ptasznik

Nie inaczej. I to mnie mierzi w opisach sprzętu, że nie podaje się trakcji. Takie haubice 122 mmwz.38 to pierwotnie miały ciąg konny, potem dopiero jakieś ZiS-y, Studebakery, ale co było przed Starem 66 ? 152 mm wz.43 też w 1954 coś ciągało i nie był to Star. MTLB i BWP też się chyba monografii nie dorobiły, a ten pierwszy raczej mało znany.

Nie tylko te.

I zdaje się, że produkowano je jako następcę SKOTów z wynośnymi ppk. Dwa ? Może zintegrowane po dwa, bo o wynośnych pisze trzy. No jasne. Napisałem, że tam ich nie liczę. Tam mieli tylko inżynieryjne i radio. Taka Bundeswehra miała jednocześnie Mardery, M-113, HS-30i ciężarówkami się nadal woziła. Wprowadzali Leopardy 2, mieli Leopardy 1 i trzymali M-48. Ponoć najnowszy sprzęt stanowił tylko jakieś 30 % w każdej armii.

Jednego ? Dla pełnego efektu powinny być cztery.

Było OK, w dwóch seriach tworzone, tylko właśnie wprowadzenie BWP z takimi samymi możliwościami, które same się wspierały, no i .

18 SKOTów z PPK i 18 holownikó w dywizji, razem 36. W 1970 roku sprzętu na pięć dywizji. Potem wzrosło do sześciu w 1979, ale jednocześnie wprowadzanie BWP i spadek liczby SKOTów w dywizjach (do II rzutu), a także ich samych w tej wersji już od 1980.

No i zonk. SKOTy WPT były trzy w pułku, po jednym na batalion. Pułk miał 90 SKOów po 30 na batalion. SKOTów transporterów PPK i holowników moździerzy było po trzy na batalion. Czyli batalionów w pułku było trzy, ale ... W pułku było 6 SKOTów z PPK i 6 SKOTów holowników moździerzy. Dzieląc po trzy wychodzi, że jeden batalion nie miał kompanii wsparcia ?

Tej roli nie ma przypisanej. Policzmy jednak. 3 x wynośne ppk, 3 x 120 na holu, 3 x 82 wynośne = 9 SKOTów na batalion x 3 =27 w pułku zmechanizowanym x 2 pułki w dywizji (odliczam bataliony BWP w pz i pcz) = 54. Czyli w takim układzie starcza ich na cztery dywizje, a przed wprowadzeniem BWP na dwie i pół. Chyba jednak moździerz 82 mm musimy odpuścić.

Tak właśnie czynił, z pulpitu przy wkm-ie.

Nie doświadczyłem, ale nie jeden mógł mieć po takiej ''audycji'' pełne galoty. ?

O jakie maleństwo ! W znalezionym w necie spisie numerów jednostek JW 2766 figuruje jako Grupa Zabezpieczenia Propagandy Specjalnej, ale z książeczki wynika, że mieli się zajmować Pozoracją dźwiękową pola walki, w czasie ćwiczeń. Może ta Propaganda Specjalna, to tak naprawdę Pozoracja Specjalna ? Pamiętacie jak Gustlik przy pomocy kotła kuchni polowej odstawił batalion i skłonił ''szkopów'' do poddania się ? Była w jednostce. Hymn, Warszawianka, inne podobne, a na poligonie jako kinobus. W Kołobrzegu stoi taka w muzeum. SKOT - 2 AM. Wóz wsparcia z dwoma PPK Malutka i granatnikiem SPG-9. PPK zintegrowane, odpalane przez strzelca broni pokładowej. 28 sztuk. SKOT ART. Transporter z dwoma obsługami wynośnych PPK Malutka (potem Fagot) i granatnika SPG-9. Trzy sztuki w kompanii wsparcia batalionu piechoty zmotoryzowanej, w plutonie ppanc. tejże. SKOT ART. też jako wóz wsparcia ogniowego z moździerzem 120 mm na holu. W kompanii wsparcia batalionu piechoty zmotoryzowanej, w plutonie moździerzy tejże. Nie wiem ile tam tych moździerzy było. To znacz ???

Może w ramach ''zapłaty'' za mosty Raba do Jelcza ? A co do Węgierki, to jakoś nie widać by dodali światła. Nasi górą ! Pierwsza myśl był taka, że to żadna nowość, że Karlino. A różnica 2,6 mm in + ?

Kraków z dwoma 2011, widać ktoś zrobił zdjęcie jednej sztuce. A tu Węgierka. Muzeum w Kecel. Gumy od Ikarusa ?

W Suwałkach są dwie, wz.43 i wz.43/85. W Krakowie były dwie wz.43/85. Nie wiem jakie stare zdjęcie. Na datowanym 2011 jest jedna, w 2018 też była jedna. Tam widać jakoś często zmieniały miejsce.

W zbiorach cyfrowych MWL w Bydgoszczy jest seria zdjęć haubicy (sztuk 1) opisanych jako poligon zima 1980. Tyle, że ma koła Stara ! Błąd w opisie lub prototyp ?

Początkowo plutony miały dwie drużyny, potem wprowadzono system trójkowy. Ja tego nie wymyśliłem.

SKOT GZP - wóz rozgłośnia elektroakustyczna. Zespół czterech dla efektu kwadrofonii. Ile takich zespołów ? J Kajetanowicz, Wozy bojowe świata, nr 4/2018, transporter opancerzony SKOT.

To ''coś '' na tarczy, to taki daszek zakrywający otwór. W wersji /85 zabudowano w tym miejscu światła i przeciągnięto przez niego kable, ale myli się ten kto myśli, że już w 1938, bo i w haubicach wz.38 to występuje, przewidywano taką możliwość. Pierwotnie przez ten otwór była przeciągnięta linka. Linka ta łączyła siedzącego najbliżej końca ''paki'' artylerzystę z dźwignią hamulca ręcznego haubicy. Jak w armacie 105 mm wz. 29.

Edmundo, masz tą NTW 6/2019 ? Tabela na stronie 92. 50 +, a może i więcej.

Jest jako eksponat w Bydgoszczy, a nawet chyba jako prototyp na lawecie haubicy wz.38. W wykazach jednak brak. Może planowano wcielić na lawecie haubicznej lecz ''żeniaczka'' się nie udała ?

Myślę, że jednak mieliśmy dostatecznie dużo własnych. To chyba nasze, przez nas wymyślone. Można się śmiać, ale wartość podnosiło. A jak tam z tym czymś na tarczy ? A 85 mm wz.44/85 ?

Gdzieś wczoraj na viki trafiłem przy okazji ''kopania'' w BACach, że coś tam miało sprzęt 130 mm, ale w rzeczywistości były zamienniki. Czyli jakieś ziarno prawdy można znaleźć.

Warszawa MWP - wz. 43/85 Warszawa MPTW - wz. 43/85 Bydgoszcz - wz. 43 (to chyba ta ze wstawionego przeze mnie zdjęcia z dwoma haubicami), w starym wykazie nie było, ale mam zapisane, że była taka w Witnicy. Toruń - wz.43 Poznań - wz.43 Kraków - wz.43/85 Kołobrzeg -wz.43/85 Widziałem na własne oczy (na tabliczce jako armatohaubica), a w starym wykazie nie mam, była za to taka w Dębicy. Suwałki - wz.43/85 Zamość - wz.43 W starym wykazie chyba nie było zdjęcia bo mam znak zapytania co do podtypu. Drzonów - wz. 43/85 Lipce - wz. 43/85 Węgorzewo - wz.43 Tak więc pięć wz.43 i siedem wz.43/85. Ubyły z Witnicy i Dębicy, przybyły do Bydgoszczy i Kołobrzegu. Zmodernizowane plus pięć starych to o jedną za dużo w stosunku do wzmiankowanych artykułów, ale ponieważ w rzeczywistości sprzętu było więcej niż w raportach, a może jedna już wcześniej była eksponatem ?