Skocz do zawartości

Artyleria 39 - część druga


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 452
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Piotrze, wcale nie rzadkie zjawisko! Myślę, że brało się to z małego asycenia" aparatami fotograficznymi, upierdliwością wykonania zdjęcia (a to szklane klisze, a to błona cieta, długie czasy naświetlania...) i względnej łatwości wykonania odbitek. Więc tych odbitek powstawało najmniej tyle, ilu na zdjęciu fotografowanych...A przechowanie zdjęć w rodzinnych albumach też nie najtrudniejsze, nawet gdy dom płonie - na ogół wynosi się z niego pierzynę i album...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie