bazelman Napisano 1 Maj 2005 Autor Napisano 1 Maj 2005 WITAMJest to kontynuacja postu:http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=124579#124580w którym dowiedziałem się że to jest część od V2 teraz dalsza część wątku już na moim koncie.Oto trafienia z soboty 30-IV-2005
bazelman Napisano 1 Maj 2005 Autor Napisano 1 Maj 2005 WITAMJest to kontynuacja postu:http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=124579#124580w którym dowiedziałem się że to jest część od V2 teraz dalsza część wątku już na moim koncie.Oto trafienia z soboty 30-IV-2005
bazelman Napisano 1 Maj 2005 Autor Napisano 1 Maj 2005 nowe częśći tego jest sporo w tygodniu znowu jadę:-)
bazelman Napisano 1 Maj 2005 Autor Napisano 1 Maj 2005 Tak jak pisałem w tygodniu reszta fotek z wyprawy a coś będzie na pewno bo piszcy wykrywacz jak szalony.Pozdrawiam bazelman
churchill Napisano 1 Sierpień 2007 Napisano 1 Sierpień 2007 witam,mam pytanko: czy ktoś może pokazać na google earth lokalizację tego poligonu heidekraut?oczywiście o ile to nie przeczy jakimś wewnętrznym zasadom tego forum.wychowywałem się w tucholi i wierzchucin mam rzut beretem - chętnie bym sobie obejrzał co tam pozostało ;-)
Grzesio Napisano 5 Maj 2005 Napisano 5 Maj 2005 No nie przesadzajcie z genialnością tego odkrycia (nie ujmując oczywiście nic Bazelmanowi), poligon V-2 Heidekraut w Borach Tucholskich nie jest żadną tajemnicą i od dziesięcioleci pisze się o nim otwartym tekstem (że wspomnienia Dornbergera wymienię), a identyfikowalne szczątki rakiet i leje po nich nie są niczym nowym. Sensacją byłoby natomiast udowodnienie, że w ramach HK testowano coś jeszcze ponad pociski V-2 i Rheinbote.Stery gazowe nie byy trwaym elementem rakiety V-2, montowane były niemal w ostatniej chwili, już po jej ustawieniu na wyrzutni - tak więc teza o wysadzeniu nieużywanych sterów jest całkiem kusząca.PzdrGrzesiu
grove3 Napisano 3 Sierpień 2007 Napisano 3 Sierpień 2007 No ten pierwszy mój post treściwy był .jakieś 3 lata temu trafiłem tą samą część .prawdopodobnie wkrótko przed znalezieniem była cała leżała na wierzchu i wszystkie kawałki były razem . Przypuszczam że jakieś dzieci potraktowały to kamieniem .Wszystko by było ok gdyby nie rejon gdzie to znalazłem a mianowicie okolice Nysy .Może ktoś ma jakąś teorię w jaki sposób się tam to mogło znaleźć?Pozdr
Grzesio Napisano 17 Styczeń 2006 Napisano 17 Styczeń 2006 Generalnie rzecz biorąc - istotnie nie. :-)Witkowski istotnie jest do przełknięcia - najgorszy merytorycznie (także w kwestii rakietowej) jest zdecydowanie tom 2. STBH - 1. i 7, są znacznie lepsze (choć zdecydowanie najciekawsze rzeczy w t. 7 wyczytać można w reprodukowanych dokumentach, a nie tekście Witkowskiego ;-) ). W t. 1. przytrafiło mu się kilka baboków, choćby w kwestii użycia bokowego. A temat V-4 trzeba już pominąć milczeniem.PzdrGrzesiu
BogdanLacki Napisano 4 Maj 2005 Napisano 4 Maj 2005 Witam - gratuluje znaleziska!Mam dwie uwagi:po pierwsze:ster grafitowy umieszczony w dyszy silnika rakietowego umożliwiał kierowanie rakietą w pierwszej fazie lotu.Tzn. rakieta startuje, wieje boczny wiatr, rakieta przechyla się, komputer" zaopatrzony w żuroskop zauważa to i wychyla odpowiednio stery umieszczone na bocznych płatach. Ale ponieważ prętkość rakiety względem powietrza jest mała to i siła nośna-prostująca uzyskana na sterach też jest mała. I rakieta robi bum o glebę. I właśnie po to aby korygować tor lotu rakiety przy małych prędkościach von Braun zastosował stery grafitowe. Umieszczone w dyszy zmieniały kierunek wylotu gazów spalinowych. Ale nie ma róży bez kolców. Mimo zastosowania grafitu, w miarę odpornego na temperaturę, stery te były wymywane-wypalane" przez gazy. Spotkałem kiedyś oficera Wojska Polskiego w Forcie Czerniakowskim w Warszawie. Leży tam rakieta SCUD. A on miał z nimi do czynienia. Stwierdził on, że stery grafitowe w SCUDzie wypalają się do połowy podczas pracy silnika. Fazy lotu rakiety V2:- odpalenie i lot na silniku - mała prędkość - sterowanie sterami grafitowymi;- rakieta nabiera prędkości, stery grafitowe są wypalone - sterowanie sterami zewnetrznymi;- po kilkudziesięciu sekundach pracy silnika, jeszcze podczas fazy wzlotu silnik się wyłącza i rakieta szybuje wielkim lobem i siłą rozpędu;- punkt kulminacyjny wysokości lotu - 80km;- spadanie - sterowanie sterami zewnętrznymi;- uderzenie w cel ( z dokładnością 5 - 10 km)- zasięg ok. 350 km.W literaturze polskiej spotkałem się z informacją, że w Polsce eksprymentalne strzelanie V2 odbywało się w Bliźnie ( koło Kielc). Sprzelano w kilku kierunkach - najwięcej spadło koło wsi Sarnaki koło Janowa Podlaskiego. Bazelman znalazł szczątki w BORACH TUCHOLSKICH NIEDALEKO WIERZCHUCIMIA. Jak widać na zdjęciu ster grafitowy jest uszkodzony ale wydaje się nie być wypalony ( kanciaste powierzchnie górne - porównaj do zdjęcia z czasów wojny zamieszczonego poniżej). Jeżeli rakietę wystrzelono by z Blizny to stery powinny być wypalone a nie są. Wojwoj napisał: w rejonie Wierzchucina był poligon rakietowy od połowy 44 do początku 45 roku.Wniosek 1 : wygląda na to, że na to że na tym poligonie odbywały się testy rakiety V2 lub jej silnika. Odkrycie dokonane przez Pana Bazelmana ma kapitalne znaczenie dla historii - udowodnił Pan, że nie tylko w Bliźnie ale i w Wierzchucinie była testowana broń V2.Wniosek 2 : w bezpośrednim sąsiedztwie tych części grafitowych silnika powinny znajdować się inne elementy rakiety. Sądząc po ilości odłamków pochodzą one nie z jednego silnika. Niemcy po każdej próbie zbierali odłamki swych rakiet. Tylko pytanie co się z nimi działo? Czy po prostu zakopywali je czy też elementy aluminiowe wracały do huty? Kto coś wie niech powie - jak Niemcy traktowali surowce wtórne:)Bogdan
BogdanLacki Napisano 4 Maj 2005 Napisano 4 Maj 2005 A tak wygląda rakieta V2 w przekroju.Strzłką zaznaczyłem jeden ster strumieniowy.B
wojwoj Napisano 6 Maj 2005 Napisano 6 Maj 2005 Bogdanie - stery grafitowe słuzyły do zmiany ułożenia strumienia gazów w rzadkich warstwach atmosfery, tam gdzie nie działały stery aerodynamiczne. Oczywiście po starcie też działały - oba rodzaje sterów były ze sobą sprzężonebeaviso - możesz uchylic rąbka tajemnicy co to za źródła - ci niemieccy cywile? btw Lindenusch to własnie niemiecka nazwa Wierzchucina, choc na niemieckiej mapie w ten spossób nazywa się również pobliski kawałek lasu. Poligon był w trójkącie, którego jednym z wierzchołków był wierzchucin, a drugim wysiedlona na potrzeby poligonu wieś Suchom. W lesie jest pełno śladów, łącznie z pozostałością bocznicy, placu na którym najprawdopodbniej stał dzwig ramowy itd., a w okolicy kilka lejów po upadkach rakiet. Wojtek
bazelman Napisano 5 Maj 2005 Autor Napisano 5 Maj 2005 WitamMasz rację Grzesio, o testach V2 w Borach słyszałem o wiele wcześniej i piszą o tym nawet chyba w przed ostatnim numerze Odkrywcy.Według mnie są to szczątki samych sterów ponieważ ich ilość,ułożenie,oraz to co pisał BogdanLacki że nie są popalone świadczy o tym że to był raczej dołek z sterami a niemcy poprostu aby się tego pozbyć wysadzili je.Pozdrawiam i dziekuje Jarek
jacek1 Napisano 6 Luty 2007 Napisano 6 Luty 2007 WitamMam prośbę Bazelman, pilnie potrzebuje się z Tobą skontaktować w sprawie tych znalezisk. Odbierz pocztę.Jacek
ridiger Napisano 14 Styczeń 2006 Napisano 14 Styczeń 2006 Witam.Czy ktoś ma jakieś materiały na temat kierowania rakietami?Czy trajektoria i kierunek loty były jakoś zapisane w rakiecie? Czy też sterowano nimi z ziemi - jeżeli tak: to w jaki sposób?Poszukuję też zdjęć stacji radiowych. Chodzi mi o zdjęcia: masztów, bydynków nadajników (zlokalizowanych bezpośrednio przy masztach).Czy ktoś słyszał lub czytał o doświadczeniach z transmisją kablową TV w latach 1939-1945?Sprawa bardzo pilna - dotyczy Rise.
bazelman Napisano 4 Maj 2005 Autor Napisano 4 Maj 2005 Dziękuje za wyczerpującą odpowiedź.Stery były cztery przy V2 czyli 8 grafitowych kawałków z biciami a ja mam 10 czyli tam są szczątki dwóch rakiet czy może tam był śmietnik - ciekawe?Pozdr.jarek
bazelman Napisano 4 Maj 2005 Autor Napisano 4 Maj 2005 Myślę że mogły być tam zakopane same stery i po prostu wysadzone bo są one porozrzucane na małym obszarze wokół zapadliska.
TATA-poz Napisano 15 Styczeń 2006 Napisano 15 Styczeń 2006 Na poczatek proponuję poczytać pozycjeIgora Witkowskiego - napiał 8 części książek pt Super Tajne Bronie Hitlera "bardzo przystepnie opisuje tematy budowy,sterowania,miejsc produkowania - również rakiet.Opisuje też RiseTrajektorie były zapisywane w rakiecie przed startem.Były jednak i takie kótóre można było naprowadzać na cel np. z samolotu.Testwano również rozwiązania rakiet z kamerami TV.Jak będę miał trochę więcej czasu to poszukam fotek.pozdro
TATA-poz Napisano 16 Styczeń 2006 Napisano 16 Styczeń 2006 reasunując Grzesio - generalnie rzecz biorąc nie skłamałem :)jedynie wyraziłem się dość ogólnieco do Witkowskiego, poczytać można - może nie są to prace naukowe ale za to przystępnie zarysowany tematgratuluję szerokiej wiedzy na temat V-2 i pozdrawiam
beaviso Napisano 4 Maj 2005 Napisano 4 Maj 2005 Potwierdzam lokalizację!Bowiem wg posiadanych przeze mnie źródełek (wspomnień cywili) niemieckich, w Borach Tucholskich była właśnie ateria V-2", dokładnie we wiosce Lindenbusch" (Brzozie, 5 km na E od Cekcyna). Wierzchucin jest jakieś 3 km na S od wsi Brzozie!!!
Pytanie
bazelman
Jest to kontynuacja postu:
http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=124579#124580
w którym dowiedziałem się że to jest część od V2 teraz dalsza część wątku już na moim koncie.Oto trafienia z soboty 30-IV-2005
22 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.