Speedy Napisano 18 Lipiec 2004 Autor Napisano 18 Lipiec 2004 HejNurtuje mnie to od pewnego czasu, już pare razy o to zagadywałem na różnych forach ale jak dotąd bezskutecznie, a widze ze tu ludzie mają masę całkiem niebywałych zdjęc więc spytam. Jak wyglądał pulpit zdalnego sterowania do Goliatha? Na stronie zdaje sie Whatfora jest taki krótki filmik, przedstawiający uruchamianie Goliatha, gosc który nim kieruje, trzyma to ustrojstwo przed sobą, zawieszone na szyi i obsługuje je oburącz. Niestety nic wiecej tam nie widać. Czy ma ktos fotkę albo rysunek tego przyrządu? Albo może instrukcje obslugi Goliata - tam zapewne bylby opis?Czy do sterowania Goliatem z pokładu StuG-a służył ten sam przyrząd czy jakiś inny, zainstalowany tam na stałe? Którędy wyprowadzony był przewód sterujący?Czy do sterowania B.IV (radiowego) służył ten sam pulpit, tylko podłączony pod jakiś nadajnik, czy też raczej był to jakiś calkiem inny przyrząd? (obstawiam to drugie, to był bardziej skomplikowany pojazd i wiecej w nim było do kontrolowania... zapewne?)pozdroSpeedy
Marek Jaszczołt Napisano 18 Lipiec 2004 Napisano 18 Lipiec 2004 Fakt Speedy zadajesz to pytanie od paru lat :-)Nie wiem jak z Goliathem ale jeżeli chodzi o Borgwardy to rysunek instalacji radiowej dla sterowania tym pojazdem (FuKS 8) znajdziesz w Waffen Arsenal / Schiffer pióra Markusa Jaugitz'a Die Deutsche Fernlenktruppen 1940-43 / German Remote Control Tank Units 1940-43". Sam ten panel sterujący to Kommandogeber KoG 2 i wygląda jak pudełko z joystikiem i 4 przyciskami.HTHMarek
zelig Napisano 18 Lipiec 2004 Napisano 18 Lipiec 2004 Dlaczego aż 4 przyciski? Czy w tego typu urządzeniach nie powinien być tylko jeden? - feuer! Do czego służyły 3 pozostałe? Power, reset i demo mode? A może zamiast trybu demo taki Borgwardzik odgrywał Lili Marlene"? Ciekawe czy obsłudze, w stresie, nie myliły się te przyciski...[już znikam]
Gość Napisano 21 Lipiec 2004 Napisano 21 Lipiec 2004 Od paru lat owszem i wreszcie ktos odpowiedział :) dzięki teraz poszukam tej ksiązkiCo do guzików - BIV mial ten swój ladunek odrzucany wiec jeszcze do tego musial byc przycisk. Poza tym jeszcze pare guzików by sie przydalo, np. rozruch silnika gdyby zgasł... jasne ze nie można ich mnożyc na maksa, tam znów tylu tych funkcji nie bylo ale jednak
Marek Jaszczołt Napisano 21 Lipiec 2004 Napisano 21 Lipiec 2004 W warszawskiej Pelcie bywają co jakiś czas - nie kosztują dużo. Dodam jaszcze że do BIV można było transmitować następujące komendy:start, stop, prawo, lewo, szybciej, wolniej, naprzód, w tył, detonuj, wystrzel świecę dymną, zapal świecę dymną. A ha oczwiście jest jeszcze Funklenkpanzer, The History of German Army Remote- and Radio-Controlled Armor Units" Jaugitz'a. ale to już spory wydatek (~100$).
sanshin Napisano 22 Lipiec 2004 Napisano 22 Lipiec 2004 Jak chcesz zobaczyć goliata na żywo to wybierz sie do Wrocławskiego arsenału.Stoją tam w holu takie dwa potworki w przyzwoitym stanie.Z tego co pamietam był tam chyba rysunek albo zdjęcie pulpitu sterowniczego do w/w min samobieznych.Owocnych poszukiwań.pzdrSanshinp.s Można tam chyba zamówić przewodnika który mógłby ci co nieco opowiedzieć a swoja drogą ten arsenał jest wart odwiedzenia chociazby ze względu na bardzo dużą kolekcję hełmow.
Marek Jaszczołt Napisano 22 Lipiec 2004 Napisano 22 Lipiec 2004 Odrazu jeżdzić do Wrocławia :-)Można sobie kupić do domu:http://cgi.ebay.com/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&category=4078&item=2257433931&rd=1
sanshin Napisano 22 Lipiec 2004 Napisano 22 Lipiec 2004 Można kupic dziecku na urodziny jako zdalnie sterowany samochodzik:)Ciekawe jak trudne i pracochłonne było by wykonanie repliki i oczywiście ile by takowa kosztowała.Moze sie kiedyś zabiore za taką jak bede mieć czas.PzdrSanshin
sanshin Napisano 22 Lipiec 2004 Napisano 22 Lipiec 2004 A czy któryś z kolegów wykopał kiedyś w polsce goliata lub jego części?PzdrSANSHIN
zelig Napisano 22 Lipiec 2004 Napisano 22 Lipiec 2004 Kolega Dawid wykopał Goliata. No, ale to było dawno i w Niepolsce...Z kolei ten Goliacik z eBayu wygląda strasznie tandetnie - jakby był zbudowany ze sklejki i z krepiny. Być może tak właśnie wyglądał po wyjeździe z fabryki, ale, wg. mnie, to należy jednak odpowiednio postarzać" militaria przy renowacji. Niezależnie czy to jest hełm, czy czołg. No i należy jeszcze zwrócić uwagę na pewnien szczegół na zdjęciu: Goliat ma wyłożoną karmę. Ciekawe co to za pokarm? - Czym właściwie się te Goliaty odżywiały...?
Marek Jaszczołt Napisano 22 Lipiec 2004 Napisano 22 Lipiec 2004 Sd Kfz 302 na bateryjkę, a Sd Kfz 303 na wache.
marecki. Napisano 22 Lipiec 2004 Napisano 22 Lipiec 2004 sanschin wiem że dwa goliaty zasypali w czasie odbudowy wrocławia dwa wydobyli niewiem tylko czy to było w tym samym miejscu i czemu tamte pozostały w ziemi zobacz http://www.odkrywca-online.com/index1.php?action=forum&iletab=jedna&sub=pokaz_watek&ktory=75059&id_forum=0&&sq=tygrys&wi=89645#89645
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.