Skocz do zawartości

Lycena33

Użytkownik forum
  • Zawartość

    99
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Zawartość dodana przez Lycena33

  1. Mój znajomy już kilka tygodni temu powiedział: "jak zmieniać żonę, to tylko teraz." https://www.onet.pl/styl-zycia/onetkobieta/przyjal-ukrainke-pod-swoj-dach-po-10-dniach-zostawil-dla-niej-rodzine/yhbqj1y,2b83378a
  2. Chyba tu muszę się poprawić. Powinno być: "Tę wiarę stara się podtrzymać znaczna część czy nawet większość zachodnich mediów" a nie rządów. Wydaje się, że nie wszystkim rządom jest to w smak. Ale cóż, taka jest cena posiadania wolnych (a może "wolnych"?) mediów.
  3. I nie jesteśmy pod tym względem wyjątkiem. Tę wiarę stara się podtrzymać znaczna część czy nawet większość zachodnich rządów. Oczywiście. Warto tu dopisać jeszcze parę europejskich i północnoamerykańskich rzek. Bez tego Ukraińcy niewiele by dostali.
  4. Yeti... Owa teza, że nie płacąc Rosji za surowce (i inne rzeczy) osłabimy jej potencjał militarny, jest stworzona wyłącznie dla opinii publicznej. Zaknięcie kurka z kasą udzerza głównie w gospodarkę i państwo jako takie. Pogarsza się przez to poziom życią, zmiejszają nakłady na służbę zdrowia, edukację, infrastrukturę, kulturę, emerytury itp itd, ale w obecnej sutuacji na pewno nie na armię. Nakłady na tę ostatnią raczej teraz będą rosnąć niż maleć niezależnie ile ropy czy gazu od Rosji kupimy. Oczywiście w dalekiej (wieloletniej) perspektywie odcięcie od kasy uderzy w siły zbrojne, ale nie bezpośrednio. Będzie to raczej pokłosie słabej kondycji całej gospodarki. Niestety wojna ekonomiczna jest obosieczna i przynosi straty także po naszej stronie. Żeby ludzie to jakoś przełknęli trzeba im przedstawić obraz, który w jakiś sposób pozwoli im zaakceptować pogorszenie poziomu życią. To, że w zamian Rosjanie nie będą mieli papieru toaletowego lub będą mieli dziurawe drogi albo głodowe emerytury dla wielu może nie być przekonywujące. Dużo lepiej powiedzieć, że dzięki temu Rosjanie nie zbudują bomb, które zrzucą na Ukraińskie dzieci. A to akurat jest nieprawda. Bomby i tak i tak zbudują.
  5. Myślę, że to nie jest takie proste. Obawiam się, że środków na czołgi im nie zabraknie. Tu dużo skuteczniejsze jest embargo na konktetne produkty/materiały. Niedostatek kasy raczej wpłynie na braki w papierze toaletowym. Mamy jednak już wiosnę, liście na drzewach, więc działań wojsk FR raczej to nie sparaliżuje. My zaś kupując taniej możemy kupić więcej. Coś za coś.
  6. Widzę, że masz wyraźnie słaby dzień. Żeby zaopatrzyć w ramach pomocy wojskowej Ukrainę w paliwo, które produkujemy w pracujących na pełnych obrotach naszych petrochemiach, MUSIMY ZAIMPORTOWAĆ ropę. W uproszczeniu: ukraińskie czołgi jeżdżą na rosyjskiej ropie, bo tak jest taniej.
  7. Nic mi nie uciekło. Odnosiłem się tylko do importu ropu. Nie lubię - by nie użyć grubszego słowa - jak ktoś wie lepiej jakie mam intencję i co chciałem napisać. Wg. mojej wiedzy nasze krajowe złoża ropy są ubogie. Bez jej IMPORTU jest nam dość trudno produkować etylinę lub olej napędowy, gdyż nic mi też nie wiadomo, żebyśmy mieli wystarczająco wydajne linie produkcji paliw syntetycznych z innych, dostępnych w kraju surowców. Oczywiście mogę się w tej kwestii mylić.
  8. Biorąc pod uwagę, że to my głównie zaopatrujemy Ukrainę w paliwa, nie powinno to zbytnio zaskakiwać.
  9. Długa wojna się zapowiada. Rosjanie będą walczyć do ostatniego Buriata.
  10. Zapewne chodziło o mnie. No cóż niestety uważam się za człowieka cywilizacji zachodniej, w której nie jest mile widziane zabijanie jeńców. Ostatnim, który w tej części świata to tego nawoływał był niejaki Adolf Hitler, ale z jego metodami się jakoś nie utożsamiam. Świat demokratyczny i cywilizowany, do karania zbrodniarzy wymyślił sądy. Zabijanie rosyjskich jeńców było by też po prostu głupie. Po pierwsze, jak historia wojen pokazuje, zazwyczaj zwiększa to motywację u tych, którzy na niewolę nie mogą liczyć. Zwłąszcza gdy są w krytycznej sytuacji. Co więcej zamiast bez zapału walczyć w bezsensownej wojnie przeciw wyimaginowanymi "faszystami" rosyjscy żołnierze zaczeliby się bić za zabitych kolegów ze znacznie większą motywacją. Ukraińcom na pewno by to nie pomogło. Po drugie jeśli fakt masowego i planowego zabijania jeńców doszedłby do zachodnich społeczeństw, te w dużej stopniu odwróciły by się od Ukrainy. Przestałaby to być dla nich walka w obronie demokracji czy innych ważnych dla nich wartości lecz wojna dzikusów ze wschodu, którą nikt się nie przejmuje. Rosjan by nikt lubić nie zaczął, ale i za Ukraińców wtedy na pewno nie chciano by marznąć. Nie można wykluczyć, że Rosjanie przymykając oko (lub nawet zachęcając) na zbrodnie swoich żołnierzy właśnie na taką reakcje Ukraińców liczyli. Strategia pozytecznych glupców w końcu nie musi być skierowana wyłącznie do zagranicznych internetowych mędrków.
  11. Przynajmniej nie będzie problemów z identyfikacją swój-obcy. :-)
  12. Nie wiem, czy było: https://forum.gazeta.pl/forum/w,539,173548861,173548861,Kolejna_analiza_wojny_na_Ukrainie.html
  13. Człowieku Śniegu, ostani raz o KK. Chcialbym zwrócić uwagę na kilka faktów. Po pierwsze KK ma ten sam problem co przed wieloma latami. Jego ludzie są obecni na całym świecie i tylko niewielka ich liczba chroniona jest jakimkolwiek imunitetem. Znacząca większość zdana jest na łaskę lub niełaskę miejscowych władz czy społeczności. Nie trudno sobie wyobrazić, jakie problemy mogliby mieć misjonarze w Rosji, gdyby papież otwarcie zaatakował Putina. Pamiętajmy przy tym, że znaczny odsetek pracujących w Rosji księzy to Polacy często opiekujący się resztkami miejscowej polonii (potomkowie byłych zesłańców i temu podobni). Jeśki KK chce naprawdę przeprowadzać lub mediować w takich akcjach jak ewakuacja z Mariupola (niezależnie od pobudek), to nie może palić mostów. Nawet kosztem własnego wizerunku. Papież pochodzi z poza Europy. Podobnie zresztą jaki i większość wiernych. Z ich odczuciami też, albo głównie, musi się liczyć. A oni nie bardzo widzą, a już na pewno nie są tak jak my na to wyczuleni, co się dzieje w Rosji. Wielu Rosja kojarzy się raczej z ZSRR, a więc rewolucją i innymi ideami, które są w tamtym świecie całkiem dobrze widziane. NATO zaś to elitarny związek byłych państw kolonialnych z nie budzącymi najlepszych emocji Stanami Zjednoczonymi na czele. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, my zaś nie jesteśm Mesjszem Narodów, żeby każdy musiał podzielać naszą opinię.
  14. Człowieku Śniegu. Wszystko OK, tylko gdyby tu odbywała się dyskusja, z czego taka czy nie inna postawa obu panów - Cyryla i Franciszka - wynika, nie byłoby problemu. Sprowadzanie argumentacji do tego, że ktoś, kiedyś, gdzieś gził się z kimś nie świadczy za dobrze, ani o forum, ani od dyskutantach, ani - proszę wybacz mi - o moderacji. Poza tym generalna uwaga. Skoro chcemy poprawiać świat, zacznijmy od siebie. Skoro - poniekąd słusznie - narzekamy, że nasze włądze mają w nosie eurpejskie prawo, nie rozdzierajmy szat z tego powodu, że czasami zdarza im się je przestrzegać (vide samoloty latające z paliwem jądrowym na Węgry). Może nam się to nie podobać, ale Węgry są nadal członkiem UE i NATO i nikt na nie jeszcze sankcji nie nałożył. Skoro bulwersuemy się, że orkowie mordują jeńców nie nawołujmy do nadziewania ich wziętych do niewoli pilotów na widły. Chcemy, czy nie, są to jeńcy, a oni w cywilizowanym świecie są chronieni. No chyba, ze nie czujemy się członkami cywilizowanego świata. Nie podoba nam się chamska propaganda by russian TV, sami starajmy się prowadzić rozmowę na argumenty, a nie wrzucać sobie i innym od ... używając przy tym kwantyfikatorów ogólnych. Przykro patrzeć, ale w sferze słownej niewiele się róznimy od tych których krytykujemy. Może krytykujemy kogo innego, ale robimy to w ten sam sposób. Może jednak starajmy się nie zniżać do ich poziomu.
  15. Niezależnie od tego że pan papież się wygłupił to: Po pierwsze jak już to ktoś zauważył, to jest wątek od wojnie na Ukrainie, a nie KK. Po drugie, jeśli się nie mylę, taka tematyka nie jest akceptowana przez regulamin, i fakt, że z kolegi Yeti'ego jest taki moderator, jak z Ziobry minister sprawiedliwości, nie powinno mieć żadnego wpływu. Po trzecie zarzucanie komuś homo- lub biseksualizmu jako karygodnej wady, świadczy o... wolę nie kończyć. Po czwarte ocena historyczna na tym forum powinna mieć przynajmniej pozory elementarnego profesjonalizmu. To, co czytam, to tak jakby ktoś napisał, że w czasie II wś Amerykanie mieli słabe myśliwce, bo np. taki P-51 latał maks. 700km/h podczas gdy MIG-29 przekrcza 2M. Każdy, kto ma minimalną choc wiedzę historyczną, powinien przedstawiać porównania osadzone w realiach historycznych, w tym przypadku porównywać do innych świeckich i religijnych przywódców z tam tych czasów i obowiązujących wówczas norm. W przeciwnym razie bardziej niż z rzetelną oceną etyczną mamy do czynienia z przeznaczonym dla prostych ludzi to dyskursem politruka z lat. 1950.
  16. Ruscy pozbierali, bo spadł po ich stronie. Podobno po tym jak się wycofywali znaleziono jeden silnik i kawałek usterzenia. Przynajmniej tak mi się obiło o uszy.
  17. Ciekawe skąd wzięli. Szacuje się, że Ukraińcy zużywają dziennie około 20k sztuk amunicji artyleryjskiej i zaczyna się z nią robić krucho, bo zapasy i możliwości produkcyjne byłych UW nie są nieograniczone. Ukraińcy dość szybko muszą się przestawić na NATO-wskie systemy artyleryjskie, co zresztą już się dzieje.
  18. Ukraina będzie miała bardzo mało swoich pieniędzy. Jeśli na odbudowę szpitala w Izjumie kasę wyłoży rząd Stanów Zjednoczonych, to kontrakt dostanie firma ze Stanów Zjednoczonych, bo to są pieniądze od amerykańskich podatników.
  19. Niestety to tak nie działa. Pieniądze muszą w większości wrócić do tych, którzy je wykładają. Dobrze bedzie, jak gdzieś na podwykonawców się załapiemy.
  20. Z tą nastawa to faktyczne dziwna sprawa. Natomiast ze zbiornikiem to zawsze coś za coś. Jeśli akurat butelka pasuje - a nie można wykluczyć, że od początku założono takie rozwiązanie - to nie ma co męczyć się z foremnikiem, laminowaniem, customowym wlewem itp. Taki bezpilotowiec długo nie pożyje i nie ma co na niego wyrzucać kasy/roboczogodzin.
  21. Akurat w takim sprzęcie to wcale nie są wady. Im prościej i taniej tym lepiej. Zupełnie co innego w takich systemach jest istotne - niezawodne i stabilne: system nawigacji (GPS/INS) oraz link.
  22. Wygląda na to, że tym razem to Ukrom nie poszło. Film zniknął z gruzu. Cóż wojna. Gdyby im szło tylko tak jak na ich filmach, to od tygodnia Zełeński urzędowałby na Kremlu.
  23. A czy samoloty "nuklearne" są objęte sankcjami? Generalna uwaga: do wojny gospodarczej, jak do każdej innej wojny trzeba być przygotowanym logistycznie, a nie na urrrra jak ruscy pod Kijowem. Nawet głupki z PiS-u to wiedzą.
  24. Przecież wszyscy wiedzą, że brzozy są pancerne.
  25. Skubani, zrewanżowali się Cyganom - ukradli patelnię. https://t.me/gruz_200_rus/1490
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie