altean Posted August 3, 2004 Author Posted August 3, 2004 Witam !Rok temu miałem przyjemność nurkować w Resku i dotykać samolotu zatopionego 20 m od brzegu. Wtedy zastanawiałem się ,co to za samolot ? Podobno miał być transportowy z ok 80 dziećmi na pokładzie ,który runął do wody (różnie ludzie mówią). Widoczność w wodzie praktycznie zerowa oraz zaleganie dużej części samolotu w mulistym dnie nie pozwala na zidentyfikowanie wraku.W tym roku postanowiłem urlop poświęcić w całości wrakowi i spotkała mnie przykra niespodzianka. Najbliższy teren od zatopionego wraku został wykupiony i znależli się już chętni do jego wyciągnięcia (dwaj panowie - polski niemiec" i polak. Kwoty jakie proponują właścicielowi terenu tylko za jego udostępnienie są ogromne i nie świadczy to o dobrych panów zamiarach. Podobno chcą założyć muzeum.Miejscowi mówią ,że sprawą interesują się media i prasa tyle że ,wszystko robione jest w wielkiej tajemnicy.Czy ktoś z okolic Kołobrzegu słyszał coś o tej sprawie ?Pozdrawiam.
altean Posted August 3, 2004 Author Posted August 3, 2004 Na zjęciu 20 m od tego brzegu leży wrak samolotu. Widać już wycięte sitowie.
IRONRAT Posted August 3, 2004 Posted August 3, 2004 Nawet jeśli wykupili grunt, to woda wciąż jest własnością państwa. Dopóki nie wyjdziesz na brzeg, nie znajdujesz się na terenie prywatnym, tym samym niezależnie od ostatniej ustawy o ohcronie zabytków, obaj panowie nie mają żadnych praw do tego wraku i każdy może tam nurkować (chyba, że pilnuje go ktoś z kbkak, wtedy sprawa staje się bardziej delikatna.Ironrat
Guest Posted August 3, 2004 Posted August 3, 2004 A zo z pasem ochronnym wokół jeziora. Kiedyś buła to strefa 15m. Czyżby przepisy się zmieniły i można kupić grunt do samego jeziora.
IRONRAT Posted August 3, 2004 Posted August 3, 2004 Prawo takie jest, ale różnie bywa w rzeczywistości. Proponuję np. podpłynąć pod willę letniskową Waltera (tego od Polsatu) i tłumaczyć ochronie, że jest strefa ochronna 15 m. Ironrat
El Camino Posted August 3, 2004 Posted August 3, 2004 Z tego co pamiętam były kiedyś głośno o tym wraku - ale to chyba było z 10 lat temu ... Przyjeżdżały jakieś ekipy do Dźwirzyna w tym celu z tego co pamiętam ....
iglanadon Posted August 3, 2004 Posted August 3, 2004 fakt, sprawa jest z przed lat dziesięciu albo i lepiej, o ile pamiętam miał być to Do-24 z jakimiś cywilami na pokładzie i podobno cos z niego wyciągnięto, ale nie jestem w stanie tych informacji sprawdzić
El Camino Posted August 3, 2004 Posted August 3, 2004 Moze popytać o ten samolot w Muzeum w Kołobrzegu , może oni coś będą wiedzieć w tej sprawie .... W końcu to ich tereny .... :-)
Wojciech Posted August 3, 2004 Posted August 3, 2004 Cześć. Byłem w Rogowie w lipcu tego roku,mam tam jakby przyszłą rodzinke,teren rzeczywiście jest ogrodzony, a z rozmów z tubylczą ludnością wyniknęło, iż facet z samochodu na niemieckich blachach ma sporo sprzętu i często tam nurkuje z jakimefektem tego się już nie dowiedziałem.l aty troche z historii: http://www.rogowo.com/historia.html ale o tym to chyba wszyscy wiedzą.Pozdrowienia.
altean Posted August 3, 2004 Author Posted August 3, 2004 Facet na niemieckich numerach to ja tyle że, samochód jest tylko niemiecki.Wiadomo że ,co w wodzie to jest naszego państwa własność ale też państwo ma wszystko w dupie włącznie z panią dyrektor z muzeum w Kołobrzegu której tak zależy na posiadanych zbiorach że, kazała zlikwidować pracownię konsewacji i wszystko sobie teraz gnije, wiec po co jej dodatkowy kłopot.Teren jest ogrodzony ,właściciel terenu decuduje, kogo chce wpuścić a cały pikuś polega na tym by samolot wyciągnąć na ten najbliższy brzeg i zrobią to jeśli wcześniej ktoś tej sprawy nie zakapuje gdzie trzeba.Samolot prawdopodobnie angielski miał ewakuować z Rogowa dzieci i spadł do wody. Zwłoki mogą być jeszcze na pokładzie i tu zaczynają się dotatkowe prawne problemy ,których panowie chętni do wyciągnięcia pragną być może również uniknąć.W tym roku długo kręciłem się wokół tego tematu , dużo rozpytywałem i wiem jedno że wszyscy związani z całą tą sprawą liczą że dużo zarobią . My jak zwykle stracimy , bo każą nam pisać pisma i jesteśmy zbyt biedni by wygrać .Liczę że ,media faktycznie o tej sprawie się dowiedziały i nie będzie można nic ukryć , sam musiałem wyjechać co pozwoliło odetchnąć niektórym co pozostali. Sumienie ich nie ruszy bo kasa im je zabrała .
IRONRAT Posted August 3, 2004 Posted August 3, 2004 Altean, proponuję skrobnąć e-maila z jakimiś szczegółami do GW, najlepiej dodatku loklnego, ew. poinformować ich telefonicznie. Teraz wakacje, sezon ogórkowy. Jeśli przyczepią się do tematu, to ten importowany niemiec guzik na tym zarobi i będzie szansa, że wydobycie odbędzie się zgodnie z prawem, a ludzie znajdujący się na jego pokładzie zostaną uczciwie pochowani. Gdyby była ponadto pewność, co do znajdujących się w samolocie ciał, to dochodzi tu chyba kwestia bezczeszczenia zwłok. Jeszcze jedno pytanie: samolot jest w końcu angielski , czy niemiecki?Ironrat
altean Posted August 3, 2004 Author Posted August 3, 2004 Sam nie wiem. Samolot jest metr pod wodą cały w mule .Trzeba go odmulić pompami i wtedy prawda się ujawni inaczej to tylko domysły - chociaż .............
zelig Posted August 3, 2004 Posted August 3, 2004 Ale jakim cudem miałby być angielski? Angole porywali niemieckie dzieci, czy jak..?Dziwne..Pójdź z tym do Faktu lub SE. Ci to od razu rozdziawią japę na całą Polskę. Z GW bym nie ryzykował. Nie ten etos.
Lobo26 Posted August 3, 2004 Posted August 3, 2004 cos o tym wiem bo sam o tym pisałem....http://asgaard.w.interia.pl/rogowo.htm
Lobo26 Posted August 3, 2004 Posted August 3, 2004 zapraszam na temat postu ogow" gdzies tu na głównym :]pozdrawiam Lobo26
IRONRAT Posted August 3, 2004 Posted August 3, 2004 Nie masz może w okolicy znajomego pasjonata paralotniarza, czy pilota. Zdjęcia z powietrza mogły by coś wnieść. A tak a propos. Masz może jakąś dokładniejszą mapkę jeziora. W którym miejscu leży ten wrak?Ironrat
Lobo26 Posted August 3, 2004 Posted August 3, 2004 nie wiem - popytam... ale nie sadze aby to cos wnioslo do sprawy bo lokalizacja wraku jest wiadoma (m.in. dla nurków i muzeum)ja dopiero w polowie sierpnia wybieram sie na Rogowo na duzy rekonesans wiec moze wtedy cos wyjdzie
IRONRAT Posted August 3, 2004 Posted August 3, 2004 Zelig,zdziwiłbyś się, jakimi sprawami GW potrafi się zajmować, mówię oczywiście o dodatkach lokalnych. Ponadto podejście ie uda się" gwarantuje na 100%, że się nie uda. Masz może jakiś konstruktywny pomysł?Ironrat
zelig Posted August 3, 2004 Posted August 3, 2004 Niestety, ale moja opinia o tej gazecie oscyluje wokół stwierdzenia: jakimi to sprawami GW nie potrafi się zajmować". Mówię oczywiście o spojrzeniu z pozycji centrali - z bunkra na ul. Czerskiej. A znam to miejsce z kilkuletniej - bardzo traumatycznej autopsji...Jeśli w ogóle z tym angielskim samolotem to prawda jest, to konstruktywny pomysł zgłosiłem poprzednio. :)
IRONRAT Posted August 3, 2004 Posted August 3, 2004 Nie pisałem, że lubię GW (czy też nie) jedynie, że można ją praktycznie wykorzystać w tej sprawie - lub inną dowolną gazetę. Co do brytyjskiego samolotu, to też sprawa wydaje mi się mało prawdopodobna, ale w końcu poniważ posiadam zdjęcie łosia z oznaczeniami luftwaffe, to dopuszczam możliwość wykorzystywania przez Niemców zdobycznych maszyn brytyjskich.Ironrat
Monti Posted August 3, 2004 Posted August 3, 2004 Z doświadczenia wiem,że nie warto zgłaszac do jednej gazety.Trzeba to zgłosić do kilku albo więcej i każdej powiedzieć,że te inne są zainteresowane artykułem.A wezmą się szybko do roboty,by prześcignąć konkurencję.pozdrawiam i zyczę sukcesu :)Monti
Gambit Posted August 3, 2004 Posted August 3, 2004 Tyle że ludzie z Faktu" mogliby walnąć artykulik i zpapomnieć o sprawie. W szczecińskiej GW są osoby lubiące historię, ceniące ją i nie traktujące jej instrumentalnie. Akurat z nimi mam bardzo pozytywne doświadczenia w tej kwestii. A na marginesie moja ex z Rogowa - mam nadzieję, że nie obecna Wojciecha ;) - mówiła mi, że miłośnik lokalnej historii z Rogowa czy Mrzeżyna, starszy ponoć pan, powiedział jej o jakimś tanku w Resku. Ile w tym prawdy - tego nie wiem.
zelig Posted August 3, 2004 Posted August 3, 2004 Ten wariant z samolotem zdobycznym też pewnie każdemu jakoś śmignął przez rozum", ale to raczej jak z szóstką w totka - niby ktoś zawsze wygrywa.. tylko czy ktoś zna takiego szczęściarza osobiście...To może (stara, dobra) zabawa w tytuły?np. Nasz dziennik: Niemieckie płetwy hańbią wodę ojczystą! Rządowi cwaniacy dopuścili do wycinki trzciny!"SE: Szajka brunantnych nurków penetruje Resko! Już 4 tony mułu przemycono za zachodnią granicę!" Fakt: Niemcy ukradli samolot! Hydropłat PzKpfw V Panther wylądował bez przeszkód na lotnisku Tempelhof."
IRONRAT Posted August 3, 2004 Posted August 3, 2004 Nie byłem, nie nurkowałem i raczej nie pojadę sobie tam popływać. Może być jak w Wietnamie: kura w każdym garnku, plotka w każdym ogródku, tygrys w każdym stawie. Chwilowo wolny czas, jeśli będę miał takowy przeznaczam na badanie sprawy zatopionych w 39 roku tankietek, ale jeśli samolot tam leży i będę mógł pomóc to pomogę.Ironrat
Guest Posted August 17, 2004 Posted August 17, 2004 Do Lobo26 proszę o kontakt na email, lub na kom :606615322. Jak juz bedziesz w Rogowie to moglibysmy sie spotkać. Moze cos by ciekawego z tego wyszło.pozdrawiam.
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.