Rumburak Napisano 4 Listopad 2004 Autor Napisano 4 Listopad 2004 Myślałby ktoś, że już wszystie zbrodnie niemieckie z II wojny zostały wyjaśnione i osądzone, a groby są odnalezione i pokryte kwiatami i zniczami. Tak nie jest. Okazuje się, że wielkopolski IPN od kilkunastu dni zajmuje się zapomnianym miejscem zbrodni. W Gnieźnie Niemcy zagazowali 3,5 tys chorych psychicznie, niektórych przywożono nawet z Niemiec! Więcej znajdziecie w radio (radiu?) : http://www.radiomerkury.pl/index.php?op=radioartykul&id=7771&grupa=newsMam nadzieję, że link działa.
Rumburak Napisano 5 Listopad 2004 Autor Napisano 5 Listopad 2004 I co misiaczki? Nikt z was tego nie skomentuje? Co ciekawe w tym wypadku w mordzie brali prawdopodobnie udział nie tylko wojskowi, ale także cywile: lekarze i pielęgniarze. Czyli nie tylko SS i Wehrmaht strzelały do cywilów.
Piorek Napisano 5 Listopad 2004 Napisano 5 Listopad 2004 A czego Rumburak oczekujesz? Ze ktos wyskoczy i zacznie krzyczec hasla o zlych niemcach?Co do personelu medycznego tego szpitala kto stanowil jego obsluge? Bo chyba jasne jest dla wszystkich ze pojecie choroba psychiczna" czy inwalidztwo" nieistnialo w owczesnych niemczech.
Boruta Napisano 5 Listopad 2004 Napisano 5 Listopad 2004 Zwłaszcza, że co do odchyleń psychiki większości hitlerowców można mieć pewność.Pozdrawiam
kudi Napisano 5 Listopad 2004 Napisano 5 Listopad 2004 Jakis rok temu pojawila sie w ksiegarniach ksiazka na temat niemieckiego programu Enthanasia, ktory wlasnie mial na celu likwidacje psychicznie chorych ludzi. Masz tam wszystko, od miejsc gdzie przetrzymywano chorych, po personel, i metody. Program ruszyl na osobisty rozkach Hitleraz z 1939 roku.Nie pamietam juz tytulu ale ksiazka do kupienia w Empikach. pozdrrobert_kudelski
YARD Napisano 12 Listopad 2004 Napisano 12 Listopad 2004 Cześć podobna sytuacja miała miejsce w Kośćianie w szpitalu psych. chorym dawano zastrzyki uspakające na oddziale [chyba przez personel polski pod nadzorem niemców] ładdwano do szczelnie zamkniętych ciężarówek i wieziono do lasu w Jarogniewicach . polacy w kośćianie wiedzieli co się dzieje bo słyszeli co się dzieje w wolno jadących sam. i słyszeli opowiadania personelu. likwidowano też chorych przywieżionych z niemiec . nie wiem czy ich gazowano czy strzeł . w lesie jest pomnik oficjalnie ok.900 ofiar . yard .
jacenty2004 Napisano 12 Listopad 2004 Napisano 12 Listopad 2004 Panowie nie bądżcie dziećmi czy ktoś z was widział zdjęcie chłopca z hitlerjugend z garbem? ewentualnie o mongolskiej twarzy? Prawdziwy niemiec to piękny blondynek sprawny jak ...uuuch. W krótkich galotach i koszulce z krawatem,a potem w hełmie i barwach SS--jednym słowem ubermensch, a resztę to wyłuc i do piachu ....i tak im do dzisiaj zostało
Michał zalogowany Napisano 12 Listopad 2004 Napisano 12 Listopad 2004 no cóż, w Wielkiej Brytanii przeprowadzano sterylizację psychicznie chorych (w tym dzieci) również w latach 50-tych i 60-tych. Aktualnie morduje się ludzi ciężko chorych m.inn w Holandii. Trwa międzynarodowy biznes - handel narządami do przeszczepu pobieranymi od dzieci, itd, itp.Warto na nowo przypominać zbronie niemieckie (nie nadużywajmy słowa hitlerowskie"...). Warto też pamiętać o tym co dzieje się wokół nas...Pozdrawiam,Michał
jacenty2004 Napisano 12 Listopad 2004 Napisano 12 Listopad 2004 Faktycznie... jacy to hitlerowcy? to normalne szwaby... wszystkie co do jednego! Nie piszę oczywiście o tych z byłego NRD bo ci są dobrzy
YoWheris Napisano 13 Listopad 2004 Napisano 13 Listopad 2004 W Kosćianie reszta zostala pozakopywana na terenie dzisiejszego sanatorium. Niestety nie wiadomo ilu jeszcze pacjentów leży na terenie szpitala, ponieważ brak jakichkolwiek oznaczeń miejsc gdzie mogliby być zakopani. Kuzyn ze swa brygadą, kopiąc rowy pod instalację elektryczną nadziali się na ludzkie szczątki.(Wpadl nogą w czaszkę, jak się okazalo bylo ich dużo więcej. W innym wykopie znaleźli helmy niemieckie albo polskie, ulożone jeden na drugim.Nie udalo się nawet polożyć instalacji(w tym wykopie) ponieważ dostali odgórne polecenie aby zasypać wykop.Prawdopodobnie do dziś nikt nie zająl się tą sprawą. Niestety zabito tam nie tylko chorych umyslowo, lecz także zdrowych lecz niewygodnych dla Niemców ludzi.Jak pisal Yard przywożono także ludzi z Niemiec i tu ich rozstrzeliwano lub wywożono m.in. do Gniezna. Yard - warto też wspomnieć o pomniku w parku miejskim, na rynku, w lesie Racockim.A ile jest jeszcze miejsc gdzie pewnie też leżą szczątki zamordowanych przez hitlerowcó ludzi, o których nie wiadomo!!??
zeton Napisano 14 Listopad 2004 Napisano 14 Listopad 2004 Michal zalogowany jakich to ludzi morduje sie w holandii? Chyba nie wiesz o czym mowisz kompletnie. Eutanazja w holandii jest dopuszczona, ale jest ona wykonywana na zyczenie pacjenta ktory musi cierpiec na nieuleczalna chorobe a jego krytyczny i nierokujacy poprawy stan musi byc potwierdzony przez conajmniej 3 niezaleznych lekarzy. I tak przypadki eutanazji sa bardzo zadkie. Nie opowiadaj bzdur o kraju ktorego nie znasz i pewnie nigdy nie byles. Jest chyba duza roznica kiedy na twoje zyczenie Panstwo pozwala ci zakonczyc twoje zycie a wywiezieniu cie i zagazowaniem w lesie.
sl15 Napisano 14 Listopad 2004 Napisano 14 Listopad 2004 Wydaje mi się , że w sprawie śmierci 3,5 tyśiąca osób powinno się zwracać większą uwagę na sposób określaniazdarzenia . Nie była to chyba bitwa a wybić można np 3,5 tysiąca kurczaków .PozdrawiamSławek
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.