Guest Posted August 3, 2004 Posted August 3, 2004 KOledzy jakie fanty wam wyszly na terenie tego bylego obozu
Frozzer Posted August 3, 2004 Posted August 3, 2004 polska odznaka pulkowa, kilka polskich calych niesmiertelnikow, kilka zlamanych, niesmeirtelniki, francuskie, niemieckie straznikow obozowych, i obozowe wszelakich nacji.masa guzikow z calego swiata w tym jeden guzik SS lettland, odznaczenia glownie francuskie, masa monet i rzeczy typowo obozowych, papierosnice, sygnet, niezbedniki itp itd
osterode Posted August 3, 2004 Posted August 3, 2004 masa guzików(francuskie,holenderskie,belgijskie,polskie,niemieckie,litewskie,angielskie) cała kupa nieśmiertelników obozowych(cynkowe i aluminiowe)nieśmiertelniki niemieckie,odznaczenie francuskie za konkurs literacki z 1938 roku,kilka gap z czapek oraz spora ilość rzeczy prywatnych.teren jest mocno przekopany ale napewno przez pare lat ładne fanty będą tam wychodzić.pozdrawiam
bjar_1 Posted August 3, 2004 Posted August 3, 2004 Ja słyszałem nawet o kilku polskich odznakach pułkowych. Pozatym wychodzą tam blaszki różniste ,guziki różnorakie...
bjar_1 Posted August 3, 2004 Posted August 3, 2004 http://www.odkrywca-online.com/index1.php?action=forum&iletab=jedna&sub=pokaz_watek&id_forum=2&ktory=47233#47233
osterode Posted December 12, 2004 Posted December 12, 2004 witam! po dzisiejszym wypadzie na marchewki udało nam się podnieść ładny nieśmiertelnik oflag 57.otóż co on tam robił? i gdzie u licha się on znajdował??pozdr
pni Posted December 13, 2004 Posted December 13, 2004 Ja znalazłem 1 całą blaszkę oflag , 1 całą stalag, 2 połówki oflag, 1 połówkę stalag dużo ćwiartek i połówkę polskiej blaszki oraz samotróbkę oflagową, trochę guzików koperte od zegarka itp. Numerów blaszek nie mogę podać bo akurat jestem poza miejscem zamieszkania. Pozdr.
Frozzer Posted December 13, 2004 Posted December 13, 2004 to moje blaszki ze stalagu, te piec na gorze to czyste, do tego mialem ponad 60 czyswtych, nie zlamanych niesmiertelnikow jenieckich, lecz wszystkie rozdalem.guzikow nie zlicze
Jaro5 Posted December 13, 2004 Posted December 13, 2004 WitamW moim przypadku podobnie jak u kolegów: guziki najróżniejszych armi, masa monet (w tym srebrne 10 franków), nieśmiertelniki stalagowe i strażników, kilka czystych lach" niemieckich, francuska odznaka żołnierz z Lini Maginota i sporo amunicji (co dziwne, w tym polskiej amunicji szkolnej).Osterode, z nieśmiertelnikiem oflag 57 mam taka samą zagwozdkę jak ty :DPozdrawiam
osterode Posted December 13, 2004 Posted December 13, 2004 jaro5 na tym nieśmiertelniku jest nr 3488.może po nim da rade okreslic gdzie się ten oflag znajdował??jaki jest nr. na twoim?pozdr
Jaro5 Posted December 13, 2004 Posted December 13, 2004 WitamNiestety nie mam go ze sobą, ale z tego co pamiętam numer był dość niski, tak jak w przypadku twojego max. czterocyfrowy.Postaram sie nie zapomniec i sprawdzić dokładniePozdrawiam
osterode Posted December 14, 2004 Posted December 14, 2004 a może na terenie stalagu został utworzony podobóz dla oficerów (podoficerów) lub jakiś obóz przejściowy???mogło to by tłumaczyć dlaczego nie ma tego oflagu w żadnym spisie?co o tym sądzicie?pozdr.
Skomand Posted December 30, 2004 Posted December 30, 2004 http://www.moosburg.org/info/stalag/laglist.html
MarcinZywiec Posted December 30, 2004 Posted December 30, 2004 Czy ktos moze potwierdzic/zaprzeczyc historii, ktora slyszalem od goscia, ktory mieszka rzut malym kamieniem od stalagu, ze ktos chodzil z wykrywka po polach (stalagowych), przyszedl inny ktos (wlasciciel pola?) i polamal wykrywke? Taki klimat tam jest ?
Raven Posted December 31, 2004 Posted December 31, 2004 O jakis cyrkach słyszałem ale ja mam pozytywne wrazenia.. Raz spotkałem lokalsa i nawiazała się nawet ciekawa rozmowa. Mowa była o skrzyniach jakie w 45 niemcy zakopali w pobliskim lesie. Wydaje mi się trop warto pochwycić bo gościu był porzadny nie jakis tam menelik. A propos czy zachowało się jakieś archiwum stalagu?
Jaro5 Posted January 2, 2005 Posted January 2, 2005 WitamOsterode4, na moim nieśmiertelniku z oflagu 57 jest numer 6265, czyli nieco wyższy niz na Twoim.Pozdrawiam
Kiler Posted January 3, 2005 Posted January 3, 2005 Raz bylem tam z kumplem. Jechal facet z chlopakiem fura. Jak nas zobaczyl i podjechal, to nawet slowa nie powiedzial tylko rzucil sie do bicia. Kumplowi chcial zabrac lopate, ale kumpel nie dal. Nie wiem co by wtedy zrobil. Wykrywacz lezal obok, wiec jak zobaczyl, ze lopaty nie bedzie mial skoczyl do niego, ale ja okazalem sie szybszy i tez go nie zdobyl. Ale facet zaczal rzucac h...., kur...., kazal na spie..... Olalismy go cieplym moczem sikiem parabolicznym, ale usunelismy sie z uwagi na samochod, ktory stal w poblizu, ze jeszcze typowi cos w leb strzeli i cos mu zrobi.A huk tam, nie ma co wspominac...
bjar_1 Posted January 3, 2005 Posted January 3, 2005 Uuu ,to widzę że w okolicach Olsztynka ludność miejscowa niespokojna... Dobrze ,że u mnie nie ma takich zagorzałych przeciwników poszukiwań :)pzdrbjar_1
Boruta Posted January 3, 2005 Posted January 3, 2005 Mnie kiedyś straszyli kosą i policją. Musiałem spasować.Pozdrawiam
Jaro5 Posted January 3, 2005 Posted January 3, 2005 WitamDo mojego znajomego kiedyś chłop wystartował z widłami z pozycji bojowej". Choć z drugiej strony nie dziwie sie zdenerwowaniu właścicieli pól, po tym jak zobaczyłem dołki na pewnej łące reakcja właściciela (pogonienie kopiących)była jak najbardziej uzasadniona.Pozdrawiam
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.