
1990str
Użytkownik forum-
Zawartość
87 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez 1990str
-
Dla zainteresowanych tematem. W programie „Na własne uszy” Radia Lublin, proponujemy wysłuchanie reportażu Mariusza Kamińskiego pt. „Jak na wsi zbudowali szybowiec”. W pierwszej połowie lat 30. XX wieku w Strzyżewicach w powiecie lubelskim, w zabudowaniach dworskich, udostępnionych przez Kazimierza Kołaczkowskiego, pododdział Związku Strzeleckiego z Kiełczewic Dolnych, zbudował szybowiec "Ryś". https://radio.lublin.pl/2023/02/na-wlasne-uszy-godzina-z-reportazem-208/
-
W programie „Na własne uszy” Radia Lublin, proponujemy wysłuchanie reportażu Mariusza Kamińskiego pt. „Jak na wsi zbudowali szybowiec”. W pierwszej połowie lat 30. XX wieku w Strzyżewicach w powiecie lubelskim, w zabudowaniach dworskich, udostępnionych przez Kazimierza Kołaczkowskiego, pododdział Związku Strzeleckiego z Kiełczewic Dolnych, zbudował szybowiec "Ryś". https://radio.lublin.pl/2023/02/na-wlasne-uszy-godzina-z-reportazem-208/
-
Od lewej kapral pilot Józef Pidek przy samolocie PWS 26, przed startem na lotnisku polowym w Oborach, 1 Pułku Lotniczego.
-
-
Poszukuję zdjęć weteranów spod Rokitny 1915
temat odpowiedział 1990str → na historiifanatyk → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
- 22 odpowiedzi
-
- rokitna
- poszukiwanie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Poszukuję zdjęć weteranów spod Rokitny 1915
temat odpowiedział 1990str → na historiifanatyk → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
- 22 odpowiedzi
-
- rokitna
- poszukiwanie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Poszukuję zdjęć weteranów spod Rokitny 1915
temat odpowiedział 1990str → na historiifanatyk → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
Stanisław Grekowicz uczestnik szarży pod Rokitną info tu: Stanisław Grekowicz – Wikipedia, wolna encyklopedia- 22 odpowiedzi
-
- rokitna
- poszukiwanie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zebrane wiadomości w skrócie. Tekst opublikowany przez "Kompres" Czasopismo Gminy Strzyżewice, ukazał się w grudniu 2022 roku.
-
Dla zainteresowanych tematem. W najnowszym numerze "Kompresu" można przeczytać między innymi o szybowcu "Ryś" zbudowanym przez młodzież w latach 1933-1936 w Strzyżewicach. https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=pfbid02r13tFrScynWUQ1CwJVsrR7fbEc7EaSjqWDTrChxdADrgXtJqSrXmowhrihBxz22Hl&id=100064365775033&__cft__[0]=AZUxKcUUGU68qE8Kf9Pk0aIE2cAPXcBQt0JiqY03QsktqodWFVXSxdN6YsymDUU0ZmOehb24v7_SJOoezE6Snswk_8jrR6SB5oenRftPadLjqkodpTGQpRpzFzYYWdZ8DYxyhYhhAX6joKfEtgnKvJqVJTwcW7iJxJYNsQBBcestw0hzb-yothZwU1wOcE0InkhcrFlKgTEQd3gskBy5wF4N&__tn__=%2CO%2CP-R
-
Rodzina żołnierza udostępniła zdjęcia z obozu jenieckiego, najprawdopodobniej był kawalerzystą, prośba o ile to możliwe, o identyfikację munduru. W szczególności chodzi o osobę z 6 zdjęcia.
-
Kawaleria II RP- Stajnie pułkowe.
temat odpowiedział 1990str → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Poszukiwania przynoszą efekty: "Głos Lubelski" z października 1936 informował o kosztach budowy "Orlika" ze Strzyżewic. W zamieszczonym tekście znalazły się informacje o całkowitym koszcie budowy szybowca w kwocie 1300 zł. oraz o głównych donatorach: ówczesna Gmina Piotrowice przeznaczyła kwotę 1000 zł oraz ze zbiórki wśród mieszkańców 300 zł. To nie jest ostatnia informacja o budowie szybowca, gdyż był jeszcze co najmniej jeden tekst prasowy, którego jak dotychczas nie udało się odnaleźć.
-
Poszukiwania przynoszą efekty: "Głos Lubelski" z października 1936 informował o kosztach budowy "Orlika" ze Strzyżewic. W zamieszczonym tekście znalazły się informacje o całkowitym koszcie budowy szybowca w kwocie 1300 zł. oraz o głównych donatorach: ówczesna Gmina Piotrowice przeznaczyła kwotę 1000 zł oraz ze zbiórki wśród mieszkańców 300 zł. To nie jest ostatnia informacja o budowie szybowca, gdyż był jeszcze co najmniej jeden tekst prasowy, którego jak dotychczas nie udało się odnaleźć. Powstał także miniaturowy model szybowca.
-
W Lotniczym Miesięczniku Historycznym GAPA znajduje się tekst o poruczniku pilocie Janie Jakubowskim z Bystrzycy. W tekście są wspomnienia Zofii Woźniak, siostry pilota o jego początkach lotniczych w tym o budowie szybowca i pierwszych lotach.
-
nformacja o szybowcu na stronie Samoloty polskie link :http://www.samolotypolskie.pl/samoloty/15916/126/Strzyzewice-Orlik-Rys2
-
Serdecznie dziękuję za bardzo konkretne informacje. Z lokalnych opowieści wiadomo, że po jakieś części jeździli do Lublina do Zakładów Mechanicznych Plage & Laśkiewicz. Ponoć ktoś z miejscowych pracował w tych zakładach, ale dotychczas nie mamy potwierdzenia tej informacji. Gdyby się to potwierdziło, to mógł pomagać w bardziej fachowych pracach.
-
Bardzo interesująca dyskusja o finansach w szybownictwie, szczególnie o kosztach zakupu lub budowy szybowca przez amatorów. Od jakiegoś czasu poszukuję informacji o jednym zapomnianym szybowcu zbudowanym przez amatorów, raczej młodych ludzi w większości bez kwalifikacji, ale z zapałem. Z odnalezionej notatki prasowej wynika, że budowa szybowca (niewiadomego typu) trwała 3 lata i zakończyła się we wrześniu 1936 roku. Szybowiec powstawał w małej wiosce pod Lublinem. Zainteresowani budową raczej nie należeli do ludzi zamożnych. Zapewne starali się ograniczyć koszty do niezbędnego minimum, możliwie jak najwięcej chcieli zrobić sami. Nurtuje mnie kilka pytań z tym związanych: 1) gdzie zdobyli plany (raczej to nie nasza konstrukcja) i ile mogły kosztować? 2) ile mogły kosztować potrzebne materiały? 3) jaki mógł być koszt naprawdę najniezbędniejszych prac fachowych? 4) czy można oszacować całkowity koszt budowy szybowca Decyzję o budowie szybowca podjęto najprawdopodobniej pod koniec 1932 lub na początku 1933 roku, gdyż budowa trwała 3 lata z finałem w IX 1936 r. Z pewnych wiadomości mamy informację, że budowę firmował miejscowy Oddział Związku Strzeleckiego. Zachowały się informacje, że Lubelska LOPP finansowała zakupy planów do budowy szybowców, ale myślę, że to były raczej plany polskich szybowców. Wiadomo także, że uczniowie z pobliskiej szkoły powszechnej brali udział w organizowanych przez LOPP zawodach modeli latających zajmując 2 miejsce w Okręgu Lubelskim. W obu przypadkach przy pracach z drewnem korzystano z pomocy miejscowego stolarza. Pytań jest znacznie więcej, ale w tym poście interesują mnie sprawy finansowe.
-
Jeśli to coś wyjaśni. Trochę informacji o zakupie rysunków planów szybowców przez LOPP oraz wzmianka o finansach LOPP. Zainteresowanie szybownictwem w kręgu lubelskich działaczy LOPP zrodziło się w 1931 r. Wtedy to Komitet Wojewodzki wsparł finansowo budowę szybowca w Tomaszowie Lubelskim i zakupił rysunki techniczne potrzebne do budowy szybowcow. („Lot Polski” 1932, nr 6, s. 20.). Liga Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej była organizacją ze wszech miar potrzebną i pożyteczną. Na najniższych jej szczeblach utyskiwano jednak na stale rosnące wymagania finansowe władz zwierzchnich. Nawet dzisiaj wydaje się, że częste zbiorki pieniędzy, opłaty członkowskie, dobrowolne opodatkowania się, sprzedaż gadżetow (metalowe samolociki, plakietki, znaczki LOPP) były stanowczo za dużym obciążeniem jak na region typowo rolniczy. Do tego należy dodać m.in. zbiorki na zakup eskadr „Ziemi Lubelskiej” i „Ziemi Chełmskiej”, samolotu RWD-9 „Jan Śniadecki” (załoga pilot J. Bajan i mech. G. Pokrzywka wygrała na nim Challenge 1934). W 1938 r. wpływy Lubelskiego Okręgu Wojewodzkiego LOPP wyniosły około 380 tys. zł42. Gwoli ścisłości, wydatki też były niemałe. Oprocz kosztow wynikających z działalności statutowej, opłacano instruktorow i pracownikow etatowych, fundowano stypendia, subwencjonowano remonty sprzętu Lubelskiego Klubu Lotniczego, ustanawiano i kupowano nagrody na zawody lotnicze i modelarskie, dofinansowywano Lubelsko-Podlaskie Zimowe Zawody Lotnicze. Bywały także straty nadzwyczajne. W lutym 1936 r. do lokalu Obwodu Powiatowego LOPP w Białej Podlaskiej włamali się złodzieje i ukradli walizkową maszynę do pisania i teczkę skorzaną43. źródło: Andrzej Kaproń Liga Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej na Lubelszczyźnie (1928–1939) Rocznik Lubelski 37, 97-105 2011
-
Od czasu zamieszczenia tego zdjęcia, kilka spraw się wyjaśniło. Z informacji uzyskanych od córki Józefa Pidka wiem, że we wrześniu 1939 r. trafił najpierw do sowieckiej, a później do niemieckiej niewoli. kilka razy podejmował próby ucieczki. W Kanadzie w latach sześćdziesiątych XX wieku zbudował dwa helikoptery własnej konstrukcji. Nawet najlepszym (J. Pawlak) zdarzają się niedokładności. J. Pidek można przeczytać jako Józef Pidek, ale także jako Jan Pidek. Otóż było dwu pilotów o tym samym nazwisku: Józef Pidek (ur. 1916 r.) i Jan Pidek (ur. 1920r.) Żeby było ciekawiej, byli braćmi. Kapral - Józef Pidek był pilotem w 21 Eskadrze Bombowej, a chorąży Jan Pidek w 308 Dywizjonie Krakowskim. Obydwaj przeżyli wojnę i wyemigrowali do Kanady.
-
Pewnie ja się nie znam i korzystam z różnych niekoniecznie precyzyjnych, ale ogólnie dostępnych informacji. Na przykład taki cytat: "W przededniu II Wojny Światowej w sierpniu 1939 roku 2. Pułk Lotniczy uległ rozformowaniu, a jego eskadry i sprzęt przekazano do innych związków taktycznych i tak 121. i 122. Eskadry Myśliwskie przydzielono do III/2 Dywizjonu Myśliwskiego lotnictwa Armii „Kraków”, 123. Eskadra Myśliwska wyposażona w samoloty PZL P-7 weszła w skład IV/1 Dywizjonu Myśliwskiego broniącej Warszawy Brygady Pościgowej. 21. i 22. Eskadry Bombowe znalazły się w składzie II/2 Dywizjonu Bombowego Lekkiego Brygady Bombowej. 24. Eskadra Rozpoznawcza wyposażona w samoloty PZL P-23B „Karaś” rozpoczęła wojnę w lotnictwie Armii „Kraków”. 23. Eskadra Obserwacyjna na samolotach RWD-14 „Czapla” przydzielona została do Grupy Operacyjnej „Bielsko” a od 3 września do Grupy Operacyjnej „Boruta”. 26. Eskadra Obserwacyjna na samolotach Lublin R-XIIID latała w składzie 7. Dywizji Piechoty i Grupy Operacyjnej „Śląsk”. " Cytat pochodzi z : link: https://jednostki-wojskowe.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=33&Itemid=27 Mając taki tekst przed oczami, rozumiem, że 2 PL nie było, ale 21 EB była . Kwestia tylko, który dzień 1939 roku weźmiemy pod uwagę. Uważam, że napisałem zgodnie z prawdą iż kapral pilot Józef Pidek w maju 1939 r. został przeniesiony z 1PL do 2 PL. Faktem jest także, że w wojnie obronnej we wrześniu 1939 roku walczył w składzie 21 EB pilotując samolot PZL P - 23B "Karaś".
-
Z uzyskanych informacji wynika, że pierwszy z prawej to późniejszy kapral pilot Józef Pidek. Do maja 1939 roku w składzie 1 PL, a później przeniesiony do 2 PL, do 21 Eskadry Bombowej. Zdjęcie najprawdopodobniej wykonano po zakończeniu szkolenia podstawowego. Czy coś to wyjaśni?
-
Strona - Wilkołaz - okruchy historii zamieściła poniższy tekst i zdjęcie dotyczące najprawdopodobniej naszego szybowca. " Jakiś czas temu przeglądając arcyciekawą stronę FB Strzyżewickie Towarzystwo Regionalne natknąłem się na wpis dotyczący amatorskiego szybowca Orlik. Jego poświęcenie i pierwsze loty były zauważone w m.in. w Expressie Lubelskim i Wołyńskim z 25 września 1936 (nr 266, s.4, http://bc.wbp.lublin.pl/dlibra/applet...) czy w Polsce Zbrojnej. Na forum "Odkrywca" rozwinął się wątek zgłębiający temat konstrukcji szybowca oraz osób związanych z tym projektem https://forum.odkrywca.pl/.../771774-nieznany-typ.../.... Warto tu tylko wspomnieć, że inicjatorem budowy był Władysław Rybicki - nauczyciel szkoły powszechnej w Strzyżewicach-Rechcie, komendant miejscowego Związku Strzeleckiego. Oblatywaczem był Jan Jakubowski - w czasie wojny był m.in. pilotem w Dywizjonie 308. W budowie aktywnie uczestniczyli również Józef Pidek (uczestniczył w działaniach wojennych we wrześniu 1939 roku na samolocie Karaś P.23B, aresztowany przez NKWD, po wymianie jeńców więziony w niemieckich obozach) i Jan Pidek (m.in. pilot Dywizjonu 308). Okazuje się, że wśród fotografii Jana Żytka mamy najprawdopodobniej jedną ukazującą Orlika. Przekazy ustne mówią o zdarzeniu rozbicia się takiej maszyny w okolicach Wilkołaza stąd fotografia z tego zdarzenia, ale wydaje się to nieprawdopodobne. Na samym zdjęciu widzimy wiele osób w oficjalnych strojach, nie jest to zatem spontaniczne zbiegowisko - raczej Jan Żytek uwiecznił uroczystość poświęcenia szybowca. Wskazuje na to data fotografii - 20 września 1936 (jeśli chodzi o skrupulatność datowania przez naszego fotografa - możemy mu ufać). Szkoda tylko, że zdjęcie jest kiepskiej jakości, a na dodatek oficjele zasłaniają kadłub maszyny. Może ktoś z Szanownych Czytelników dysponuje w swoim domowym archiwum lepszym zdjęciem z tego wydarzenia? Byłby to cenny wkład w opisanie historii tego szybowca. Zachęcam również do obserwowania i polubienia strony Strzyżewickiego Towarzystwa Regionalnego, bo po pierwsze to nasi sąsiedzi, po drugie mamy częściowo wspólną historię - parafia Kiełczewice do 1431 roku należała do parafii Wilkołaz. ----------------------- Fotografie: - Jan Żytek, 20 września 1936 - zdjęcie szybowca Orlik udostępnione na stronie STR: https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=1941848792756204&id=1399068900367532
-
Strona - Wilkołaz - okruchy historii zamieściła poniższy tekst i zdjęcie dotyczące najprawdopodobniej naszego szybowca. Ta informacja coś wyjaśni, czy zagmatwa jeszcze bardziej? 9 Jakiś czas temu przeglądając arcyciekawą stronę FB Strzyżewickie Towarzystwo Regionalne natknąłem się na wpis dotyczący amatorskiego szybowca Orlik. Jego poświęcenie i pierwsze loty były zauważone w m.in. w Expressie Lubelskim i Wołyńskim z 25 września 1936 (nr 266, s.4, http://bc.wbp.lublin.pl/dlibra/applet...) czy w Polsce Zbrojnej. Na forum "Odkrywca" rozwinął się wątek zgłębiający temat konstrukcji szybowca oraz osób związanych z tym projektem https://forum.odkrywca.pl/.../771774-nieznany-typ.../.... Warto tu tylko wspomnieć, że inicjatorem budowy był Władysław Rybicki - nauczyciel szkoły powszechnej w Strzyżewicach-Rechcie, komendant miejscowego Związku Strzeleckiego. Oblatywaczem był Jan Jakubowski - w czasie wojny był m.in. pilotem w Dywizjonie 308. W budowie aktywnie uczestniczyli również Józef Pidek (uczestniczył w działaniach wojennych we wrześniu 1939 roku na samolocie Karaś P.23B, aresztowany przez NKWD, po wymianie jeńców więziony w niemieckich obozach) i Jan Pidek (m.in. pilot Dywizjonu 308). Okazuje się, że wśród fotografii Jana Żytka mamy najprawdopodobniej jedną ukazującą Orlika. Przekazy ustne mówią o zdarzeniu rozbicia się takiej maszyny w okolicach Wilkołaza stąd fotografia z tego zdarzenia, ale wydaje się to nieprawdopodobne. Na samym zdjęciu widzimy wiele osób w oficjalnych strojach, nie jest to zatem spontaniczne zbiegowisko - raczej Jan Żytek uwiecznił uroczystość poświęcenia szybowca. Wskazuje na to data fotografii - 20 września 1936 (jeśli chodzi o skrupulatność datowania przez naszego fotografa - możemy mu ufać). Szkoda tylko, że zdjęcie jest kiepskiej jakości, a na dodatek oficjele zasłaniają kadłub maszyny. Może ktoś z Szanownych Czytelników dysponuje w swoim domowym archiwum lepszym zdjęciem z tego wydarzenia? Byłby to cenny wkład w opisanie historii tego szybowca. Zachęcam również do obserwowania i polubienia strony Strzyżewickiego Towarzystwa Regionalnego, bo po pierwsze to nasi sąsiedzi, po drugie mamy częściowo wspólną historię - parafia Kiełczewice do 1431 roku należała do parafii Wilkołaz. ----------------------- Fotografie: - Jan Żytek, 20 września 1936 - zdjęcie szybowca Orlik udostępnione na stronie STR: https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=1941848792756204&id=1399068900367532
-
Zapowiada się ciekawie, gdyby to była Janina Dowbor-Muśnicka byłaby szansa na dokładniejsze datowanie zdjęcia?