Skocz do zawartości

PZL-38 Wilk


bocian1

Rekomendowane odpowiedzi

Prototyp Polskiego dwusilnikowego myśliwca z 1938r.Małe rozmiary, lekki,uzbrojenie 4 kem-y,działko 20 mm.Prędkość 465 km/h.Był napewno nie szybszy ale napewno zwrotniejszy niż Me Bf 110i P-38 Lightning.Prubowano poprawic jego osiagi dzięki zamątowaniu specjalnego lekkiego silnika Foka, ale nic to niedało.Zabrakło czasu a szkoda,piloci Luftwaffe w 39r. mieliby sporo stresu.
Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm...

Tak na moj gust to wiecej by mieli stresu gdyby uzyto czas zuzyty na opracowanie Wilka i Lamparta na opracowanie nowoczesnego, jednomiejscowego mysliwca z prawdziwego zdarzenia tzn potomstwo Jastrzebia. Ale to tylko opinia:)

Pozdr
Krzysztof
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Prędkość 465 km/h.Był napewno nie szybszy ale napewno zwrotniejszy niż Me Bf 110i P-38 Lightning..."

No niby tak... a P-11 może nie szybszy, ale zwrotniejszy niż Spitfire i Mustang...

Niestety Zwrotność może pomóc w pojedyńczych przypadkach, ale jak pokazała historia to szybkość rządzi. może przewaga LW by była mniejsza, ale na pewno Me-109 by sobie z nim radził bez kłopotu i historii by nie zmienił...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę,że dużo więcej kłopotów sprawiłby Niemcom następaca Wilka - PZL-48 Lampart. Właściwie już po pierwszych lotach Wilk był traktowany jako konstrukcja doświadczalna. A. Morgała podał ciekawą informację,że prototyp Wilka z silnikami Foka przetrwał wojnę i tuż po niej był widziany w poniemieckiej składnicy koło Mielna.
Ten samolot z postu powyżej to PWS-33 Wyżeł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bocian1,
twoje zdjęcie zostało wykonane na wiosnę 1938r. prawdopodobnie w kwietniu, bo wtedy dokonano pierwszego oblotu maszyny. W istopadzie, dokładnie 3 listopada 1938 po raz pierwszy pokazano władzom Wilka z silnikami Foka.
Ironrat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PWS-33 Wyżeł czyli samolot treningowy mający przygotowywać pilotów do latania na Wilku.
Jeśli chodzi o myśliwce, to prawdziwym pościgowcem miał być PZL-54 Ryś. Gremia sztabowe założyły, że wojna nie wybuchnie przed 1942r i że będzie dość czasu na realizację tego projektu, który miał uwzględniać postęp techniczny w lotnictwie niemieckim do 1942r.
Ironrat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nowe samloty niewiele by zmieniły gdyby było ich tak mało jak tych we wrześniu.

Szkoda, że lotniska pod Lublinem nie były przygotowane. Kampanii by to nie zmieniło, ale przynajmniej niemcy mieliby większe straty :-(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie problemem naszych konstrukcji lotniczych był wtedy brak dobrego silnika rzędowego. Tragiczna śmierć konstruktora Foki tylko pogłębiła zapaść. Planowane osiągi samolotów były czasami wspaniałe, ale co z tego. Próbowano temu zaradzić myśląc o produkcji licencynej lub też zwracając się w stronę samolotów opartych o silniki gwiaździste. Niestety Niemcy złamali pakt o nieagresji i na wszystko zabrakło czasu.
Ironrat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie