w obiekcie przygotowanym przed wojną.

[antykor-art]

Pierwszy obiekt jestem w stanie zrozumieć, ale czy nie za łatwo go odnaleźć. Drugi (tzw. laboratorium) jest najciekawszy, chyba najbardziej użyteczny.
Jeżeli ktoś, to analizuje to może mu nie starczyć stu lat życia, żeby to poznać, poza tym nie ma metali nie występujących na Ziemi (myślę o pierwiastkach).
Die Glocke w czasie pracy był zbyt niebezpiecznym urządzeniem, żeby paradować z orkiestrą, zbudowano go chyba w Lubiążu. Co do ukrycia złota mam własne typowanie, ale chętnie posłucham. Wątpliwe, żeby ktoś dla ukrycia gotówki budował skarbiec to mogło być tylko jakieś archiwum, jeżeli w tym pojemniku była by woda królewska" to ten skarbiec, już nie istnieje. Dla mnie te opowieści brzmią jak bajka, prawdopodobnie w każdej bajce tkwi ziarnko prawdy. Najbardziej interesuje mnie to, co Ciebie motywuje do tych zwierzeń. Nie obawiasz się, że poszukiwacze ruszą w teren.

[czeluść]

Odpowiadam: „ Psy szczekają, a karawana jedzie dalej !”. Znamy to przysłowie, dlatego nie o to mi chodzi. Zapewne znajdą się tacy co i tak będą szukać. Moje motywy podstawowe są dwa. Pierwsze i podstawowe to brak odzewu na konkretną propozycję skierowaną do MKiDN oraz Prezydenta; drugi to fakt ostatniego nieuzasadnionego w żaden sposób serdecznego uścisku dłoni MSZ RP i D. W tym ostatnim przypadku obserwacja z dnia 2 lipca 2009 r. od godz.~ 22.30 terenu nad punktem 137 świadczy o tym, że została zdjęta soczewka nad „coś” Objawiło się to powstaniem na podstawie chmur zjawiska świetlnego utrzymującego się ponad 30 min. Był to obraz statyczny rozbiegających się od środka 72 promieni na przemian czarno - białych o promieniu ok.7 km.. Przeciwnicy tej hipotezy , powiedzą, że często widywano wirujące koła świetlne nad rejonem Elbląga czy Mierzei Wiślanej . Po prostu taka była metoda wywołana reflektorami lotniczymi, aby obserwatora przyzwyczaić do czegoś podobnego i aby w momencie ważnym nie zwrócił na podobne zjawisko uwagi. Reasumując przyjmuję, że Państwo jest paserem, tylko dlaczego tracimy wszyscy, naród ?

[antykor-art]

To co czeluść" proponujesz? Komu powierzył byś ten skarb w dzisiejszej Polsce? Polska to są konkretni ludzie, a nie idee i zawsze jest hierarchia dostępu. Kogo uważasz za człowieka godnego twojego zaufania? Jak umiesz odpowiedzieć na to pytanie i poprawnie wytypować, to może i urządzenie" nie będzie potrzebne, albo zrobimy sobie nowe.
Mnie interesują co najwyżej szczegóły opisów technicznych, jeśli potrafisz podać to będzie najlepszy pożytek, tylko nie pisz, że coś nie występuje na Ziemi bo właśnie występuje,a chemia jest moim zawodem, którego z przyczyn politycznych obecnie nie wykonuję.
Z Twoich wypowiedzi niewiele się dowiedziałem nawet o skutkach działania tego urządzenia, w średniowieczu to i radio, mogło by być przedmiotem kultu.
Promienie można przykryć, jeżeli jakaś poważna grupa się tym zajmuje to nie powinna mieć problemów z wywozem tego.
W internecie jest wiele opisów urządzeń i patentów do wykorzystania. Myślę że obecnie łatwiej byłoby skonstruować podobne cuda, a dochodzenie podstaw naukowych sposobów działania to inna historia. Ja mieszkam zbyt daleko od Elbląga, dlatego nie będę się tym zajmował, w terenie interesują mnie Sudety, Góry Sowie.