Blomberg Napisano 19 Kwiecień 2005 Napisano 19 Kwiecień 2005 W naszym kraju i naświecie zawsze coś sobie ubzdurają.Niedługo Będą mówić na Jana Pawła 2,puźniej zrobią tak żeby im do kieszeni naleciało.Jak w korycie jest pełno to świnie będą sie pasły.
zelig Napisano 19 Kwiecień 2005 Napisano 19 Kwiecień 2005 Blomberg, przepraszam za wścibstwo, ale czy ty nie szukasz czasami Białego Psa?
sanshin Napisano 19 Kwiecień 2005 Autor Napisano 19 Kwiecień 2005 Panowie!Nie roztrząsajmy teraz jego biografii.Ważne żeby był dobrym człowiekiem i dobrze kierował kościołem.pzdrSanshin
Blomberg Napisano 19 Kwiecień 2005 Napisano 19 Kwiecień 2005 Nie nic takiego nie szukam chyba że skład Wehrmachtu:)Nie zrozum mnie źle myśle że zawsze ktoś chce skorzystać na nieszczęściu innych(śmierć Jana Pawła 2).Nie osądzajcie nowego papieża za pochodzenie,to że urodził sie w okresie konfliktu to nie znaczy że jest nazistą.Ludzi osądzają czyny.
sanshin Napisano 19 Kwiecień 2005 Autor Napisano 19 Kwiecień 2005 Zgadzam się calkowice z kolega blomberg.Nie jego wina ze urodził sie niemcem.Kraju urodzenia się nie wybiera a na dziś jest wazne by był po prostu dobrym człowiekiem.pzdrSanshin
zelig Napisano 19 Kwiecień 2005 Napisano 19 Kwiecień 2005 Amen nie amen, ale śpieszę z odpowiedzią na pyt. Kudłatego: Skąd ten Benedykt?".Otóż św. Benedykt był założycielem klasztoru.. - no jakiego klasztoru? - na Monte Ca...... Na Monte Ca-si-no! :) Teraz staje się jasna perspektywa z której nowy Papież będzie bronił chrześcijaństwa przed barbarzyńcami (np. tymi z Drugiego Korpusu)Niestety te przysrywki są nieuniknione... :)
miro5671 Napisano 19 Kwiecień 2005 Napisano 19 Kwiecień 2005 No tak.Ledwo go wybrali a na naszym forum już się po nim przejechali...A ja życzę mu wszystkiego dobrego...Może od tego wypadało by zacząć...Wstydżcie się panowie,naprawdę nie wypada...
zelig Napisano 19 Kwiecień 2005 Napisano 19 Kwiecień 2005 Dlaczego nie wypada? Przecież Ratzinger nie umarł! Wręcz przeciwnie: narodził się na nowo :)Poza tym nasze forum jest bardzo opiniowórcze i Watykan jest na bieżąco z tym o czym tutaj dyskutujemy - i to nie tylko w temacie trafnego doboru papamobile - i z pewnością może to pomóc Benedyktowi w podjęciu strategicznych decyzji.
kasika Napisano 19 Kwiecień 2005 Napisano 19 Kwiecień 2005 Do diabła, co za złośliwy naród!!!Że Niemiec papieżem?? I co z tego. Mierzmy wszystkich tą samą miarą, a każdy z nas będzie złodziejem i kombinatorem, bo tak o nas myślą sąsiedzi.Swoją drogą nasza solidarność jest czasami zdumiewająca.Pozdrawiam...
Wraith Napisano 19 Kwiecień 2005 Napisano 19 Kwiecień 2005 Jakkolwiek będzie, będzie napewno ciekawie!:-) Według przepowiedni papież po Janie Pawle II , czyli nasz pancerniak ma się ewakuować z Watykanu;-) Ciekawe za czyją sprawką:-)
miro5671 Napisano 19 Kwiecień 2005 Napisano 19 Kwiecień 2005 Kolego zelig.Widzę,że prędzej by do konia dotarło...
2A Napisano 19 Kwiecień 2005 Napisano 19 Kwiecień 2005 Kardynał Giacomo Paolo Battista della Chiesa został 3 września 1914 roku wybrany na papieża i przyjął imię Benedykta XV (1914–1922). Był to mężczyzna tak niskiego wzrostu, że krawiec ekspresowo musiał znacznie skracać wcześniej przygotowaną białą sutannę, aby papież mógł pokazać się ludziom. Benedykt XV pochodził ze starego rodu, który pół wieku wcześniej wydał papieża Innocentego VII (1404–1406). Przypomnijmy, że Innocenty zamordował w 1405 r. jedenastu rzymskich deputowanych, zasłynął również tym, że udzielił dyspensy na ślub Izabeli, 15-letniej córki króla Francji, która zapragnęła poślubić Karola Orleańskiego, wówczas zaledwie 13-latka. Na marginesie: rekordzistą w udzielaniu zezwolenia zawarcia ślubu przez dzieci był awinioński papież Benedykt XII (lata 1394–1417 to okres pontyfikatu dwóch, a nawet trzech papieży), który udzielił papieskiej dyspensy na małżeństwo córki Ludwika Orleańskiego z następcą tronu francuskiego, który miał wówczas... cztery miesiące! Benedykt XV panował w czasie pierwszej wojny światowej oraz później – już po traktacie wersalskim. Watykan tak bardzo był życzliwy Niemcom w pierwszych latach wojny, że Georges Clemenceau (1841–1929), który był wówczas premierem rządu francuskiego (w latach 1917–1920) nazwał Benedykta XV „szwabskim papieżem”. 7 września 1914 roku książę Schönburg-Hartenstein, chargé d’affaires przy „Stolicy Świętej”, powiadomił Austro-Węgry, że papież nie tylko ceni monarchię habsburską i uważa jej wojnę za sprawiedliwą, ale również „jest przyjacielem niemieckiego porządku i dlatego jest proniemiecki”. Dlaczego papież opowiadał się tylko po jednej z walczących stron? Dlaczego nie wykazywał neutralności, nie wzywał do zakończenia wojny i zawarcia pokoju? Bo widział w tym interes dla siebie i Kościoła. Według Karola Schmidlina, historyka Kościoła, (...) już podczas wojny światowej osobiste i oficjalne sympatie papieża leżały po stronie podwójnej monarchii Habsburgów ze względu na jej katolicki charakter, w przeciwieństwie do schizmatycznej Rosji, protestanckiej Anglii czy niewierzącej Francji'. Tenże Schmidlin, którego wręcz nie można posądzić o niesprzyjanie papiestwu, w momencie kiedy Włochy przystępują do wojny, stwierdza: ,(...) włoscy katolicy pod wodzą swego episkopatu i kleru entuzjastycznie opowiedzieli się za wojną”. Tego samego zdania jest również katolicki teolog Heinrich Missala: ,(...) katolicy jednomyślnie aprobowali wojnę'. I było to stwierdzenie nad wyraz słuszne, bo przecież całe włoskie i austro-węgierskie duchowieństwo nawoływało do wojny, dodajmy – najbardziej bezsensownej w dziejach świata. Ponad 20 tysięcy księży zgłosiło się do wojska. I nikt nie domagał się zawarcia pokoju. Katolicy – za przyzwoleniem swego Papy – postępowali tak, jakby znali znacznie późniejszą wypowiedź Adolfa Hitlera: ,Wieczny pokój na świecie nastąpi dopiero wtedy, kiedy ostatni człowiek zabije przedostatniego albo kiedy wcześniej Pan Bóg uczyni cud'. W wyniku tej krwawej wojny – akceptowanej przez papieża – ponad pół miliona Włochów padło na polach bitew bądź z powodu odniesionych ran zmarło w szpitalach polowych. Wszystkie ofiary pierwszej wojny światowej szacuje się na 10 milionów zabitych i 20 milionów rannych...
VanWorden Napisano 19 Kwiecień 2005 Napisano 19 Kwiecień 2005 Amen.. Może by tak ten pedał Kraśko choć raz podał informacje w tym stylu zamiast tych swoich ulizanych bredni dla grzecznych dzieci?
kasika Napisano 19 Kwiecień 2005 Napisano 19 Kwiecień 2005 Cooooo???????? Kraśko pedał??? Dawajta jeszcze!!! Robi się coraz ciekawiej.
kasika Napisano 19 Kwiecień 2005 Napisano 19 Kwiecień 2005 Tylko czemu nasuwają mi się słowa piosenki Bal wszystkich świętych..."
zelig Napisano 19 Kwiecień 2005 Napisano 19 Kwiecień 2005 Może moherowy kolega Miro666 powstrzymałby kąśliwość w tak uroczystej chwili. To po prostu nie wypada...
dream28 Napisano 20 Kwiecień 2005 Napisano 20 Kwiecień 2005 mnie tez siłą wcielili do podstawówki...ciekawe tylko czemu nowy papa jest taki anty dla innych religii...czyżby kościół się znudził dobrocią naszego Ojca Świętego i chce powrócić do czasów krucjat?nawróć lub morduj... jeśli moge sie osobiście na ten temat wyrazić to jest to taka sama mafia jak każda inna....tyle że najbogatsza...kończe bo sie uniosę.Po naszym Papie długo juz takiego nie będzie.
dream28 Napisano 20 Kwiecień 2005 Napisano 20 Kwiecień 2005 wlasnie w gazecie wyczytałem że nasz papa w wojsku był w obsłudze baterii przeciwlotniczej a potem pracował przy produkcji min przeciwczołgowych...może ktoś znalazł jego dzieło? świetnie.
danieloff Napisano 20 Kwiecień 2005 Napisano 20 Kwiecień 2005 Fotka z netu, podobno to Papież w młodości.
dream28 Napisano 20 Kwiecień 2005 Napisano 20 Kwiecień 2005 A wogóle to wczoraj były imieniny Adolfa...
pająk Napisano 20 Kwiecień 2005 Napisano 20 Kwiecień 2005 Dyskusja w tym wątku sięgnęła dna właściwego Onetowi. Po co te wszystkie emocjonalne przytyczki?Myślałem, że przynajmniej na tym forum nie będzie nawiedzonych tekstów aprawiaczy Kościoła" i innych frustratów. Dajcie człowiekowi dojść do głosu, niech coś zrobi jako papież a później można dyskutować. Ale nie - najlepiej od razu zmieszać z błotem bo Niemiec. Dobrze że i parę sensownych głosów się znalazło. Ja życzę mu jak najlepiej, bo naprawdę po Janie Pawle II nie ma łatwego startu.
KudłatyHD Napisano 20 Kwiecień 2005 Napisano 20 Kwiecień 2005 A może to Benedek z C.K. Dezerterzy hehehe
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.