-
Zawartość
348 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Zawartość dodana przez Salieri16000
-
Panzer'39 - wraki - część ósma
temat odpowiedział Salieri16000 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
Przeglądając dzisiaj wątek Wrzesień 1939 - Zdjęcia (część 28), natrafiłem na to zdjęcie opisane Ciepielów, tym samym moje pytanie z poprzedniego postu staje się nieaktualne, gdyż znalazłem odpowiedź na nurtujące mnie pytanie. Poprzednie zdjęcie najwyraźniej zostało błędnie opisane jako Kije... Halbkette IR29 Volltreffer Kämpfe Ciepilow Polen 39" Na 100% powyższe zdjęcie przedstawia wrak widoczny z lewej strony poniższego zdjęcia: -
Panzer'39 - wraki - część ósma
temat odpowiedział Salieri16000 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
Przeglądając ten wątek, moją uwagę przykuł opis w którym widnieje nazwa "Kije". Czy jesteśmy w stanie jednoznacznie stwierdzić o które Kije chodzi? Czy mogą to być Kije między Kielcami a Pińczowem? Znalazłem w sieci informacje, że żołnierze 15 Pułku Piechoty wchodzącego w skład 29 Dywizji Piechoty (zmotoryzowanej) dokonali mordu w rejonie Ciepielowa na 300 polskich jeńcach z 74 Górnośląskiego Pułku Piechoty. Ze wsi Kije, które mam na myśli, do Ciepielowa jest około 130km. Poniżej kolorowana wersja tego samego zdjęcia: -
Na naradzie PiS -Kaczyński: od nowego roku wprowadzamy podatek od cukru, podnosimy abonament i szczepimy osiemnastu celebrytów. -Morawiecki: dlaczego celebrytów? -Ziobro: dlaczego osiemnastu? -Kaczyński: widzicie o podatki i opłaty nikt nie zapytał...
-
Diabeł postanowił zaszczepić Anglika, Francuza, Niemca i Polaka. Mówi do Anglika: Proszę tu twoja szczepionka. - Nie chcę! - No weź, dżentelmen by się zaszczepił. Anglik się zaszczepił. Diabeł zwraca się do Niemca: - Teraz Twoja kolej. - Nie dziękuję! - No weź, dżentelmen by się zaszczepił. - Nie chcę! - To rozkaz! Niemiec się zaszczepił. Diabeł zwraca się do Francuza: - Teraz Ty. - Nie zmusicie mnie! - No weź, dżentelmen by się zaszczepił. - Nie dziękuję - To rozkaz! - I tak nie się nie zaszczepię! - Ale wiesz, teraz taka moda. I Francuz się zaszczepił... Diabeł zwraca się do Polaka: - Zostałeś tylko Ty. - Nie zaszczepię się! - No proszę, dżentelmen by się zaszczepił. - Nie ma mowy! - To rozkaz! - Nie! - Wiesz, teraz taka moda. - Nie zrobię tego i tak! - Słuchaj... kim ty właściwie jesteś? - Polakiem. - Aaa, Polakiem! To wiadomo, że ty się nie zaszczepisz... - Co k**a? Ja się nie zaszczepię?! Pozdrawiam, życząc Wam wszystkim dużo zdrowia ?
-
To nie było szkolenie, tylko "udokumentowanie", że można szczepić a szczepionka jest w pełni bezpieczna. Moja "ex", opowiadała mi, że na praktykach z pielęgniarstwa, uczniowie robili sobie nawzajem- pod okiem siostry przełożonej- injekcje. Zapewne jakieś witaminy, ale to były zastrzyki, a nie pierdu-pierdu i przystawianie strzykawki bez igły do przedramienia. Bo co by to była za praktyczna nauka, jakby ona nawet się nie wkłuwała, że już o wstrzyknięciu nie wspomnę... Nie powielam poglądów mi pasujących i nikogo nie nakłaniam do zmiany światopoglądu- przedstawiłem dwa screenshoty ukazujące informacje na temat tej samej szczepionki w różnych krajach, aby niektórym otworzyć oczy, na pewne sprawy związane ze szczepieniami. Chodzi mi o to, że komuś wielce zależy na zbycie szczepionek na Covid-19, bez względu na koszt, jaki poniesie polskie społeczeństwo... Nie mogą zrobić czegoś takiego... Albo inaczej- jeśli jakiś pracodawca wprowadzi ten wymóg, to nie będzie to zgodne z polskim prawem. Jeśli nie będę zaszczepiony (bo nie chcę się szczepić) i wyrzucą mnie z tego powodu z pracy, lub odmówią przyjęcia mnie do pracy zasłaniając się brakiem szczepienia, to będę mógł podać takiego pracodawcę do sądu. I czuję, że szybko taką sprawę bym wygrał, bo pracodawca takim wymogiem złamałby prawo. No chyba, że zmieni się prawo i będzie ono nakazywało sczepienie. Jednak moim zdaniem zmiana prawa nie jest realna na tym etapie: i wirusa i badań nad nim, a tym bardziej przy obecnych wynikach badań nad szczepionkami. Nikt nie może nas- obywateli, zmusić do zaszczepienia się. Ja poczekam- jeśli to będzie konieczne, to zaszczepię się za 6-8 lat, bo tyle potrzeba, aby w pełni dopracować skład szczepionki i przebadać wszystkie jej "plusy dodatnie i plusy ujemne"...
-
Przepraszam, że wrzucam jeden post pod drugim, ale film nie chciał się załadować... Można też metodą amerykańską- śmiało od 20-tej sekundy: Szczepienie 2.mp4 ss Przepraszam, że wrzucam jeden post pod drugim, ale film nie chciał się załadować... Przepraszam, że wrzucam jeden post pod drugim, ale film nie chciał się załadować...
-
@Tyr- bo jej źle wykonano szczepienie... Jak powszechnie wiadomo, szczepienie przeciw Covid-19 wykonuje się przez rękaw kitla, najlepiej bez igły: Szczepienie 1.mp4 a Można też metodą amerykańską:Można też metodą amerykańską:Można też metodą amerykańską:Można też metodą amerykańską:
-
Nie pokażę, bo się na tym nie znam- mało z tego, to nie chce mi się szukać w necie dokumentacji innych szczepionek/leków. A tak nawiasem mówiąc, to ja o dupie, a ty o Marynie... Pokazałem dwa Screenshoty i różnice w tłumaczeniu tej samej ulotki, a Ty mi każesz udowadniać czy inne szczepionki były testowane na kobietach w ciąży... Nie jestem lekarzem, nie mam nic wspólnego z medycyną, ale nie dam się robić w bambuko i nie łykam wszystkiego jak młody pelikan, bo "mówili w telewizji"... Nie umiesz czytać ze zrozumieniem, co udowodniłeś odpowiadając mi na pytanie: Pytaniem: Tak czy inaczej zaspokoję Twoją ciekawość i napiszę: Oczywiście, że byłem szczepiony, dostawałem zastrzyki i przyjmowałem leki- nic w tym nadzwyczajnego, bo były to takie leki i szczepienia jakie stosuje się przy wysokiej gorączce, anginie, grypie, katarze czy bólu. Były to szczepionki i leki znane, sprawdzone i ogólnodostępne od lat. A tu mówimy o nowej szczepionce, która nie jest znana, ani nie jest w pełni przebadana... Ostatnio w jednym z wywiadów doktor nauk medycznych- sorry, nie znam faceta, nie pamiętam jak się nazywa- powiedział wyraźnie, że podawanie szczepionek na Covid-19 może być fatalne w skutkach. Uzasadnił to tym, że badania nad szczepionkami trwają całymi latami, a nie raptem kilka miesięcy! Dodał też, że te nowe, nieprzetestowane w pełni szczepionki mogą nieść większe zagrożenie, niż sam wirus. PS Czy jak będzie możliwość zaszczepienia się na Covid-19, to zaszczepisz się w najbliższym czasie? Pytam poważnie.
-
Ja to tu tylko zostawię... Fragment z oryginalnej ulotki producenta (poniżej tłumaczenie na polski i ten sam fragment ulotki z "polskim" tłumaczeniem): "Badania toksyczności reprodukcyjnej zwierząt nie zostały zakończone". Karmienie piersią: "Nie wiadomo, czy szczepionka BNT162b2 mRNA COVID-19 przenika do mleka ludzkiego. Nie można wykluczyć zagrożenia dla noworodków / niemowląt. Szczepionki COVID-19 mRNA BNT162b2 nie należy stosować w okresie karmienia piersią. Płodność: Nie wiadomo, czy szczepionka COVID-19 mRNA BNT162b2 ma wpływ na płodność". Szczepionka przeciw Covid-19, posiadająca oznaczenie kodowe BNT162b2 to nazwa Tozinameranu, który nosi nazwę handlową Comirnaty. Żeby nie było, że to jakaś ściema- link do oryginalnej ulotki: https://assets.publishing.service.gov.uk/government/uploads/system/uploads/attachment_data/file/948517/Information_for_Healthcare_Professionals_on_Pfizer_BioNTech.pdf Link do "spolszczonej" wersji: https://www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://www.gov.pl/attachment/d9cd00fd-8bd9-418c-bcea-5af264f0526b&ved=2ahUKEwjLt7OexfXtAhVHiIsKHe2lCVAQFjABegQIBBAB&usg=AOvVaw3PFE-zLe6SJfxbUOCPhP82&cshid=1609326242296 No i jak kochani- nadal nie macie obiekcji i jesteście pewni, że chcecie się zaszczepić? A na poprawę humoru, wrzucam jeszcze to: Tak, wiem- sylwester był tydzień temu...
-
O misiu, który był żołnierzem
temat odpowiedział Salieri16000 → na grzeb → Historia najnowsza czyli zakręty historii po wojnie
-
Panzer'39 - wraki - część ósma
temat odpowiedział Salieri16000 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
Czołem forumowicze! Często w tym wątku, przewija się foto tego sprzetu (Sd.Kfz 231 8-Rad), jednak nie widzę opisu co do miejsca "ustrzelenia" tego pojazdu. Przyznam się, że nie przejrzałem wszystkich części Panzer wraków, i dlatego też może powtórzę to, co zostało już wcześniej w tym temacie zapisane- pojazd ten został trafiony we wsi Kąkolówka na początku września 1939 roku... Pozdrawiam! -
Znaki i tablice na terenie Polski do 1945 roku.
temat odpowiedział Salieri16000 → na formoza58 → Wojny Światowe
Kielce, dawny Bank Handlowy- budynek istnieje do dziś: Kielce. Fragment ul. Sienkiewicza i brama informująca o święcie lasu. Zdjęcie z okresu międzywojennego: Kielecki rynek w czasie okupacji niemieckiej, rok 1939: Kielecki rynek w czasie okupacji niemieckiej. Słup ze znakami w tym samym miejscu co na poprzednim zdjęciu, jednak tu w okresie późniejszym. Dokładna data wykonania zdjęcia nie jest mi znana: -
Znaki i tablice na terenie Polski do 1945 roku.
temat odpowiedział Salieri16000 → na formoza58 → Wojny Światowe
Kilka postów wcześniej zamieściłem fragment zdjęcia przedstawiający obecną ulicę Sienkiewicza z okresu międzywojennego, z widocznym Domem Żołnierza i Kinem-Teatrem Czwartak. Poniżej zamieszczam całe zdjęcie, na którym widoczne są: pierwsza w Kielcach stacja benzynowa, za nią sklep z cukrami "Pszczółka" i kawiarnia Versal (kamienica istnieje po dziś dzień), a na parkanie "Zapomniane twarze"... Zbliżenia na tablice i szyldy: -
Znaki i tablice na terenie Polski do 1945 roku.
temat odpowiedział Salieri16000 → na formoza58 → Wojny Światowe
Kielce, ul. Sienkiewicza (główna ulica kieleckiego centrum), sklep Kotowskiego na rogu z ul. Dużą- zdjęcie z okresu międzywojennego. W oddali widać dzwonnicę, z tablicą poświęconą T. Kościuszce, którą zniszczyli Niemcy po wkroczeniu do Kielc na początku września 1939 roku. Za dzwonnicą, ledwo widoczna, jak z mgły wyłania się Katedra. W opisie podaję obecne nazwy ulic. Getto w Kielcach. Widoczna na zdjęciu ulica, obecnie nosi nazwę Kozia. Z widocznej zabudowy zachował się jedynie budynek, którego część widzimy na pierwszym planie po prawej stronie fotografii: "Wczoraj i dziś"... "Wczoraj" Księgarnia Powszechna 'Jedność', dziś Księgarnia Katolicka o tej samej nazwie. Zdjęcie z początku września 1939 roku, wykonane zapewne tuż przed, lub zaraz po wizycie A. Hitlera w Kielcach. Świadczy o tym wystawiona "na pokaz" zdobyta, zniszczona w boju pod Kielcami, polska tankietka: -
Znaki i tablice na terenie Polski do 1945 roku.
temat odpowiedział Salieri16000 → na formoza58 → Wojny Światowe
Dwaj panowie sfotografowani na rogu ulic Konstantego (dzisiejsza Sienkiewicza) i Małej w 1914 roku: Ulica Sienkiewicza w Kielcach w latach międzywojennych, jej część od strony dworca była nazywana Kolejową. Narożne wejście oraz balkon widoczne po prawej, to ten sam róg kamienicy, co na powyższym zdjęciu z uśmiechniętymi dżentelmenami: Kielce, ul. Sienkiewicza, kamienica Smoleńskiego i Hotel Bristol: Historia stałego kina w Kielcach zaczyna się od Phenomenu, początkowo niewielkiej salki na piętrze na rogu ulic Sienkiewicza i Małej, później kina na parterze kamienicy w miejscu dzisiejszego Puchatka, a następnie niezależnej siedziby zlokalizowanej po drugiej stronie ul. Staszica. Kino wielokrotnie zmieniało nazwy. Był Palace, Hamburg, Bałtyk i wreszcie Moskwa. Pierwszy stały kielecki iluzjon (tak początkowo na terenie kongresówki nazywano kina) otwarto 10 lutego 1909 roku na piętrze kamienicy Kłodawskiego na rogu ul. Konstantego (dzisiejszej Sienkiewicza) i Małej. Ta niewielka salka kinowa, której nadano nazwę Phenomen, uruchomiona staraniem inżyniera Stanisława Tomickiego i Maksa Ellenzweiga, funkcjonowała około trzech lat. Maks Ellenzweig uznał, że warto zainwestować i w 1911 roku zawarł umowę z właścicielami posesji u zbiegu ul. Konstantego i Staszica, gdzie teraz stoi dom handlowy Puchatek. Ci zobowiązali się, że, wznosząc nowy budynek, parter przeznaczą wyłącznie na salę kinową. Wybudowana z inicjatywy Ellenzweiga 3-piętrowa kamienica stanęła już rok później. Przeniesione tam kino Phenomen miało widownię na 350 miejsc i funkcjonowało 7 dni w tygodniu. Starą siedzibę Phenomenu Maks Ellenzweig wydzierżawił wojsku, które w 1927 roku przeniosło do niej z koszar przy ul. Prostej powstałe tam dwa lata wcześniej kino Czwartak. Po II wojnie światowej, do 1971 roku, na miejscu Phenomenu/Czwartaka funkcjonowało kino Warszawa, w ostatnim okresie mające charakter ambitnego kina studyjnego. Ostatecznie trzypiętrową kamienicę z kinem wyburzono, by na jej miejscu wybudować nową część domu towarowego Puchatek. We wrześniu 1939 roku Kino Palace zostało przejęte przez Niemców. Maks Ellenzweig w 1941 roku trafił do getta, zaś w 1942 został wywieziony do Treblinki, gdzie zginął. Niemcy zmienili nazwę kina na Hamburg – stało się ono kinem „tylko dla Niemców”. Kilka lat temu w Internecie ukazało się niemieckie zdjęcie z czasów okupacji, przedstawiające żołnierzy niemieckich wychodzących z niemieckiego kina Hamburg. Po wypędzeniu Niemców upaństwowionemu kinu nadano nazwę Bałtyk. Druga siedziba kina Phenomen (od 1927 do 1939 mieścił się tu kinoteatr Czwartak). Obecnie róg ul. Sienkiewicza i St. Staszica. Budynek nie istnieje- w jego miejscu stoi nowy, w którym mieści się D.T "Puchatek": Kino (po przeniesieniu z poprzedniej lokalizacji, ukazanej na powyższym zdjęciu) w okresie okupacji niemieckiej nosiło nazwę "Hamburg": Co ciekawe, budynek istnieje do dziś i funkcjonuje w nim kino Moskwa. Od 14 października 1951 – bez słowa komentarza – kielecki organ PZPR drukuje repertuar kina Moskwa. Można się domyślać, że zmiana nazwy nastąpiła w związku z celebrowanym wtedy miesiącem pogłębiania przyjaźni polsko-radzieckiej. -
Znaki i tablice na terenie Polski do 1945 roku.
temat odpowiedział Salieri16000 → na formoza58 → Wojny Światowe
Nie ma za co dziękować. Cieszę się, że mam drobny wkład w Twój temat i do czegoś mogę się jeszcze przydać ? Na zdjęciu poniżej: Michniów (obecnie woj. świętokrzyskie) i niemieccy żołnierze, rok 1939. Pamiętam opowieść wujka, który jako 9-cio latek przeżył pacyfikację Michniowa. Był jedną z trzech osób, które przeżyły horror, jaki rozegrał się we wsi 12 i 13 lipca 1943 roku. Do dziś w Michniowie mieszka moja ciocia- wdowa po wspomnianym wujku... -
Znaki i tablice na terenie Polski do 1945 roku.
temat odpowiedział Salieri16000 → na formoza58 → Wojny Światowe
Lwów, około roku 1920. Na zdjęciu Kino-Teatr "Colosseum", na końcu pasażu Germania. Wtedy była to ulica Słoneczna, a teraz to miejsce ma adres Kulisza (Куліша) 23/25. Dom został zbudowany w latach 1898–1900 na podstawie konstrukcji metalowej pawilonu Jana Matejki z wystawy krajowej w 1894 r. (Architekt Michał Fechter). Po wystawie kupcy Abraham i Jakub Herman kupili budynek, w którym później postanowili założyć lokal rozrywkowy. W 1904 r., Zgodnie z projektem architekta Arthura Schleena, budynek został ukończony- na parterze znajdowały się 22 rzędy krzeseł, trzy poziomy z łóżkami. Na poziomie parteru na podium znajdowały się dwa boksy z 5 miejscami, boks dla prezydenta miasta i dyrektora teatru; na drugim poziomie - 12 lóż z 5 miejscami i 8 rzędami miejsc dla widzów, na trzecim poziomie - 8 lóż z 4 miejscami i 7 rzędami krzeseł, a także dodatkowe miejsca stojące. W teatrze odbywały się codzienne spektakle, które odniosły duży sukces. W 1907 r. Budynek został zrekonstruowany zgodnie z planami architekta Edwarda Skawińskiego i od tego czasu zaczęły się tutaj pokazy filmowe - demonstracja „żywych obrazów” z debrofonem i witografem, być może „vitascope” - jednym z pierwszych urządzeń projekcyjnych Edisona. Kino dzieliło czas z różnorodnym teatrem, czyli sala była wykorzystywana w pełni, prawie przez całą dobę. Pierwsza sesja rozpoczęła się o godzinie 16-tej, w niedziele i święta - o godzinie 15-tej, ostatnia sesja rozpoczęła się o godzinie 21-szej. W maju 1913 roku słynna duńska aktorka Asta Nilsen wystąpiła w Koloseum. W 1928 r. W budynku mieścił się Teatr Nowiny i został ponownie przebudowany w tym samym czasie, kiedy zaprojektował go arch. Tadeusz Wrubel, rozbudowano pomieszczenia dla operatorów, zwiększono liczbę miejsc do 800. Widownia została podzielona między kino i teatr różnorodny. W latach 1939–1941 mieścił się tam Teatr Polski. Po II wojnie światowej pomieszczenia przekazano fabryce szklanych luster, najpierw wykorzystywano ją jako klub, a później, wraz z rozszerzeniem produkcji, dostosowano do potrzeb produkcji. Obecnie w tym miejscu stoi inny budynek... Poniżej budynek w pełnej krasie: -
Cmentarz Orląt we Lwowie w rozkwicie, upadku i po ocaleniu.
temat odpowiedział Salieri16000 → na formoza58 → Miejsca warte odwiedzenia
Szanowny kolego formoza58- proszę mi tu nie "panować" ? , chyba, że było to o Najwyższym. Sprawa została szybko przeze mnie naprawiona, a "grzech" tym samym poszedł w zapomnienie. ------------------------------------------------------------------------------------------------------- Jurek Bitschan przyszedł na świat 29 listopada 1904 roku w Piaskach koło Sosnowca (dziś Czeladź). Był synem Aleksandry Bednarz (primo voto Bitschan, secundo voto Zagórskiej) z pierwszego małżeństwa z Henrykiem Bitschanem zmarłym w 1910 roku. Jerzy mieszkał z ojczymem, synem powstańca styczniowego, cenionym lwowskim psychiatrą, Romanem Zagórskim, za którego matka wyszła w 1912 roku. Rodzina mieszkała na Kulparkowie. Kiedy 1 listopada 1918 roku wybuchły walki o Lwów, Jurek Bitschan był czternastoletnim uczniem jednego z miejscowych gimnazjów. W szkole dostawał wysokie oceny, szczególnie z przedmiotów przyrodniczych. Był także harcerzem IX Drużyny Lwowskiej. Przynależność do tej organizacji rozbudziła jego uczucia patriotyczne. W trzecim tygodniu walk o Lwów Jurek postanowił dołączyć do żołnierzy. W nocy z 20 na 21 listopada 1918 roku zostawił na stole list informujący rodziców o tym, że otrzymał już staranne wykształcenie i nadszedł czas, by wstąpić do wojska. "Kochany Tatusiu! Idę dzisiaj zameldować się do wojska. Chcę okazać, że znajdę tyle sił, by służyć i wytrzymać. Obowiązkiem moim jest iść, gdy mam dość sił, bo brakuje ciągle ludzi dla wyswobodzenia Lwowa. Jerzy". Gdy ojciec znalazł ten list, Jurek był już w oddziale por. Petriego na moście kulparkowskim we Lwowie... Rano, 21 listopada 1918 r. znaleźli się na Cmentarzu Łyczakowskim. Ukraińcy strzelali ze znajdujących się naprzeciw koszar przy ul. św. Piotra. W pewnej chwili Aleksander Śliwiński zawołał do Jurka: “Chodź tutaj, stąd lepiej strzelać”. Jurek podbiegł kilka kroków na drugą stronę drogi cmentarnej. Został ranny w obie nogi pociskami ekrazytowymi. Upadł ale w pozycji leżącej próbował strzelać dalej. Śliwińskiego pocisk ugodził w głowę odrywając część twarzy, zaledwie zdążył zawołać na Jurka. Ppor. Plutecki przeniósł Jurka o parę kroków dalej za kaplicę i przewiązał mu rany na nogach. W trakcie opatrunku kula strzaskała Pluteckiemu rękę w łokciu. Nie było możliwości, aby wyciągnąć stamtąd rannego chłopca, przykryto go płaszczem i zostawiono między grobami. W wyniku doznanych obrażeń zmarł tego samego dnia (21 listopada 1918 roku). Następnego dnia Lwów był wolny, pod naporem polskich oddziałów Ukraińcy wycofali się z miasta. Dr Zagórski, (który był ojczymem) rozpoczął poszukiwania Jurka. Zwłoki chłopca znalazł na Cmentarzu Łyczakowskim. "Twarzyczka miała wyraz pogodny i jasny. Może ostatnią bohaterską chwilę krótkiego żywota opromieniła piękna i dumna świadomość, że zgodnie ze złożonem przyrzeczeniem znalazł »tyle sił, by służyć i wytrzymać«". Jurek Bitschan poległ w swym pierwszym i ostatnim boju. W miejscu jego śmierci stanął krzyż, zniszczony w czasach sowieckiej Ukrainy i postawiony na nowo przed kilkunastu laty. Ciało złożono w katakumbach na słynnym "Cmentarzu Orląt Lwowskich". Jurek stał się symbolem, ale nie był wyjątkiem. Właśnie lwowska młodzież - "Lwowskie Orlęta" zapisały najpiękniejszą kartę w obronie miasta. W trzytygodniowych walkach zginęło 439 Polaków, wśród nich największą i grupę stanowili uczniowie szkół średnich- 109 oraz studenci- 76. W walce poległo także kilkunastu uczniów szkół podstawowych (powszechnych). Grób Jurka Bitschana, na Cmentarzu Łyczakowskim przed ekshumacją do Katakumb Orląt na Cmentarzu Obrońców Lwowa, lata 20: Rozbity po II wojnie światowej pomnik Jurka Bitschana na Cmentarzu Łyczakowskim: Pomnik ten został odnowiony w latach 90-tych: Źródło zdjęcia: www.kawiarniany.pl Tablica w katakumbach Cmentarza Obrońców Lwowa, z nazwiskami poległych- wśród nich widnieje Jerzy Bitschan: Źródło zdjęcia: www.kawiarniany.pl --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Mam nadzieję, że kolega formoza58 wybaczy mi, że odbiegłem zdjęciami i życiorysem Jurka Bitschana od tematu Cmentarza Obrońców Lwowa, jednak nie mogłem się powstrzymać, od opisania historii kolejnego naszego małego-wielkiego bohatera i patrioty, który zginął w obronie Lwowa, a ostatecznie spoczął w katakumbach Cmentarza Orląt Lwowskich... Pozdrawiam serdecznie wszystkich zainteresowanych tematem! -
Cmentarz Orląt we Lwowie w rozkwicie, upadku i po ocaleniu.
temat odpowiedział Salieri16000 → na formoza58 → Miejsca warte odwiedzenia
Wspominając o naszym małym-wielkim bohaterze Antosiu Petrykiewiczu, grzechem byłoby nie pokazać jego zdjęcia. „Najmłodszym żołnierzem-ochotnikiem w moim oddziale z Góry Stracenia w listopadzie 1918 r. był uczeń II klasy gimnazjalnej Antoni Petrykiewicz, lat 13. W walce był nieustępliwy” – tak o bohaterskim chłopcu broniącym Lwowa mówił po latach gen. Roman Abraham. 16 stycznia 1919 roku w szpitalu na Politechnice Lwowskiej, w wyniku odniesionych ran podczas boju z Ukraińcami o Persenkówkę, zmarł Antoś Petrykiewicz. Przeszedł do historii nie tylko jako symbol poświęcenia w walce o niepodległość, ale i najmłodszy kawaler zaszczytnego orderu Virtuti Militari. Zdjęcie nekrologu za stroną internetową Krakowskiej Drużyny Orląt im. Antosia Petrykiewicza: W wojnie z Ukraińcami o Lwów z lat 1918-19 co czwarty polski obrońca nie miał więcej niż siedemnaście lat. Wiele Lwowskich Orląt było dziećmi... -
Cmentarz Orląt we Lwowie w rozkwicie, upadku i po ocaleniu.
temat odpowiedział Salieri16000 → na formoza58 → Miejsca warte odwiedzenia
Gwoli uzupełnienia materiału zdjęciowego, garść informacji . Po lewej stronie Katakumb zwraca ogólną uwagę wspaniały pomnik, ufundowany przez Związek Narodowy Polski z Ameryki ku czci amerykańskich Lotników z Eskadry im. Tadeusza Kościuszki, którzy pod dowództwem pułk. W. P., Cedric et Faunt Le Roi przyczynili się wielce do rozgromienia konnej armii Budiennego. Z 16 lotników powróciło do Ojczyzny 13, trzech pozostało na cmentarzu Obrońców Lwowa. Napis na pomniku głosi: "Amerykanom poległym w obronie Polski w latach 1919—1920". Oficerowie-lotnicy z eskadry myśliwskiej im. T. Kościuszki pochowani Na Cmentarzu Orląt Lwowskich: Edmund P. Graves; por. W. P. zginął 22 listopada 1919 we Lwowie, (1891—1919) Arthur H. Kelly, kpt. W. P., zginął 16 lipca 1920 pod Łuckiem (1890—1920) Mac Callum, por. W. P:, zginął 31 sierpnia 1920 pod Lwowem (1890—1920). Corocznie w dniu 30 maja odbywa się przed tym pomnikiem uroczystość amerykańska „Memorial Day". przy współudziale przedstawiciela ambasady amerykańskiej w Warszawie, przybywającego, by złożyć na grobie swych współbraci - bohaterów wieniec i rozwinąć gwiaździsty sztandar St. Zjedn. Ameryki płn. Na zdjęciach poniżej, pochodzących z profilu Ambasady Amerykańskiej na Ukrainie: Dzień Pamięci na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie, maj 2016 r. -
Cmentarz Orląt we Lwowie w rozkwicie, upadku i po ocaleniu.
temat odpowiedział Salieri16000 → na formoza58 → Miejsca warte odwiedzenia
Dla przypomnienia: W lipcu 2018 roku, grupa młodych Polaków zaczęła rozbijać pudła z płyt wiórowych, którymi ukraińska administracja zabudowała pomniki dwóch lwów, stojące na cokołach dawnej głównej bramy Cmentarza Obrońców Lwowa. Gdy zaczęła interweniować ochrona, mężczyźni rozbiegli się. Przejeżdżający ulicą obok, patrol ukraińskiej policji zatrzymał jednego z Polaków, który, po polsku oświadczył, że zdecydował się "uwolnić lwy” (sic!). Sąd uznał go winnym "drobnego chuligaństwa" i nałożył na niego grzywnę w wysokości 85 hrywien (ok. 12 złotych). Polak musi także zapłacić koszty sądowe w wysokości 340 hrywien (ok. 47 złotych). Jak wynika ze zdjęcia opublikowanego przez ukraińską policję obwodu lwowskiego, przynajmniej jedno z pudeł ukrywających posągi lwów zostało całkowicie zniszczone: -
Cmentarz Orląt we Lwowie w rozkwicie, upadku i po ocaleniu.
temat odpowiedział Salieri16000 → na formoza58 → Miejsca warte odwiedzenia
Zdjęcie to przedstawia mogiłę gdzie pogrzebanych zostało pięciu nieznanych żołnierzy, którzy zginęli na Persenkówce. Przed II Wojną Światową napis na mogile brzmiał „Nieznanym bohaterom poległym w obronie Lwowa i Ziem Południowo-Wschodnich”. Kiedy podjęto prace nad renowacją cmentarza w 1998 roku Polska zaproponowała napis „Nieznanym żołnierzom poległym w walce o niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej 1918-1920”, spotkało się to jednak ze sprzeciwem radnych Lwowa. W 1999 przed wizytą prezydentów Polski i Ukrainy na cmentarzu, rada miejska umieściła napis z błędem „Nieznanym polskim wojakom poległym w wojnie polsko-ukraińskiej”. W 2001 roku władze Polski i Ukrainy porozumiały się co do napisu, który miał brzmieć „Nieznanym żołnierzom bohatersko poległym za Polskę w latach 1918–1920”, kolejny raz napis został jednak zablokowany przez radę miejską. Ostateczny kształt napisu ustalono w 2005 roku. Obecny wygląd mogiły pięciu nieznanych z Persenkówki: Mogiła ma płytę z polerowanego czerwonego marmuru, na której znajduje się szczerbiec, daty 1918-1920 oraz napis „Tu leży żołnierz Polski poległy za Ojczyznę”. Renowacja pomnika budziła duże kontrowersje. Władze Lwowa próbowały usunąć szczerbiec, nie zgadzały się również na wiele napisów... -
Cmentarz Orląt we Lwowie w rozkwicie, upadku i po ocaleniu.
temat odpowiedział Salieri16000 → na formoza58 → Miejsca warte odwiedzenia
(Nie)zgodnie z zapowiedzią, bo załączam trzy, a nie dwa zdjęcia, jak wspomniałem cztery posty wcześniej ? . Zdjęcia te wykonałem tak dawno, że nie pamiętam czy są to odlewy, mające za zadanie ułatwić pracę kamieniarzowi, czy wstępnie przygotowane pomniki. Niemniej jednak, te nigdy wcześniej niepublikowane zdjęcia, będą nie lada gratką, dla miłośników tego tematu. Amerykański lotnik: Francuski piechur: Na tym zdjęciu, w oddali, widać "drugiego piechura". O ile mnie pamięć nie myli, jest to nieudany odlew: PS Obiecuję skontaktować się z zakładem kamieniarskim, aby doprecyzować, co dokładnie znajduje się na powyższych zdjęciach. Zakład ten, miał olbrzymi wkład w odnowienie Cmentarza Orląt Lwowskich- wykuł rzeźby kamienne: lotnika amerykańskiego, piechura francuskiego oraz Matki Boskiej, która znajduje się w kaplicy. Zakład ten w latach 1998-2000 wykonał wspomniane pomniki, prace budowlano-konserwatorskie, oraz rekonstrukcje następujących obiektów: katakumb, balustrad oraz schodów. Jeśli zakład wyrazi zgodę na udostępnienie zdjęć z prac konserwatorskich, to obiecuję podzielić się tu nimi, z Wami. -
Cmentarz Orląt we Lwowie w rozkwicie, upadku i po ocaleniu.
temat odpowiedział Salieri16000 → na formoza58 → Miejsca warte odwiedzenia
Zgodnie z założeniem architektonicznym Rudolfa Indrucha – uczestnika walk o Lwów, który w 1921 r. wygrał konkurs na zaplanowanie Cmentarza Orląt, dwa kamienne lwy strzegły głównego wejścia. Jeden miał na tarczy herb Lwowa i napis: „Zawsze wierny”, drugi zaś – godło Rzeczypospolitej oraz inskrypcję: „Tobie Polsko”. Odsłonięcie Pomnika Chwały, łukowej gloriety złożonej z 3 pylonów oraz 12 kolumn, która okalała cmentarz od strony dzielnicy Pohulanka, miało miejsce 11 listopada 1934. Całe założenie zostało zdewastowane w latach 70. na polecenie władz ZSRR. Rzeźby, w przeciwieństwie do kolumn i nagrobków, które zmiażdżyły czołgi, nie zostały zniszczone – wywieziono je i ukryto. Jedna znajdowała się przy drodze ze Lwowa na Winniki, druga – na lwowskim Kulparkowie w pobliżu szpitala psychiatrycznego... Lwy około roku 1934: Te same lwy w roku 2015: -
Cmentarz Orląt we Lwowie w rozkwicie, upadku i po ocaleniu.
temat odpowiedział Salieri16000 → na formoza58 → Miejsca warte odwiedzenia
Jako ciekawostkę, napiszę tu, że posiadam dwa zdjęcia "na papierze", wykonane przeze mnie około 20-cia lat temu, w zakładzie kamieniarskim w Daleszycach pod Kielcami, dwóch form, na bazie których wykonano pomniki francuskich lotników i amerykańskich żołnierzy. Dodam je tu, gdy uda mi się je zeskanować... Pozdrawiam zainteresowanych tematem!