Skocz do zawartości

Pantera w Nidzie !!!


Gość bjar niezalog.

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 207
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
witam,
osobiście znam Henryka Gralca i chce zdementowac pogłoski o istnieniu muzeum ono rzeczywiście jest zarejestrowane i spełnia wszystkie wymogi formalno - prawne i cieszę sie ze jemu sie to pierwszemu udało!
ludzie tu nie chodzi o wywoz za granice ani handelek tudzież inne profity, to jest prawdziwa PASJA poparta wytrwaloscia i wiedza historyczną
Uwazam ze priorytetem jest ratowac zabytki a w tym przypadku moga odzyskac swoja swietnosc!
dla przykładu jestem stalym bywalcem muzeum orla bialego i sprzet wydobyty przez muzeum orla bialego do tej pory nie jest nawet obmyty ze szlamu, a renowacja jest żałosnym lepieniem i nie wynika to ze skromnego budżetu muzeum. zbiory sa dekompletowane za sprawa tych czy innych osób". skoro muzeum OB nie radzi sobie w tej materii to pozwolmy rozwinac skrzydla prywatnej inicjatywie!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pamiętając historię poprzedniej pantery z Nidy jakoś nie wierze w to że czołg zostanie w polsce , za jekiś czas zniknie bo okaże się ze to był zrzyn" i nie opłaca się go remontować ,a szkoda bo nie wiem czy w Polsce znajdzie sie jeszcze takie coś w jednym kawałku ; obym się mylił
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We wczorajszej gazecie przeczytałem, że pan Andrzej Lange nie jest już dyrektorem MOB. Jego miejsce zajął pan Artur Buńko, pracownik tego muzeum.
Pzdr
Bodziu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze zastanawia mnie gdzie w MOB widziałeś ten szlam??
Jeżeli chodzi o temat główny (pantera) to MOB wystąpiło do Starosty Kieleckiego, konserwatora itd o zgody na wydobycie jej z Czarnej Nidy. Podobny wniosek złożyło Muzeum Motoryzacji i Pojazdów Militarnych z Kielc (własność p. Gralca). Ostateczna decyzja co do tego kto pozyska panterę nalezy do Konserwatora. Tyle w temacie formalności. Teren rzeczywiście jest ogrodzony łącznie z rzeką i postawiono czerwone tablice we wszystkich miejscach gdzie tylko się da. Na dzień dzisiejszy nikt nie ma formalnego prawa do wydobycia. Właścicielem obiektu zgodnie z prawem jest Skarb Państwa, a p. Gralec czy też Muzeum im. Orła Białego otrzyma wrak w depozyt i biada temu pierwszemu czy drugiemu jesli coś się z nim stanie!!!!!!! Sprawa na szczęście jest już zbyt głośna by coś zrobić po cichu. (bez urazy) Muzea państwowe czy samorządowe rzeczywiście nie sa potentatami finansowymi ale robią co mogą by ratować fanty" przed zniszczeniem czy wywiezieniem. Jeśli chodzi o depozyty to nie bardzo rozumiem jak można nie dostać go spowrotem. Muzeum w Skarżysku ma kilka depozytów i nie widze problemu by ich właściciel je odebrał. Żal będzie się z nimi rozstawać ale prawo własności jest święte. Niestety nie mogę być stale obecny na forum ale dyskusja wydaje się ciekawa. Co do prywatnych muzeów moje zdanie może się niektórym nie spodobać bo uważam, że sama idea jest słuszna ale pamiętać trzeba, że samo wydobycie to tylko pierwszy etap. Muzeum zgodnie z ustawą zbiera, konserwuje, wystawia do zwiedzania a także opracowywuje naukowo zbiory. Pan Gralec podobno nie ma kadry muzealnej, miejsca na wyeksponowanie obiektów itd. rozdz. 5 ustway o muzeach mówi, że Muzea zatrudniają pracowników posiadających kwalifikacje muzealnicze i to jest ich obowiązek. Nie wiem jak pogodzić też sprawę mitycznej"(bez urazy) kolekcji p. Gralca z jego działalnością muzealną. Na zakończenie chcę podzielić się jeszcze jedną uwagą. Wydaje się, że ten pojedynek" między dwoma muzeami daje sporo do myślenia ludziom na odpowiednich stanowiskach co do wypracowania zasad działania co dobrze, mam nadzieję rokuje na przyszłość.
P.S. Zapraszam do odwiedzenia Muzeum w Skarżysku. Woda, kawa ewentualnie herbata na miejscu.

pozdrawiam i życze sukcesów w erenie"

Artur Buńko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!
Do Bjara - nie masz się co obawiać, wieża od Pantery nie wyjechała do Drezna. Jest w Czarnem w piaskowaniu i konserwacji.
Przy okazji: w tym poście pojawiło się zdjęcie Bisona wydobytego w Austrii. Wszystkich zainteresowanych odsyłam do mojego postu, który napisałem jakiś czas temu (jeszcze jako ges, ale ktoś zarezerwował ten nick). Ten obiekt znajduje się w prywatnym muzeum. Nie chcę uczestniczyć w dyskusji na ten temat i nie uważam się za stronę, ale warto zobaczyć, jak jest to rozwiązane w Austrii.
http://www.odkrywca-online.pl/index1.php?action=forum&iletab=jedna&sub=pokaz_watek&ktory=15386&id_forum=0&&sq=bison&wi=15541#15541
Pozdrowienia
Buchheide
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ponownie
cieszy mnie zabranie glosu przez nowego dyrektora Muzeum Orla Bialego w Skarzysku. To nareszcie wywazony glos w dyskusji i bez zbednych emocji. Mam nadzieje ze bedziemy mogli podyskutowac na tematy interesujace obie strony w normalnej przyjaznej atmosferze w celu wspolnej ochrony chocby przed zlomiarzami tego co jeszcze zostalo w naszych rzekach i bagnach.Na razie prasa kielecka bije piane wysuwa oskarzenia (glownie pod moim adresem) i feruje wyroki.Czesc prasy wycofala sie na zgory upatrzone pozycje i czeka kto przegra woje( tak to nazwali -Wojna o Pantere)
jeszcze nikt na wojnie nie wygral i tak samo tutaj mamy pierwsza ofiare czyli odwolanie Pana Langego ze stanowiska. I znowu niezmordowane w poszukiwaniu zloczyncow Echo Dnia sugeruje zaangazowanie mojej skromnej osoby. Ciekawe kto bedzie druga ofiara. Nie chce byc zlym prorokiem ale sadzac z tonu w prasie ja, czyli urzednicy pewnie uznaja ze w wydanej decyzji napisali nie tak jak chcieli i oczywiscie w majestacie prawa pewnie ja cofna.
Przepraszam za brak polskich liter, ale moj komputer sie zbiesil i nie rozumie po polsku.
Pomysl ze sprzedaniem na allegro nie wiem bardzo czego (ogladanie wyciagania na zywo) jest po prostu jednym wielkim swinstwem wymierzonym we mnie. Poziom zartu swiadczy o czlowieku. Tutaj wszelkie granice dobrego smaku zostaly przekroczone.Zenujace.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze uważałem że Pantera lub to co z niej zostało powinna trafić do państwowego muzeum. Są jeszcze pożądne muzea w Polsce - Poznań, Kraków, Kołobrzeg a i w MWP niektóre eksponaty nie wyglądają źle (np. niemieckie armaty). Może i nowy dyrektor Muz. Orła Białego (co za bufoniasta nazwa) wprowadzi nowe porządki na swoim podwórku i doprowadzi do znośnego stanu np. StuG-a IV.
Prywatnym muzealnikom życze wszystkiego dobrego, im więcej tego typu instytucji tym lepiej. Ale już jedną Panterę straciliśmy i z drugą lepiej nie ryzykować. Wolę mieć w Polsce wrak Pantery niż dopieszczoną Panterę w Niemczech, Wlk. Brytanii czy USA.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś Pietrzak śpiewał: a 20 parę lat, jak dobrze pójdzie..." ;-). No i co??
Trzeba by unijne pieniądze wykorzystać na renowację Stugów i innych niemieckich pojazdów. Na to pewnie będzie ;-))).
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Koledzy
Byłem w ostatnich dniach ogladnąć osławioną Panterę i uzbrojoną po zęby ochronę :)))

Prawda na dzisiaj jest taka,że:
1. Osoba pilnująca wraku okazała się bardzo miłym i rozmownym mlodym człowiekiem mieszkajacym w pobliskiej wsi.
2. Z czołgu zostało niewiele, prawdopodobnie został pocięty niedługo po wojnie. podobnie jak wiele stojących po wojnie na polach Kieleczczyzny niemieckich i ruskich maszyn np Tygrysów Kólewskich.
3. Obecny dyrektor muzeum Orła Białego Pan Artur Buńko jak i Pan Henryk Gralec próbują w sposób legalny dokonać wydobycia przedmiotu zabytkowego. Ich doświadczenia będą wskaźnikiem dla innych czy w polsce wogóle urzędnicy dopuszczą do legalnych działań.
4. W najbliższym numerze Odkrywcy znajdziecie reportaż na temat sytuacji prawnej i działań obu muzeów. Postaramy się opisać jakie motywacje i jakie cele przyświecają tym instytucją oraz przedstawić efekty naszej wizji lokalnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mnie coś tknęło jak obejrzałem zdjęcia z muzeum orła białego. To w takim razie chyba jak oglądałeś panterę to byłem za krzakami z drugiej strony rzeki. Przejeżdżałem tamtędy i wpadłem zobaczyc czy coś przy nim nie robią, ale nie chciało mi się iść przez łąkę tylko podeszłem od młyna. Świat jest mały. Szkoda że się nie spotakliśmy. Może innym razem.

Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie