A jakiej broni używa Izrael do bombardowania budynków?
Ciekawym jest to, że nikt nie neguje postępowania Izraela dotyczącego ostrzału cywilnych budynków, prawdopodobnie, rakietami od swoich sojuszników (?), a w Ukr przekazując swoją broń, wszyscy, zastrzegają aby nie była ona używana na terenie roSSji (chociaż ostatnio doleciały głosy od naszych zachodnich sąsiadów aby Ukr mogła to czynić z uwagi na ostrzał cywilnych celów przez roSSję). Czy jedni i drudzy (z rejonu Gazy i z roSSji nie lecą rakiety na cywilne cele?, palestyńczycy i roSSjanie nie zabijają cywilów?) nie są tacy sami? Czy roSSjanie, którzy walczą na Ukr różnią się czymś od hamasu? Ale widać, że jedni mogą a drudzy już nie, że jeden człowiek nie jest równy drugiemu.