traper6

https://www.cda.pl/video/9685431a8 Film produkcji serbskiej. Film robi naprawdę duże wrażenie. Nie będę streszczać bo się zrobi nie ciekawy. Powiem tylko że to I wojna i pokazane jest uderzenie Austro - Węgier na Serbię.Jest sporo scen batalistycznych i olbrzymie wrażenie na mnie zrobiła GEHENNA żołnierzy serbskich którzy wycofywali się przez góry i zimę do Grecji przez Albanię. Intryguje mnie jedna rzecz. Kim byli ludzie/żołnierze ? którzy dobijali i ograbiali konających Serbów. Zwróciłem uwagę że spodnie mieli podobne do naszych górali. To była jakaś narodowość czy zwykli rabusie ?

Podbijam. Nikt, nic.....?

Używana w latach 1935 - 45. Co oznacza litera M w tej sygnaturze ? Spotkałem się już z literką e

W więzieniu, w jednej celi siedzą Polak, Rusek i Ukrainiec. Do Ruska podchodzi Ukrainiec i mówi: - Rusek, chcesz kiełbasy ? Rusek myśli, no tak, da mi kiełbasę i potem będzie chciał mi zerżnąć dupsko... Więc odpowiada : - Nie, nie chcę - Nie, to nie. Podchodzi do Polaka i pyta: - Polak, chcesz kiełbasy ? Polak myśli. Da mi kiełbasę i potem będzie chciał mi zerżnąć dupsko..... Ale jak zjem kiełbasę to będę mieć siłę w rękach i się obronię. Więc odpowiada: - Tak chcę, dawaj ! Po zjedzeniu kiełbasy Ukrainiec ponownie pyta Polaka: - Najadłeś się ? - Najadłem. - Masz siłę w rękach ? - Tak, a co ? - To przytrzymaj mi Ruska......

Specjalnie dla sowietów, Ukraińcy ustawili nowe drogowskazy.

Robisz konkurencję Bjarowi. I tak Cię przebije.....

Czy mi się wydaje, czy ja tu widzę flagę Rosji. Jeżeli tak to co ona tam robiła !? Jakim prawem się tam znalazła !? Gdzie byli nasi "bojcy" !?. Pewnie tutaj ?

15 maja ściągamy naryjniki na świeżym powietrzu. To już ostatni dzwonek dla kobiet o ładnych figurach, ale o szpetnych paszczydłach, co by wyrwać jakiegoś mena :)

Za ok.5 mld. wygaśnie nasze słoneczko i cały układ słoneczny poleci w ............u

Masz rację. Przed nami były dyndozaury, po nich homo (nie)sapiens, a co będzie po nas..... ? Czy to będzie pełzać, latać, czy fruwać, mnie to już lotto. Mają jeszcze na to czas.... Tak skromne ok. 5 mld. lat.

Czytając Wasze wypowiedzi na myśl mi przychodzi jedna rzecz i nie traktował bym tego z przymrużeniem oka, lecz najbardziej poważnie. https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielka_wędrówka_ludów Ok.1600 lat temu coś zmusiło te plemiona aby podążyć na zachód, ku nieznanemu. Co to mogło być, nie wiem. Może ekspansja dalekowschodnich plemion gdzie podbijane narody, bądź ich części nie dały się zasymilować i wybrały ucieczkę na zachód. Może lepsze gleby. Może klęska głodu na skutek susz w tamtych rejonach ? Nie wiem, czynników może być wiele. A w dzisiejszych czasach patrząc na Europę ciapatymi oczkami, w porównaniu z tym co mają i jak żyją, po prostu widzą raj na ziemi. Nie muszą pracować, pieniążki im daje głupie państwo(a) niewiernych, nie ma szariatu, a w więzieniu to i tak mają jedzonko lepsiejsze niż to co jedzą u siebie na wolności i to 3 razy dziennie ! Więc gdzie im będzie lepiej . Przyszło nam żyć w takich czasach i jesteśmy świadkami tego co widzieli nasi praprzodkowie. Ba, jestem wstanie stwierdzić ze to my jesteśmy potomkami takich "przybłędów" z przed ok. 1600 lat. Patrząc z piekła na Europę oczami Hitlera, to on się w grobie już nie obraca, tylko pracuje jako wentylator....

Pewien pan poszedł do parku z pieskiem na spacer i co chwila woła : - Proboszcz do nogi, Proboszcz chodź tu, Proboszcz siad, Proboszcz aport, itp.itd. Nie wytrzymała tego pewna pani, która była również na spacerze i pyta: - Panie, czemuś nazwał pan tak dziwnie tego psa !? - Bo on tak kocha dzieci..........

Na myśl mi przychodzi jedna rzecz wg. scenariusza "czarno to widzę". Obawiam się że księża i wierni uczestniczący w nabożeństwach bez masek i ponad dopuszczalną liczbę osób zaczną się wypowiadać że: Pomimo że wierni którzy się odwrócili od wiary i Kościoła, nie uczestniczący we mszach (czyt. w obawie o zdrowie i życie swoje i bliskich), oni, niezłomnie stanęli, w obronie Kościoła i Chrystusa.gdyż umocnieni w wierze wiedzą że nic im się stać złego nie może. Mam nadzieję że nie podchwycą moich słów i taki scenariusz się nie sprawdzi. W przeciwnym wypadku będziemy mieć nowych, w zad pinkolonych ortodoksyjnych męczenników...

Koronawirus, Sars, Covid, to już się nudne zrobiło. Tutaj macie świeżyznę : Nieznana choroba atakuje - są już pierwsze ofiary. W sieci wymowne zdjęcia - aju.pl Nieznana choroba atakuje i niestety pojawiają się już jej pierwsze ofiary.

Panowie ! Trochę optymizmu proszę, a nie ciągle "czarno to widzę". Przytulcie się do żony, ewentualnie kochanki(ek), wymieńcie między sobą płyny ustrojowe i sami się przekonacie że świat nie jest taki zły ? I gdy dopadnie Was znowu chandra, to powtarzajcie sobie jedno zdanie niczym mantrę : Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej. Pozdrawiam i dużo zdrówka życzę.

To nie były objawy pocovidowe. Ewidentnie po raz drugi załapałeś się, ale już na silniejszy szczep Covida. Za pierwszym razem Twój organizm nie wybudował przeciwciał. Tydzień temu miałem konsultację z lekarzem i nie przepisano mi żadnych leków. Tylko izolacja domowa. Leczyłem się sam. Tak jak wspomniałeś, aspiryna i przyjąłem dwie potężne bomby naturalnego antybiotyku. W dwa dni zżarłem dwie główki czosnku (całą główkę na raz). Czy Ty potrafisz czasem pocieszyć człowieka, czy umiesz tylko dołować ? ?

No to żeś mnie kuźwa pocieszył...... Ale dzięki za życzenia. Przeczytałem cały artykuł . Nie mam żadnych objawów tam wymienionych i.......... niech tak zostanie.

Opowiem Wam smutny dowcip jak we Wrocku się walczy z pandemią. Niestety i mnie dopadło to cholerstwo, ale przeszedłem to łagodnie. Jedynie utrata apetytu, smaku i powonienia, bez gorączki i bez kaszlu. Jestem już zdrowy, wszystko wróciło do normy i za 2 dni ściągają mi areszt domowy, (jak to woli izolację domową). Ubezpiecza mnie żona u siebie w zakładzie pracy. Dzwonię do przychodni aby się zarejestrować na konsultację telefoniczną z lekarzem. Baba mnie zarejestrowała i po chwili mówi że muszę się natychmiast stawić w przychodni, aby złożyć zaległe podpisy na papierkach za wystawienie trzech e-recept i jeżeli się nie stawię to zostanę usunięty z listy do konsultacji. Tłumaczę babie że mam ewidentne objawy Covida. Nie posiadam auta, na taksówkę mnie nie stać , tak że pozostaje mi tylko komunikacja miejska. Z Psiego Pola (gdzie mieszkam) do przychodni na Kozanowie (gdzie jestem zarejestrowany) to "tylko" 38 przystanków w jedną stronę jadąc autobusem i tramwajem. I dalej tłumaczę, że jak tylko wyzdrowieję to przyjadę i podpiszę jej te świstki. W odpowiedzi usłyszałem że jej to nie interesuje i mam się stawić w przychodni we własnym zakresie, bo inaczej będę usunięty z listy. Reasumując. Chory na Covida, niczym bomba biologiczna, zostałem zmuszony do przejechania na drugą stronę Wrocławia (i z powrotem) środkami MPK tylko po to, aby złożyć 3 pinkolone podpisy. Do tej pory nie wiem, czy mam się śmiać czy płakać nad naszą ukochaną Służbą Zdrowia...............

Przepraszam że powtarzam, ale to zdjęcie jest dla mnie fenomenalne. Gdzie to zostało zrobione ? W jakich latach. Pod koniec, czy zaraz po wojnie ? Jaka jednostka posługiwała się tym sprzętem ?

A tak na poważnie . Ilu z nas z tego forum już odeszło do krainy wiecznych poszukiwań. Choroby, wypadki, sędziwy wiek. Pozostają tylko w naszych sercach. Wspomnijcie o nich w 2032 r. To jeszcze 12 lat. Mając swoje lata i znając stan swojego zdrowia, nie wiem czy dam radę dotrwać na posterunku. Jeżeli nie, to będę na Was czekał..... gdzieś tam.......... po drugiej stronie tęczy........

Na pierwszej fotce z KW-2 czy to nie jest fragment naszego 7TP ?

Mensguth, za dużo pisania. Jak chcesz to podaj na priv. nr.telefona

Hebdziol, dlaczemu nie płacisz rachunków za prund ?

Woodhaven Kilka awansów zostało nadanych pośmiertnie" , bądź na liście figurują ci którzy polegli w boju" :)

Oława dzisiaj rano już była po klinie". Co mi tam burza. Wczoraj, o !! to dopiero się lało...