pik78 Napisano 6 Lipiec 2006 Autor Napisano 6 Lipiec 2006 http://wiadomosci.onet.pl/1351593,11,item.htmlChcieliscie LPR i PiSie ? No to macie :))))
jaca2003 Napisano 6 Lipiec 2006 Napisano 6 Lipiec 2006 Jest to sposób walki z bezrobociem.200 000 chłopa przez 4 miechy to oile procent spadnie w skali kraju?Będzie można przed wyborami machnąc nowa reklame z hasłem Znów spadło bezrobocie itp brednie.Pozdrawiam
a.korbaczewski Napisano 6 Lipiec 2006 Napisano 6 Lipiec 2006 czemu nie troche to komplikuje sprawy studentom oczywiście ale takie 4 miesiące wakacji. tylko szkoda ze nie ma kasy na jakiekolwiek sensowne szkolenie i te 4 miesiace ograniczy się do trenowania padnij, powstan i przynoszenia browaru dziadkom.albo służba powszechna albo zawodowa armia.
ZUBIKED Napisano 6 Lipiec 2006 Napisano 6 Lipiec 2006 Po czterech miesiącach chłopakom z nauki zostanie tylko smród PIS-uarów"Pozdrawiam
Domino(*) Napisano 6 Lipiec 2006 Napisano 6 Lipiec 2006 Cieszę się, że akurat skończyłem szkołę, akurat po maturze i ciesze się, że to jeszcze mnie ominie.Mogą mnie cmoknąć w d...Pozdrawiam
IRONRAT Napisano 6 Lipiec 2006 Napisano 6 Lipiec 2006 W 100% zawodowa armia też nie jest najlepszym rozwiązaniem. Koszty zawodowca (pensja, ZUS, emerytura) są dużo wyższe, niż koszty kota z zasadniczej. Polski na taką nie stać. Z drugiej strony, wraz z coraz większą komplikacją sprzętu (i jego ceną) strach człowiekowi z poboru dać coś do ręki. A 4 miesiące to niewiele. Inwestowanie w pobór/gwardię narodową/obronę cywilną ma sens, jeśli takiego człowieka uczy się oprócz wojaczki czegoś porzytecznego, co przyniesie państwu korzyści po powrocie takiego człowieka do cywila (patrz Niemcy). Inaczej będzie to przypominało prace dyplomowe na uczelniach. W Polsce tworzono je generalnie a półkę", a na zachodzie bardzo często dla przemsyłu, z wymiernymi korzyściami dla kraju. Wiem, dużo się zmieniło, ale chodzi mi o zasadę.Ironrat
a.korbaczewski Napisano 6 Lipiec 2006 Napisano 6 Lipiec 2006 iron. całkowicie się nie zgadzam. wojsko trzeba bronić przed przypadkowymi poborowymi którzy mają gdzieś armię. zawodowa mała armia jest tańsza. oczywiście zawodowa armia jest droższa niż ta która mamy ale za to nasze WP nadaje się do prac porządkowych raczej kopania ziemniaków.Indie 1.300.000 zawodowców, broń atomowa i lotniskowiecPakistan 800 tys zawodowców, chyb aze się myle co do zawodowości.USA, GB itp. Ruscy mają wprowadzić zawodową.A jeśli chodzi o Bundeswehre to jest to dziwaczna armia gdzie są pedzie, feministki i mamisynki.ale to inny temat. 200.000tys poborowych to chyba tyle co nasze WP obecnie. Więc skąd buty i mundury i pepeszki? A za 3 lata zlikwiduua takie coś i trochę demobilu pozostanie. może chodzi o zamówienia rzadowe?No i jak się szkoli pilota helikoptara, albo obsługe radaru w 4 miesiące. Niech się młodzi szkolą w szkole albo harcerstwie.
Boruta Napisano 6 Lipiec 2006 Napisano 6 Lipiec 2006 USA szukają taniego mięska armatniego, Irak, to były tylko takie niewielkie manewry, wykorzystają nas jak za Napolena.Pozdrawiam
Badylarz Napisano 6 Lipiec 2006 Napisano 6 Lipiec 2006 O, przepraszam, ale Napoleon to był super. Mięso armatnie to tworzono z Polaków w czasie wojny 1871r., wojny 1905r., już nie mówiąc o wojnach z Turcją. No, a czy ktoś policzył ilu zginęło Polaków w czasie I wojny światowej w armiach zaborczych (nie licząc Legionów).Napoleon to chociaż dał nam Księstwo Warszawskie, a inni co ?
krzysiek Napisano 6 Lipiec 2006 Napisano 6 Lipiec 2006 A ja uważam, że to dobry pomysł. Nawet podstawowy kurs unitarny wszystkim mężczyznom się przyda. Będą znacznie pewniej reagować w różnych sytuacjach kryzystowych - zamachy terrorystyczne czy inne kataklizmy.Od zawsze byłem zwolennikiem obowiązkowego wojska pomiędzy szkołą średnią a studiami. Troszkę podobnie jak w Niemczech.Pozdrawiam maminsynkówKrzysiek
cartman Napisano 6 Lipiec 2006 Napisano 6 Lipiec 2006 Moim skromnym zdaniem WP powinno sie składać z 2 części: małej zawodowej armii zdolnej do szybkiego reagowania oraz brygad obrony terytorialnej, w których służyliby poborowi.No, ale to są ,,militarystyczne rojenia'', na które w budżecie nie ma kaski...Podobno był nawet projekt takich zmian, ale utrącili go decydenci z MON.Pzdr,Cartman
akagi Napisano 6 Lipiec 2006 Napisano 6 Lipiec 2006 Przepraszam, a o co wam chodzi? Tak działa armia duńska, nowreska, szwajcarska... I to działa. Że o izraelu nie wspomnę - tam każdy idzie na trzy lata, jak nie może w linii to do słuzby tyłowej. Kobiety też. Każdy powinien miec przeszkolenie wojskowe. Aha, i jeszcze kilka niuansów.USA i Wlk. Brytania mają armię zawodowe. Podobnie Belgia. Indie w zasadzie też. Natomaist Pakistan tylko w 50%.A przez cztery miesiące każdy jest w stanie sie nauczyć podstawowej wiedzy wojskowej - jak zachowywać się w terenie, jak obsługiwać broń, a nawet jak prowadzić czołg. Żeby nie było tak, że potem przyjeżdża na rekonstrukcje 30 latek , oczywiście bez odbytej ZSW, i nie wie jak obsługiwać Mausera, chociaż strrzelać chce.
satron1200 Napisano 6 Lipiec 2006 Napisano 6 Lipiec 2006 Witam , szkoda że to pomysł realizowany przez ten rząd (raczej na pewno będzie kicha), ale sama koncepcja krótkiego , naprawde powszechnego przeszkolenia jest interesująca . Jestem zwolennikiem , pomimo skrajnie różnej sytuacji geopolitycznej modelu Izraelskiego . Armia zawodowa powinna stanowić trzon . Masowo przeszkoleni obywatele są czynnikiem odstraszającym agresora planującego , póżniejszą okupację . Nikomu nie zaszkodzą 3-4 miesiące w wojsku . Pozdrawiam .
a.korbaczewski Napisano 6 Lipiec 2006 Napisano 6 Lipiec 2006 jak ktoś nie umie strzelić z mausera to jest ograniczony umysłowo i powinien być zwolniony z wojska.
Boruta Napisano 6 Lipiec 2006 Napisano 6 Lipiec 2006 Za Napoleona np. naszymi rękami dokonano rzezi pewnej armii, która mogłaby się przeciwstawić Napoleonowi, gdyby ją po rozbrojeniu rozpuścić. Po za tym dogorywanie gdzieś daleko od kraju naszych legionów, też nie było w porządku.Pozdrawiam
Badylarz Napisano 6 Lipiec 2006 Napisano 6 Lipiec 2006 Z St.Domingo to się zgodzę, wysyłanie ludzi tę malaryczną wyspę to było mordownia.O jakim rozbrojeniu piszesz - Hiszpanów ? Pierwszy raz słyszę...
Cyrograf15 Napisano 6 Lipiec 2006 Napisano 6 Lipiec 2006 Tylko armia zawodowa ma sens. Oczywiście 4 miesiące to zdecydowanie mniejsza strata czasu jak wcale nie tak dawno 2-3lata. Ciekawe co na to pacyfiści w wieku poborowym, teraz pewnie trudniej będzie się wymigać z tej szopki. Inna sprawa że 4 miesiące to i w cyrku jakim jest nasze wojsko pewnie da się przetrzymać. Ciekawe czy w tym czasie będzie przynajmniej raz strzelanie?Wojtek
Badylarz Napisano 6 Lipiec 2006 Napisano 6 Lipiec 2006 No to ci się całkiem poplątało, poza tym chyba zostałeś antybonapartystą.Owszem, była taka sytuacja, na Haiti, że jeden z oddziałów polskich ponoć dostał rozkaz wybicia bagnetami jednego z pułków murzyńskich, ale...Nie pamiętam w tej chwili, musiałbym zajrzyć do źródeł, ale zdaje się, że pokutuje mit wybicia Murzynów bagnetami opisany bodajże w książce Wacława Gąsiorowskiego Czarny Generał". Dla wyjaśnienia Gąsiorowski to był taki Sienkiewicz, dopóki Sienkiewicz go nie zdetronizował.Sprawdzę i w poniedziałek się odezwę dla wyjaśnienia sprawy, chyba, że ktoś z forumowiczów ma lepsze informacje.PozdrowieniaBadylarz
a.korbaczewski Napisano 6 Lipiec 2006 Napisano 6 Lipiec 2006 Stan liczbowy kadry zawodowej na dzień 28.02.2006 r. Liczba żołnierzy zawodowych – 76 482, wg rodzaju służby wojskowej: generałowie – 139, oficerowie starsi – 11 015, oficerowie młodsi – 15 010, podoficerowie zawodowi – 43 080, szeregowi zawodowi – 7 238 limit CFE - 234 000 (limit z traktatów)http://www.wp.mil.pl/
a.korbaczewski Napisano 6 Lipiec 2006 Napisano 6 Lipiec 2006 STRATEGIA BEZPIECZEŃSTWA NARODOWEGORZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ...Przedmiotem naszej troski pozostaje zapobieganie degradacji środowiska naturalnego, zwłaszcza w naszym najbliższym otoczeniu, a także przeciwdziałanie katastrofom ekologicznym, które mogą nastąpić z winy człowieka, w tym zapobieganie awariom elektrowni atomowych i zakładów chemicznych, katastrofom transportowym z niebezpiecznymi materiałami, wielkim zanieczyszczeniom atmosfery i wody, skażeniom wód powierzchniowych i gleby przez odpady radioaktywne, zanieczyszczeniom powietrza przez związki metali ciężkich, siarki i dwutlenku węgla...
marek78 Napisano 6 Lipiec 2006 Napisano 6 Lipiec 2006 Ja byłem wojsku i nie mam czego żałować tylko czekam na ćwiczenia rezerwy, znowu odpoczne !!! A tak na marginesie to na Forum wypowiadają się o woju ci co nawet w nim nie byli.Każdy facet powinien umięc posługiwać się giwerą i wyprać sobie sam gacie a nie jak teraz robi to za niego mamusia.Czy będą 4 miesiące czy 9 to jak ktoś jest ciotą to i tak niego nic nie bedzie.(przyszłe mięso armatnie)pozdrawiam rezerwistów
a.korbaczewski Napisano 6 Lipiec 2006 Napisano 6 Lipiec 2006 tym ciekawiej poczytać posty tych co byli lub są w WP. Ale prać gacie to mnie nauczyła mama. A strzelać w szkole pan od PO.
woytas Napisano 6 Lipiec 2006 Napisano 6 Lipiec 2006 oj marku ale Ci pranie z mozgu zrobili w tym woju...Ja gacie tez umiem sam wyprac, strzelac umiem i to nie najgorzej- ile miales strzelan w wojsku 3? moze 4? Moze wogole jak to coraz czesciej bywa? Zaraz bedzie kolejny kociol na temat kto nie byl w wojsku ten frajer etc etc etc
Cyrograf15 Napisano 6 Lipiec 2006 Napisano 6 Lipiec 2006 Do nauki prania gaci wojsko nie jest potrzebne, wystarczy samemu mieszkać, wtedy szybko człowiek umiejętności rozmaitych nabiera (pranie, gotowanie,spszątanie). Odnośnie strzelania to miesięcznie strzelam 5-10 pudełek amunicji (pudełko-50szt.) ciekawe jaki odsetek poborowych w czasie całego pobytu w wojsku tyle wystrzela co ja za miesiąc.Wojtek
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.