jotes Napisano 29 Wrzesień 2005 Napisano 29 Wrzesień 2005 Ciekawy wóz z km-em w prostokątnym jarzmie i błyskawicami namalowanymi z boku i przodu pojazdu.Pzdr,jotes
bodziu000000 Napisano 23 Grudzień 2005 Autor Napisano 23 Grudzień 2005 Dawno nie było ciekawego zdjęcia w tym wątku.
radett Napisano 29 Styczeń 2006 Napisano 29 Styczeń 2006 Panowie!!!na początku tego tematu widnieje fotka kilku wz34z namalowanymi krzyżamico sugerowało by użycie bojowe zdobycznych pojazdów przez niemców. dalej jest tez kilka fotek tak oznakowanych samochodów pancernych. Dziwi mnie że dotąd nikt nie zainteresował się losem tych zdobytych pojazdów. Moze (gruszki na wierzbie) jakiś ostał się jako poniemiecki złom w jakimś muzeum na bałkanach czy gdzieś indziej?????????? tak czy owak ciekawe było użycie tych pojazdów przez niemiaszków po kampanii wrześniowej. Swoją drogą nie przypuszczałem że tyle ich w stanie pozwalającym na użycie trafiło w ręce niemieckie.
akagi Napisano 29 Styczeń 2006 Napisano 29 Styczeń 2006 Nieostał się. sprawdzone. Istnieje tylko ta nasza.
radett Napisano 29 Styczeń 2006 Napisano 29 Styczeń 2006 nasza tzn jaka??? Mam nadzieję że mowa nie o tej nieszczęśnej próbie stylizacji na wz34 która jeździ na rekonstrukcjach bitew?
radett Napisano 29 Styczeń 2006 Napisano 29 Styczeń 2006 a tak nawiasem to nie wiem czy to nie dezinformacja ale na którymś z tematów tego forum padło stwierdzenie ze ktoś gdzieś przeputał czy jakoś mu zniszczyli m.in. właśnie wz34 i chyba c2p jeśli mnie pamięcć nie myli. MOże by pociągnąć ten wątek?????W sumie to zamiast się pałować" tym czy gdzieś nie odkopał ktoś kogoś kto coś widział i słyszał albo może wskazać, to może by tak podjąć próbę ustalenia losów KAŻDEGO egzemplarza tego pojazdu?????? moze na konkretne ocalałe szczątki się nie natrafi a kawał pożytecznej pracy historycznej można zostawić po sobie. Na pewno pozwoliła by ona na późniejszą identyfikację np fotek czy losów poszczególnych użytkowników tych pojazdów. Czas pracuje na naszą niekorzyść i coraz mniej ich jest przy życiu. Warto by chyba podjąć się takiego przedsięwzięcia tym bardziej ze tych pojazdów nie było wiele. Poddaję pod rozważenie i pozdrawiam.
Grendel Napisano 29 Styczeń 2006 Napisano 29 Styczeń 2006 Radett,Zycze sukcesow.Na poczatek ustal DOKALDNIE ile egzemplarzy znalazlo sie w jednostkach bojowych, kiedy, ktorych i gdzie.Pozniej mozesz zaczac ustalac ich szlaki bojowe.UbawionyGrendel
akagi Napisano 30 Styczeń 2006 Napisano 30 Styczeń 2006 asza tzn jaka??? Mam nadzieję że mowa nie o tej nieszczęśnej próbie stylizacji na wz34 która jeździ na rekonstrukcjach bitew "Radett, życzę szczęścia, zbuduj sam cos lepszego, a potem narzekaj, że do bani. Na razie innej nie ma i nie słyszałem, żeby była możliwość iż się znajdzie. A asza nieszczęsna próba stylizacja" choćby wymiarami zgodna z oryginałem. W tym roku dostanie także kompletnewnetrze zgodne z pojazadmi oryginalnymi. A ty czym się możesz pochwalić?Słuchamy....pozdrawiamJacek akagi" Haberkierowca nieszczęsnej próby stylizacji
kozakk88 Napisano 30 Styczeń 2006 Napisano 30 Styczeń 2006 eshh panowie panowie.... faktem jest ze replika nie jest idealna ale jest!! i chwała za to takim ludziom jak panowie Hartman i Akagi.. jestem im wdzięczny za to ze podjeli ten trud.. i dokonali tego... wszelkie słowa krytyki jakie spotkalem pod ich adresem podjerzewam ze są kierowane wyłącznie zazdroscią... prawda jest taka ze narzekać kazdy potrafi... tylu juz ludzi narzekałą na pancerke".. a jakoś do tej pory nikt nie zrobił lepszej... wiec jesli ktoś zamierza ich krytykowac niech zbierze argumenty w postaci wierniejszej oryginałowi pancerki"...
Tekaes Napisano 30 Styczeń 2006 Napisano 30 Styczeń 2006 Jak to czym się może pochwalić - niczym - jak to dzieciak, chyba, że babą z nosa. Panie Akagi pan się nie przejmuje, obserwuje Was od lat, sam mam niewiele od TK-Sa i wiem co znaczy zrobić coś większego niż aluodlew lufy od mausera. Niech Pan jednak nie podejmuje dyskusji, bo szkoda czasu, a dyskutując z ignarantami daje im Pan podstawę do myślenia, że są Panu równi.
radett Napisano 30 Styczeń 2006 Napisano 30 Styczeń 2006 Panie Akagi !Nie zamierzałem wyśmiewać się z waszego dzieła. chwała wam za to żeście się go podjęli. Pierwsze kroki nie sa nigdy najłatwiejsze. Przyznacie jednak że szczycenie się tym ze wymiary sa zgodne z oryginałem, podczas gdy przód samochodu sterczy pół kilometra" za koła przednie (co EWIDENTNIE psuje sylwetkę) jest co nieco śmieszne. Jeszcze raz zaznaczam że podziwiam was za zrobienie natomiast potępiam" (jako modelarz) sposób wykonania (tym bardziej ze w sumie wz34 jest stosunkowo dość prostym obiektem do odtworzenia). Wiem że ten piękny nos" jest skutkiem pozostawienia z przodu półeliptycznych resorów a nie wykonania ich jak w oryginale ale cóż....gdy sie nie ma co się lubi to się ma co sie ma i tak niech będzie. Mam nadzieję że następne próby rekonstrukcji pojazdów będa wykonane z większą dbałościa o proporcje i tym podobne duperele.
Hartmann Napisano 30 Styczeń 2006 Napisano 30 Styczeń 2006 Panie Radett!Jeśli Pan łaskaw to zwracaj się Pan proszę do mnie jako konstruktora i wykonawcy rzeczonej repliki.I widzisz Pan - modelarstwo sie różni od tego co ja zrobiłem nie tylko skalą , ale i kosztami .Jeśli więc Pan masz słabe pojęcie o tym ile co kosztuje to zapraszam do dalszego robienia modeli.Proszę się także nie silić na próby odpowiadania , gdyz jak na razie nie stworzyłeś Pan nic porównywalnego , by być partnerem do dyskusji.Leszek Kusiak - Hart
Hartmann Napisano 30 Styczeń 2006 Napisano 30 Styczeń 2006 Dla wszystkich zaś dociekliwych - aby mieli zajecie - pytanie - co to jest - dla pierwszego - który DOKŁADNIE odpowie na pytanie nagroda niespodzianka.Z konkursu wykluczone są osoby o których powszechnie wiadomo że wiedzą o co chodzi :)))))))))))))).Leszek Kusiak - Hart
jotes Napisano 30 Styczeń 2006 Napisano 30 Styczeń 2006 Eeeeeeeeeeee, chodzi o to co w kartonie? To bardzo ciekawe, że się nie ugiął :) Ciekawe co tam może być :)A to czarne cuś, to pewnie nikt już nie będzie narzekać, że nizgodne z oryginałem?:))))
radett Napisano 30 Styczeń 2006 Napisano 30 Styczeń 2006 Panie Hartmann!Na forum jestem dość rzadkim gościem i nie wiem kto tutaj jest z kim i kto z kim wybudował ten pojazd.- to razJak zaznaczyłem wcześniej nie chodziło mi o naśmiewanie się z tego pojazdu. - to dwaJak go pierwszy raz zobaczyłem u Wołoszańskiego to naprawdę byłem bardzo zadowolony ze ktoś w końcu wykonał replikę wz34 i to jeżdżącą!!!!! Niestety nie było w tym programie widać dokładnie jak ten pojazd wygląda i pełniej go ujrzałem dopiero później i szlag mnie trafił jak zobaczyłem ten nieczczęsny os" 0d razu skojarzyło mi się to ze stylizowaniem t-34 na tygrysy w czterech pancernych" itp filmach.Takie niestety miałem skojarzenie bo w całej konstrukcji TYLKO ten element psuje ogólne wrażenie - to trzy a cztery - to to że owszem zgadza się że modelarstwo i konstruowanie replik to biegunowo różne przedsięwzięcia zarówno pod względem kosztów jaki częściowo skali (bo modele sa jak wiadomo mniejsze i trochę inaczej się je robi, ale niestety zasady tworzenia zarówno modeli jak i użytkowej repliki są TAKIE SAME gdyż w obu przypadkach chyba chodzi o jak najwierniejsze odtworzenie oryginału, prawda? (no chyba ze się mylę)Tak więc widzę że niechcący wywołałem urzę w nocniku" swoją uwagą a nie to przeciez było główną myślą zamieszczoną na forum jeśli kogoś uraziłem to przepraszam a zwłaszcza konstruktora.
akagi Napisano 30 Styczeń 2006 Napisano 30 Styczeń 2006 Widzisz jotes, bo to jest wykonane co do setnej milimetra zgodnie z rysunkami z A.D. 1933 roku. W tej chili powstają nastepne takie i INNE elemnty wyposażenia polskich pojazdów pancernych. O czym wkrótce...Więc można się zirytować, prawda. Gdyby się dało zrobić replikę wz.34 z podwoziem tak jak w oryginale to by Hart to w 2001 roku tak zaprojektował Ale się nie dało. I koniec. Natomiast zdanie cyt.: Wiem że ten "piękny nos jest skutkiem pozostawienia z przodu półeliptycznych resorów a nie wykonania ich jak w oryginale..." utwierdza mnie w przekonaniu, iż na kolega nie ma najmniejszego pojęcia o budowie pojazdów, tego w szczególności, a więc również o tym czemu przednie zawieszenie pojazdu wygląda inczej niż na zdjęciach. Ale tłumaczyć mi sie nie chce. Na tym kończę me przydługie wystąpienie i czekamy na zwyciężcę konkursu.
Tekaes Napisano 30 Styczeń 2006 Napisano 30 Styczeń 2006 Jarzmo m.in. do TK-S, samochodu pancernego wz. 29 i wz. 34 - służyło do mocowania karabinu maszynowego w pojeździe - pięknie wykonana kopia - zdaje mi się, że pierwsza kompletna w Kraju. Pogratulować - mniemam, że z 50 kilo waży;-) W Łodzi chyba było zamontowane na TK-Sie? Napiszcie w jakiej gazecie będe mógł poobcować z tym dziełem?
meserek Napisano 30 Styczeń 2006 Napisano 30 Styczeń 2006 A dokładniej jest to jarzmo kuliste uniwersalne wzoru 34 lub 35.A macie do tego celownik lunetkowy ?
Grendel Napisano 30 Styczeń 2006 Napisano 30 Styczeń 2006 Hartmann,Toz ja o zdjecia, plany i rysunki takiego jarzma sie ze dwa lata temu dopraszalem nieledwie blagajac...I nikt sie nie raczyl odezwac...Gratuluje - piekna robota:)PozdrowieniaGrendel
akagi Napisano 30 Styczeń 2006 Napisano 30 Styczeń 2006 Grendel, za kilka miesięcy bedziesz mógł nawet zakupić sobie takie jarzmo. Produkcja własnie rusza, na zdjeciach jest prototyp. pozdrawiam
akagi Napisano 30 Styczeń 2006 Napisano 30 Styczeń 2006 tak, mamy , w oryginale, sztuk w tej chwili kilka, też nosimy sie z produkcją" :)))
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.