Też....
Ale należy docenić szczerość i przyznanie otwartym tekstem, że "America first"- co mocno stoi w poprzek "udowadnianiu", że NATO istnieje, działa i w razie W, tfu tfu, USA zaangażuje się w konflikt.
PS Prędzej może się okazać, że jeśli DTrump wywoła kilka kolejnych wojenek, to pozostali członkowie NATO zostaną "poproszeni" o udział i zaangażowanie militarne.