strazakwaffe Napisano 3 Luty 2006 Autor Napisano 3 Luty 2006 fotka został zrobiona na Świętym Krzyżu w piwnicach gdzie mieścił sie karcer dla żołnierzy radzieckich są to oryginalne napisy na ścianach które zostały odrestaurowne.napis w języku niemieckim i rosyjskim a obok tłumaczenie na polski-ludożerstwo będzie karne roztrzelaniem.klasztor w okresie 2 w.ś był cięzkim więzieniem dla jeńców radzieckich-zostało ich tam wymordowanych kilka tyśięcy-warunki jakie tam panowały doprowadzały ich do kanibalizmu-moze ktoś z tamtego rejonu rozwinie lepiej temat-pozdro
zelig Napisano 3 Luty 2006 Napisano 3 Luty 2006 Napis makabryczny, ale podejrzewam, że to raczej przejew dość specyficznego (i podłego) poczucia humoru niemieckich strażników, niż autentyczny zakaz.
Darek419 Napisano 3 Luty 2006 Napisano 3 Luty 2006 Znając warunki panujące w takich obozach nie byłbym tego wcale taki pewien.
marecki. Napisano 3 Luty 2006 Napisano 3 Luty 2006 tam chyba było przed wojną także polskie ciężkie więzienie a to że w stalagach i jenieckich obozach więżniowie umierali z głodu to było npormalne polecam wątek o stalagu 2 B Hammerstein http://www.odkrywca-online.pl/pokaz_watek.php?id=111296
bjar_1 Napisano 3 Luty 2006 Napisano 3 Luty 2006 W obozie jeńców radzieckich w klasztorze na Św.Krzyżu zmarło z głodu kilka tysięcy Rosjan (7000?). Rzeczywiście zdarzały się wśród nich przypadki kanibalizmu...
zelig Napisano 5 Luty 2006 Napisano 5 Luty 2006 Gdzieś można o tym poczytać?Nie neguję wszystkich możliwych izmów" - w tym i kaniblizmu, które mogły się dziać w obozach jenieckich dla Rosjan, tylko, że ten napis wygląda jakby Niemcy chcieli się sami sparodiować. To brzmi jak coś w stylu: Śmierć będzie karana śmiercią". Gdyby mnisi z Św. Krzyża byli bardziej proturystyczni, to w chwilę po minięciu tego napisu powinien wyskakiwać jeden z nich w przebraniu ruskiego sołdata i robić Uuuuuuu...".
zelig Napisano 5 Luty 2006 Napisano 5 Luty 2006 Chociaż jest w tym chyba odrobina prawdy, bo jak teraz widzę, coś 6 czerwca 2004 roku zeżarło człowiekowi widocznemu na fotografii prawie całą głowę.
whatfor Napisano 5 Luty 2006 Napisano 5 Luty 2006 O przypadkach kanibalizmu wśród jeńców sowieckich pisał Rudolf Höss - komendant KL Auschwitz. Jednego nawet prawie" przyłapał na gorącym uczynku; nie zdołał go jednak ukarać", bo zanim udało mu się przejść przez bramę - jeniec uciekł i wmieszał się w tłum...
Boruta Napisano 6 Luty 2006 Napisano 6 Luty 2006 Na tyle tysięcy zagłodzonych na śmierć zawsze znajdzie się iluś kanibali, również paru takich handlujących ludzkim mięsem i innymi wnętrznościami, że to niby zwierzęce. Warunki w niemeckich obozach dla jeńców radzieckich były makabryczne. Ginęli z głodu jak muchy.
vonadamski Napisano 6 Luty 2006 Napisano 6 Luty 2006 Witam!!!No moj dziadek po przezyciu katynia i wyladowaniu na sybirze tez kombinowal jak mogl. Pomijam kanibalizm bo az tak daleko sie nie posuwali ale psianina, kocinina i takie tam przysmaki to byl rarytas. Ruscy meczyli Polakow ale mimo wszystko uwazali nas za potrzebnych. Niemcy natomiast mieli tysiace nowych krasnoj armijnych pensjonariuszy obozow jenieckich a biorac pod uwage ze WH nie mial co jesc na froncie wschodnim skromne" racje dla poskramianych byly czyms normalnym. Czesto czlowiek w skrajnych sytuacjach chwyta sie przyslowiowej brzytwy. Tak bylo tez z kanibalizmem. I nie ylko na Św. Krzyzu. Dla mnie to nic dziwnego. To głód.Z powazaniem vAd
vonadamski Napisano 6 Luty 2006 Napisano 6 Luty 2006 Acha w Deblinie gdzie aktualnie mieszkam zginelo z glodu i chorob okolo 100 000 jencow rosyjskich. Czy cos trzeba dodac? 100 000 w 3 lata!!!
Boruta Napisano 6 Luty 2006 Napisano 6 Luty 2006 A ja tam nie wierzę w głodnych wehrmachtowców, to mit.Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.