Skocz do zawartości

Niewypały


gemini

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Gdyby kolego eksplodował nam jakiś niewypał to byśmy raczej teraz tu nie pisali( chyba że z zaświatów) albo nie mielibyśmy rączek i nózek.
Napisano
Mnie to spotkało dwa tygodnie temu .Po wykopaniu
[dziurki]oczywiście i zasypaniu usłyszałem HUK! dość potężny [potem były gliny]oddaliłem się.Nasuwa mi się sugestia czy po jakimś czasie świadomie nie wiedząc że naruszyło się jakis niewypał moze on eksplodować.UWAŻAJCIE !!!!!!!!!!!SZKODA ŻYCIA!!!!!!!!!
Napisano
Gemini,
trochę mętna jest ta twoja ostatnia wypowiedź. Jeśli dobrze zrozumiełem, wykopałes dołek, w którym nic nie było, zasypałeś, a potem bum. Czy tak?



Ironrat

PS. Twój anioł stróż to równy chłop.
Napisano
Nie słyszałem żeby komuś coś wybuchło podczas kopania. Na ogół eksploduje kiedy jakiś inteligent próbuje rozbrajać...
Napisano
Niektórzy tak się zabawiają :

Policjanci ustalają, kto wrzucił do ogniska pocisk artyleryjski


Około godz. 21 w czwartek mieszkaniec Paszczyny (pow. dębicki) poinformował komisariat policji w Brzeźnicy o potężnym wybuchu w tamtejszym lesie. Funkcjonariusze udali się na miejsce. W okolicach poniemieckiego bunkra tliło się jeszcze ognisko, obok którego leżały fragmenty kilkudziesięciokilogramowego pocisku artyleryjskiego z drugiej wojny światowej. - Były jeszcze gorące - relacjonuje Mirosław Więcek, komendant brzeźnickiego komisariatu.

Wybuch spowodował zburzenie części powojennego bunkra fortecznego. Cały teren został ogrodzony taśmami. Oprócz policji na miejsce zdarzenia przyjechała straż pożarna. Służby porządkowe przeczesały okolice. Strażacy przeszukali gruzy bunkra. - Żadnych osób nie znaleźli. W bunkrze nie było materiałów wybuchowych. Ktoś najprawdopodobniej wrzucił pocisk do ogniska. Nie wiemy, kto go tam przywiózł - mówi Więcek.

- Od osoby, która nas powiadomiła o wybuchu, dowiedzieliśmy, że dwóch lub trzech młodych chłopców widziano w okolicach lasu. Ponoć w tamtym rejonie coś przewozili na wózku. Nie mamy pewności, czy były na nim pociski. Nie znamy ich personaliów. Przypuszczamy, że urządzili sobie głupią zabawę i wrzucili pocisk do ognia. Całe szczęście, że nikomu nic się nie stało - powiedział Mirosław Więcek.

W piątek po południu do Paszczyny miał przyjechali patrol saperów z Rzeszowa i szczegółowo zbadać miejsce wybuchu.
Napisano

Miałem przyjemność" słyszeć i poczuć ten wybuch, było to około 400m od mojego domu. Już wiadomo kto to zrobił, czwórka kompletnych debili.
Pozatym to nie był bunkier ale bydynek wieży ciśnień. Na zdjęciach jest jak to wyglądało przed i po.

Napisano

Bombka musiała być spora skoro jeden odłamek potrafił uciąć dwa spore drzewa na wysokości ponad 10m. Na zdjęciu widać pod jakim kątem leciał.

Napisano

Drzewo
pozdrawiam i życzę mniej debili w swoim otoczeniu, bo te gnojki mają działkę niewiele ponad 100m od mojego domu...

Napisano
A jakby ich rozerwało, to zaraz by media natrąbiły, że jakiś poszukiwacz pozostawił bombę i 4 biednych chłopców, oglądających ptaszki wysadziło w powietrze.
Napisano
Faktycznie ,głupio zrobili ,powinnibyli rozpalic ognisko wewnatrz ,przy którymś z naroznikow ,ponizej fundamentow ! Większe byłyby zniszczenia ;)

Kucek ,a masz fotki z samej akcji" ;)))) ???

pozdrawiam pik

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie