Noir Napisano 24 Marzec 2005 Autor Napisano 24 Marzec 2005 Mam paytanie.:czy ktos z was wie do jakich jednostek byly przydzielane Jagdpanthery,wszedzie szukalem ale trudno znalesc takie informacje,jezeli ktos ma jakies materialy to bardzo prosze o pomoc.Pozdrawiam
Duncam Napisano 24 Marzec 2005 Napisano 24 Marzec 2005 Hm, to forum lekko nie na takie pytania Noir. Szkoda zresztą...Jagdpanthery? A co to takiego? To samoloty czy okręty podwodne? No dobra, wiem, wiem, to były takie T-55 z kartonowymi obiciami malowane na biało. Widziałem, fajne zdjęcia.A bardziej serio. Ten ciężki łowca pancerny był bronią specyficzną, podlegającą często wprost pod OKH lub OKW. Teoretycznie formowano z nich samodzielne bataliony, gdzie wozy te występowały albo samodzielnie (45 sztuk, coś jak batalion Tygrysów) albo razem ze StuGami (też jak w batalionie Tygrysów, tyle, że z 1942/43 roku gdzie były III-ki). Tyle teoria, bo 1944-1945 to czas urzy i naporu", lub jak pisał (nutami) rasista Wagner zmierzch bogów", zatem trafiały też zamiast czołgów Panther lub innych dział pancernych do dywizji pancernych.Jednostki stosujące Jagdpanther:sPzJgbt 654 (ciężki - s - batalion - bt- łowców - Jg, pancernych - Pz). To najważniejsza jednostka w historii tego działa pancernego. Pierwsze 8 wozów jednostka dostała w kwietniu 1944 roku, ostatnie w lutym 1945. Do końca wojny przeszło przez nią łącznie aż 100 kotków (z 400 zrobionych). Całą wojnę na froncie zachodnim.Kolejna ciężka jednostka to sPzJgAbt 559 - od maja 1944 do kwietnia 1945 dostał 60 dział. Także przez cały czas na froncie zachodnim.Kolejny to sPzJgAbt 519 - kotki od września 1944, do stycznia 1945 dotarło ich łącznie 37. Cały czas na zachodzie.Kolejny - sPzJgAbt 560 - front zachodni cały czas, łącznie od października 1944 do marca 1945 dostał 36 wozów.Ostatnim sensownym batalionem był sPzJgAbt 655 - jagdpanthery miał od listopada 1944. Do końca wojny na froncie zachodnim, miał łącznie 34 działa tego typu.Jak widać nasze śmiercionośne kotki walczyły głównie za zachodzie, a w kotle Hubego ta na podwoziu T-55 była pierwszą i ostatnią zarazem ;-)Niemniej i na wschodzie pojawiają sie te zwierzaki. W styczniu 1945 zasiliły PzJgAbt 563 (10 sztuk) oraz PzJgAbt 616 (9 sztuk). Trafiły do SS-manów, w tym do 10 DPanc SS walczącej na Pomorzu (10 wozów w lutym) oraz 2 i 9 DPanc SS (przydział formalny) na Węgrzech (po 10 sztuk). Były też w 29 pułku pancernym - 14 wozów oraz batalionach łowców pancernych nr 49 i 87 (luty-marzec 1945 - dostawa odpowiednio 8 i 4 działa). Na froncie zachodnim także zasiły dywizje pancerne - Lehr dostała ich w 1945 łącznie 49, choć nie wiem, czy w marcu 1945 razem z resztką dywizji trafiły na Węgry czy dalej walczyły na zachodzie (II./PzRgt 130 był bodaj najlepiej pod koniec wojny uzbrojoną w Jagdpanthery jednostką). Pojedyncze wozy walały się jeszcze tu i tam... Broń ciekawa, ale wunderwaffe to nie było.
raf Napisano 25 Marzec 2005 Napisano 25 Marzec 2005 WitamŻarty , żartami, ale pewnie w Polsce oryginału nie zobaczymy, więc cieszmy się z tego co mamy (mówię tu o tej tzw. kartonowej" konstrukcji). Chociaż wydaje mi się kopia jagdpanthery została zrobiona z ieco" innych materiałów.No i nie zmieniliśmy historii, bo do kotła Hubego nie dotarła. Pewnie to był jakiś model próbny, dlatego jak to zwykle bywało w czasie premier nowej niemieckiej panzerwaffe na froncie uległ awarii.pozdr.
Marek Jaszczołt Napisano 25 Marzec 2005 Napisano 25 Marzec 2005 DuncanII./Pz.Lehr Rgt.130 dostał 35 szt JP, ale nigdy nie trafił z nimi na front wschodni - jednostka ta walczyła na froncie zachodnim i do połowy kwietnia przestała istnieć (w okolicach Brunszwiku).
Duncam Napisano 25 Marzec 2005 Napisano 25 Marzec 2005 Tak, to by się z tym II/130 zgadzało. Tylko liczba Jagdpanther budzi kontrowersje. 35 sztuk do ostatnia dostawa, ale chyba wcześniej było jeszcze 14 sztuk (razem 49).Raf, żarty żartami, ale replika Jagdpanthery jest bardzo fajna. W czasie trwania tej bitwy istniało tylko kilka Jagdpanther to się nie ma co dziwić, że nie dotarły ;-)
beaviso Napisano 25 Marzec 2005 Napisano 25 Marzec 2005 4.PzDiv - PzRgt 35 - 3.KompanieNa Jagdpantherach gdzieś od lutego 1945. w okolicach Gdańska, działania nie z 4.PzDiv lecz jako pogotowie ratunkowe" w dyspozycjid-ca kompanii Tautorusniektórzy d-cy wozów: Ofw. Hermann Bix (RK), Schwaffert, IgelCi trzej jednego tylko wieczoru zaskoczyli we wsi pod Gdańskiem ok. 20 wozów radzieckich niszcząc 19 z nich (Bix 11) bez strat własnych.
Duncam Napisano 25 Marzec 2005 Napisano 25 Marzec 2005 A ta 3 kompania to dostała wozy nowe, czy raczej przejęła je od innej jednostki?Hm, z tymi 20 czołgami to chyba było trochę inaczej. Jak Niemcy zdobyli teren, na którym je trafili, to faktycznie zniszczone. Jak nie, to Rosjanie obsadzili je nowymi załogami i ponownie rzucili do walki. Np w naszym 13 pułku to niektóre Su-85 były iszczone" i po trzy razy.
generał w. Napisano 25 Marzec 2005 Napisano 25 Marzec 2005 3 kompania 35 Pułku Pancernego zamiast Panter otrzymała 20 lutego 1945 roku 6 Jagdpanther ( raczej nowe wozy ). Kompanię przydzielono XXIII Korpusowi. Po ewakuacji na mierzeję oprócz min. 10 Panther, w 3 kompanii pozostała tylko Jagdpanthera Bixa.
beaviso Napisano 25 Marzec 2005 Napisano 25 Marzec 2005 Duncam -->Teren przez kilka godzin był prawdopodobnie we władaniu Niemców, których oddział został niejako oswobodzony przez te 3 Jagdpanthery, które rozwiązały patową sytuację (niemieccy volksszturmiści bez broni p-panc pochowani w zabudowaniach przed ruskimi czołgami, a radzieccy czołgiści z obawy przed bronią ręczną Niemców bali się opuścić swe maszyny... raczej częsta historia gdy zbrakło pancernych pięści ;)Z tegoż ostatniego powodu nie sądzę aby unieszkodliwiono do końca trafione (unieruchomione) wozy, toteż niektóre spośród tych 19 pewnie wróciły do służby tak jak Rudy T-34/76 102" ;))) Z tym, że kilka po trafieniu intensywnie zapaliło się, nie sądzę aby coś z nich potem było.pozdr, M.
Marek Jaszczołt Napisano 25 Marzec 2005 Napisano 25 Marzec 2005 Duncantutaj jest do ściągnięcia artykół Martina Blocka o JP z II./Pz.Lehr Rgt.130:http://tinyurl.com/72xs2
Mirosław Jastrzebski Napisano 30 Marzec 2005 Napisano 30 Marzec 2005 Uwagi do postu Duncama. Pierwsze wozy Jagdpanther do schwere Panzer Jaeger Abteilung 654 trafiły na poczatku maja 1944- dokładnie czwartego maja. Zostały poddane gruntownemu przeglądowi- zła jakość pojazdów opuszczjących fabrykę.Wcześniej do tej jednostki, w kwietniu dostarczono czołgi Pzkw.V Panther i Bergepanther w ilości ośmiu sztuk. Panzer Lehr w marcu 1945 nie znajdowała się na terenie Węgier, a zupełnie gdzie indziej, czyli na terenie Niemiec.
Duncam Napisano 31 Marzec 2005 Napisano 31 Marzec 2005 Łooo, jeee, jakby napisał niesforny Zelig. Zgadza się, sypię głowę popiołem i przyznaję się do błędu. To wielki błąd, wręcz wielbłąd!Widać, zmyliły mnie błędy młodości, nieszczęsne modele Dragona i im podobne historie alternatywne. Należy jednak nadmienić, że Lehr miała jednak gościnne występy na Węgrzech, tyle tylko, że wiosną 1944, w ramach wizyty przyjaźni antybolszewickiej". A potem, jak niesfornym Węgrom wyleciało już z głowy samodzielne myślenie, to se faktycznie poszła. No i pozostaje jeszcze sprawa tego nieszczęsnego I/130, co to był jednocześnie w kilku miejscach, w tym i na Węgrzech właśnie w 1945 roku. Fakt, był w innej dywizji. Fakt, łączył go dziwny związek z I/6. Jednak to był chyba I batalion 130 Pułku Pancernego, no nie? Co oczywiście nie zmienia faktu, że Panzer Lehr jako takiej na Węgrzech w 1945 roku nie było.
Mirosław Jastrzebski Napisano 1 Kwiecień 2005 Napisano 1 Kwiecień 2005 I ja nie uchroniłem sie od błędu. Zamiast jako miesiąc dostarczenia pierwszych Panther do 654 batalionu wpisać luty, wpisałem kwiecień.
ChrisFly Napisano 1 Kwiecień 2005 Napisano 1 Kwiecień 2005 No właśnie sęk teraz w tym, że się nie pomyliłeś :-)s.pz.Jg.Abt. 654 otrzymał pierwsze 8 sztuk na początku maja a nie w lutym.
Mirosław Jastrzebski Napisano 1 Kwiecień 2005 Napisano 1 Kwiecień 2005 Żle mnie zrozumiałeś ChrisFly. Batalion w lutym otrzymał, pięć czołgów Pzkw. V Panther. Może nie tyle otrzymał co zaczęto je dostarczać. Z tego trzy sztuki to czołgi dowodzenia a dalsze dwie to pojazdy szkolne. W dalszej kolejności otrzymał trzy pojazdy typu Bergepanther. W pierwszym okresie istnienia jednostki jako pojazdy dowodzenia wykorzystywano czołgi, nie działa pancerne. Istotnie pierwsze działa pancerne tak jak już wspomniałem powyżej batalion otrzymał czwartego maja.
ChrisFly Napisano 1 Kwiecień 2005 Napisano 1 Kwiecień 2005 Fakt. Przeleciałem wzrokiem po tekście i ponieważ tytuł wątku jest o JP to dośpiewałem" sobie resztę czyli z Panther zrobiłem Jagdpather.W „Combat History of the s.Pz.Jg.Abt.654” KH.Muencha są nawet fotki BefPanther.Jeśli interesujesz się JP to masz może jakieś dane nt. produkcji w MBA?
Mirosław Jastrzebski Napisano 1 Kwiecień 2005 Napisano 1 Kwiecień 2005 Niestety, aż tak bardzo nie znam historii produkcji tych dział. Ile wyprodukowano ich w Poczdamie(?)- nie wiem. Ostateczna liczba wyprodukowanych pojazdów tez chyba nie jest znana.
ChrisFly Napisano 1 Kwiecień 2005 Napisano 1 Kwiecień 2005 Gdy zbierałem dane do książeczki o JP to po zsumowaniu wyszły mi takie liczby:MIAG – 268 sztuk MNH – 100 sztuk + 12 sztuk po zakończeniu wojnyMBA – 37 sztuk (?)Łącznie prawdopodobnie zmontowano 405 sztuk + 12 sztuk po zakończeniu wojny.
Mirosław Jastrzebski Napisano 1 Kwiecień 2005 Napisano 1 Kwiecień 2005 Czytając KH.Muncha zwrócłem uwagę na wiele opini dotyczących złego stanu technicznego Jagdpanther odbieranych w jednostkach wojskowych. Kompania naprawcza przez kilka dni doprowadzała pojazd do stanu używalności. Pytanie czy był to sabotaż, czy słabo wykwalifikowani robotnicy? Z drugiej strony , co robiły komisje odbiorcze?
ChrisFly Napisano 4 Kwiecień 2005 Napisano 4 Kwiecień 2005 Jagdpanther, który trafił do jednostek w połowie 1944 r. był konstrukcją, delikatnie mówiąc, niedopracowaną. Plany były ambitne ale ich realizacja pozostawiała wiele do życzenia, kłopoty z wyborem producenta, opóźnienia z uruchomieniem produkcji (i to jeszcze przed rozpoczęciem nalotów przez aliantów) sprawiły, że pierwsze wozy bojowe były identyczne z tymi, które trafiły do prób poligonowych. Tak więc praktycznie testy były przeprowadzone na wozach bojowych. Najpoważniejsze problemy były z mechaniką, a szczególnie z układem przeniesienia napędu (dla przykładu: przekładnia główna potrafiła się rozsypać po kilkudziesięciu kilometrach jazdy). Dopiero gdy w połowie 1944 r. zaczęto wprowadzać zmiany, które równolegle wprowadzano dla Panther G, sytuacja zaczęła się poprawiać. Bardzo dużą rolę w modernizacji JP odegrał s.Pz.Jg.Abt 654, który jako pierwszy otrzymał JP, jako jedyny miał etatowy stan i jako jedyny miał własną jednostkę warsztatową. Raport, sporządzony w drugiej połowie lipca przez d-cę jednostki, liczył kilka stron, gdzie wypunktowano wszystkie postulaty załóg odnośnie poprawy funkcjonowania prawie wszystkich systemów pojazdu, wyposażenia, ergonomii itd. (zawierał m.in. schematy nowego mocowania narzędzi). Wszystko opisane wraz z uzasadnieniem i sugestiami co należy czynić. Jednostka warsztatowa s.Pz.Jg.Abt 654 wprowadzała te zmiany na bieżąco, po otrzymaniu wozów od producenta natomiast niemiecka maszyna biurokratyczna sprawiła, że w wozach seryjnych niektóre zmiany wprowadzono dopiero pod koniec 1944 r., większość na początku 1945 r. (z chwilą modernizacji Panther Ausf. G), a niektóre w kwietniu 1945 (jak np. ekrany chroniące wentylatory przed odłamkami).
Mirosław Jastrzebski Napisano 10 Kwiecień 2005 Napisano 10 Kwiecień 2005 Nie dawała mi spokoju sprawa I/Panzer Regiment 130. Mam wątpliwości co do wyposażenia tej jednostki w Pzjaeg.V. Pierwszy batalion 6 pułku pancernego 3 dywizji pancernej stał sie pierwszym batalionem 130 pułku pancernego. A własciwie najpierw go podporządkowano , a następnie zmieniono mu nazwę j/w. Do pierwotnej nazwy I/PR6 powrócono i wysłano batalion do macierzystej jednostki, która od stycznia walczyła na Węgrzech. Czy napewno wraz z batalionem dywizja Panzer Lehr pozbyła sie swoich Jagdpanther. Czy tytułowe pojazdy nie nalezały do Panzerjaeger Abtelung 130 i pozostały z dywizją do końca.
ChrisFly Napisano 13 Kwiecień 2005 Napisano 13 Kwiecień 2005 Tu Ci niestety nie pomogę. Moje zainteresowania to technika, konstrukcja a historia s.Pz.Jg.Abt.654 to wyjątek (musiałem tam sięgnąć by odtworzyć wygląd pojazdów tej jednostki).Z tego co wiem K-H. Muench pisze historię Pz.Jg.Abt. więc niewykluczone, że coś ma na ten temat. Przy najbliższej okazji zapytam go o to.
Mirosław Jastrzebski Napisano 13 Kwiecień 2005 Napisano 13 Kwiecień 2005 Dziekuję za odpowiedz ChrisFly. Pytanie było raczej skierowane do Duncama, ponieważ to w jego wypowiedzi zawarta była informacja o I/Panzer Regiment 130 vel I/Panzer Regiment 6 i losach Jagdpanther.
Duncam Napisano 13 Kwiecień 2005 Napisano 13 Kwiecień 2005 Dla ścisłości. Napisałem, że na Węgry trafił I/130, a nie Jagdpanthery w I/130. Nie wiem, czy walczący na Węgrzech I/130 miał takie działa pancerne czy nie. Z I batalionem 130 Pułku jest ten problem, że w 1945 pączkował", ponieważ bodaj jego 1 kompania walczyła oddzielnie, reszta batalionu oddzielnie. I chyba potem właśnie na bazie tej 1 kompanii formowano ponownie I/130.I/130 to teoretycznie jednostka Panther (1945).
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.