Skocz do zawartości

Latarnia"


Enes

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, ostatniej niedzieli znalazłem w lesie coś, co przypominało lampę karbidową chciałem to już rozbierać, był ze mną jeszcze kolega, któremu rzuciłem to pod nogi a, on powiedział, że to pierwszowojenny granat były jeszcze resztki trzonka. Całość w bardzo ładnym stanie, ale zakopałem go zpowrotem. Chciałbym ostrzec wszystkich przed takimi znaleziskami.
Pozdrawiam Enes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem, to dużo osób wręcz przeciwnie działa. Te granaty są dosyć rzadkie, dlatego tak dużo ich na aukcjach nie widzimy, a jak się już pojawią, to osiągają ciekawe kwoty :) Ogólnie, to 1-wojenne granaty u wielu kolekcjonerów cieszą się zainteresowaniem, ze względu na ich ciekawą, specyficzną budowę oraz rzadkość występowania niektórych wzorów.

Pozdrawiam :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się nie wie co się znalazło to trzeba delikatnie zakopać, a następnie dać znać komuś kto się na tym dobrze zna. Rzucanie pod nogi to nie metoda na jakikolwiek fant, a w szczególności iebezpieczny". Z twojego opisu ten granat to rosyjski I wojenny - super fant, jak dla mnie b. rzadki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu sie zgadzam z Enesem - bardzo byscie sie cieszyli w szpitalu z tego granatu? Mysle, ze nawet super rzadki fant na polce nie jest wart straconych palcow/dloni/czesci twarzy. Wszyscy krzycza o niewypalach, a jak sie pojawia cos takiego (rzdkiego) to niektorym sie wlacza podwojna moralnosc. Panowie troche konsekwencji.

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ostrożnie jest rzucać koledze pod nogi niewypał? Jak się nie wie co się ma to się ostrożnie zakopuje tak jak napisałem, a nie rzuca, puka, rozgina a potem ostrzega. To żadna podwójna podwójna moralność. Ponadto fant jest rzadki i raczej jak się czegoś nie pobiera to nie trzeba tego niszczyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie - nie zrozumieliscie mnie. Z ta podwojna moralnoscia mialem na mysli, ze wszyscy krzycza, zeby nie ruszac rozrywek, zakopywac je, a najlepiej w ogole nie wykopywac, a jak sie trafi taka rzadkosc to zaraz pojawiaja sie rozterki - mozna za to dostac sporo kasy", jak ja nie wezme i zakopie to moze wykopie i wezmie ktos inny", moze jak bede rozbrajal to mi sie uda i nie rozwali mi polowy twarzy i nie urwie palcow". Znowu trzeba podac linka do strony z urwanymi placami itp?

Niewypal to niewypal i nie nalezy go ruszac, rzucac etc etc

Nie chodzi mi o rozpetanie klotni tylko o inne spojrzenie na sprawe

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem latarnia to granat rosyjski wz.1910, który był napełniony prochem czarnym, jest więc w pełni bezpiecznym ciekawym fantem. Jeśli pomyliłem z wz.12 proszę poprawić ale fant na pewno bezpieczny. Ot i spojrzenie na sprawę.
Yasioo
yasiooxx@wp.pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie był niewypał, granat miał zawleczkę, a człowiek, któremu rzuciłem to pod nogi powiedział, że to dosyć rzadki i warty parę groszy fant mimo tego żaden z nas się na niego nie skusił. Rzuciłem go na mech nie rozginałem, a ni nie pukałem. Granat miał date 1914
Pozdrawiam Enes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Yasioo
Na tej stronie:
http://www.saunalahti.fi/~ejuhola/7.62/russianhandgrenade.html
znalazłem, że latarnia" czyli M1912 wypełniona jest amonalem , gdzie indziej że kwasem pikrynowym.

Osobiście nie kusi mnie sprawdzanie czy granat da się rozbroić a stwierdzenie, że skorodowany granat to ezpieczny fant" to chyba lekka przesada.

Do Enes.
Rzucanie koledze 90 letniego granatu pod nogi to już nawet nie lekka przesada"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwas pikrynowy to rzeczywiście najgorsze z możliwych wypełnień. Od rozbrajania czegoś nim wypełnionego trzeba trzymać się na kilometr, bo tworzy tlenki z elementami np. miedzianymi, które potem przy manipulacji mogą spowodować wybuch. Dobrze że zostałem poprawiony, ale nadal twierdzę że na przyklad wz.1910 jest ciekawym i bezpiecznym fantem. Wz.12 też jest bardzo rzadki, osiąga zawrotne ceny, no ale życie, oczy lub palce nie są warte nawet zawrotnych cen.
Yasioo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie życzę sobie nazywania mnie głąbem kapuścianym. To że osoby używające na tym forum inwektyw wobec innych nie są banowane jest objawem braku monitorowania forum i chyba jakiegokolwiek nadzoru. Zresztą widzę że człowiek który tak mnie nazwał od pewnego czasu nie potrafi wykazać się niczym więcej niż inwektywami. Pan chyba z Hajnówki??
Yasioo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie