IRONRAT Napisano 8 Styczeń 2006 Napisano 8 Styczeń 2006 Prawdopodobnie stosuja tą sama taktykę, co kiedyś IRA. Tam działała grupa snajperów. Dla większego efektu i stworzenia medialnej legendy twierdzą, że to 1 osoba. Ostatnio ataki sniperów miały miejsce również w Falujy. Ironrat
a.korbaczewski Napisano 9 Styczeń 2006 Napisano 9 Styczeń 2006 szkoda tylko że ten snajper to pewnie nie istnieje.
mirek1973 Napisano 9 Styczeń 2006 Napisano 9 Styczeń 2006 tu dzialajacy link http://media.putfile.com/JUBA-Sniper swoja droga cos amerykancom nie idzie mcdonaldyzowanie iraku - i bardzo dobrze szkoda tylko ze naszych jak zwykle w to wkleili
a.korbaczewski Napisano 9 Styczeń 2006 Napisano 9 Styczeń 2006 a dlaczego to bardzo dobrze że nie idzie?
GIWEROLOG_16 Napisano 9 Styczeń 2006 Napisano 9 Styczeń 2006 G-oja powinni torturować i spalić napalmem... te cholerne dzikusy nic nie rozumieja... to powaleni degeneraci... aaa pozatym snajperzy to ludzie bez sumienia... nich ich piach pochłonie...film mnie wstrzasnał...
pik78 Napisano 9 Styczeń 2006 Napisano 9 Styczeń 2006 O co chodzi ? Czy irakijczycy nie mają prawa walczyc z okupantem ?U nas walka zbrojna z komunistami wygasla w polowie lat 50 ,pozniej nikt nie mial odwagi i checi strzelac do wojsk okupacyjnych! Widzę ,ze kazdy kto napada na Polske to okupant ,ale gdy my jestesmy agresorem i okupantem to nikt tego nie nazwie po imieniu.Jestesmy okupantem a ono mają prawo z nim walczyc ,a snajperow ma kazda armia na swiecie i sa bardzo skuteczni w walce ( wojna zimowa Finow z ZSSR ).pzdr
Gross Born Napisano 9 Styczeń 2006 Napisano 9 Styczeń 2006 popiera, zniszczyc ten kraj , zrównać z ziemią a dzikusów eksterminiwać, a ropa dla nas.
a.korbaczewski Napisano 9 Styczeń 2006 Napisano 9 Styczeń 2006 być może zbyt negatywnie jestem nastawiony do tych rekordów snajperów bo ten Fin to też może być propaganda, tak jak i Wittman, Rudel, i bohaterowie wietnamscy i paru pilotów niemieckich. Ale może to i prawda, kto wie?Ale ten Arab to tak nagle sie okazuje że sam pokonał prawie Jankesów, a dopiero tak jakoś teraz sie okazało że istnieje. jakby było w całym iraku 10 takich to zatłukliby wszystkich Jankesów w rok. Ale czemu nie ma ich tylu? Bo tak sobie kombinuję że jakby statystyczny ruski snajper zabijał jednego szwaba dziennie to wojna musiałaby skończyć się w 42roku bo by zabrakło szwabów do zabijania. No bo 1000 snajperów x 360 daje 360.000 zabitych rocznie. ale jeśli 3 dziennie to daje....albo jesli snajperów było 2000...
acer Napisano 9 Styczeń 2006 Napisano 9 Styczeń 2006 Nie no, przecież nie można porównywać wyników jakiegoś snajpera z jakąś rosnącą funkcją prostoliniową i wprost proporcjonalnym równaniem.Bo jeżeli tak to Niemcy mając MG34 powinni wyrżnąć całą RED ARMY jeszcze przed wrześniem 1941 roku. Absurd.Ale wystarczy puścić te filmiki w sieci, paru arabskich TV,i jak mawiał minister propagandy G. to co wymyślono stało się prawdą.Pewnie ruch oporu strzela zza węgła do jankesów. Ale nie do zweryfikowania na podstawie jakiegoś filmiku że jeden hero tylu rozwalił. A tak na marginesie bawimy się tam w AFRIKA KORPS" do końca tego roku. Przynajmniej na razie.
a.korbaczewski Napisano 9 Styczeń 2006 Napisano 9 Styczeń 2006 jesli by wcześniej nie zostali załatwieni przez 1000 zajcewów.
GIWEROLOG_16 Napisano 9 Styczeń 2006 Napisano 9 Styczeń 2006 wejdźcie na www.ogrish.comto jest strona która zawiera same takie sceny aa także kontynuacje sniperów w Iraqu
acer Napisano 9 Styczeń 2006 Napisano 9 Styczeń 2006 Nic ciekawego. Rozwalanie i rozwaleni. Pomoc i ciekawe chyba dla uczących się na medycynie o rodzajach ran i jak przeprowadzać sekcje.
AKMS Napisano 9 Styczeń 2006 Napisano 9 Styczeń 2006 1. Jak narazie to tylko niewielki % Irakijczyków walczy przeciwko Amerykanom-fundamentaliści i ex-saddamiści. Zabijają w większości także Irackich cywili (przypadkowych, bo w wypadku zamachów bombowych na targach i ulicach ciężko mówić o walce z kolaborantami)-kobiety i dzieci. Zreszta kto tam jest kolaborantem? Większość społeczeństwa, które podporządkowało sie legalnej władzy, wybranej w oficjalnych wyborach nadzorowanych przez międzynarodową opinie publiczną? Trudno mi nazwać ojownikami o wolność" bandę morderców i dzikusów i fanatyków. Ciekawe, co by było gdyby amerykanie zaczęli stosować ich metody tzn. ucinanie zywcem głów, czy masowe egzekucje. Wystarczyło, ze w Abu Ghabi założyli nagiemu arabowi majtki na głowę i juz szok na świecie! Zaprawde straszne to tortury! Myśle, że ci ścięci przez fanatyków zakładnicy międzynarodowi mieliby inne zdanie na ten temat.2. Obejrzałem ten film i jakos nie stwierdziłem tam zbyt wielu 100% trafień zakończonych śmiercią. Sporo rannych, kilka razy nie pokazali nawet, czy w ogóle trafiono, czy tylko żołnierz sie ukrył po wystrzale a nawet pudła" sie trafiały. Jak na legendarnego snipera-profesjonaliste" to troche amatorszczyzną zaśmierdziało.Pozdrawiam.
U96 Napisano 9 Styczeń 2006 Napisano 9 Styczeń 2006 Dla mnie szok. Zabity czy ranny to jednak człowiek. Widzę tego żołnierza jak chodzi, obserwuje teren i cały czas zastanawiam się, kiedy padnie strzał. Można powiedzieć, że wojna to wojna i się ginie, ale ja osobiście chciałbym zobaczyć z czyich rąk lub mieć szansę na ripostę. Szkoda mi naszych tym bardziej mam do nich szacunek, że jakoś wychodzą z tego cało, w jaki sposób to na pewno z czasem się dowiemy. Nie wiem jak wy, ale zdjęcia naszego prezydenta nie widziałem lub polityka.Adam
pik78 Napisano 9 Styczeń 2006 Napisano 9 Styczeń 2006 Snajper wcale nie musi zabijać on ma trafi wroga.Oczywiscie szczegolnie wazne cele powinen zabic np oficerow ,snajperow wroga itp,ale do takich pionkow jak te z filmikow to wystarczy ze trafi w cel.Ranny zolnierzto o wiele wiekszy klopot niz zabity ( wymaga opieki kolegow ,oslabia morale jak ranny jeszcze jeczy z bolu bo dostal w kichy ,transport,sama niepewnosc jaka jest dolujaca czu tym razem sie uda wrocic bez olowiu w plecach)...Co do scinania głow to podobnie sie bawiono w Jugosławi ,muzulmanom np odcinano jadra ,podobne zarty sa w Czeczenii.Tak swoja droga to ogladajac te filmiki to jankesi musza miec cholernie dobre kamizelki i ciekawe z jakiej odleglosci koles wali (pewnie z swd )do GI.
acer Napisano 9 Styczeń 2006 Napisano 9 Styczeń 2006 Kończąc z mojej strony, nic tak nie oddziaływuje na morale wroga jak zdjęcia jego trupów, flaków, zniszczonego sprzętu. Bajka stara jak kamera filmowa. Kroniki niemieckie czy rosyjskie nigdy nie pokazywały zwłok własnych żołnierzy tylko trupy żołnierzy wroga i rozbity sprzęt, albo momenty śmierci wroga. To się nazywa wojna psychologiczna.
woytas Napisano 9 Styczeń 2006 Napisano 9 Styczeń 2006 niefrasobliwosc niektorych gi jest tragiczna...mam nadzieje ze juba juz dlugo nie pozyje- tam sa rowniez nasi chlopcy- chcialbym zeby wszyscy wrocili do domu zywi mimo, ze jestem przeciwny naszej obecnosci w iraku.
pik78 Napisano 9 Styczeń 2006 Napisano 9 Styczeń 2006 Sama swiadomosc ,ze ktos na ciebie poluje juz demoralizuje .Nie bedziemy sie sprzeczac czy wiekszy sens ma kogos zabic czy tylko zranic .Nie o to tu chodzi.Mnie 1 motyw zaszokowal szczegolnie-siedzi jankes w wiezyczce Bredleya, lekko sie kreci w prawo ,lewo ,chyba cos tam jadl lub popijal .Nagle pada strzal, mialem wrazenie ,ze albo to pyl taki sie wzbił ,albo krew tak bryzgnela i koles gwaltownie spadl do wnetrza bradley.Ten raczej zginął...Najbardziej zal mi rodzin poległych żołnierzy.To tyle w temacie Juby ,najezdzcow ,etyki wojny ,wycofuje sie z tego tematu .Pozdro oponentow pik
whatfor Napisano 9 Styczeń 2006 Napisano 9 Styczeń 2006 Niestety, na wojnach nigdy nie giną politycy, którzy je wywołali...
AKMS Napisano 10 Styczeń 2006 Napisano 10 Styczeń 2006 Panowie, żołnierz po to jest, by czasem ginął. Taki mamy zawód.
zelig Napisano 10 Styczeń 2006 Autor Napisano 10 Styczeń 2006 Whatfor, no co Ty - a Adolf, Benito i reszta szajki? :)
whatfor Napisano 10 Styczeń 2006 Napisano 10 Styczeń 2006 Dodek i Benek, to są właśnie te wyjątki potwierdzające regułę :)
woytas Napisano 10 Styczeń 2006 Napisano 10 Styczeń 2006 sorry akms ale umierac za ojczyzne to maja zolnieze wroga a nie nasi
kucek Napisano 10 Styczeń 2006 Napisano 10 Styczeń 2006 Co do ucinania głów, to znajomy mieszka w Marsyli i zna paru aszych" w legii którzy byli na pierwszej wojnie w iraku, gadają że najgorsi byli angole bo tak się właśnie bawili z arabami...pzdr
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.