Skocz do zawartości

Dziadek w Wermachcie


Oksanicz

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 150
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
> Mietek:
> Mówiąc szczerze to też oczekiwalem, że w IPiMS są już tlumy poszukujacych
> i ze coś się pojawi. A tu nic.
-----------------------------------------------------------



Bo to jest Drogi Mietku cała prawda o tej instytucji – właśnie teraz wybiła dla niej kolejna godzina prawdy. Wybiła godzina prawdy, w której widać, jak bardzo instytucja ta jest jedynie zbędnym magazynem dokumentów, który to magazyn powinien być przeniesiony do Polski i wchłonięty przez CBW. Magazynem przeklętym dla studentów historii, którzy muszą nie dojeść i nie ubrać się odrobinę lepiej, żeby móc uzbierać pieniądze na kilku-kilkunastodniowy pobyt w Londynie, a później na powrót z goryczą, że tylko prześliznęli się po interesującym ich temacie, gdyż na dalszy koszmarnie drogi pobyt w Londynie zabrakło już pieniędzy. Magazynem bez polityki działania, bez wizji działania, bez jakiegokolwiek public relations. Fakt, że IPiMS nie ma nawet najprostszej witryny internetowej i e-maila komentuje się sam i pokazuje całą mentalność tej instytucji oraz jej stosunek do historii polskiej wojskowości i do bieżących polskich spraw.

Przy okazji sprawy Józefa Tuska wybiła ta godzina prawdy, w której widać całe skostnienie IPiMS, cały jego egocentryzm, wyalienowanie już nie tylko ze spraw PSZ, ale także ze spraw polskiego państwa. Tam jest ważna tylko historia 10. Pułku Strzelców Konnych. Zobaczysz, co się będzie działo, gdy za kilka dni ukaże się mój artykuł, w którym musiałem przytoczyć relację brytyjskiego oficera na temat tego, jak podczas nocnego chuligańskiego wybryku czołgi 10. PSK zmasakrowały gąsienicami 65 żołnierzy z brytyjskich 1. batalionu pułku „Black Watch” oraz z batalionów pułku „Argyll and Sutherland Highlanders”. Moje nazwisko znów będzie rozwłóczone po emigracyjnej prasie, a do Polski napłyną protesty i oświadczenia, że to nieprawda i że nikt nie pamięta takiego wypadku i że nie jest on nigdzie odnotowany. Gdy w RFN od roku 2003 trwa nagonka na 1. DPanc i oskarżanie jej o powojenne przestępstwa kryminalne, w tym o utworzenie sieci przemytników – IPiMS-u nie ma. Nikogo to nie obchodzi. Z innego kontynentu przyjeżdża do RFN jeden jedyny kombatant 1. DPanc i samotnie walczy o dobre imię swojej jednostki. Walczy tak, jak potrafi. Niczego od IPiMS nie chce, bo i tak pewnie nikt by mu nie pomógł.

I tak samo jest teraz z Józefem Tuskiem. Kogo to obchodzi? Co z tego, że to rodzina kandydata na prezydenta?

Mam nadzieję, że jeśli Donald Tusk zostanie prezydentem to zapamięta sobie, jak w kryzysowej chwili IPiMS zachował się wobec jego dziadka i że przynajmniej ze środków pomocowych Kancelarii Prezydenta nie popłyną do tej instytucji jakiekolwiek pieniądze. I mam też nadzieję, że sprawa Józefa Tuska będzie kolejnym przyczynkiem do przyjrzenia się IPiMS-owi i sensowi istnienia tej osobliwej instytucji.


Pozdrowienia :-)

G.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać polityka niedługo zawita też na forum akwarystyczne (a może już tam jest)jeśli i tu dotarła :(
Powiem coś od siebie co do niektórych.
Grzebanie w rodzinie,przodkach jest niczym innym jak taką samą pracą, którą wykonywali hitlerowscy urzędnicy w latach 30-tych. Po co to robili każdy chyba wie.

pozdrawiam i nic tu nie skomentuje bo szkoda klawiatury.
Monti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dosc orginalne to jest twoje rozomowanie vanworden . najblizsza kuzynka oznacza ani mniej ani wiecej tylko to ze jozef tusk jest zarowno jej dziadkiem jak i dziadkim pinokia z platformy. radze precZytac przed komentowaniem - je wypowiedzi sa jednoznaczne i nic by tu nie zmieniło jak by
sie ukazała jej wypowiedz w jakiejs propagandowce tuska jak wyborcza czy wprost. zreszta wydziwek całego artykólu jest przychylny tuskowi - przodkowie donalda to polscy i kaszubscy patrioci -działacze przedwojennych polskich organizacji . nie jest niczyja winą dzidek w wh . ale jest wina publiczne kłamanie na urzytek kampani
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CWSM111 jeżeli wszytkie rzekomo prawdziwe materiały na temat Tuska-dziadka są tak prwdziwe jak ta kiepsko zmontowana fałszywka to nedługo zobaczymy podobne zdjęcia" jak stary tusk ugania się za smerfami w roli Gargamela.
Jeżeli nie widzisz że to zmontowane to jesteś naiwnym łatwowiernym człowiekiem (to najłagodniejsze określenie).
Jeżeli natomiast zamieściłeś tę iby fotkę" świadomie to nie jesteś godzien aby uczciwi ludzie podawali ci rękę.

To jest dość rzeczowe forum dlatego nie będę pisał słów powszechnie uważanych za obelżywe.

Piterb pytanie do ciebie:
Jeżeli ajblizsza kuzynka" jest tak wiarygodnym źródłem to dlaczego nie powołują się na nią jakiekolwiek inne media???????
Jakoś cicho. Czy aby poważni dziennikarze nie obawiają się że znowu w Klewkach wylądowali Talibowie z Antraxem?????"
Od dwóch dni cierpliwie wysłychuję serwisów RM i jakoś nikt tam nawet nie wspomniał o kuzyneczce"

Grzegorz podaj gdzie się ukaże artykuł. Będzie fajny nowy wątek na forum.

Pozdrowienia dla wszystkich
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do fotomontazu, to jest on wykonany raczej mocno prymitywnie, tak wiec nie ma o czym mowic. Albo CWSM111 jest inteligentny inaczej, albo ma niewysokie mniemanie o wspoldyskutantach.

A co do calej dyskusji, to mysle, ze watek nalezaloby po prostu zamknac, bo nie ma to juz nic wspolnego z merytoryczna dyskusja i w ogole NTF.

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za oświecenie" ale nie przypuszczałem, że ktoś na tak poważnym forum może tak poważnie potraktować to zdjęcie (chyba że inteligentny inaczej). Panowie, trochę humoru jeszcze nikomu nie zaszkodziło,a poza tym nie mieszam się do polityki na tym forum jak co niektórzy, ja wiem swoje, a historia jest historią i w żaden sposób się jej nie zmieni
Pozdrawiam (szczególnie tych sztywniaków co wszystko biorą na poważnie)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CWSM11 dlatego że to poważne forum to i odpowiedż na twój kretyński" post nie jest błazeńska.
A teraz pragnę Ci przypomnieć że 4 tygodnie temu na innym forum zaczęła żyć informacja o słowach które jakoby na zje ździe PZPR miał powiedzieć Cimoszewicz. Była to ewidentna fałszywka lub kompletna głupota ale poważne media chwyciły się tego i Cimoszewicz w świetle kamer był pytany czy to prawda.

Prośba do admina tego forum abu usunął ten kretyński żart.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Panie Bombel. Po wypowiedzi widzę, że zmierza Pan na tematy polityczne i wiem którego kandydata popiera.
Przepraszam więc za ten żart i proszę administratora o usunięcie tego zdjęcia, a pozostałych o wklejenie jakiegokolwiek (naprawdę, na ten temat jest bardzo duzo interesujących zdjęć), bo jak do tej pory nie ma jeszcze żadnego w tym wątku, a temat uważam ciekawy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A IPiMS-u jak nie było, tak nie ma.

Za kilkadziesiąt godzin może się zmienić ustrój polskiego państwa, a w instytucji, w której „Bóg, Honor i Ojczyzna” i inna „państwowotwórcza”i bogoojczyźniana frazeologia nie schodzą z ust nikogo to nie obchodzi. Że co, że jakieś tam wybory w dalekiej Bolandzie? Kogo to obchodzi. Wypowiedziało się archiwum niemieckie, jest jakiś mało wyraźny świstek z archiwum brytyjskiego, który właściwie nic nie mówi, i to dalekiej Bolandzie musi wystarczyć. Moc działania „Boga, Honoru i Ojczyzny” ogranicza się w IPiMS do historycznego poletka jednej rodziny i jednego pułku PSZ. Gdyby w wyborach prezydenckich kandydował wnuk kombatanta 10. PSK to mielibyśmy w Polsce powołane specjalne biuro prasowe IPiMS afiliowane przy kampanii wyborzczej. A tak Polacy nawet nie mają możliwości zweryfikowania tego, czy Donald Tusk kłamał, a jeśli kłamał, to ile razy, gdyż istnieje zarówno wariant, że wcale nie kłamał, a tylko miał słaby kontakt z dziadkiem, jak również wariant taki, że skłamał nie raz, a dwa. Bo że z Wehrmachtem coś jest na rzeczy to już wiemy, a jak jest z kombatanctwem dziadka w PSZ nie wiemy nic. Nie wiemy dzięki IPiMS, który sprawy ojczyzny, i nawet zmiany w niej ustroju, ma głęboko w nosie przy całym swoim bogoojczyźnianym emploi. Brytyjski zamazany świstek o woli wstąpienia Józefa Tuska do PSZ niczego przecież nie mówi. Mógł Józef Tusk przez kilka miesięcy ciężko walczyć w 1. DPanc, a równie dobrze mógł też być po prostu mieszkańcem Emslandu alias „Maczkowa” pod jurysdykcją 1. DPanc, co kombatanctwem nie jest.

Ale o tym wszystkim od IPiMS Polacy niczego dowiedzieć się nie mogą, gdy mogli już się czegokolwiek dowiedzieć od archiwum niemieckiego.

Gdy w roku 2003 wrednym, podłym i chamskim lobbingiem IPiMS doprowadził – niczym w mrokach PRL – do wyrzucenia z pracy dziennikarki, redaktor Marii Wągrowskiej, żony lekarza 1. DPanc, to IPiMS wtedy był. Wówczas IPiMS zorganizował taki lobbing na dwóch kontynentach, iż żona człowieka, który uratował życie i zdrowie wielu „maczkowcom” została dzięki IPiMS-owi wyrzucona na bruk jak w najlepszych metodach UB. Gdy trzeba poderżnąć gardło własnym dzieciom za choćby minimalną próbę oczyszczenia stajni Augiasza zwanej PSZ – wówczas IPiMS jest i działa z olbrzymią energią i efektywnością Gdy ceniona w NATO specjalistka bezpieczeństwa międzynarodowego, dziennikarka i publicystka upokorzona przez swoje własne tryskające jadem środowisko, środowisko IPiMS i 10. PSK, opuszczała po raz ostatni swoją redakcję, grały zapewne w IPiMS trąby a z okien zwieszały się wstęgi z napisami „Bóg, Honor i Ojczyzna”. Gdy dziś trzeba jednym sięgnięciem ręki na półkę zrobić coś sensownego dla Polski – IPiMS-u nie ma.

Szanowny Panie Krzysztofie, (do Pana Krzysztofa Gebhardta), jaka szkoda, że nabrał Pan wody w usta w tym wątku forum, gdy tyle lekcji profesjonalnego działania i patriotyzmu jeszcze nie tak dawno usiłował mi Pan przekazać w innym wątku tego forum. Wówczas, gdy przewinął nam się w dyskusji wątek IPiMS użył Pan słowa „my” w kontekście tej instytucji, wnioskuję zatem, że ma Pan coś z IPiMS wspólnego, skoro nawet strofował mnie Pan, że nie pisze się „IPiM”, lecz „IPiMS”, choć w Polsce funkcjonują oba te zapisy. Może zatem chociaż Pan zechciałby wsadzić w IPiMS rękę na odpowiednią półkę, by wyciągnąć kartonik z napisem „Józef Tusk” i coś nam o tym Panu powiedzieć? Już za kilkadziesiąt godzin może nam się zmienić numer Rzeczpospolitej z numeru III na numer IV a nie ma nam Pan nic do powiedzenia, skoro gdy mowa o IPiMS pisze Pan „my”? To oczywiście nic strasznego, że może nam się zmienić numer Rzeczpospolitej, jak Polacy chcą to niech zmieniają, nie takie zmiany ustrojów już wytrzymaliśmy, ale może jednak niech Polacy zmieniają numer republiki z kompletem informacji na wszelkie tematy poruszone w kampanii wyborczej...?

Czy naprawdę nie ma nam Pan nic do powiedzenia? Przy braku zainteresowania losami ojczyzny ze strony innych pracowników IPiMS, z jego szefostwem włącznie, i przy niekorzystaniu przez nich z systemów online, losy ojczyzny w Pana rękach – czy to taki powalający ciężar? A może chociaż uczciwie i logicznie wyjaśni nam Pan powody milczenia IPiMS-u w sprawie Józefa Tuska? Bo inaczej, to po prostu wstyd i hańba dla tej instytucji.

Szanowny Panie Krzysztofie, od Pani historyk jak najściślej związanej z IPiMS sam miałem okazję publicznie odebrać lekcję, by nie powiedzieć połajankę na temat tego, jak w Unii Europejskiej wolno pisać o PSZ, a jak nie wolno. Właśnie mamy okazję obserwowania skrajnej kompromitacji IPiMS, jako instytucji europejskiej. Usilnie zatem Pana proszę, jako zdezorientowany obywatel nie wiedzący, co w niedzielę zrobić z kartką wyborczą, aby IPiMS zachował się na miarę instytucji ulokowanej w Unii Europejskiej i aby chociaż na szarym końcu zabrał głos w sprawie PSZ, skoro już PSZ stały się przedmiotem politycznego marketingu. Zostało już tylko 36 godzin.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bombel bo powazne media jak tvn ,polsat ,tvp,wprost ,polityka ,przekroj, wyborcza itp dawno postawiły na tuska(z nim sie moga dogadac)widac to w czasie antenowym i prezentowaniu kandydatow np tusk wiecznie wsrod rozradowanych wyznawcow ,a kaczyski tłumaczacy sie ciagle z czegos . co do artykołu w angorze -angora jest w kazdym kiosku powszechnie dostepna i nie jest medium marginalnym ma wiekszy naklad niz wprost i polityka razeem wziete - ponad 400tys ( w oceniu isntytucji monitorujacych rynek prasy ) wprost i polityka to około 160 tys nakładu - prblem z angora to to ze nie jest powiazana z zadna klika - bo tygodnik to głownie przedruki artykólow od skrajnego prawa -nasz dziennik do skrajnego lewa - przegląd . poszedni wywiad z kurskim naglosniono na cala polske-sztab tuska - bo ukazywał kaczora jako osobe posługujaca sie czarnym PR- o nastepnym artykole cisza -bo jednoznacznie przesądza ze tusko to kłamaca -przynajmniej w tej sprawie- radze przeczytac przed skomentowaniem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bombel,bez urazy ale jak czytam Twoje wypowiedzi to odnoszę wrażenie, że jesteś na liście płac sztabu Donalda T.
Jestem skłonny zwrócić się ku opinii, iż należy zamknąć ten temat, gdyż poza kłótnia i niesnaskami nic ciekawego w życie forum nie wniesie.
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrtonce się do wątku Kuzynka Tuska .Pani Sylwia jest moją sąsiadką. A sprawy tak się maja
Jej mama to córka Józefa Tuska i żeczywisci mieszkała pod jednym dachem z dziadkiem .
Jej wiedza na temat rodziny może porazić jej szanownego kuzyna !Ale jak ktoś potrzebuje dziadka tylko do wstępu w książce to raczej trudno wymagać by chciał zgłębić historie swojego rodu . Tak się złożyło ze pan Józef trafił do 1D.Panc, gdzie służył mój dziadek i razem powrócili do Sopotu skąd oboje pochodzili. Był cichym i skromnym człowiekiem i dobrym lutnikiem i przed nikim nie krył swojej krótkiej „przygody„ w WH ! Taki był los wielu mieszkańców Pomorza . A niewiedza boli w szczególności jak chodzi o własna rodzinę !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeszło na politykę,a niepotrzebnie.wnuki nie odpowiadają za swoich dzaidków.takie były wtedy realia życia na pograniczu,jeden brat u Andersa,drugi w Wehrmahcie,a trzeci w LWP.a na końcu itak wszyscy siadali przy stole wigilijnym{o ile przeżyli}.mój np.dziadek ze strony matki został wcielony do Wehrmahtu siłą{mieszkał k/Poznania}-zginął w 1943r z rąk rosyjskich partyzantów,a tymczasem jego zięc, amój ojciec był żołnierzem AK,podobnie jak mój stryj,który z kolei po rozbrojeniu na wileńszczyznie przez sowietów został wcielony siłą do sowieckiej armi i wjej składzie walczył przez 2lata{miał jeszcze inny wybór-pod ścianę,lub do łagru}.jedna rodzina a trzy armie.a co ciekawe ten mój dziadek w czasie I W.ŚWIATOWEJ też służył w armii pruskiej,póżniej został ranny i dostał się do niewoli brytyjskiej ,skąd wstąpił do formującej się Armii Hallera we Francji.Z nią wrócił do Polski i jeszcze walczył z bolszewikami w latch 1919-1920
W drugiej wojnie niestety zginął.A babcia nigdy nie chciała renty z Niemiec i nikomu z mojej rodziny nie przeszło przez myśl by chcieć czegoś od Niemców.Tak więc problem służenia naszych przodków w obcych armiach jest bardziej skomplikowany niż się to niektórym wydaje,a zwłaszcza tym którzy nie znają specyfiki pogranicz i wielokulturowości.
pozdrawiam
pekar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AKMS skoro mnie wywołałeś do tablicy
>Bombel,bez urazy ale jak czytam Twoje wypowiedzi to odnoszę wrażenie...

...to odpowiadam
Nie jestem na niczyjej liście płac i od 1992 roku nie jestem członkiem żadnej partii. Występuje tutaj jako advokatus diaboli ponieważ często uczestniczę wprocesach sądowych i wiem z praktyki jak trudno ustalic tzw. prawdę materialną". Dlatego też daleki jestem od tego aby wyrokować, tak kategorycznie jak niektórzy uczestnicy tego forum, o tym co ktoś wiedział i to w dodatku w oparciu o tak fragmentaryczne dowody jak pojedńczy zapisek w jakimś archiwum i nieautoryzowane wypowiedzi o tym co wiedziała kuzyka.( przepraszam panią Sylwię jeśli poczuje się urażona tym postem bądz wcześniejszymi)

Grzegorz Czwartosz
>A IPiMS-u jak nie było, tak nie ma.
Mnie także bardzo martwi to milczenie. Chciałbym wiedzieć w niedzielę czy skłamał nie a opierać swój wybór na insynuacjach, niepewnych i szczątkowych dowodach pośrednich oraz domniemaniu niewinności.

Piterb1
>bombel bo powazne media jak tvn ,polsat ,tvp,wprost ,polityka ,przekroj, wyborcza itp dawno postawiły na tuska....
... dla mnie poważne media to także Nasz dziennik" i Radio Maryja" bo czy nam się to podoba czy nie są to, moim zdaniem, jedne z najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce. Trudno je zaliczyć do powiązanych z kliką" ( w każdym razie z kliką przychylną Tuskowi). Wiedz że jestem uważnym słuchaczem RM i jakoś tam także nikt tego wątku nie podejmuje. Nie brakuje natomiast sugestii że jest proniemiecki, sprzyja budowie centrum przeciw przesiedleniom oraz że będzie powolny wobec niemieckiej pani kanclerz i odda Niemcom ziemie na zachodzie Polski.

oksio
>Wrtonce się do wątku Kuzynka Tuska .Pani Sylwia jest moją sąsiadką. A sprawy tak się maja...

...aby wypowiadać się poważnie na temat tego co wiedziała Pani Sylwia trzeba by się powołać na jej wypowiedź lub wypowiedź przez nią autoryzowaną. My nie wiemy co ona wie, nie wiemy czy ta wiedza może kogokolwiek porazić i tylko Pani Sylwia ma prawo zrobić z tej wiedzy użytek. Jakoś dziwnie, nieznane osoby szukały czegoś a Tuska" w niemieckich archiwach, a nie chciało im się rozmawiać z tak bliską Tuskowi osobą???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bombel chyba nie pojąłeś mojego postu .
Pani Sylwia wypowiedziała się publicznie ,a to nie moja wina ze w tym kraju istnieje cenzura w TV. Nie jestem zwolennikiem czepiania się dziadków mój trafił do gen. Maczka we Francji w 1940 roku z WH . Ale dziwi mnie fakt że tak trudno porozmawiać ze swoja kuzynka o przeszłości swojej rodziny .Dla mnie nie jest to żadną hańbą że kogoś dziadek był w WH .
Bo jestem Kaszebą i wychowałem się na trudnej przeszłości ludzi a Pomorza .
Pozdr.
Oksio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli w sejmie ma być koalicja PO PIS to własciwie bez różnicy kto został preziem bo chyba sam sobie nie bedzie wetował ustaw. i dodam ze to sejm wymyśla ustawy socjalne lub niesocjalne.
a znaczenie słowa liberalizm to bym proponował sprawdzić w jakimś słowniku.
natomiast jaki to ma związek z dziadkiem w wermachcie"?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie