
bodziu000000
Użytkownik forum-
Zawartość
62 185 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
442
Zawartość dodana przez bodziu000000
-
Znaki,tablice.... Polska do 1945 roku. Vol.7
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → Wojny Światowe
-
Znaki,tablice.... Polska do 1945 roku. Vol.7
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → Wojny Światowe
-
Panzer'39 - wraki - część ósma
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
-
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział bodziu000000 → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,24994418,szwecja-samolot-ze-spadochroniarzami-rozbil-sie-na-wyspie-storsandskar.html#s=BoxOpCzol8 "Szwecja: Samolot ze spadochroniarzami rozbił się na wyspie Storsandskar. Nie żyje 9 osób Mały samolot, na pokładzie którego znajdowali się spadochroniarze, rozbił się na wyspie niedaleko miasta Umea w północnej Szwecji. W wypadku zginęło dziewięć osób. Jak podaje portal aftonbladet.se do wypadku doszło w niedzielę 14 lipca około godziny 14. Wtedy też zaczęły napływać pierwsze informacje o katastrofie niewielkiego samolotu na wyspie Storsandskar znajdującej się w pobliżu miasta Umea. Rzeczniczka władz gminy Vasterbotten Gabriella Bandling poinformowała, że na pokładzie było dziewięć osób - wszyscy zginęli na miejscu. Ofiarami katastrofy są obywatele Szwecji pochodzący z dwóch miejscowości - Norrbotten i Vasterbotten. Według doniesień "The Guardian" świadkowie widzieli, jak spadochroniarze próbują wyskoczyć z tracącego wysokość samolotu. Według dotychczasowych ustaleń policji samolot wystartował o godzinie 13:33 i rozbił się koło godziny 14, w odległości około dwóch kilometrów od lotniska. Australijski GippsAero GA8 Airvan to samolot jednosilnikowy, bardzo często wykorzystywany do skoków ze spadochronem. Wyjaśnianiem przyczyn katastrofy zajmie się sztab kryzysowy, który działa już na lotnisku w Umea." -
-
-
-
-
Lotnicze ciekawostki
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → Marynarka, Lotnictwo i okolice
-
Pociągi Pancerne cz.8
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Wrzesień 1939 - Zdjęcia (część 29)
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Wrzesień 1939 - Zdjęcia (część 29)
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Wrzesień 1939 - Zdjęcia (część 29)
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Wrzesień 1939 - Zdjęcia (część 29)
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Wrzesień 1939 - Zdjęcia (część 29)
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Polskie lotnictwo sanitarne
temat odpowiedział bodziu000000 → na M-i → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Znaki,tablice.... Polska do 1945 roku. Vol.7
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → Wojny Światowe
-
Tekst i zdjęcia z artykułu o skokach spadochronowych z samolotu RWD-8 "Sto tysięcy skoków z wież spadochronowych, kilka tysięcy skoków z samolotów, około tysiąca należycie wyszkolonych skoczków spadochronowych — oto dwuletni dorobek L. O. P. P. w je j pracy nad rozwojem sportu spadochronowego, tej doskonałej szkoły silnych charakterów i twardego przedszkola, w którym hartują się przyszłe kadry naszego lotnictwa i naszej piechoty powietrznej. Na wiosnę rozpocznie się dalsza i jeszcze bardziej wydatna praca na polu szkolenia naszej młodzieży w spadochroniarstwie. Wyszkolenie skoczka spadochronowego to długa i odpowiedzialna praca, wymagająca wyjątkowej dokładności, stopniowania wysiłków, indywidualnego podejścia do każdego ucznia i uwzględnienia jego właściwości fizycznych i psychicznych. Wyszkolenie to dotychczas połączone było z dość znacznymi kosztami. Pomijając już większe wydatki na budowę wież i zakuj) spadochronów, jako wydatki jednorazowe o charakterze inwestycyjnym, najgłówniejszą pozycję w wyszkoleniu skoczka stanowiły koszty użycia do nauki skoków wieloosobowych samolotów typu Fokker. Dość nadmienić, że jeden skok z takiego samolotu kosztował 25 zł. W roku ubiegłym L. O. P. P., dążąc do obniżenia kosztów wyszkolenia i tym samym do zapewnienia sobie możliwości masowego szkolenia młodzieży w spadochroniarstwie, wprowadziła dla celów indywidualnego szkolenia skoczka popularny 1 najbardziej u nas rozpowszechniony samolot, jakim jest RWD 8. Samoloty wieloosobowe będą używane tylko do skoków grupowych. Jak wykazały doświadczenia, skoki z samolotu RWD 8 dla zaawansowanych skoczków nie przedstawiały żadnych trudności. Wykorzystanie RWD 8 do celów szkolenia w spadochroniarstwie rozwiąże cały szereg niedogodności natury i finansowej i szkoleniowej, a dla dalszego rozwoju sportu spadochronowego będzie bardzo korzystne. W masowym szkoleniu i utrzymywaniu skoczków w stałym treningu przeszkadzał przede wszystkim brak odpowiednich maszyn. Dotychczasowe tempo naszej w te j dziedzinie pracy o charakterze doświadczalnym przy użyciu samolotów wieloosobowych, hamowane było znacznymi kosztami i trudnościami utrzymania w stałym treningu wyszkolonych już skoczków, zwłaszcza prowincjonalnych. Drobne przeróbki samolotów szkolnych RWD 8 lub RWD 17 przez demontowanie do ich kadłuba ławki skokowej i uchwytów rozwiązują całkowicie zagadnienie treningu skoczków, który odbywać się może w poszczególnych Okręgach L. O. P. P., tam gdzie istnieją szkoły lotnicze I . O. P. P. i regionalne aerokluby. W ten sposób mogą powstać w całym kraju sprężyste i żywe ośrodki treningowe sportu spadochronowego. W miesiącu listopadzie ub. r. Referat Spadochronowy Zarządu Głównego L. O. P. P. zorganizował 2 doświadczalne kursy w Toruniu i Grodnie dla początkujących skoczków. Dla wykonania pierwszego skoku posługiwano się wyłącznie samolotami RWD 8. Zupełnie surowy element miał zdać praktyczny egzamin z celowości zastosowania nowej metody szkolenia. Egzamin wypadł nadspodziewanie dobrze. Wszyscy uczniowie wykonali swój pierwszy skok bez żadnego wypadku. Egzamin wykazał większą przydatność RWD 8 do celów szkolenia spadochronowego, aniżeli samolotu wieloosobowego. Skok z RWD 8 pozwala dokładniej rozpoznać indywidualne właściwości każdego ucznia, wpływa dodatnio na jego psychikę, wyrabia samodzielność decyzji w czasie wykonania skoku. Wykazanie zalet szkolenia z samolotu dwuosobowego (RWD 8) jest łatwe przez porównanie nowej metody szkolenia z dotychczasowymi. Skoki z samolotu wieloosobowego odbywały się w ten sposób, że uczniowie umieszczeni jak śledzie w beczce w olbrzymim kadłubie Fokkera, nie zdając sobie nawet sprawy, gdzie są (w znaczeniu terenowym), musieli wszyscy skakać na komendę, nie orientując się zupełnie w poszczególnych fazach przygotowawczych nalotu. Pierwszy uczeń, który był na przodzie, obserwował teren i orientował się lepiej, niż jego koledzy, na dany przez instruktora znak musiał natychmiast wykonać skok, nie mając zupełnie czasu na rozmyślania. Następni robili automatycznie te samo. Nikt z nich nie miał większego wyczucia wysokości i miejsca ewentualnego lądowania. Zupełnie odrębny charakter ma skok spadochronowy z samolotu dwuosobowego RWD 8. Tu uczeń od pierwszej chwili orientuje się w poszczególnych elementach zadania, poza tym zupełny brak „towarzyszów niedoli" wydobędzie z niego szybciej elementy decyzji, przełamie ewentualnie załamanie się czy też niezdecydowanie. Dotychczas ani razu podczas skoków z RWD 8 nie zdarzył się wypadek cofnięcia się w ostatniej chwili i niewykonania skoku przez ucznia. Najbardziej widoczny jest stan psychiczny skoczka w okresie jego wychodzenia z samolotu dla wykonania skoku. W te j chwili dopiero pilot ma możność sprawdzenia, w jakim stopniu emocje przed skokowe zachwiały pewność ucznia i nabytą przez niego podczas poprzednich ćwiczeń umiejętność zautomatyzowanego sposobu wychodzenia z kabiny. To, co poprzednio uczeń wykonywał na ziemi sprawnie i szybko, w powietrzu nastręcza mu trudności. Zachodzi niekiedy pomieszanie czynności ruchów i powstają dosyć często „zacięcia". Zazwyczaj lekkie uderzenie w plecy i rozkaz instruktora, by wrócić do kabiny i rozpocząć wszystko od początku, działają uspokajająco. Jeśli wreszcie uczniowi uda się po dłuższych wysiłkach opuścić kabinę i stanąć już na „desce emocji", to z samym skokiem nigdy nie było kłopotu. Uczniowie zazwyczaj po lekkim uderzeniu z tyłu w spadochron, t. j. na sygnał do wykonania skoku, bez chwili namysłu rzucali się w przestrzeń, niektórzy robili to nawet z „odbiciem". Dotychczas zaobserwowano zaledwie kilka wypadków niezdecydowanych odruchów u uczniów — skoczyć, czy nie skoczyć, lecz zwykle powtórny sygnał instruktora przechylał wahania instynktu samozachowawczego na korzyść odwagi i ambicji. Chciałbym tu jeszcze zwrócić uwagę na stopień bezpieczeństwa całego zespołu w powietrzu. Największe niebezpieczeństwo groziłoby wówczas, gdyby uczeń w trakcie wychodzenia z kabiny otworzył spadochron. Taki wypadek stwarzałby teoretycznie najniebezpieczniejszy moment dla ucznia, jak i dla pilota. Otóż praktycznie ten niebezpieczny moment jest naprawdę tylko założeniem teoretycznym. Skoczkowie rozmawiając ze mną na temat możliwości otwarcia spadochronu jeszcze w kabinie samolotu jednogłośnie twierdzili, że wychodzenie z kabiny nie jest rzeczą łatwą i wymaga większego wysiłku i intensywnej pracy rąk. Otwarcie spadochronu mogłoby nastąpić tylko wówczas, gdyby skoczek stracił zupełnie panowanie nad sobą i w przystępie jakiegoś skoku nerwowego pociągnął za rączkę spadochronu. Ta ewentualność jest wykluczona, gdyż cały wysiłek skoczka jest skierowany na prawidłowe wyjście z kabiny i ręce przez cały czas zajęte są kurczowym trzymaniem się za odpowiednie uchwyty. W tych chwilach z pomocą przychodzi instynkt samozachowawczy, który po prostu zmusza skoczka do trzymania się oburącz uchwytów przy samolocie, a nie szukania ręką uchwytu linki zrywającej spadochron. Nie małą i odpowiedzialną rolę spełnia pilot-instruktor spadochronowy, który musi umieć na poszczególne błędy ucznia szybko i energicznie zareagować. Najlepszym środkiem zaradczym na wszelkiego rodzaju ewentualności jest spokój przedstartowy, wiara uczniów w niezawodność spadochronu i w całkowite bezpieczeństwo sportu spadochronowego, pomimo niezwykłych warunków, w ja kich ten sport się odbywa."
-
-
Lotnicze ciekawostki
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → Marynarka, Lotnictwo i okolice
-
-
-
Zdjęcia TKS - część V
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939