Środek lasu ,piękny sygnał ,wykrywka pokazuje kolor ,wyryłem dół na około 1,5 m na dnie był kabel grubości nadgarstka ,wyczłapałem się z dziury ,patrze a metr od niej stoi sobie słupek telekomunikacji polskiej. A to co mnie prześladuje to łuski od PPSz ,niewiem ale ruskie nie mieli chyba nic do roboty i tylko biegali wokoło i strzelali do wszystkiego w co sie da.No te łuski to normalnie jakies fatum.